Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Agroturystyki i koni na Pałukach


Biała

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 711
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

No właśnie to mówią, że w wodzie dużo łatwiej się zrelaksować. Nie ma takiego ciążenia i ciało lżejsze. Ale jest obowiązek, że jak się chce rodzić w wodzie, to musi być ktoś do towarzystwa. No i odpada część znieczuleń, np zoo.

 

A u mnie w ogródku zakwitły przebiśniegi. W takim kąciku, przy garażu. Wiosna idzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2001 w Opolu juz była wanna. Madzi jako pierwsze dziecko się w niej urodziła. Nawet w gazecie byłyśmy! Kiedy zobaczylam swoje zdjęcie na całą pierwszą stronę (w koszuli nocnej, chyba z godzinę po porodzie), to mało nie padłam! I to nie z zachwytu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2001 w Opolu już była wanna. Madzia jako pierwsze dziecko się w niej urodziła. Nawet w gazecie byłyśmy! Kiedy zobaczylam swoje zdjęcie na całą pierwszą stronę (w koszuli nocnej, chyba z godzinę po porodzie), to mało nie padłam! I to nie z zachwytu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj nie udało mi się wysłać odpowiedzi, ale skopiowałam ją, coby wkleic później:

 

Gazeta leży w Madziowym Pudle z Ważnymi Pamiątkami. Wiedziałam, że robią mi zdjęcie, ale sądziłam, że to będzie notatka na piątej stronie z małym czarno-białym zdjęciem, a nie news na pierwszą stronę!

Pokoje w tym szpitalu właściwie wcale nie wyglądały gorzej niż ten na zdjęciach. Z wanną wprawdzie był tylko jeden, ale pozostałe też wyposażono "domowo" i pomalowano na różne kolory (do wyboru, jeżeli nie były akurat pozajmowane).

Owszem, w wodzie było znacznie przyjemniej niż "na lądzie". Kazali mi wychodzić co pół godziny, a ja wcale nie miałam na to ochoty. Poza tym przylazł cały tłum położnych i lekarzy, coby zobaczyć to wydarzenie. Trza przyznać, że się pytali mnie o zgodę, ale towarzystwo było tak przejęte, że nie miałam serca odmawiać. Chyba sam ordynator przyczłapał. Jedna młoda lekarka - stażystka chyba, to nawet potem przychodziła do nas na oddział podziękować za to, że jej pozwoliłam obserwować to wydarzenie.

Za to potem pielęgniary coraz to miały nowe pomysły. A to, że dziecko ma problemy z utrzymaniem właściwej temperatury, bo "te dzieci z wody tak mają". A mnie trafiało, bo skąd mogły wiedzieć, skoro pierwszy raz widziały dziecko urodzone w wodzie?! Zresztą jakoś lekarze tego problemu nie zauważali, mimo że była badana codziennie.

Gdybym tak słuchała tych przemądrzałych pielęgniarek, to bym umarła z głodu, bo coraz to któraś wpadała i krzyczała na widok czegokolwiek jadalnego, co miałam, że nie wolno, bo dziecku zaszkodzi! Jeżeli jedna mówiła, żebym mi coś tam Andrzej przyniósł, to zaraz inna krzyczała, że tego absolutnie nie wolno. A na szpitalym wikcie to można było ostrą kurację odchudzającą przeprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie pterwszego dziecka to lekarz nawet nie widział, tak jak ja jego w czasie porodu. :evil:

Położna w liczbie sztuk 1 przyjęła, nacięła, zszyła (bez znieczulenia). Niczym XIX-wieczna akuszerka. :evil:

A co przeszłam przy tym szyciu to lepiej nie mówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, jakie śliczne, jak mi wiosną zapachniało!!!

Jak Julka dzisiaj się miewa? :D

 

U nas jeszcze na luty zimę zapowiadają, ale to fajnie, ma byc taka ładna i śnieżna. Lubię bardzo taką zimę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet jak przyjdzie zima to na jeden dzień. Kwiatkom nie zaszkodzi. W ubiegłym roku śnieg spadł na Wielkanoc, jedynie biedne żonkile trochę pomarzły.

 

Julka w formie. Ćwiczy od rana biegi długodystansowe :D Ale na zewnątrz chyba jeszcze się nie wybiera.

 

Jedziemy sobie do Yorku na wycieczkę. TZ ma wolne, to korzystam. Może to nasza ostatnia wolna niedziela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...