Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budowa domu? chyba nie teraz...


Recommended Posts

Witam serdecznie użytkowników tego zacnego forum :)

 

Wczoraj byłem na małej wycieczce działkoznawczej pod Warszawą - nikogo nie zaskoczę tym, że ceny lekko mnie przybiły. Oglądałem działki w ok. Szczaków - 30km za Wawą na Kraków - ceny ok 180-200zł/m2. Widziałem też działki w Żabiej Woli (k. Siestrzenia) - ceny podobne, a dokładnie rok temu można było znaleźć coś za 30zł...

 

Po tym rozeznaniu, przeglądaniu wczoraj przy winie tego forum (ceny materiałów) i rozmowie z narzeczoną chyba sobie odpuścimy narazie budowę domu, a nawet kupno działki.

 

Jeszcze w zeszłym roku za ok 50metrowe mieszkanie na bliskiej Woli, spokojnie by dało się postawić ok 100m domek + działka 1000m - teraz to chyba mało realne zaczyna być.

 

Argumentem chyba w tym wszystkim najważniejszym był dojazd. Znajomi z oklic Żabiej Woli w zeszłym roku dojeźdzali nawet w 50min. do centrum, teraz jest znacznie gorzej i 1,5 w jedną stronę już nikogo nie dziwi. Dla mnie 60min w jedną stronę to jest niestety górna granica akceptowalności - zresztą to widać nawet po centrum... w 2004 spod DT Wola jechałem na Bankowy ok 5-7min (rano w lekkim korku), dziś już nie mogę wyjechać z mojego osiedla na Górczewską - bo jest korek i jadę do Bankowego ok 15-20min...

 

Niestety nie jestem optymistą i wydaje mi się, że będzie jeszcze gorzej, planowane inwestycje drogowe, systemy park&ride - moim zdaniem nie rozwiążą problemu - to jest przysłowiowa kropla.

 

Nie wiem jakie są wasze opinie i prognozy co do dalszego wzrostu cen ziemi w ok. Wawy - ale mi się wydaje, że już dalej to wszystko rosnąć nie może - to jest dokładnie tak jak z cenami mieszkań w Wawie - w pewnym momencie staneły, bo nie ma chętnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do cen to jesteś w błędzie

 

ceny ziemi będą rosły - choćby z prozaicznego powodu - jest tego dobra ograniczona ilość a duże miasta będą się rozwijać w szybkim tempie.

Mieszkania to inna bajka - mozna je np. wynająć,

 

Problemy komunikacyjne mają już wszystkie większe miasta i bez naprawdę ogromnych inwestycji komunikacyjnych sie nie obędzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie wiem jakie są wasze opinie i prognozy co do dalszego wzrostu cen ziemi w ok. Wawy - ale mi się wydaje, że już dalej to wszystko rosnąć nie może - to jest dokładnie tak jak z cenami mieszkań w Wawie - w pewnym momencie staneły, bo nie ma chętnych.

 

Ceny w Warszawie nie stanęły, tylko rosną wolniej niż w ubiegłym roku. Proponuję zapoznać się z analizą: http://oferty.net/artykul,2164,Mieszkania-wciaz-drozeja---Raport-OFERTY-NET--czerwiec-2007-

 

Trend jest taki, że taniej NIE BĘDZIE.

 

Ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że za mieszkanie w którym teraz mieszkam, w roku 1997 zapłaciłem 250 umownych jednostek płatniczych i wydawało mi się to koszmarnie wysoką ceną. Teraz jest ono warte co najmniej 850 ujp.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzrost cen terenów budowlanych spowodowany jest spodziewanym dalszym wzrostem tych cen.

Posiadacze gruntów wstrzymują się z ich sprzedażą.

N.p. wokół Warszawy jest mnóstwo ziemi niezabudowanej, a amatorzy budowy domków zmuszeni są szukać terenów w odległości 30-40 km.

Działa co raz więcej firm deweloperskich (z obcym kapitałem) wykupujących grunty.

Ta hossa może się z dnia nadzień załamać, jeśli zostanie wprowadzony "podatek Aumillera" - 5% rocznie wartości działki położonej na terenie budowlanym - niezabudowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co podatek Aumillera powie na budowe domu wg zasady - fundamenty bede robil 10 lat?

Ceny beda rosnac, poniewaz bardzo spora liosc gruntow nie ma uregulowanych kwestii prawnych, spadki, podzialy....

Natomiast druga rzecz, ktora tak szybko zwieksza dystans kolejnych dzialek na sprzedaz od miasta zamieszkania to doplaty UE do "uprawianych" dzialek rolnych wg zasady - i tak zdrozeje, a ja kase na winko mam. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
jesli zastanawiasz sie czy kupic te dzialki to odpusc sobie bo pewnie ktos je wlasnie kupuje.

 

kolego

 

taniej nie bedzie :o

 

jak pisalem to co teraz cytuje mialem raptem zaczeta budowe i nie interesowaly mnie ceny dzialek gdyz interesowal mnie wlasny dom ponad wszystko

 

teraz ceny dzialek tez mnie nie interesuja a 10 maja stuknie rok jak mieszkamy we wlasnym domku

 

dlugo bedziesz sie jeszcze tak zastanawiac?

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle rozumujesz. Ceny ziemi na pewno będą rosły. Ale fakt już są strasznie drogie. My na szczęście działkę mamy, płacilśmy za nią w 2004r. ok. 39zł. Teraz te same działki sprzedają po 200zł za metr. Fajnie co?! I pewnie będzie jeszcze drożej jak będą media, bo na razie jest tam samo pole.

 

A co do samych materiałów to tu chyba nie ma na co czekać. Znajomi budowali sie w czasach, kiedy za porotherm musieli płacić 12zł i to jeszcze nie było najdrożej.My kupiliśmy w tej chwili porotherm po 5,7zł - ten sam!!!

Czytałam forum i kiedyś cieszyli się, że kupili bloczki po 4zł, a ja się martwię, że 3zł to dużo.

Nie wspominając o robociźnie, która teraz jest bardzo tania. W zeszłym roku wycenili nam sso bez dachu na 38tys. niby tanio, a jak czytam tegoroczne wyceny to jestem wściekła na siebie, że tak drogo mamy.

 

Więc mówię ci: Jak chcecie mieć własny domek to się budujcie. Możecie też zawsze kupić gotowy. A mieszkanie no cóż, może i tańsze ale to zawsze mieszkanie.

Ja mieszkająca od zawsze w domu latami marzyłam o mieszkaniu w bloku i co... mieszkam i co... po roku takiego mieszkania już mi się odechciało bloków :D

 

Taka jest rzeczywistość. Wybór oczywiście należy do was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto dlaczego ceny działek NIE będą rosły. Tzn. tylko o inflację.

1. Nowych działek jest b.dużo i przybywają kolejne, rolnicy zwietrzywszy interes odralniają swoje pola masowo. Gminy chętnie się na to godzą ponieważ też mają w tym ineres. (Powoduje to chaos przestrzenny, ale to temat na inny raz) .

Czyli podaż znacznie przekracza popyt.

 

2. Kto miał już się wybudować to zrobił to. Czy znacie kogoś kto mieszka na kupie z rodzicami, teściami, dziadkami lub rodzeństwem ?

 

3. Część ludzi sprzedaje swoje domy i wraca do miasta, ponieważ się przekonali, że życie w dom poza miastem nie jest dla nich.

 

4. Duża grupa osób pomału przejmuje domy po rodziacach lub dziadkach, którzy co jest zrozumiałe nie żyją wiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto dlaczego ceny działek NIE będą rosły. Tzn. tylko o inflację.

1. Nowych działek jest b.dużo i przybywają kolejne, rolnicy zwietrzywszy interes odralniają swoje pola masowo. Gminy chętnie się na to godzą ponieważ też mają w tym ineres. (Powoduje to chaos przestrzenny, ale to temat na inny raz) .

Czyli podaż znacznie przekracza popyt.

 

2. Kto miał już się wybudować to zrobił to. Czy znacie kogoś kto mieszka na kupie z rodzicami, teściami, dziadkami lub rodzeństwem ?

 

3. Część ludzi sprzedaje swoje domy i wraca do miasta, ponieważ się przekonali, że życie w dom poza miastem nie jest dla nich.

 

4. Duża grupa osób pomału przejmuje domy po rodziacach lub dziadkach, którzy co jest zrozumiałe nie żyją wiecznie.

 

 

Ad 2 Myślę, że każdy zna kogoś kto mieszka na kupie.

Ad 4. A czy kiedys ludzie żyli wiecznie, a ci którzy nie żyli wiecznie zabierali ze sobą do grobu nieruchomości?

 

 

Ludzie się rodzą, dojrzewają, starzeją i umierają. Takie są niezmienne prawa przyrody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne :)

mam kumpla, kiedy ja kupowałem działkę to mówię mu: Maciej kupuj teraz będzie drożej. Mówił stary... ceny działek i tak są duże (Poznań) - przecież nie mogą wzrosnąć, bo byle działka kosztowałaby fortunę. Mógł kupić działkę za ok 180 - 200 tys. Czekał i za parę m-cy kupił po dużych negocjacjach za 290 :). W tej chwili jego sąsiad wystawił swoją obok za 360 tys.

 

Ergo: ziemi w jakimś rozsądnym oddaleniu od miasta (15km) nie przybędzie. To nie jest coś co można wyprodukować i wypuścić na rynek bo popyt jest duży

 

druga sprawa, ze ludzie którzy te działki mają, mieli tych działek bardzo dużo i wcale im się nie śpieszy ze sprzedażą. co rok podnoszą ceny co najmniej o 15-20%, bo kto ma kupić i tak kupi

 

po prostu skończyły się czasy, ze sprzedając 2 pokoje w mieście można było wybudować dom na tzw. przedmieściu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sasha wystawić działkę na sprzedaż a sprzedać ją to jest pewna różnica. (porównaj sytuację z mieszkaniami)

Rolnik który obok mine podzielił pole na działki parę lat temu sprzedał tylko pięć. Okazało się, że na około wszyscy zrobili tak samo ze swoimi polami. Chciał za dużo kupili obok.

 

Oczywiście, że facetowi ze sprzedażą siię nie spieszy, ale nie moża w nieskończoność czekać ze sprzedażą. Ci rolnicy mają ponad 60 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...