Gość 23.06.2007 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 Jak mnie admin nie wywali, to serdecznie zapraszam tutaj http://wielodzietni.net/index.php wszystkich, którym podoba się pomysł posiadania dużej rodziny, mają taką, chcą mieć lub po prostu chcą z fajnymi ludźmi porozmawiać. Dopiero się rozkręca, wszystkie pomysły i sugestie mile widziane. Nie będę pisała więcej, bo mnie za spamowanie podstrzygą i będą mieli rację Oczywiście mamy dział o budowaniu i jest link do Muratora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 24.06.2007 05:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 24.06.2007 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało cytuje z forum wielodzietnych : Kiedy rodzina jest "duża"? - kiedy ludzie liczą na głos dzieciaki jak idziecie ulicą - kiedy pytają "to wszystkie państwa"? - TY zaczynasz liczyć dzieciaki kiedy jesteś poza domem - masz conajmniej trzy pietrowe łóżka - wszyscy znajomi mają mniej dzieci niż Ty - ludzie pytają jak sobie radzisz - ludzie pytają, czy jesteś katolikiem - robisz zakupy w hurtowni - "porcje rodzinne" w sklepach są śmiesznie małe - nie możesz kupić porządnego stołu - wyrosłeś z samochodu - nie pamiętasz już, ile razy spytano cię, czy wiesz, skąd się biorą dzieci - zapomniałeś już, jak się jest samemu w pomieszczeniu innym niż toaleta - zakupy liczą się na stosy - nie jesteście w stanie trzymać wszystkich dzieci za rękę przy przechodzeniu przez ulicę - przytulenie i pocałowanie wszystkich trwa wieki - dzieci pytają, kiedy urodzi się następne, bo starszaki miały "swojego" niemowlaka - normalne domy są za małe. O mieszkaniach nie wspominając - ludzie pytają, czy zdarzyło ci się zgubić jakieś dziecko - życie rodzinne nigdy nie jest nudne - na campingu masz największy namiot lub miejsce - zastanawiasz się, co robią rodzice małodzietni z wolnym czasem - wyjazd na wakacje przypomina przeprowadzkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 24.06.2007 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Dlaczego dużo dzieci mają rodziny, których absolutnie na to nie stać a ludzie których stać mają max. troje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2007 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ja mam czwórkę na którą mnie absolutnie stać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2007 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało Nie mam pojęcia. Czwórka jeszcze nie szokuje . Ale już przy czwórce trzeba zmienić samochód na "nienormalny". Także może to jest granica umowna Znam takich, dla których jedno to stanowczo za dużo Zapraszamy też osoby, które dużej rodziny nie mają, ale chciałyby, z sympatią o niej myślą albo po prostu chciałyby pogadać z sympatycznymi ludźmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.06.2007 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało Nie mam pojęcia. Czwórka jeszcze nie szokuje . Ale już przy czwórce trzeba zmienić samochód na "nienormalny". Także może to jest granica umowna Znam takich, dla których jedno to stanowczo za dużo Zapraszamy też osoby, które dużej rodziny nie mają, ale chciałyby, z sympatią o niej myślą albo po prostu chciałyby pogadać z sympatycznymi ludźmi. Babo, mam trójkę, dorosłe, + 2 zięciów i 3 wnuków, czwarty w drodze, a chyba to nie jest ostatnie słowo moich dzieciaków. Chyba się kwafifikuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 24.06.2007 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ja mam czwórkę na którą mnie absolutnie stać A planowałaś czwórkę czy to tak trochę z przypadku? Sorry za takie pytanie ale jest mało ludzi co planują więcej niż troje dzieci... nawet (tym bardziej) jeśli ich na to stać... Dla mnie czwórka dzieci to jeszcze nie wielodzietność chociaz jak na dzisiejsze czasy to sporo... znam rodzinę gdzie jest 12 dzieci i matka zmarła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.06.2007 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 ....wszystkich, którym podoba się pomysł posiadania dużej rodziny,..... To może dla równowagi założyć wątek o tych ,którym nie podoba się pomysł posiadania dużej rodziny....Tak dla równowagi i tylko dla równowagi Mam dwoje i nie łapie sie do tego grona.Dopiero się rozkręca, wszystkie pomysły i sugestie mile widziane. Nie będę pisała więcej, bo mnie za spamowanie podstrzygą i będą mieli rację ...będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 24.06.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A dla mnie czwórka to już wielodzietność. I chociaż sama nie zdecydowałabym się na tyle, to zazdroszczę ludziom duzych rodzin. Bo sama jestem jedynaczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2007 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ja nie planowałam, mam i dobrze nam z takim rozwojem wypadków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2007 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało Nie mam pojęcia. Czwórka jeszcze nie szokuje . Ale już przy czwórce trzeba zmienić samochód na "nienormalny". Także może to jest granica umowna Znam takich, dla których jedno to stanowczo za dużo Zapraszamy też osoby, które dużej rodziny nie mają, ale chciałyby, z sympatią o niej myślą albo po prostu chciałyby pogadać z sympatycznymi ludźmi. Babo, mam trójkę, dorosłe, + 2 zięciów i 3 wnuków, czwarty w drodze, a chyba to nie jest ostatnie słowo moich dzieciaków. Chyba się kwafifikuję. Zdecydowanie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2007 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 ....wszystkich, którym podoba się pomysł posiadania dużej rodziny,..... To może dla równowagi założyć wątek o tych ,którym nie podoba się pomysł posiadania dużej rodziny....Tak dla równowagi i tylko dla równowagi Mam dwoje i nie łapie sie do tego grona.Dopiero się rozkręca, wszystkie pomysły i sugestie mile widziane. Nie będę pisała więcej, bo mnie za spamowanie podstrzygą i będą mieli rację ...będą Zakładaj, niech się stanie równowaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 25.06.2007 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Dla większości facetów to jedno dziecko to duża wielodzietność ...gdyby mężczyźni i kobiety rodzili dzieci na przemian... to obowiązywałby model rodziny 2+3.... pierwsze dziecko urodziłaby kobieta... drugie - mężczyzna... trzecie znów kobieta... czwartego już by nie było! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 28.06.2007 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2007 A od ilu jest ta wielodzietność? Bo dla jednego - jedno to dużo, a dla drugiego piątka mało cytuje z forum wielodzietnych : Kiedy rodzina jest "duża"? - kiedy ludzie liczą na głos dzieciaki jak idziecie ulicą - kiedy pytają "to wszystkie państwa"? - TY zaczynasz liczyć dzieciaki kiedy jesteś poza domem - masz conajmniej trzy pietrowe łóżka - wszyscy znajomi mają mniej dzieci niż Ty - ludzie pytają jak sobie radzisz - ludzie pytają, czy jesteś katolikiem - robisz zakupy w hurtowni - "porcje rodzinne" w sklepach są śmiesznie małe - nie możesz kupić porządnego stołu - wyrosłeś z samochodu - nie pamiętasz już, ile razy spytano cię, czy wiesz, skąd się biorą dzieci - zapomniałeś już, jak się jest samemu w pomieszczeniu innym niż toaleta - zakupy liczą się na stosy - nie jesteście w stanie trzymać wszystkich dzieci za rękę przy przechodzeniu przez ulicę - przytulenie i pocałowanie wszystkich trwa wieki - dzieci pytają, kiedy urodzi się następne, bo starszaki miały "swojego" niemowlaka - normalne domy są za małe. O mieszkaniach nie wspominając - ludzie pytają, czy zdarzyło ci się zgubić jakieś dziecko - życie rodzinne nigdy nie jest nudne - na campingu masz największy namiot lub miejsce - zastanawiasz się, co robią rodzice małodzietni z wolnym czasem - wyjazd na wakacje przypomina przeprowadzkę dodaję od siebie, najnowsze doświadczenia: - na atrakcje dla dzieci wydajesz kwoty trzycyfrowe (szczególnie na wakacjach, w przypadku niepogody, choć nie tylko) Zaraz tam pójdę, zapisać się na to forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.07.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Policzylam... nie moje dzieci tylko wyliczanke Froscha... No i na 15 punktów odpowiedzialam twierdzaco ... Dla wyjasnienia podaje: mam 4 dzieci - 2 singielki i blizniaczki. Chyba wiecie, ze blizniat nie da sie zaplanowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 17.07.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 a szkoda, bo ja bym się na bliźniaczki bardzo chętnie "zapisała', ze wskazaniem na dziewczyneczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.07.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 a szkoda, bo ja bym się na bliźniaczki bardzo chętnie "zapisała', ze wskazaniem na dziewczyneczki Mówisz - masz... Tabletki anty tak na mnie podzialaly... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 17.07.2007 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 a szkoda, bo ja bym się na bliźniaczki bardzo chętnie "zapisała', ze wskazaniem na dziewczyneczki Mówisz - masz... Tabletki anty tak na mnie podzialaly... ja na tabletkach anty daję radę góra tydzień, a potem mam takie jazdy ze zdrowiem, że klękajcie narody. Nie dla mnie towar. Ale po mojej "posiadłości" bocian lubi spacerować, popytam go, czy nie ma dla mnie przesyłki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.07.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 No popatrz... Ja nie zaobserwowaBam |adnych skutków ubocznych tabletkowych. No chyba, |e wspomne Martusie i Justynke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.