Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kradzieże na działce


Recommended Posts

Tak mi smutno, że zakładam taki wątek. Ale pełna zapału postanowiłam zakładać ogród przed zamieszkaniem w domku. No i co ? Okazało się, ze po moim żywopłocie zostały nędzne resztki. Z 63 tui zostało 11 - bo komuś się spodobały. Dlatego sobie odpuszczam i będę roboić wszystko już w przyszłym roku.

Nie dość że ukradli krzaczki to jeszcze zniszczyli nam ogrodzenie. Tak to miła polska rzeczywistość. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka tygodni temu kupiłam działkę i teraz zastanawiam się jakie rośliny można na niej posadzić i nie obawiać sie że zostaną skradzione. Na razie planuję tylko wierzbę płaczącą, brzozy i może sumak. Czy macie jakieś typy roślin, które raczej nie padają łupem pseudo ogrodników?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie każdą nowo posadzoną roślinę "chlapię" farbą emulsyjną. Po prostu moczę pędzel w farbie i ją strząsam na krzaczek. Staram się to robić bardziej od strony pnia żeby nie zeszpecić rosliny ale tak, żeby każdy złodziej widział że "znaczone". Takiej ochlapanej nikt mu nie kupi a jak nie ma zbytu to nie kradnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodzieje zostawili brzozy (normalną i płaczącą) bo trochę duże. Poza tym ostała się również sosna czarna (około 1m) - chyba mało atrakcyjna - chociaż pewności nie mam czy po nią i resztę tui złodzieje kiedyś nie wrócą. Stwierdziliśmy wobec tego, że posiejemy tam gdzie można trawnik bo to naprawdę ciężko ukraść i mało atrakcyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SIN

Witam

U mnie w Piskórce też kradli. ROk temu zastosowałem chlapanie farbą... i nie ukradli nic, może przypadek, a może działa. Tylko chlapałem pnie i trochę liście. NIe wyglądało to najładniej, ale w tym roku już odrosty zasłoniły farbę.

Druga sprawa, z moich doświadczeń wynika że nie kradną drzew liściastych, sosen i świerków - w końcu to pod dosatkiem mają w lesie. Natomiast dużym "zainteresowaniem" cieszą się wszelkie tuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo współczuję. Moim znajomym też wynieśli kilkadziesiąt tuj. To ulubiony towar. Nie kradną drzew i krzaków naturalnie rosnących: brzozy, lipy, wierzby itp. Świerki przed świętami zawsze zagrożone. Szkoda pieniędzy, ale najgorsze jest uczucie bezradności i upokorzenie po kradzieży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutna prawda.

 

Miesiąc temu obok mojego ogrodzenia zaczeło rosnąć dzikie wino. Jako, że był to dzikus szybko zaczał pnąć się po ogrodzeniu kilkoma odrostami na raz. Szybko osiągnoł szczyt ogrodzenia. Mimo, że był dziki nie przeszkadzał mi. Jakie było moje zaskoczenie jak zobaczyłem wczoraj suche pędy na siatce. Sprawdziłem co mogło być powodem tego... przy samej ziemi ktoś ładnie przeciął pnącze nożem (ładny, gładki ukośny kos). :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ciechanka nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli włamali się drugi raz to będzie się to powtarzać.

Dlatego, albo nic cennego nie zostawiajcie na budowie, ale nie jest to takie proste. Albo może zaistalować psa na działce. Ja mam wilczura na działce i chciał czy nie chciał muszę jeździć ją dokarmiać raz na dzień. Osobna sprawa to sąsiedzi, ale z tym to jest różnie.

Tak właściwie to nie ma idealnego sposobu na kradzieże na budowach, tym bardziej jeśli to jest na uboczu. Smutne to, ale tak już jest.

Pozdrawiam

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Odporność brzozy na kradzieże wcale nie jest oczywista :( .

 

Moje kilkadziesiąt brzózek zostało ogołoconych zupełnie z gałęzi do wysokości ok. 2,5 - 3m. wyglądają teraz bardzo smętnie :( .

 

Nie mogłam pojąć, po co komuś gałęzie? W końcu oświeciła mnie sąsiadka: podobno na miotły :o (sprzeda się za 5 zł i na wino wystarczy)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Jak tak czytam te wątki to robi mi się strasznie przykro. Jak tylko kupiliśmy działkę zaraz miałam plany jak będzie wyglądał ogród za domem. Pełna energii i chęci postanowiłam aby ogród rósł wraz z domem. Przeszło mi po tygodniu. Co prawda nic mi nie ukradziono bo jeszcze nic nie wsadziłam ale sąsiad został ogołocony z materiałow budowlanych. Chyba na razie będzie trawnik, chyba ciężko jest wydłubać nasiona. O drzewkach pomyślę jak się wprowadzimy do domu. Szkoda, ale tacy jesteśmy. Nie wszyscy ale sporo i to już wystarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Z żywopłotu podwójnie sadzonego z najpospolitszych tuji zostały mi ...3. Okradziono nam ogród(który miał urosnąc przed domem nawet) jak zaczęło się szybciej ściemniać.Następne posadzę zwiazane z sobą drutem i górę pochlapie farbą.I tak jak podrosną zetnę wierzchołki. W końcu ludzie maja ogrody!! Może i nam się uda :) Pozdrawiam Ewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...