Klub Mlodych Mam

[agnieszkakusi]

no teraz podobno broi w domku....

[ullerowa]

Walus, Ty szczęściaro

Madzialenka GRATULACJE!!!

Moja mała od trzech dni jest u moich rodziców, bo my wpadliśmy w wir sprzątania domu i przeprowadzki (jutro ). Dzis rano dzwoni do mnie mama, że Sylwia miała wczoraj 38 gorączki, dziś 37. Nie ma kaszlu, kataru, nic...nie wiem czy to stres z wiązany z przeprowadzką czy może cos innego

 

Może potrzebuje trochę czasu na adaptację w nowym miejscu bez mamy.

[agnieszkakusi]

ona jest w tej chwili u moich rodziców, do których co chwilę jeździ, spedza tam weekendy i nigdy nie było problemu. Widzę jednak, że przeżywa przeprowadzkę, bo nawet w żłobku opowiada, że mama spakowała wszystkie zabawki w kartony i lalki wszystkie śpią

[ullerowa]

ona jets w tej chwili u moich rodziców, do których co chwilę jeździ, spedza tam weekendy i nigdy nie było problemu. Widzę jednak, że przeżywa przeprowadzkę, bo nawet w żłobku opowiada, że mama spakowała wszystkie zabawki kartony i lalki wszystkie śpią

 

Pewnie tak jak mój starszy syn nie przepada za zmianami i najlepiej czuje się w znanym i bezpiecznym miejscu. Ale może jak te kartony pomoże rozpakowywac to stwierdzi że jest ok. a nawet lepiej jak było.

[Olkalybowa]

Heloł.

Trochę mnie gardło boli, wciągnę sobie grejpfruta i będzie po sprawie, ale co dać Tomkowi (skończone 5 mies.), aby się wzmocnił i niczego nie podłapał?

[premiumpremium]

Witam mamusie. Mozna się nabawic kompleksów jak piszecie ile karmiłyscie małe cyckiem

Moją pierwszą córke prawie bym zagłodziła bo wszyscy wokół mówili że mleko matki jest najlepsze a pokarmu prawie nie było. Druga była dokarmiana od razu butelką. Teraz ma 4 miesiące, super sie rozwija. Za to porodów mi możecie zazdrościć. Pierwszą urodziłam po trzech parciach a drugą po jednym, nawet lekarz sie śmiał że jeszce tak krótkiego porodu nie widział.

 

Rodzić to ja też rodziłam szybciutko, w 3 parciach. Ale bóle krzyżowe są nie do opisania

Ja już o swoim porodzie zapomniałam-pamiętać nie chcę

[beti555]

Ja też urodziłam po kilku parciach. Jednak to co było te jakieś 14 godzin wcześniej, to Poród jako poród do przeżycia jest Gorzej z tymi bólami niestety

[arcobaleno]

Kurcze..ja żadnych strasznych bóli nie pamiętam, ogólnie jestem mało odporna na ból, wiec sie ze mnie połozne śmiały, ze zaczynam pojękiwać przy takich skurczach co to ich na monitorze nie widać

 

Ja najgorzej wspominam ten szok, jak mnie wody obudziły po północy Krwiste na dodatek No i w szpitalu całe zamieszanie jak sie okazało, że tętno zanika a akcja nie postępuje i trzeba ciąć

 

A potem to już tylko te wielkie, piękne, granatowe oczęta wpatrzone prosto we mnie....

[beti555]

Ach te nasze dzieciaczki kochane

[beti555]

Moja córcia zrobiła w pokoju taki bajzel, ze szok I oczywiscie nie mogę zagonic jej do sprzątania

[arcobaleno]

Moja poszła z tatusiem na spacer..cos długo ich nie ma

A ja dzięki temu mam wolną chwilkę

[ullerowa]

Pierwszy poród wspominam jak koszmar . Zalecenie co do ciecia wydane przez moja lekarke zostało w szpitalu zignorowane. (w głowach wam sie poprzerwacało i tylko cc chcecie). Po 15godzinach zakończyło sie i tak cc.

Tylko czemu musiało sie to odbic na zdrowi dziecka (urodził sie dez oddechu )

Z drugim poszło szybciutko, a i opieka była znacznie lepsza.

I znacznie szybciej wróciłam do formy.

[premiumpremium]

Mnie bóle złapały o 19, o 22 byłam w szpitalu, o 00.30 na porodówce pod kroplówką, a o 2.45 urodziłam Weronikę. Jak tylko zobaczyłam, że jest cała i zdrowa, to mogli ze mną robić co tylko chcieli - kroić, szyć itp

Najgorsze były skurcze, bardzo mnie bolało. I masaż szyjki. Nie polecam

[mencel]

Rozwiejcie moje obawy ! Niedługo (sierpień)bedziemy juz w nowym domu i mam mnóstwo obaw co do moich dzieci. Dom jest na osiedlu mocno zabudowanym, ale w okollicy nie ma małych dzieci! teraz mieszkamy na zamkniętym osiedlu gdzie sa 3 place zabaw,wszyscy sie znamy- moja mama sie smieje ,że mieszkamy w wielkiej komunie. dzieci bawia sie razem ,my plotkujemy na ławkach,pijemy kawe i nie tylko... w brzydkie dni w mieszkaniach. I jest super!

A w domu dzieci beda zdane tylko na siebie. Jestem przerazona!!!

Iga uwielbia dzieci ! Co ja zrobię? Iga bedzie pół dnia w przedszkolu ,ale mati będzie dzika bez towarzystwa. Mam znajomych z dziećmi chowanymi w domach i te dzieci sa dziwne.

 

Jakie są wasze doswiadczenia??

[marzycielka74]

LUDZIE POMÓZCIE!!

Chyba to angina ale ja nieeee chce znowu antybiotyk.Mój dwuletni synek w nocy miał goraczkę ,nie kaszle ,kataru tez nie ma , ale wyczułam powiększone migdałki .W tym roku już przyjmował dwa razy antybiotyk.Chodzę do dobrego pediatry ,rok temu przepisałam się z tutejszego ośrodka zdrowia ,dojezdżam do Cieszyna ,ma masę pacjentów ,jest dokładna itd . Jednak na anginę przepisze mi napewno antyb.córcia miała anginę trzy tygodnie temu i powiedziałai nie ma rady anyb.

No właśnieczy nie ma innej rady??? . MOŻE WY mi coś doradzicie .

Koleżanka leczyła homeopatycznie (kilka lat temu,dziś syn ma 16 l),ale ta lekarka już teraz nie przyjmuje .

Może któraś z WAS podawała dziecku leki homeopatyczne ???

[olorobal]

Ja nie pomogę Moje doświadczenia chorobowe są niewielkie.....

 

Ale witam wszystkie mamy

Nasza Martyśka ma rok z groszem. Właśnie zasnęła

Teraz z męzęm załatwiamy kredyt, bo chcemy kupić dom do remontu. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się uda i za miesiąc bedziemy już właścicielami nie źle zachowanej chałupy z 1938 roku

Pozdrawiam

[Anisia3]

marzycielko jeśli to angina to rzeczywiście antybiotyk. Po prostu inaczej paskudztwa się nie pozbędziesz. Może tzreba dziecku zrobic wymaz z gardła albo nosa i będzie wiadomo wtedy na 100 proc.

[olorobal]

Czasem faktycznie lepiej dać antybiotyk. Moja Martyśka swego czasu dostała tylko eurespal i inne przeciwkaszlowe i przeciw gorączkowe, a po 2 dniach miała już zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli..... Jeśli to faktycznie angina to bez antybiotyku się raczj nie obędzie. No ale moje doświadczenie jest maleńkie....

[premiumpremium]

marzycielko jeśli to angina to rzeczywiście antybiotyk. Po prostu inaczej paskudztwa się nie pozbędziesz. Może tzreba dziecku zrobic wymaz z gardła albo nosa i będzie wiadomo wtedy na 100 proc.

 

Popieram zrobienie wymazu. Może jakieś środki wzmacniające organizm dziecka by się przydały?

[marzycielka74]

Właśnie miałam już zacząć dawać leki odpornościowe ,ale ciągle choruje dwa tygodnie temu ciągle kaszlał ,i teraz znowu jakieś wstrętne choróbsko się przyplątało