DM1719502163 22.06.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Witam! Mam działkę, przez której część przebiega rura kanalizacyjna odprowadzająca ścieki sąsiada. Historia tego przyłącza wygląda tak:Kilka lat temu moi rodzice wyrazili zgodę aby przez ich działkę przebiegała rura kanalizacyjna sąsiada. Kilka miesięcy temu działka ta została podzielona na dwie mniejsze a ja stałem się właścicielem jednej z nich. Część kanalizacji biegnąca przez moją działkę trochę mnie ogranicza w moich planach co do usytuowania budynku i stąd moje pytania: Czy przysługuje mi prawo żądania od sąsiada aby przesunął tę rurę tak aby mi nie przeszkadzała?Gdyby nie przysługiwało, to po ilu latach od wyrażenia przez rodziców zgody na to aby przez ten teren przebiegała kanalizacja mogę żądać jej przeniesienia lub likwidacji?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz_K 22.06.2007 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Nabyłas(eś) działkę wraz z całym "dobytkiem". Więc jeżeli poprzedni własciciele wyrazili zgodę na tę rurę i sąsiad ma wszystko oficjlanie załatwione, to teraz zostaje ci tylko polubowne załatwianie sprawy, a wysuwanie żądań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniecha1 22.06.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Ja też nabyłam działkę z rurą kanalizacyjną. Dziwi mnie trochę, że piszesz o sąsiedzie jako właścicielu rury. Teraz ona jest chyba własnością jakiegoś zakładu komunalnego. U mnie był ten problem, że również kilka lat wcześniej sąsiad poprowadził sobie kanalizę, a rurę osadził 0,5 m pod ziemią. Ponieważ my musieliśmy obniżyć teren, aby zrobić wjazd na działkę i okazało się, że rurę mamy na powierzchni. Niestety zakład komunalny nie dysponujemy finansami, zatem chcąc mieć wjazd sami obniżyliśmy ją na własny koszt. Obawiam się, że nic z tym nie zrobisz, chyba ze na własny koszt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 22.06.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 To nie jest tak do końca. Jeśli istnieje obciążenie w KW służebnością na ową rurę to pozostają negocjacje o przesunięcie ww, tak by można było się budować. Jeśli umowa była na "gębę" to Ciebie jako nowego właściciela nie obowiązuje i możesz żądać usunięcia rur z Twojej działki. Tego typu praktyka ( przechodzenia po cudzym ) była stosowana kiedy na sąsiedniej ulicy nie było jeszcze kanalizacji, może teraz ów sąsiad ma techniczne możliwości podłaczenia do kanalizacji miejskiej w innym miejscu ( a nie po obcych działkach ) ? pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 22.06.2007 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Ja jestem takim sąsiadem, który puszcza ścieki przez działkę sąsiada. Trochę było korowodów i sporów o przebieg. W sumie rura już zakopana i jest OK. Nie mogłem inaczej dojść do kanalizy bo z drugiej strony jej nie ma. Jeżeli ktoś chciałby przechodzić przez moje włości to bym się zgodził. Oczywiście po zakończeniu prac musiałby doprowadzić teren do stanu początkowego. D&M - szkoda, że poprzedni właściciel nie pomyślał o jakimś bezkolizyjnym puszczeniu rury np. blisko granicy tak, aby nie kolidowała z ewentualną budową. Ja zakopywałem ok 1,4 m od płotu - tam nigdy nikt nie będzie mógł zbudować domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DM1719502163 22.06.2007 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Witam! No właśnie, gdyby od razu położono ją bezkolizyjnie... Nie chcę sprawiać nikomu żadnych problemów i mam nadzieję na polubowne załatwienie sprawy ale chcę wiedzieć jakie przysługują mi prawa względem tej rury. W KW nie ma żadnych wpisów odnośnie przyłącza a w Wodociągach i Kanalizacji, w dokumentaji dotyczącej budowy przyłącza, żadnej zgody na przebieg kanalizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 22.06.2007 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Ja załatwiałem to na czysto grzecznościowych zasadach choć "wodociągi" chciały pisemną zgodę sąsiadów (dostałem). Paradoksalnie wodociągi są właścicielem jedynie kolektora - moja "gałązka" ich nie interesuje. Z kolei wodę przejmowali na własność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 24.06.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 D&M Skoro nie ma żadnej zgody to masz prawo do dyktowania warunków.Skoro chcesz coś budować a rura przeszkadza, to w sposób grzeczny, aczkolwiek stanowczy trzeba zażądać przeniesienia/likwidacji* przykanalika.J *podkreśl właściwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.