Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

cóż nie zawsze zdrowy rozsądek wygrywa z obiegowymi mitami i legendami, przekonaniami różnych ludzi bardziej lub mniej związanych z daną branżą (do nikogo nie piję)

Ciekawe czego jeszcze nauczę się w trakcie budowy

napewno nauczysz się lepiej gospodarować pieniędzmi, bo szybciej będzie Ci ich brakować ze względu na nierozsądne decyzje

 

 

Kto jeszcze uważa że postąpiłem nierozsądnie :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848152
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

cóż nie zawsze zdrowy rozsądek wygrywa z obiegowymi mitami i legendami, przekonaniami różnych ludzi bardziej lub mniej związanych z daną branżą (do nikogo nie piję)

Ciekawe czego jeszcze nauczę się w trakcie budowy

napewno nauczysz się lepiej gospodarować pieniędzmi, bo szybciej będzie Ci ich brakować ze względu na nierozsądne decyzje

 

 

Kto jeszcze uważa że postąpiłem nierozsądnie :p

Ja się nie wypowiem, bo wątek śledzę, gdyż sam mam podobne rozterki :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848472
Udostępnij na innych stronach

odaro nawet odrywając sie od zasadniczego tematu, zawsze są w życiu decyzje dyskusyjne i bezdyskusyjne. W czasie budowy będziesz miał mnóstwo decyzji dyskusyjnych i wówczas zastanawiaj się nad tym co tansze, a co ładniejsze i lepsze.

 

Posadowienie budynku i fundamenty uważam za decyzje bezdyskusyjne i Twoja akurat zapewni Ci spokojny sen i nawet nie zastanawiaj sie nad tym więcej.

 

Niewykluczone, że kopiąc płycej wykop pod fundament nie powstałyby przykre konsekwencje tej decyzji, ale jesli by jednak powstało pękniecie budyku, jak byś sie czuł wtedy? Czy takie ryzyko warte jest tak minimalnych oszczedności?

 

Nie mój dom i nie moje pieniadze, ale doradzam Ci tak jak sam bym postąpił w podobnej sytuacji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848583
Udostępnij na innych stronach

lukol-bis wcale nie żałuje swojej decyzji wręcz przeciwnie jestem zadowolny że tak zrobiłem i jednocześnie wdzięczny Tobie że chciało Ci się pisać jak byłem w potrzebie.

 

Pieniędzy zawsze brakuje ja nie jestem wyjątkiem ale oszczedzał będę na czym innym.

 

Ale mimo wszystko jestem ciekawy opini innych zawsze czegoś można się dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848605
Udostępnij na innych stronach

lukol-bis znasz się na instalacjach, to Twój konik

grunty pozostaw takim osobom jak Geno

zastanawiam się jak głębokość posadowienie można połaczyć z pękaniem?

Jeżeli okazuje się, że pod warstwą osławionego humusu znajduje się grunt zaliczany do nośnych to można posadowić na nim budynek. Głębokość posadowienia w takim przypadku to głębokość li tylko przemarzania, niczego innego.

Jeżęli grunt nie jest wysadzinowy może to być i 50 cm, jeżeli wysadzinowy to są do tego podane strefy, na jaką głębokość występuje przemarzanie

Głębszego posadawiania można uniknąć w przypadku możliwości podniesienia terenu (nawet lokalnie, w strefie budynku) wtedy obsypanie zapewni izolację budynku na tyle, że grunt nie przemarznie do strefy fundamentów i ich nie "wysadzi"

Innym sposobem - raczej nie praktykowanym - jest jak dobrze zauważył I.W. - jest po prostu zapewnienie takiej izolacji cieplnej (poziomo, pod kątem, pionowo - jak kto chce), o takim oporze, żeby pod nim nie wystąpiła ujemna temperatura.

Nie ma innych powodów, dla których się kopie poniżej przemarzania w gruncie zaliczanym do nośnych

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848615
Udostępnij na innych stronach

Barbossa widzę, że jesteś zwolennikiem zapewnienia ciepła fundamentom, a to nie o to tu chodzi, a wyłącznmie o nośność gruntu.

Jest ogromne niebezpieczeństo mniejszej nosności w "depresji" odaro i moim zdaniem koszt zagłębienia sie o 35cm jest niższy niż inne rozwiązania.... a spokojnego snu nic nie zastąpi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848645
Udostępnij na innych stronach

dziad swoje, baba swoje

 

Jest ogromne niebezpieczeństo mniejszej nosności w "depresji"

oświeć mnie dlaczego?

 

no i pomińmy aspekt finansowy bo widzę, że to problem

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848655
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionuję wiedzy i doświadczenia Geno, ale dystkutuję z propozycajmi skoplikowanymi, w rezultacie może nawet droższymi (wymiana gruntu pod fundamentami), kiedy w zasięgu są rozwiązania najprostrze, pewne i chyba w rezultacie tańsze.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848670
Udostępnij na innych stronach

dystkutuję z propozycajmi skoplikowanymi, w rezultacie może nawet droższymi (wymiana gruntu pod fundamentami), kiedy w zasięgu są rozwiązania najprostrze, pewne i chyba w rezultacie tańsze.

Pozdrawiam

 

napisz konkretnie bo nie kumam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848675
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Barbossa w poprzeniej zimie grunt na poziomie 65cm uniósł się na 5cm i opadł później o 2 (zupełnie hipotetycznie), a w innych miejscach, gdzie poziom jest wyższy, nie wystąpiło to zjawisko, to uważasz taki grunt za stabilny?... I można śmiało na takim gruncie robić fundament?

Ja bym nie zaryzykował.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848687
Udostępnij na innych stronach

Po tym co widują na małych budowach to posadawianie na 30 cm to pikuś...

 

Często fundamentuje się w błocie, po mrozie, mechanicznym wykonaniu wykopu albo wykonuje wykop a po kilku tygodniach fundament.....

 

Błędów mogę jeszcze wiele innych wymienić.

 

Więc po ominięciu powyższych, chyba najmniej obawiałbym się fundamentowania na 65 cm, gdzie na tę głębokość grunt to przemarzł pewnie ostatnio w 81' .........

 

Niemniej jednak zawsze polecałem wykonywanie badań gruntu, wtedy jednak pewność większa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848775
Udostępnij na innych stronach

no to tym bardziej mógł się wp.. przecież niekoniecznie im głębiej tym grunt lepszy, mogą występować przewarstwienia z gruntów nienośnych, może być wysoki poziom wód gruntowych (tu jakoś nigdy nie Dyskutowałeś, że tak czy siak trzeba drzeć głęboko)

często badania determunują sposób posadowienia, a ty proponujesz tańszą amatorszczyznę, za to "profesjonalnie" wykonaną, tak to nie może być

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848793
Udostępnij na innych stronach

Odniosłem się do konkrtnego przypadku.... ale co tam... Z dołu przepraszam. Zawsze byłem gruboskórnym nieokrzesancem i łamałem zasady. A te zasady sa takie, że z niektórymi nie molno dyskutować, bo wiedzą lepiej.

Wszystkich urażonych moimi wypowiedziami przepraszam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848818
Udostępnij na innych stronach

Panowie konkretne pytanie żeby uspokoić emocję bo starsznie nie lubię takich dyskusji co to nic nich nie wynika.

 

Na gruntach piaszczystych można posadowić fundament na głębokości na 50cm.

 

Jeżeli tak to o wysokości posadowienia nie decyduje samo przemarzanie ściany fundamentowej ale głebokość przemarzania gruntu nośnego.

 

Jak grunt rodzimy należy do gruntów wysadzinowych np rózne rodzaje gliny wtedy koniecznie trzeba posadowić budynek poniżej strefy przemarzania koniec kropka. Jak mamy grunt rodzimy nie jest wysadzinowy np piaszczysty wtedy dozwolone jest posadowienie na głębokość 50cm bo nawet jak przemrozi do 100cm to budynek na piasku nie będzie się unosił i nie będzie pękania ścian.

 

Czyli tu nie chodzi o przemarzanie ściany fundamentowej ( a wiec nie chodzi o obsypywanie w górę fundamentu) ale o przemarzanie gruntu rodzimego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848909
Udostępnij na innych stronach

 

Na gruntach piaszczystych można posadowić fundament na głębokości na 50cm.

Tak, nawet płycej po spełnieniu określonych warunków.

 

Jeżeli tak to o wysokości posadowienia nie decyduje samo przemarzanie ściany fundamentowej ale głebokość przemarzania gruntu nośnego.

Głębokość przemarzania determinuje wpływ soczewek lodu tworzenie się wysadzin, podnoszenia gruntu.

 

Jak grunt rodzimy należy do gruntów wysadzinowych np rózne rodzaje gliny wtedy koniecznie trzeba posadowić budynek poniżej strefy przemarzania koniec kropka.

Tak

Jak mamy grunt rodzimy nie jest wysadzinowy np piaszczysty wtedy dozwolone jest posadowienie na głębokość 50cm bo nawet jak przemrozi do 100cm to budynek na piasku nie będzie się unosił i nie będzie pękania ścian.

Z racji tego,że grunty niespoiste mają duży współczynnik filtracji oraz zawierają stosunkowo mało drobnych czastek to spełniają (oczywiście nie wszystkie) warunki gruntu niewysadzinowego.

 

Czyli tu nie chodzi o przemarzanie ściany fundamentowej ( a wiec nie chodzi o obsypywanie w górę fundamentu) ale o przemarzanie gruntu rodzimego.

 

Chodzi o to aby od podeszwy fundamentu do wierzchu była odpowiedniej grubości warstwa zapewniająca ,że grunt rodzimy pod tą podeszwą nie ulegnie przemarznięciu i nie utworzą się wysadziny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848936
Udostępnij na innych stronach

Myślę że ostatni post Geno jest ostatecznym podsumowaniem tego wątku.

i więcej nie ma co pisać jasniej nie da się tego napisać.

 

Wypracowaliśmy wspólny konsensus :lol: :lol: :lol: i mam nadzieje że dla innych (nowoczytających) temat posadowienia budynku będzie jasny i klarowny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81384-jak-to-jest-z-tym-posadowieniem-budynku/page/3/#findComment-1848981
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...