Komentarze do dziennika Makilmatow czyli Kamusi i Wlomaca

[tomek1950]

Nie napiszę tu czego Wan "zazdraszczam", bo już wiecie, bliskości jeziora, stodoły "kaniony" i zapału.

Trzymam za Was i za remont tego siedliska kciuki.

[tomek1950]

Piękne zdjęcia. Byłaś kilka lat temu w mojej "komturii"?

Nie musze już walczyć ze zdjęciami by je umieścić na forum. Tak samo było.

[kamusia]

A ja myślałam ,że to tylko my porwaliśmy sie z motyką na księżyc...Poczekamy- zobacczymy, za kilka lat bedzie stał tam piekny wiejski dom i zapomnimy o tych tumanach kurzu i nie miłym zapachu.....

[HenoK]

To może jeszcze wasze włości namierzone z satelity :

GOOGLE MAPS

[kamusia]

Dysponuje cała galerią zdjęć z rejonu Tuczna,wyszły ślicznie szkoda że na tak małym formacie nie widzicie dokładniej naszego siedliska

Pozdrawiam

[HenoK]

Dysponuje cała galerią zdjęć z rejonu Tuczna,wyszły ślicznie szkoda że na tak małym formacie nie widzicie dokładniej naszego siedliska

Pozdrawiam

Teraz lepiej : GOOGLE MAPS ZOOM .

[kamusia]

HenoK dziekujemy-odnalazLes nas-super!!!!!!!Jesteś jak ten Wielki Brat Muratora:)))

Pozdrawiam serdecznie

[olorobal]

Strasznie mi się podoba wasza posesja :D:D Mało zdjęć wkleiłaś Daj wiecej Ciekawa jestem wnętrzności

Życzę wam, żebyście mieli zbyt na tę agroturystykę. Może my sie kiedyś wybierzemy

[Biała]

Miejsce przepiekne, no i już sporo roboty za Wami. Życzę powodzenia w walce o materiały w Dużym Mieście no i w dalszym remoncie domu. Od razu mam pytanie, czy wszystko sami robicie, czy wynajmujecie ekipę? I co z projektem? Kto Wam to robił, czy zostawialiście jakieś stare pomieszczenia, czy wszystko na nowo, jak się za to zabrać?

[kamusia]

Dziękuje wszystkim za miłe słowa odnośnie naszego gospodarstwa:)

Jesteśmy w tej chwili w wielkim mieście Poznaniu skąd przybył mój luby na białym rumaku:)Stoczyliśmy prawdziwy bój o cene dachówki i wytargowaliśmy nawet jedno dachowe okno gratis-prawda że fajnie?!:)Wydaliśmy sporo pieniędzy i jutro wracamy na łono natury,odbębnimy jeszcze imieninki taty i do domku:)Zaliczyliśmy również premierę "Shreka III", odhamiliśmy się troszkę i czas wracać do ciężkiej pracy w tak pięknych okolicznościach przyrody.....

Ze zdziwiniem musze przyznać że to Forum strasznie wciąga,nie mogłam się oprzeć żeby tu nie zajżeć!

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i jak tylko wróce do domu prześlę świeżutkie zdjątka z naszego domku...

[kamusia]

Miejsce przepiekne, no i już sporo roboty za Wami. Życzę powodzenia w walce o materiały w Dużym Mieście no i w dalszym remoncie domu. Od razu mam pytanie, czy wszystko sami robicie, czy wynajmujecie ekipę? I co z projektem? Kto Wam to robił, czy zostawialiście jakieś stare pomieszczenia, czy wszystko na nowo, jak się za to zabrać?

 

Kupiliśmy ten dom w opłakanym stanie,dlatego Wlomac od razu zdecydował sie na wyburzenie wszystkich ścian działowych .W tej chwili zostały tylko ściany zewnetrzne,a wszystkie belki stropowe zostały podparte balami,wyburzyliśmy nawet kominy, rozebraliśmy stary piec i kuchnie kaflową(jutro dołącze zdjęcia).

Projektanta polecili nam w Urzedzie miasta i niestety okazał sieę być nie reformowalnym dziadkiem,bez pomysłu i wizji,bo już nie wspomne o klimacie:)Jak się pózniej okazało wszyscy wkoło nazywają go"złota wiecha":)Naszczęście on sam tego projektu nie robił tylko kobieta która u niego pracuje-całkiem fajna babeczka z pomysłem i wyczuciem o które nam chodziło.W tej chwili jest na etapie końcowym i wygląda to całkiem sensownie.Projekt domu jest typowo wiejski z nowoczesnymi rozwiązaniami,wygodny ,ładny a zarazem bardzo funkcjonalny-to chyba jest najważniejsze.....

Resztę napiszę jutro bo

wlomac sie denerwuje ze jest juz pozno-pozdrawiam i do juterka...

[olorobal]

Tak :!: Forum wciąga :!: Ja w tej chwili udzielam się na czterech forach a z dwóch musiałam zrezygnować z braku czasu....

Jak już uda nam się kupić tę naszą chałupę to i tu będę się regularnie pewnie udzielać (no chyba, że czasu mi braknie, bo do pracy się wybieram).....

Naprawdę ciekawa jestem tej waszea agroturystyki Jakie atrakcje tem planujecie??

 

PS1. na zdjęcia oczywiście z niecierpliwością czekam - ja wzrokowiec jestem....

PS2. wstaw sobie linka do twojego dziennika budowy i komentarzy do niego w podpis. Będzie łatwiej szukać....

[Biała]

kamusia: już jest jutro, siadaj do forum i opowiadaj Mam miliony pytań.

 

Jak rozwalaliście ścianki, to skąd wiedzieliście które można. Wcześniej ktoś Wam robił jakąś ekspertyzę? Czy poddasze było zamieszkałe wcześniej, czy teraz dopiero adaptujecie. Nie wiem, czy była powierzchnia tego domu podana. Jak nie, to poproszę i mniej więcej o zawartość, tzn, co w środku będziecie mieli i na którym piętrze. A projekt to był jakoś dostosowany do tego co już jest w tym domu, czy zupełnie nówka. No i chętnie dowiem się o cenę takiego projektu. Uff, chyba Cię nie zamęczyłam, ale sama będę remontować podobny dom, dlatego taka jestem ciekawa innych.

[kamusia]

kamusia: już jest jutro, siadaj do forum i opowiadaj Mam miliony pytań.

 

Jak rozwalaliście ścianki, to skąd wiedzieliście które można. Wcześniej ktoś Wam robił jakąś ekspertyzę? Czy poddasze było zamieszkałe wcześniej, czy teraz dopiero adaptujecie. Nie wiem, czy była powierzchnia tego domu podana. Jak nie, to poproszę i mniej więcej o zawartość, tzn, co w środku będziecie mieli i na którym piętrze. A projekt to był jakoś dostosowany do tego co już jest w tym domu, czy zupełnie nówka. No i chętnie dowiem się o cenę takiego projektu. Uff, chyba Cię nie zamęczyłam, ale sama będę remontować podobny dom, dlatego taka jestem ciekawa innych.

 

Biała, takich pytań nie zadawaj Kamusi, ona nie zna na budownictwie. Rzecz pierwsza i podstawowa idziesz do najbliższej castoramy i kupujesz duży łom i duży młot ( optymalny 3-5kg). A tak na poważnie to rozwaliliśmy wszystkie ściany, najpierw działowe ( to te które niczego nie podtrzymują, podpierają), następnie podparliśmy słupami i podciągami belki jakieś 0,5m od ścian nośnych i sruuuu, łom młot i ściany leżą, tylko trzeba uważać aby nie naruszyć wcześniej ustawionych podpór, bo jak co to trzeba wiać (jak się zdąrzy ). Na piętrze niemiec miał pomieszczenia do przechowywania zboża, siana, wędzarnię, ale to jest standardowy układ w starych niemieckich chałupach.Co do powierzchni domu to 15,1m/11,4m. Co do projektu to znaleźliśmy wreszcie projektanta, okazał sie kretynem, ale teraz współpracujemy z Panią projektant, która stara się nas zadowolić dostosowując projekt do nas, a nie narzuca nam stereotypów.Cena projektu, hmmm wstępnie cały projekt z załatwieniem pozwolenia na budowę, projektem przyłączy tzz wszstkiego co jest potrzebne zostało obliczone wstępnie na ok 4-5 tys. zł. Jak co to pisz na wszelkie pytania postaramy sie odpowiedzieć, chociaż sami mamy wiele pytań i dylematów.

[kamusia]

kamusia: już jest jutro, siadaj do forum i opowiadaj Mam miliony pytań.

 

Jak rozwalaliście ścianki, to skąd wiedzieliście które można. Wcześniej ktoś Wam robił jakąś ekspertyzę? Czy poddasze było zamieszkałe wcześniej, czy teraz dopiero adaptujecie. Nie wiem, czy była powierzchnia tego domu podana. Jak nie, to poproszę i mniej więcej o zawartość, tzn, co w środku będziecie mieli i na którym piętrze. A projekt to był jakoś dostosowany do tego co już jest w tym domu, czy zupełnie nówka. No i chętnie dowiem się o cenę takiego projektu. Uff, chyba Cię nie zamęczyłam, ale sama będę remontować podobny dom, dlatego taka jestem ciekawa innych.

 

Biała, takich pytań nie zadawaj Kamusi, ona nie zna na budownictwie. Rzecz pierwsza i podstawowa idziesz do najbliższej castoramy i kupujesz duży łom i duży młot ( optymalny 3-5kg). A tak na poważnie to rozwaliliśmy wszystkie ściany, najpierw działowe ( to te które niczego nie podtrzymują, podpierają), następnie podparliśmy słupami i podciągami belki jakieś 0,5m od ścian nośnych i sruuuu, łom młot i ściany leżą, tylko trzeba uważać aby nie naruszyć wcześniej ustawionych podpór, bo jak co to trzeba wiać (jak się zdąrzy ). Na piętrze niemiec miał pomieszczenia do przechowywania zboża, siana, wędzarnię, ale to jest standardowy układ w starych niemieckich chałupach.Co do powierzchni domu to 15,1m/11,4m. Co do projektu to znaleźliśmy wreszcie projektanta, okazał sie kretynem, ale teraz współpracujemy z Panią projektant, która stara się nas zadowolić dostosowując projekt do nas, a nie narzuca nam stereotypów.Cena projektu, hmmm wstępnie cały projekt z załatwieniem pozwolenia na budowę, projektem przyłączy tzz wszstkiego co jest potrzebne zostało obliczone wstępnie na ok 4-5 tys. zł. Jak co to pisz na wszelkie pytania postaramy sie odpowiedzieć, chociaż sami mamy wiele pytań i dylematów.

 

Ten poprzedni post pisałem ja wlomac nie kamusia

[Biała]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Na pewno nie raz jeszcze będę o coś pytała. To trzeba kamusię uczyć budownictwa, jak swoją chatę buduje

[DPS]

No, no, no! Gratuluję! Coraz nas więcej - agrogospodarzy. Cieszę się, że agroturystyka tak się rozwija, co widać także na forum Muratora. Chałupa piękna, a najbardziej mi się podobała ta ściana, przy której stoi Wasza przyczepa. Kamienie piękne i, co za tym idzie, ściana śliczna i klimatyczna! Z całą pewnością pomysł agroturystyki w takim miejscu nad jeziorem jest ze wszech miar trafiony. Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, to zapraszam do wątku AGRO, link w mojej stopce.

[Dopuser]

Kamusia i Wlomac, opiszcie proszę historię jak trafiliście na to siedlisko - że tak powiem - rodzynek...

[tomek1950]

Kamusiu, pod koniec remontu będziesz ekspertem od remontowania starych domostw. Praktyka czyni mistrzem.

[kamusia]

Dziekuje Komturze,ja też uważam ze jak na przedstawiciela płci pieknej i tak jestem niezle zorientowana w temacie budownictwa -Wlomac mnie nie docenia:)!!Pozdrawiam i pedze do dziennika wkleic nowe zdjecia i opowiedziec troszeczke co sie wydażyło...