Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ratunku! dokopaliśmy się do "dzikiego" kabla


el-ka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A może tak "przypadkowo" go koparką? Najlepiej na całej długości działki ;)

i odłączysz od respiratorów setkę małych dzieci, które trafiły do stodoły za górką po wypadku gimbusa?

Barbossa jak widzę daje przykład w sytylu:

A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!

A tak na poważnie to może to być jakiś poradziecki kabel komunikacyjny - ich nie było na mapach. Sprawdź na początek czy jest pod napięciem (czujnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie ma innego wyjścia jak zawiesić łopaty na kołku i czekać na reakcję ZE. Jakky zallał teraz kabel który sam ujawnił to nadzór budowlany wstrzyma mu budowę na ładnych kilka miesięcy zanim sprawe powyjaśniają.

 

Trza najpierw było pisać na forum a potem lecieć do ZE.

Zawezwałbyś teraz elektryka obejrzałby sytuację zrobiłby przekładkę za parę stówek aby ominąć dom ,ubilibyścię ziemię i budowali dalej.

 

To ,że kabla nie było na mapie jeszcze nic nie znaczy. Bo zapewne na mapie jest klauzula : W terenie mogą znajdować się inne urządzeniapodziemne nie wykazane na mapie.

Więc energetyka wcale nie będzie zwijać w pośpiechu tego kabla. Będąudowadniać ,że jest tsam legalnie a jak im się to nie uda to w nieskończoność będą przeciągać sprawę.

Jak przyznają się ,że to ich kabel to sam go nie możesz ot tak uciąć bo zniszczyłbyś mienie ZE ,naraziłbyś intere społeczny i td i masz sprawę w sądzie.

 

Więc pewnie dostaniesz warunki usunięcia kolizji , opracujesz sobie projekcik, znajdziesz wykonawcę , zinwentaryzujesz powkonawczo . Potem pewnie będziesz dopiero starał się o odszkodowanie czy zrot kosztów pewnie w sądzie.

 

Nie wiem z jakiego rejonu jesteś ale może są jacyś ludzcy ludzie u ciebie w ZE i wyślą chłopaków niby do awarii tego kabla wtedy mogli by zrobić z nim porządek (oczywiście nadal pozostaje na twej działce). Ale to mało prawdopodobne bo oni nie chcą się narażać w obawie o stołki a na lewo nic nie zrobia jak oficjalnie zostało zgłoszone.

 

 

 

Żeby ci ę pocieszyć to powiem ci ,że jest szansa ,że to jakiś umartwiony kabel leżący sobie spokojnie.

Takie kable można potkać np po jakichś prowizorycznych zasilaniach. Nie zawze opłaca się kabel odkopywać i zostaje w ziemi ucięty na obu końcach.

 

Prawdziwy kabel powinien mieć co 10m założone oznaczniki na których są zawarte podstawowe informacje więc odkop go na długości jakieś 15 m i zobaczysz czy coś takiego jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja buduję domek koło Suwałk. Działkę kupiłam w zeszłym roku od gminy na przetargu, a jesienią ZE robił przyłącza prądu do każdej działki, nie zaglądałam wtedy na budowę, więc dopiero wiosną jak zaczęłam ogradzać plac budowy przypadkiem natknęłam się na kabel średniego napięcia, który zamiast w gminnej drodze był wkopany na mojej działce, z naruszeniem granic, dokładnie w miejscu gdzie ma być podjazd z kostki brukowej i ogrodzenie na podmurówce :evil:

Poszłam do Starostwa Powiatowego i urzędniczka (bardzo miła) znalazła odpowiednie pozwolenie na budowę wydane ZE na budowę tej sieci, dostałam numery ich pozwolenia i inne potrzebne informacje. Ponieważ kabel nie miał prawa iść w mojej działce tzn zostały prace wykonane niezgodnie z wydanym pozwoleniem poszłam do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i uzyskałam informacje, że ZE nie ma jeszcze odebranej tej roboty i umówiłam się z Paniami, że pójdę po dobroci załatwić sprawę z ZE, a jak nie da rady to Panie po prostu nie zrobią im odbioru póki nie przełożą kabla. Zaznaczyły sobie na mapach o co chodzi.

Ustaliłam firmę, która była podwykonawcą ZE i rozmawiałam z kierownikiem robót, najpierw się wyparli wszystkiego i gadali w stylu: że mam działkę źle wytyczoną, ale jak powiedziałam, że złożę skargę to wyjęli mapy z geodezyjną ewidencją powykonawczą i tam był naniesiony kabel na moim gruncie :evil:

Obiecali że za miesiąc kabel przełożą zgodnie z projektem. I tak terminy się zmieniały, a kabel leżał. Poszłam więc do ZE i tam jakiś Pan się wygadał, że w między czasie odebrali robotę od podwykonawcy :( . I znowu się zaczęło, że pewnie źle sprawdziłam, mój geodeta się pomylił itd, a Pan odpowiedzialny jest na urlopie i mam przyjść o 7 rano kiedyśtam. Wkurzyłam się i zostawiłam im wredne pisemko z informacją co i jak i że powiadamiam Inspektorat Budowlany.

Do Inspektoratu złożyłam oficjalne pismo. Teraz muszę czekać aż ZE przyjdzie zgłosić zakończenie robót i wtedy zmuszą ZE do przełożenia kabla. Niestety to pewnie trochę potrwa. I tak mam szczęście,bo gdyby mieli już zgłoszenie robót,to musiałabym się sądzić z ZE za bezprawne naruszenie granic z powództwa cywilnego, a sąd zazwyczaj zasądza groszowe odszkodowanie, a ja mam kłopot na zawsze w postaci kabla pod płotem.

Wiem, że moja sytuacja bardzo różni się od tej tu opisanej, ale zawsze może choć trochę pomogę :)

Na razie z niecierpliwością czekam na rozstrzygnięcie się mojej sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff! Na szczęście sprawa rozwiązana pozytywnie. Panika skończona! Przyszli już dziś rano panowie z ZE i stwierdzili, że kabel jest martwy,nie jest pod prądem. Jest chyba sprzed około 30 lat i nie wiadomo skąd się wziął ani dokąd prowadzi. Nie jest nigdzie zaznaczony. Chyba ktoś coś kombinował i później odłączył zostawiając go w ziemi. Pan z ZE przeciął go ręką własną nożem (po uprzednich pomiarach, że nie jest pod napięciem). Więc spokojnie zalewamy ławy! :D Mieliśmy farta! :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...