Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub Mlodych Mam


mbz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja miałam kojec - taki z podłogą a boki z siatki - składany. Bardzo mi się przydał - jak parter nie był wykończony, tylko w betonach jeszcze - to kojec umozliwiał nam normalne funkcjonowanie - Julka bawiła się w czystym kojcu a ja miałam wolne ręce i mogłam się swobodnie poruszać lub nawet wychodzić na chwilę do teściów. W kojcu nauczyła się wstawac i stać :D A potem jak już zrobiliśmy cały dół to lądowała tam jak ja musiałam iść po cos na górę lub na chwilę wyjść z domu. Wczesna wiosną jak nasz ogród przypominał jeszcze gliniaste zachwaszczone bagno, wystawiałam kojec na dwór i mogłam sobie popracować trochę na zewnątrz - także generalnie polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wszystkim!

 

Mam nadzieję ,ze przyjmiecie mnie do klubu - przedstawiam moją "czeladkę":

 

Marzenka -lat 9 ,skończyła 2 klasę

Marcinek - lat 5 - skończy w grudniu - mały "kogucik"

 

Nie wiem jak wygląda urlop wychowawczy bo po macierzyńskim zaraz wracałam do pracy -dzieci są babcine i dziadkowe :D

a co do kojca - to dobrze go mieć ,żeby moc na chwilę zostawić dziecko w bezpiecznym miejscu - np. przy wyjsciu do toalety ,albo przy otwieraniu drzi listonoszowi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pochwalę (choć raz) swoimi władzami gminnymi.

W gminie wiejskiej, typowo rolniczej, 60 km od Warszawy samorząd zbudował przy szkole ....

basen, nie olimpijski ale o glębokości 1,4 do 1,7 - w sam raz dla dzieci i dla nich głownie jest przeznaczony, z ratownikiem - no poprostu w szoku jestem. Młodzież i dzieci szkolne spędzją tam każdą wolną chwilę.

Można??? Tu plus dla myślących. Rodzice w pracy, dzieci się nudzą - to proszę bardzo ulubione zajęcie i to pod opieką. Swoją małą tam z mężem wysyłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pochwalę (choć raz) swoimi władzami gminnymi.

W gminie wiejskiej, typowo rolniczej, 60 km od Warszawy samorząd zbudował przy szkole ....

basen, nie olimpijski ale o glębokości 1,4 do 1,7 - w sam raz dla dzieci i dla nich głownie jest przeznaczony, z ratownikiem - no poprostu w szoku jestem. Młodzież i dzieci szkolne spędzją tam każdą wolną chwilę.

Można??? Tu plus dla myślących. Rodzice w pracy, dzieci się nudzą - to proszę bardzo ulubione zajęcie i to pod opieką. Swoją małą tam z mężem wysyłam.

 

Należą się normalnie oklaski!

Czyli - można, trzeba tylko chceć i myśleć :lol:

 

PS. Fajnie macie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do nauki zbierania dzieci zabawek,mój znajomy jeśli dzieci nie chciały zbierać zabawek to brał je i wrzucał do pieca -drastyczny sposób nie :-?

Dzieciaki mają charakterek, oj mają.... :roll:

 

U nas "czarny worek" generalnie skutkuje, wysarczy zawołać i poprosić kogoś w kuchni, żeby przyniósł duży worek ;)

(wcześniej kilka razy bardzo zły wujek unicestwił kilka zabawek w czarnym worku ... z pola widzenia, powędrowały do innych dzieciaków)

 

Kojec turystyczny używaliśmy głównie w czasie wyjazdów, u dziadków, u niani. Typowe rozkładane łóżeczko, w którym można było uśpić lub zostawić dziecko na chwile w innym domu (bez zabezpieczeń dla malucha).

 

PS. Chyba wybrałam płytki - mam dość. :-? powinnam się cieszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...