Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy - komentarze C 117 Joli i Krzyśka


Recommended Posts

Ładny ten Wasz domek, a zmiany zawsze jakieś wychodzą, bo wystarczy stanąć na fundamentach/ławach i już okazuje się, że coś nam tu nie gra... A jak rosną ściany i pojawiają się otwory okienne - o, to już mamy duże pole do popisu... :lol: My też zmieniliśmy conieco w naszym domku, ale zawsze po konsultacji z architektem, który od razu nanosił na planie poprawki, a i doradził sporo... Trzymam kciuki tym mocniej, że jesteśmy na podobnym etapie budowy :D :o :D My też rozglądamy się za okienkami, ale raczej poza Krakowem, ze względu na ceny... Pozdrowionka :D :lol: :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czesc,

Akcja "sprzatanie" budowy, tez nas przytlacza :roll: Nie wiadomo w "co" rece wlozyc... Mam nadzieje, ze pomalutku to ogarniemy...

 

Faktycznie przytłacza i idzie baaaaardzo pomalutku.

Co nastęne? Elektryka i wod. kan. na 100%, dalej ocieplenie i izolacja fundamentów, drenaż i taras. No i oczywiście okna. Chcemy też splantować teren i prowizorycznie ogrodzić.

Wprowadzamy się najpóźniej w listopadzie 2008. To już postanowione.

Pozdrawiamy, Jola i Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny ten Wasz domek, a zmiany zawsze jakieś wychodzą, bo wystarczy stanąć na fundamentach/ławach i już okazuje się, że coś nam tu nie gra...

No nam mocno nie zagrało [jeżeli czytałaś nasz dziennik to wiesz o co chodzi].

Jagoda, dzięki za odwiedziny. Twój domek jest nieco większy i bardziej jakby to powiedzieć...... majestatyczny [to przez te schody] :lol: Będziemy do Ciebie zaglądać. Pozdrowienia

Krzysiek.

P.S.

Zuch chłopak rośnie z Kacperka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witaj Krzysiek,

Fajne drzwi wybraliście. Chyba najbardziej podobają mi się trzecie od góry.

Ale piszę właściwie w innej sprawie. A mianowicie- jak profesjonalnie ocieplić i zabezpieczyć tę dziurę pod daszkami, która prowadzi na poddasze? Masz jakiś pomysł na to?

Pozdrawiam serdecznie,

Dominika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Dominika.

Przepraszam, że nie odpowiedziałem niezwłocznie na Twoje pytanie. Dzisiaj dopiero mogłem przeglądnąć forum, przez ostatnie 2 tygodnie byłem, że się tak wyrażę "poza zasięgiem". Co do profesjonalnego zabezpieczenia dziury pod daszkami to nie mam pojęcia jak to się powinno zrobić. My zdecydowaliśmy się zatkać otwory dociętą na wymiar i kształ płytą OSB [zaimpregnowaną]. Dla ułatwienia będzie to w kilku częściach. Zlicujemy ją ze scianą budynku, tak aby nie było problemów z przyklejeniem styropianu. Chcemy to zabezpieczyć jeszcze przed zimą. Jak nam się to uda, to będziemy mieli przygotowany front robót i w jesienne wieczory zabierzemy się za ocieplenie poddasza [tzn. wełna, konstrukcja i folia - płyty gpsowe dopiero w przyszłym roku].

Pozdrawiam, Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Krzysztof

 

No i najważniejsze: mamy okna. Śliczne! Dąb bagienny. W sobotę będziemy działać, to może pstryknę kilka fotek.

 

:o :o i nic nie widzę :wink:

 

Czym szlifujecie te słupy? tzn jakimś urządzeniem? jak wam idzie tzn ile czasu szlifuje się jeden słup gankowy? i jakie efekty? ( może fotka z bliska?). Napisz wszystko co wiesz na ten temat.

My też musimy to zrobić. Paweł kupił jakąś (chyba) szlifierkę na allegro do tego celu, ale jeszcze leży w pudełku.

My z nowych rzeczy mamy alarm, w oknach kontaktrony, szyby mamy p4. Nasz pies może czuć się bezpieczniej na działce :wink: .

W tym tygodniu powinniśmy mieć też rolety.

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Krzysztof

 

No i najważniejsze: mamy okna. Śliczne! Dąb bagienny. W sobotę będziemy działać, to może pstryknę kilka fotek.

 

:o :o i nic nie widzę :wink:

 

Czym szlifujecie te słupy? tzn jakimś urządzeniem? jak wam idzie tzn ile czasu szlifuje się jeden słup gankowy? i jakie efekty? ( może fotka z bliska?). Napisz wszystko co wiesz na ten temat.

Fakt, okien nie widać bo nie robiłem im portretów :p . Jutro planuję wypad na budowę to zrobię fotki. Są wprawdzie oklejone jeszcze folią, ale może coś będzie widać.

Słupy szlifujemy szlifierką kątową stosując odpowiednie tarcze: początkowo sztywniejsze i droższe, teraz zwykłe do drewna [ok 1,5 zł w Liroy].

Konstrukcję, która jest zamontowana pod daszkami szlifuje się trudno [trzeba z drabiny a szlifierka trochę waży no i trzeba czekać aż będzie odpowiednia pogoda]. Generalnie jest tak: 5 słupów na podlodze w salonie wyszlifowaliśmy w dwa dni, następnie warstwa Sadolinu i uzupełnienie ubytków szpachlą do drewna. Teraz lekki szlif i gdzie trzeba znowu szpachla i tak do skutku. Sadolin podkład - warstwa ostateczna na wiosnę. Konstrukcję daszków szlifujemy tylko raz i nie bawimy się w szpachlowanie. Niestety zużywa się dużo czasu i tarcz do szlifierki. Fotki wstawię w środę.

Pozdrawiam, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krzysiek za informacje odnośnie tej nieszczęsnej "dziury". Trochę mi to rozjaśniło sprawę. Fajnie to rozwiązaliście. My się zastanawiamy nawet nad wymurowaniem tam malutkiej ścianki. Postaram sie namówić tatę, zeby zrobił to ( cokolwiek zdecydujemy) jeszcze przed zimą. Może się uda :wink:

 

Wasz domek wygląda świetnie. Szkoda tylko, ze nie widac koloru okien.

 

Malujecie słupy- może macie jakieś palety kolorów preparatów do drewna, bo nie mogę nigdzie w internecie znaleźć.

 

Pozdrawiam,

Dominika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

My się zastanawiamy nawet nad wymurowaniem tam malutkiej ścianki.

Zwykle tak się powinno zrobić. U nas za murłatą jest za mało miejsca aby wstawić cegłę czy cokolwiek podobnego. Zdecydowaliśmy się na płytę OSB zlicowaną ze ścianą. Na to i tak idzie do samej góry styropian, od środka będzie wełna ocieplająca poddasze. Podpatrzyliśmy taki sposób na sąsiedniej budowie z tym, że tam częściowo zaślepili te otwory deskami.

Wasz domek wygląda świetnie. Szkoda tylko, ze nie widac koloru okien.

Drugie podejście do zdjęć okien zakończyło się niepowodzeniem - wyczerpała się bateria w aparacie :-? . Okna są bardzo ciemne, dlatego słupów nie odważymy się pomalować na podobny kolor [tym bardziej, że elewację też planujemy ciemną]. Nie mamy wzorników, ale będziemy je malować Sadolinem i w hurtowni z farbami mają wzorniki Sadolinu na różnych gatunkach drewna, malowane raz lub kilka razy. Teraz po oczyszczeniu słupy malujemy dwukrotnie Sadolinem bazą [jest to bezbarwny podkład]. Kolor słupów i podbitki będziemy dobierać na wiosnę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słupy szlifujemy szlifierką kątową stosując odpowiednie tarcze: początkowo sztywniejsze i droższe, teraz zwykłe do drewna [ok 1,5 zł w Liroy].

Konstrukcję, która jest zamontowana pod daszkami szlifuje się trudno [trzeba z drabiny a szlifierka trochę waży no i trzeba czekać aż będzie odpowiednia pogoda]. Generalnie jest tak: 5 słupów na podlodze w salonie wyszlifowaliśmy w dwa dni, następnie warstwa Sadolinu i uzupełnienie ubytków szpachlą do drewna. Teraz lekki szlif i gdzie trzeba znowu szpachla i tak do skutku. Sadolin podkład - warstwa ostateczna na wiosnę. Konstrukcję daszków szlifujemy tylko raz i nie bawimy się w szpachlowanie. Niestety zużywa się dużo czasu i tarcz do szlifierki. Fotki wstawię w środę.

Pozdrawiam, Krzysiek

 

cześć

 

To sporo pracy nas czeka.

Ładne okna.

 

My mamy baaardzo chorego i psa :cry: :cry: :cry: i brak ochoty na cokolwiek.

Dzisiaj zamontowali nam rolety, moim zdaniem średnio to zrobili, ale montaż jeszcze nie płacony więc zobaczymy...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że z oknami dom wygląda o niebo lepiej. Zdjęcia okien będą - proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

Jakie macie wyceny na prad i hydraulike, jesli mozna zapytac??

Prąd jest już w trakcie realizacji. Elektryk umawiał się z nami jeszcze w sierpniu i podał cenę 40 zł/punkt. Punktów jest ok. 90. Miała to być cena za instalację bez tzw. sznurowania tablicy. Ale od tej pory ceny za materiał i usługę znacznie wzrosły w naszych okolicach. Elektryk był polecony przez znajomego i nie bardzo wiedział czy się wycofać, czy podnieść cenę - było mu niezręcznie. Doszliśmy do ugody i stanęło na 5 tyś. złotych polskich za instalację i tablicę [robimy tylko jedną tablicę i nie w wiatrołapie tylko w garażu].

Jeżeli chodzi o hydraulikę to czekamy na wizytę fachowca w sobotę po południu - zobaczymy co powie.

Pozdrawiamy J&K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

My mamy baaardzo chorego i psa :cry: :cry: :cry: i brak ochoty na cokolwiek.

 

To przykre, mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Ochota wróci jak miną problemy. Zmagacie się z budową nie od dziś i wiecie, że entuzjazm do pracy raz jest większy, raz mniejszy a czasami brak go w ogóle. Wszystko zależy od okoliczności, a dochodzi też zmęcznie materiału.

 

To sporo pracy nas czeka.

Trochę zachodu z tymi słupami jest. Moje pionowe leżą na razie w salonie i jest łatwiej je szlifować niż na zewnątrz, tyle tylko, że okropnie pyli [maska i okulary niezbędne].

Pozdrawiam, Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

My mamy baaardzo chorego i psa :cry: :cry: :cry: i brak ochoty na cokolwiek.

 

To przykre, mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

 

Witaj

 

BARDZO byśmy chcieli.

Pies miał babeszie tj choroba po kleszczu i niestety ma powikłania - nerki. Prawdopodobnie w poniedziałek będzie wiadomo jakie są rokowania.

Obecnie apatia u psa 100%, no może dzisiaj 99%, chociaż może tylko się pocieszam. Nie je prawie od tygodnia.

Bardzo mi przykro samemej jeść śniadanko bez ...wspólnika.

 

Mieliśmy Celtusiowi kupić na gwiazdkę "koleżankę", ale musieliśmy się wstrzymać :cry: z zamawianiem szczeniaka.

 

pozdrawiam Iwona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie w poniedziałek będzie wiadomo jakie są rokowania.

 

Iwona, Twoje milczenie niestety może być wymowne. Dziś środa, co z Celtem?

 

Witajcie

 

U nas nadal BARDZO "średnio". Lepiej nie jest. Jutro jedziemy na USG do Wawy. I... :cry: ??

Paweł twierdzi, ze trzeba wierzyć do konca i wykorzystać każdą szansę.

Wczoraj mieliśmy bardzo słaby dzień.

Dzisiaj jest znów odrobinkę lepiej, ale wyniki są złe.

Celtyk jest megachory, a my mamy megadepresję (albo jeszcze gorzej) i dlatego nic nie pisałam.

 

Chciałam coś optymistycznego i miłego napisać na koniec, ale nic mi nie przychodzi do głowy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

cześć

 

U mojego psa lepiej. jeszcze nie jest zdrowy i nigdy już w 100% nie będzie, ale zaczynamy być dobrej myśli.

 

W związku z poprawą zdrowia mojego psa, zainteresowałam się otoczeniem :wink: .

 

Widzę kozo-kominek? Jak działa? Dlaczego akurat na taki się zdecydowaliście?

Ma duży popielnik?

 

Gratuluję postępów z elektrykiem. Zawsze to jeden problem z głowy.

 

Możesz wstawić fotkę klatki z widocznym oknem?

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...