zwierzu 18.06.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 i dziennik czas zacząć. w zeszłym roku pjawił sie pomysł -budowa. ale jak, gdzie, czy podołamy. decyzja próbujemy. działka - pojechaliśmy zobaczyć jedną, piękna widok na całe pasmo gór nic nie zasłania widoku, działka prostokątna, dojazd w lecie ledwo ledwo ale można kupic jeepa (tylko co z zimą a bywaja srogie . ale nagle olśnienie - co to za druty na działką - lini awysokiego nad samym środniem działki. no i odpada. Jest jeszcze druga 5 minut od miasta. na wiosce ale to są dwie osobne działki. jedna na dole druga nad nią. granica pomiędzy na stoku - różnica poziomów około 6m. co robić?? ta na górze ładna ale co z dojazdem? na dole też ładnia ale nie widać nic i wkoło zabudowania ale jest droga tylko trzeba się "przeprawić" przez strumyk. I tak się stało, że kupujemy obie. dalej schody... notariusz - umowy warunkowe, prawo pierwokupu agencji rynku rolnego miesiąc czekania i dodatkowe koszty. Wychodzimy lżejśi o 2x więcej niż zamierzaliśmy i stracony czas. Ale są nasze. Żeby było bez problemu i tylko jedno pozwolenie na budowę (garaż w dolnej części i dom na przewyższeniu - granicy pomiędzy działakami) musimy je połączyć. Żaden problem, no chyba że księgi pójda akurat do elektonizacji i znowu czekamy 2 miesiące. ale mamy czas na wybór projektu. brak decyzji. to nie tak , ten nie ma tego , a tamten tamtego i nagle jest : vis-a-vis c126 z Muratora. Decyzja zapada błyskawicznie to jest ten i kupujemy. zmiany spore i ciągle dochodzą następne. Zobaczymy. W chwili obecnej oczekujemy na pozwolenia na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zwierzu 26.09.2007 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 no i jest pozwolenie na budowę. teraz trzeba mocno powalczyć - do wykonania droga przez strumień aby dostać się na posesję. wstawiliśmy kręgi 1000 + przyczółki z krawężników - muszą być mocne przecież będą jeżdzić gruszki. pozostaje przywieść 15ton klińca (tak aby była warstwa 40cm na kręgach) i można jeździć.Teraz trzeba zciągnąć humus - niby nic, a po ściągnięciu właściwej warsty okazuje się że jest spad około 1,5 po przekątnej. Trzeba niwelować. 2 dni po 8h koparka pracuje. Okazuje się że mamy skarb cała górka to zwietrzelina. rewelacja mozemy wysypać drogę na górną część działki gdzie ma stać dom. Jest ekipa i kierownik budowy. Geodeta też już był. Przyjechała stal na zbrojenia i juz się robią. We wtorek lejemy fundament.Ciekawe czy gruszki podjadą "pod górkę" - będzie próba generalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.