Zagęszczanie gruntu pod chudziakiem - podsumowanie

[Whitemag]

Przeczytalem juz sporo poprzednich wypowiedzi i staram sie je w jakis sposob podsumowac....

-ostatnie 20 cm kopiemy recznie zeby nie naruszyc spoistosci gruntu

-do zasypywania wewnatrz uzywamy pospolki o frakcji ok 4mm

-zageszczamy warstwami po 20 cm

 

i teraz - mechanicznie - czym najskuteczniej:

-ubijakiem wibracyjnym?

-zageszczarka plytowa rewersyjna?

 

Kolejne pytanie... czy po zageszczeniu mechanicznym warstwy polewamy ja woda, pozniej dajemy nastepna i tak do oporu...czy jest to zbedne, niezalecane moze?

 

Pozdrawiam

[Geno]

Przeczytalem juz sporo poprzednich wypowiedzi i staram sie je w jakis sposob podsumowac....

-ostatnie 20 cm kopiemy recznie zeby nie naruszyc spoistosci gruntu

Zgadza się

-do zasypywania wewnatrz uzywamy pospolki o frakcji ok 4mm

Nie ma czegos takiego. Pospołka ma nienormowaną frakcję, nawet i do kilkudziesięciu mm , ale nadaj się spokojnie.

-zageszczamy warstwami po 20 cm

 

15-20 , zaleznie od zagęszczarki , nie może być zbyt lekka

 

i teraz - mechanicznie - czym najskuteczniej:

-ubijakiem wibracyjnym?

-zageszczarka plytowa rewersyjna?

Tu jest taki mały problem bo generalnie lepsza jest na duzych powierzchniach płytowa a przy ścianach, krawędziach itp. stopowa.

 

Kolejne pytanie... czy po zageszczeniu mechanicznym warstwy polewamy ja woda, pozniej dajemy nastepna i tak do oporu...czy jest to zbedne, niezalecane moze?

Ja generalnie odradzam.

 

Dlatego,ze pod spodem zrobimy sobie bagienko co przy gruntach spoistych moze miec nieciekawe skutki, przy niespoistych już tak źle nei jest.

[Whitemag]

Dziekuje Geno!