YreQ 18.10.2007 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Pierwsze zdjęcie z poddasza - jestem pod wrażeniem, bo jeszcze tam nie byłam http://img86.imageshack.us/img86/1969/dsc00218ahm0.jpg I czyż nie jest to piękne rozpoczęcie drugiej strony dziennika ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2061144 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.10.2007 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2007 Człowiek uczy się przez całe życie ......... po raz kolejny zjadło mi posta. Zatem od początku: Sprawy budowlane mają się następująco. W sobotę na pomoc daszkowi ruszyła brygada RR .... poziomy sprawdzili, coś tam z inwestorkiem ustalili ( dlaczego nie ze mną ? za dużo się wtrącam ?) i zapowiedzieli swoje przybycie w poniedziałek rano. I tak się stało. Dzisiaj od rana padało. Ja nauczona złym doświadczeniem, żyłam cały dzień w przeświadczeniu, że przybyli i się zmyli - bo pada, bo zimno, bo nastrój nie ten.... Jadąc na inspekcję po 15 - ścigając się z czasem, zapadającym zmrokiem i wilgocią sklejającą wytuszowane rzęsy - uchyliłam na znak zwrotu honoru czapkę z daszkiem u bram domu mego. Byli.... i oto jaką piękną wiechę przybili na znak "szczęśliwie rozpoczętej roboty" A ja chowałam zawstydzoną twarz w szalik i ukradkiem otarłam łzę, bo zobaczyłam coś więcej niż szczyty poddasza Teraz niech nad nami wszystkimi NAJWYŻSZY czuwa. http://img160.imageshack.us/img160/8049/dsc00230aag4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2075392 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.10.2007 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2007 Po czym poznać dobrą ekipę ? Zestawienie zrobię .... myślę po zadaszeniu, ale jeden punkt już mam: Dobra ekipa dachowa - czyli ludzie znający się na swojej robocie - nigdy nie powiedzą inwestorowi, że nie wiedzą jak krokwie na poddasze wciągnąć. A tak wyglądają początki budowy czapeczki na zimę dla naszej Halszki http://img508.imageshack.us/img508/7585/dsc00231aty9.jpg http://img107.imageshack.us/img107/812/dsc00232abr3.jpg http://img222.imageshack.us/img222/3971/dsc00233agh1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2075472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 26.10.2007 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Dziś dzień cudów. Najpierw zadzwonił nasz elektryk - sam z siebie - z pytaniem ....kiedy wchodzi ? Następnie firma projektowa na naszą prośbę zrobiła wizualizację kilku pomieszczeń - choć nasze będą wyglądały ciut inaczej, to zdjęcia dały nam lekcję poglądową na ....skosy nad głową. No i musimy dla 100% obrazu zrobić z nich lustrzane odbicie. Zainteresowanych zapraszam na stronę http://www.archeton.pl/index.php, gdzie następnie po wyszukaniu projektu HALSZKA wchodzimy w niego i następnie we "wnętrza". Kolejnym cudem był telefon od kierownika budowy, który rano był już na działce (po raz drugi w tym tygodniu ) i powiedział, że mamy ...i tu cytat: "zaj....ą ekipę na dachu"...i same achy i ochy pod ich adresem............ matko, aż się boję o tym pisać. A na dokładkę - cudem był kształtujący się dach nad gabinetem i ... wciągnięte dwie krokwie narożne bez pomocy dźwigu. Zatem wielkie dzięki dla trzymających kciukasy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2082513 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 02.11.2007 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Czy istnieje właściwy .... bądź odpowiednio dobry moment na pewne podsumowania ? Budowa dachu trwa. Według rozpiski firmy Archeton , ich obliczeń, założeń, przypuszczeń i pobożnych życzeń dla inwestorów .......... mój dach powinien kosztowo zmieścić się w kwocie 76 923,00 zł i oczywiście wyliczone było to na I kwartał tego roku. No cóż ... do tej pory wydałam na materiały 45 245, 62 zł .... .... .... suma ta obejmuje różne przedziwne rzeczy typu szpilki z podkładkami i nakrętkami, które wychodziły już z wieńca, kilogramy gwoździ, kątowniki wzmocnione, płytki perforowane, membranę dachową, klinkier na kominy, 7 sztuk okien dachowych Velux, dodatki nieceramiczne, dachówkę oraz więźbę. Do kupienia pozostało: - wyłaz dachowy - rynny - pewno kilogramy gwoździ i kątowniki - listwy na podbitkę oraz opłacenie dekarzy. ..... też jestem ciekawa jaką sumą dom zostanie przykryty na zimę .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2098217 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 02.11.2007 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 A skoro jesteśmy już przy niewdzięcznym temacie pieniędzy - a raczej topniejącego konta - Halszka budowana systemem gospodarczym do stanu surowego zamkniętego powinna wynieść potencjalnego inwestora 153 246 zł. czy ja i mój mąż jesteśmy potencjalnymi inwestorami ? To się okaże Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2098230 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 05.11.2007 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Lukarny na dachu powstają. Jeden z cieśli się rozchorował - tak to jest jak facet rozbiera się na dachu bez kobiety obok. W sobotę były już zaszalowane, zazbrojone i powiązane ze stropem ( lekkie wkucie) schody w klatce schodowej - bieg do spocznika i na poddasze. Te do pomieszczenia gospodarczego doleją później. Beton nie mógł dotrzeć. Jakość prac - na pierwszy rzut oka bez zastrzeżeń, ale z wrodzoną (?) może raczej wyuczoną nutką niepewności i niedowierzania ( czyt. czerwona lampka wciąż się pali)........ i tak pobiegam z metrówką jak je rozszalują. Dziś mają je zalewać - czekamy na beton. Taaaak w sobotę byłam ponad 30-letnim dzieckiem Z radochą mogłam wejść na poddasze - co za widok..... mogłabym nawet tak je zostawić i nie dzielić ściankami działowymi - no ale..... Z tej radochy nie zrobiłam zdjęć - mój pierwszy raz nie jest udokumentowany. Aby zrobić coś dla domu - kupiliśmy na allegro bzdeciki do dolnej toalety..... z metaloplastyki - zdjęcia będą jak towar do mnie dojedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2102229 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 08.11.2007 22:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Dach nadal się robi - wczoraj i przedwczoraj deszcz nie dawał takiej szansy. Dzisiaj od rana byłam na budowie Wchodziłam i schodziłam już po swoich wylanych schodach Zrobiłam zdjęcia .... niestety będą dopiero jutro Zrobiono mi nawet próbkę dachu na trawie i łatach - no i oczywiście jak w zdaniu wyżej ... ... i jestem pod wrażeniem ... Zapraszam jutro Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2112871 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 09.11.2007 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Oto schody bieg do góry: http://img102.imageshack.us/img102/87/dsc00251abd5.jpg i bieg na dół: http://img115.imageshack.us/img115/6369/dsc00253anh9.jpg i dodatkowy schowek przy podeście schodów: http://img239.imageshack.us/img239/7353/dsc00252aty4.jpg i próbka dachu na trawie http://img222.imageshack.us/img222/9500/dsc00258axr6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2114522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 09.11.2007 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 A na koniec kawałek pokoju córki: http://img125.imageshack.us/img125/1447/dsc00254atc1.jpg http://img105.imageshack.us/img105/1995/dsc00255axa8.jpg Na dzisiaj to tyle, rąk nie czuję po zasypywaniu odkopanych i poprawionych - w sensie ocieplenia - fundamenów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2114555 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 12.11.2007 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Dzisiejszy wpis jest szczgólnie KU PAMIĘCI, gdyż to co ujrzały oczy inwestorka o 7.15 rano - przeszło jego najśmielsze oczekiwania - otóż zima była wszędzie.... za domem, przed domem i w jego środku A że nie zamierzamy nigdy więcej do naszych sypialni wpuścić tak zimnego puchu zdjęcia na pamiątkę http://img225.imageshack.us/img225/9898/dsc00264aqm4.jpg http://img225.imageshack.us/img225/7293/dsc00262ain4.jpg http://img225.imageshack.us/img225/2068/dsc00265ara2.jpg P.s. A cieśle byli - zimy się nie przestraszyli i dalej robili. Niestety - ja się braku folii na dachu przestraszyłam i montaż okien ze środy przełożyłam, murarze się guzdrają i robotę elektrykowi opóźniają. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2120362 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 15.11.2007 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 WIECHA OKAZAŁO SIĘ PO 7 RANO, ŻE TO JUŻ DZISIAJ Inwestorek zrobił parę fotek, a ja jako "nieprzygotowana z różnych względów na dziś kierowniczka budowy" - ustaliłam z szefem dachowców, że jutro z rańca "paczki do domciu " dostaną a impra będzie po skończeniu całego dachu. Było im to na rękę. Przygotowałam dla każdego ( a jest ich 5 ) po "połówce" oraz pęcie kiełbachy i dużej popitce. Z nadzieją, że WIOCHY na WIECHĘ nie zrobiłam oddaję się podziwianiu szkieletu dachu mego........................................ http://img127.imageshack.us/img127/1276/dsc00266avd8.jpg http://img158.imageshack.us/img158/7632/dsc00268ajm4.jpg http://img102.imageshack.us/img102/3811/dsc00269afn4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2127894 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 16.11.2007 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Oczywiście zapomniałam wczoraj dodać, że byliśmy u stolarza w celu zamówienia desek czołowych z frezem. Aby nie było za pstrokato - frez prosty będzie a nie w ząbki , a wzory wybrałam dwa, próbki dostałam, zdjęcie może zrobię i pokażę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2129342 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 03.12.2007 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 No proszę ... jeszcze kilka dni i byłby miesiąc od ostatniego wpisu. Ale tak to już jest - niektórym wiedzie się we wszystkich sferach życia i piszą codziennie.... i tylko dobrze..... niektórzy o tym co złe pisać nie chcą , bo to ich sprawy..... a ja mam tak, że piszę o wszystkim, czy dobrze czy źle, ale jak tego złego za dużo się nazbiera to i ochota na zapiski przechodzi...... Pomyślałam sobie jednak dzisiaj, że w końcu kiedyś problemy będą musiały się skończyć ....... i co wtedy? Czy zdołam sobie przypomnieć co było, co się wydarzyło? W końcu i nade mną kiedyś zaświeci słońce i żal mi będzie, że powstała luka, której nie miałam kiedyś siły uzupełnić. No i te sygnały, że się "zaniedbałam dziennikowo" Zatem dzisiaj postaram się ogarnąć całość. Z przyczyn losowych elektryk nie wszedł w umówionym terminie - i na moje nieszczęście nie wejdzie. Głęboko jednak wierzę, że zdoła wejść o własnych siłach na moją parapetówkę. Zdrowia z całego serca mu życzę. Myślałam, że choć w tym względzie będę miała spokój, ale życie kawełek po kawałku nadzieję na spokój przy budowie domu mi odbiera. Pan z 16-osobową ekipą ( jaką to niby on ma ) do kominów, szczytów, schodów, ścianek działowych .... okazał się zwykłym kłamczuchem i kombinatorem - tyle, że jego intencje zostały przeze mnie we wczesnym stadium odkryte. Do szczytów został pogoniony - wysłał na 3 dni ludzi. Kominy dokończył stawiać i schody zrobił - już pan od dachu..... bo tamtemu jakoś nie po drodze było....tzn. do kasy i owszem, ale za robotę zrobioną cudzymi rękami. Boże Ty wszystko to widzisz i nie grzmisz. Do tego dowiedziałam się ostatnio, że "pan od dachu" wytynkował nam również ścianę pod montaż bramy garażowej. I to cud, że ze zderzenia chamstwa pierwszego i normalności drugiego nie nastąpiła eksplozja na mej ziemi. Oczywiście "kombinator" za ścianki działowe też nie wziął się sam - tylko został przymuszony dzwonieniem, przypominaniem, nachodzeniem na inna budowę. Przez jego niesłowność po raz kolejny przesunęłam montaż okien. Na całe szczęście ścianki działowe już stoją, a okna dzisiaj zaczęli montować. Jutro skończą wraz z bramą garażową. Piszę o tym spokojnie, bo inwestorek postanowił spać na budowie i pilnować co by nam ponad 30 tys. nie wynieśli, gdyż całość ( czyli okna i brama) została już zwieziona. Inwestorek zakupił również drzwi metalowe wejściowe w przepięknym ocynku kolorze - co po ślepiach nieproszonym w blasku księżyca będzie dawał I one ponoć jutro będą zakładane - a jakże przez "pana od dachu" ( oj czuję , że nas podliczy chłopina- ale dla uczciwego nie żal pieniędzy). Dom zatem będzie miał klucz. Od jutra również rozpocznie się rozprowadzanie kabli pod alarm - bo przecież inwestorek nie będzie tam nocował wiecznie - a zrobi to ze swym kuzynem, który trudni się tym zawodowo. Także "po godzinach" panowie będą mieli interesująco A dach? Oj robi się nadal. Folia przy kominach nie położona do końca, bo muszą mieć dojście, aby klinkier warstwami układać. Do środy mają skończyć - ale deszcze zapowiadają więc pewno się przesunie. Za to z przodu domu kładą już dachówkę, jest przybita i pomalowana deska czołowa i wiszą rynny - a jeden pokój ma już nawet dwa okna dachowe. Także ... aby do wiosny - jak mawiają niektórzy, a ja... jak feniks odradzając się z popiołów może wpadnę tu niebawem i wrzucę jakieś fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2163443 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 06.12.2007 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Zaległe zdjęcie wiechy:http://img223.imageshack.us/img223/5360/dsc00270arh5.jpg Jak się podoba? A tu pierwsza fotka z poddasza - widoczek na przedpokoik ... na lewo wejście do gabinetu a na wprost do sypialni - sorki za bałagan .... miotłę przygotowałam, ale chęci nie było.http://img132.imageshack.us/img132/5223/dsc00277alu5.jpg Moje spostrzeżenia? W projekcie wszystko wydaje się takie duże, w rzeczywistości jednak nie jest - pozytyw: mało do sprzątania będzie. Na razie mam zaskakujący niedosyt - może wynika on stąd, że obecnie pokoje mam bardzo duże i wysokie? A może czepiam się tylko ? A może przestanę już marudzić ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2168164 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 07.12.2007 22:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 W poniedziałek i wtorek ( czyli 3 i 4 grudnia ) po trzykrotnym przesuwaniu terminu montażu okien - w końcu je założono Dach nadal się kryje - nie po kątach ale dachówką.... kominy również. Dom w tygodniu wyglądał tak: http://img230.imageshack.us/img230/5273/dsc00288akg6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2170508 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 07.12.2007 22:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 .... no to jeszcze parę fotek http://img225.imageshack.us/img225/1500/dsc00287auv7.jpg http://img399.imageshack.us/img399/2019/dsc00285bfp5.jpg ... i szybki rzut okiem na pokój bez okien - czyli na archiwalne zdjęcie sypialni pierworodnej z kawałkiem klatki schodowej http://img233.imageshack.us/img233/9820/dsc00272aho6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2170524 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 11.12.2007 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Wieści z budowy są takie: Ponoć kominy skończone (czyli zafugowane i pokryte płynem do klinkieru) i kładą folię w miejscu dojścia do kominów i na tylniej lukarnie..........pomimo, że pada od rana.... a raczej bardzo mocno mży. Nie doczekamy się jednak w przyszłym roku na nadanie nazw ulicom i dróżkom gruntowym w nasze wioseczce..... zatem jedziemy dzisiaj po numer porządkowy. Przy okazji zrobię zdjęcie oknom i odwiedzę sklep z drzwiami wejściowymi, bo wybór dokonany dawno a nie "sfinalizowany" zaskutkował tym, że obecnie na te wybrane czeka się 5 miesięcy a my końcem kwietnia elewację chcemy robić i już ekipę umawiamy. Myślałam już nawet o takich ( i tu opis, bo niestety strona www nie widzi zdjęcia : http://www.adeco.de z serii Ligna model pierwszy Campus) ..........machnęłam ręką, że to aluminium a nie drewno, dałam do wyceny...........i machnęłam ręką na ich zakup - CENA prawie 10 000 zł Tańsze są z tej samej serii Texel - 4500 tys. O matko jadę jeszcze obejrzeć drewniane Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2175243 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 11.12.2007 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Byłabym zapomniała. Oczywiście jak to na naszej budowie - ideał dawno sięgnął bruku we wszystkim...więc i z dachówką problemik się pojawił. Wczoraj inwestorek zawiózł do hurtowni 7 szt dachówek krawędziowych do reklamacji, ponieważ miały mikropęknięcia i "pan od dachu" powiedział, że ich nie położy bo będą przeciekały. A w hurtowni kumpel powiedział, że jak długo handluje Bogenem nigdy czegoś takiego nie widział - no cóż MY ZAWSZE W NOWINKACH MUSIMY BYĆ PIERWSI Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2175265 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 11.12.2007 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Dzisiejszymi wpisami nadrobię chyba lenistwo sprzed miesiąca Cóż dzisiaj się dowiedziałam................ hmmmmmmmm A to że 4 mb membrany zabrakło, że zabrakło również 130 mb łat ( ciekawe kto mnie orżnął - będę to sprawdzała), że mam numer domu a na imię mu 44, że drzwi z katalogu w rzeczywistości lepiej wyglądają (zaineresowanym dam namiary ) a dla rozkojarzenia zupełnego podsunięto mi jeszcze jednego producenta. Poza tym dowiedzieliśmy się pokątnie, że sąsiad nie będzie zbierał już kasy za wodociąg od sąsiadów, gdyż przekazał go gminie i ta odda mu kasę - NO PROSZĘ A JEDNAK MOŻNA BYŁO. Po co zatem awantura z nami - być może dla zasady, aby było o czym gadać, bo jak jest dobrze to atrakcji sąsiedzkich brak. Na działkę pojechałam z gorączką - robiło się już ciemno - zatem nie wszystkie zdjęcia wyszły, a i ich jakość pozostawia wiele do życzenia. A oto brama garażowa: http://img411.imageshack.us/img411/323/dsc00292apa3.jpg Drzwi jakości najlepszej http://img69.imageshack.us/img69/6785/dsc00293aoc1.jpg Oraz okno z kuchni i klatki schodowej: http://img411.imageshack.us/img411/8708/dsc00294aux3.jpg http://img158.imageshack.us/img158/3415/dsc00298anf9.jpg A teraz konkurs - kto zgadnie ile mam kilometrów spod "bramy" wjazdowej na działkę pod klatkę schodową obecnego mieszkania? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/81788-dziennik-budowy-i-troch%C4%99-retrospekcji/page/4/#findComment-2176336 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.