yacoll 19.07.2007 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Jest jeszcze taka możliwość - niech notariusz opisze w akcie, że prawo dozywocia nie jest dokonywane na działce zbywanej i już. Jeśli jest to prawo ujawnione w księdze wieczystej to niech złoży wniosek o bezciężarowe odłączenie działki. A nóż sie uda i Sąd dokona wpisu bez dożywocia. W obecnej ksiedze wieczystej prowadzonej dla calego gospodarstwa (skladajacego sie z kilku dzialek, pod roznymi numerami) jest informacja o obciazeniu dozywociem na rzecz pani Z.Z. Nie za bardzo widze mozliwosc bezciezarowego wylaczenia "naszej" dzialki... Ale slabo sie na tym znam. W kazdym razie w rozmowach z pania notariusz nic takiego nie padlo (nawet jako potencjalna mozliwosc). czy w akcie notarialnym nie może byc zapisu, bez przeniesienia prawa dożywocia na rzecz takiej i takiej osoby....i że prawo to ciąży dalej na .....???? Moge zapytac ale mowiac szczerze, to co to byloby za dozywocie, ktorego moznaby sie tak latwo pozbyc...? Postaw sie na chwile w pozycji dozywotnika: sprzedajesz (lub darowujesz) komus gospodarstwo w zamian za dozywocie a ktos dzialka po dzialce to gospodarstwo sprzedaje (za kazdym razem z wylaczeniem dozywocia) i koniec koncow zostajesz z niczym Dziekuje wszystkim za opinie i czuje sie ostrzezony, nie ignoruje dozywocia i obowiazkow z nim zwiazanych. Biorac jednak po uwage wszystkie aspekty naszej sytuacji podejmiemy jednak ryzyko. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgataL 20.07.2007 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Zaproponuj notariuszowi opcję z dojazdem do dożywotnika w celu zwolnienia działki spod obciążenie. Nie może odmówić jeśli ta osoba jest zdolna do podejmowania czynności cywilno-prawnych. Może zażądać zaświadczenia lekarskiego od lekarza prowadzącego ale to chyba nie problem. Jesli osoba nie ma siły się podpisac to złoży tuszowy odcisk palca. W mojej kancelarii to jest normalna procedura. Pogadaj z notariuszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 26.07.2007 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Moge zapytac ale mowiac szczerze, to co to byloby za dozywocie, ktorego moznaby sie tak latwo pozbyc...? Postaw sie na chwile w pozycji dozywotnika: sprzedajesz (lub darowujesz) komus gospodarstwo w zamian za dozywocie a ktos dzialka po dzialce to gospodarstwo sprzedaje (za kazdym razem z wylaczeniem dozywocia) i koniec koncow zostajesz z niczym nie chodzi o pozbywanie się prawa dożywocia...ale padło pytanie czy kupujesz tę część działki, która obejmuje dożywocie czy nie..jeśli tak...to nie masz mozliwości zakupu bez prawa dożywocia...jest ono przenoszone na następną osobę, w akcie notarialnym spisujesz nowy akt: ustanowienie prawa użytkowania" w którym jest opisane na jaki okres co obejmuje dożywocie, u nas było zapisane że ograniczone prawo do takich i takich pomieszczeń i oraz że koszty za to i za to pokrywane sa wg stanu licznika itd....koniecznie będziesz musiał zaznaczyć to!!!!! żeby póżniej nie było, że będziesz musiał się opiekować bo rodzina sie wypnie kuperkiem...pamiętaj wszystko, dosłownie wszystko musisz zawrzec w akcie... pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.