Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Chyba mam problem :D

Kupiłem gospodarstwo rolne, w skład gospodarstwa wchodzi kilka działek i... w zasadzie do tego momentu wszystko ok gdyby nie to że dwie z nich są zabudowane, regularne gospodarstwa, zamieszkane i użytkowane przez rolników. Mam akt własności, wziąłem wypis z rejestru gruntów i też wszystko w porządku, jestem według dokumentów właścicielem tych gruntów, choć w akcie not. nie zabudowanych a w rzeczywistości tam mieszkają ludzie.

Co dalej, co z tym zrobić gdzie się udać. Aha posiadam odpis KW poprzedniego właściciela i tam nr działek się pokrywają z moimi czyli wszystko ok, mam założoną KW, co teraz ????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/
Udostępnij na innych stronach

to miała być taka aluzja (pewnie nieudana), lae jak wolisz konkretnie: kupieś ziemię, dobrze wiedząc co na niej jest, a teraz szukasz jelenia który Ci doradzi jak pozbyć się ludzi;

poszukaj sobie froum ludzi z Pruszkowa, Wołomina, czy skąd niebądź,

wiesz, tacy bez karku, ze złotymi łańcuchami, w dresikach rity...

a jak nie to jakiś adwokacina może Ci doradzi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836277
Udostępnij na innych stronach

Coś widzę, że obaj mieliście Ciężki dzień, na prawdę nie miałem pojęcia co tam jest, właściciel mieszka daleko, działek jest 13 szt i dopiero teraz dopatrzyłem się co na nich jest, tak więc nie szukam rady u łysych z BMW tylko na forum wśród normalnych ludzi, choć zaczynam mieć wątpliwości...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836322
Udostępnij na innych stronach

na prawdę nie miałem pojęcia co tam jest,

 

i co kupiłes działki nie widząc ich ? Naciągane.

 

Gdyby było inaczej, nie pytał bym się co robić tylko wprowadził bym w czyn plan Barbossy, czy nie można udzielić odpowiedzi nie tworząc teorii spisku, gdybym wiedział że te dwie działki są zabudowane to bym ich po prostu nie kupił.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836359
Udostępnij na innych stronach

wśród normalnych ludzi, choć zaczynam mieć wątpliwości...
Aaaa! O to chodzi!?

Normalni ludzie nie zadają pytań do normalnych ludzi jak pozbyć się normalnych ludzi.

.

 

Bo widzisz ja nie pytam się jak pozbyć się ludzi, ja pytam się czy to w ogóle możliwe, jak mogło do tego dojść, przecież tam stoją domy.....jak można było postawić dom nie na swoim gruncie.....może jest jakieś inne wytłumaczenie tej sytuacji......

Mnie chodziło o jedną działkę, na której stał budynek do remontu i tą w zasadzie kupowałem, reszta to miały byś grunty rolne, jakieś łąki i pastwiska, trochę lasu, a tu taki numer....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836430
Udostępnij na innych stronach

ja pytam się czy to w ogóle możliwe, jak mogło do tego dojść

Dopiero teraz napisałeś z właściwym akcentem, o co chodzi,

choć wciąż nie piszesz jakie miałeś plany kupując tę działkę.

Nawet jeśli to była jakaś tam okazja to i tak nie zwalnia cię to, jako inwestora, od zainteresowania się, co się kupuje.

 

Doradzam wynająć prawnika, bo sprawa nie jest typowa i mało kto mógł mieć do czynienia z podobną sytuacją.

 

Miejmy nadzieję, że potraktujesz miłosiernie mieszkańca swojej ziemi, bo on niczemu nie zawinił w całej tej sytuacji.

.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836489
Udostępnij na innych stronach

No może nie adwokacina (jak to błyskotliwie określa Barbossa) - w przeciwieństwie do "ludzi" bez karków,

ale ktoś mi podszepnął, że ani to bardzo nietypowa sprawa, ani specjalnie trudna.

 

1. Grzecznie i kulturalnie poprosić mieszkańców o opuszczenie swojej ziemi w jakimś sensownym terminie (trudno, żeby se chałupę na plecy zarzucili i sie wynieśli w ciągu 2 dni...)

 

co najprawdopodobniej nie wywoła skutku, wtedy:

 

2. Wytoczyć proces windykacyjny (o wydanie).

 

 

No ale faktycznie - tak sobie kupić ziemię... bez oglądania...

:o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836591
Udostępnij na innych stronach

Popieram. Skoro piszesz, że nie kupił byś tych działek, gdybyś wiedział że ktoś na nich mieszka to sprubuj dogadać się z ludźmi i odsprzedaj w tej cenie co sam płaciłeś żeby było uczciwie. nie jestem pewna co z podatkiem, ale jeśli będziesz musiał zapłacić proponuję potraktować jako GAPOWE :lol: . Problem może być jeśli tych ludzi nie stać na kupno tej ziemi, wtedy pozostaje dzierżawa gruntu, a może raty. Najpierw musisz z nimi porozmawiać, dowiedzieć się jakie jest ich podejście do zaistniałej sytuacji. Polubowne rozwiązania trwają najkrócej i są najmniej kosztowne.Życzę powodzenia :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81090-mo%C5%BCe-kto-pomo%C5%BCe/#findComment-1836999
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...