YreQ 31.08.2007 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Sugerujesz mi wycieczkę do Ochmanowa? A to, że może i ciężko.... pewno tak, ale wtedy robi się porządnie na równiutkie 2 mm odstępu po całej długości łączenia jak w Drutexe np. i nie mami klienta, że TAKIE OKNO DOKŁADNIE PAŃSTWO DOSTANIECIE pokazując idealny wzornik- wiesz o co mi chodzi? o nieuczciwość i niechlujność. Moja okleina była przycinana chyba tępym nożem - bo poszarpana i lewą czrną stroną wywijało się na wierzch, i jak ok. 1 cm szło po nitce to potem masakrycznie się rozchodziło - tak jakby przykleili to, co im się wykroiło, a może z resztek kleili - sama nie wiem. Moje okna zrobione były na sztukę. Teraz się reklamują i wszystkie skrzydła wymieniają - zobaczymy co dostanę W sumie mogłam zrobić zdjęcia telefonem do użytku własnego - ale byłam wtedy zła. Myślę sobie, że jak kiedyś zamieszkam w końcu w tym domu i wieczorem przy kominku usiądę z lampką martini w ręku, rozejrzę się dookoła, to każda rzecz w tym domu będzie miała swoją historię, przygodę........... nic nie wejdzie do domu mego bez walki chyba.......... może ktoś wpadnie na pomysł i na parapetówę przyniesie mi zbroję jak dla walczącej Joanny d'Arc Naiwnie liczę na "małoproblemową" wykończeniówkę i bezproblemowe schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Hej Basieńko No to jakie duże te Twoje szczęścia? Na zakupach spódniczkowych czy spodenkowych musiałaś być czy już nie? Agniesiu córka ma ...15 lat, a syn 13 (aż sama nie wierzę jak to piszę, że oni tacy duzi). Ponieważ moje dzieciki chodzą do Gimnazjum Katolickiego, więc tam od zawsze były mundury. Natalka idzie do 3-ciej, a Patryk do pierwszej i jemu musiałam kupić mundur za bagatela 495 zł Mam 16 letniego chrześniaka - czyli też duże dziecko Cena mundurka mnie zabiła - a jak Patryk wyskoczy w górę to następne 500? Dogadujesz się jakoś ze swoją pannicą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Sail napisał : No właśnie z parapetami jest problem - ale słuszna uwaga, że można samemu coś pokombinować, zwłaszcza, że drewno jest przyjemne w obróbce Parapety wezmę od Urzędowskiego ( chyba, że znajdę piękny kamień ), bejca potrzebna mi jest np. do "finezyjnych" drzwiczek z okuciami jak na "joannę" przystało .......... które będą szły do schowka, który zrobił się przy największym oknie na klatce schodowej - a w projekcie go nie było - tak daleko wyobraźnia architekta nie sięgnęła O tym kiedyś w dzienniku. Bardzo przydałby mi się ktoś kto Halszkę buduje, bo jestem ciekawa jak tę przestrzeń ludzie wykorzystali. Niestety, poczynione dwukrotne próby dodzwonienia się do klientów Archetonu spełzły u nich na niczym - a ja z kodem pocztowym i nazwą miejscowości , w której zostały projekty zakupione niewiele mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 31.08.2007 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Cześć Agniesiu jak się dziś czujesz?? co za paskudne choróbsko Cię dopadło ale intuicja Cię nie zawodzi nawet gorączka jej nie rusza szkoda tylko, że majster jak ma jakiekolwiek wątpliwości nie dzwoni do Ciebie, tylko beztrosko marnuje Wasze materiały bardzo rzadko ostatnio wpadam na forum, mam mały remoncik w domu i teraz będzie szybkie sprzątanko bo wieczorkiem będę miała gości Urlop jest fajny, szkoda tylko, że na nic nie mamy czasu od poniedziałku wracam do pracy, wiec mam nadzieje, że wszystko wróci do normy pozdrawiam cieplutko i zdrowiej szybciutko bo w sobotke... SPOTKANKO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 09:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Witaj Edyciu Majster mógł zadzwonić - to fakt - mówiłam mu o tym...... Za dużo tych materiałów nie napsuł, to ja jestem po tamtym marniszu wyczulona i obecny o tym wie. Kiedyś zrobili sobie zakład, że jeden z nich w ciągu 12 godzin wyciągnie kolankową sam jeden - bawili się słownie 3 dni w końcu mówię, że "bawić się mogą, ale jak coś spieprzone będzie, to po pierwsze kierownik im tego nie odbierze a po drugie zniszczony materiał odkupują sami" Potem jak kolankową zaczynali kłaść, to wszyscy razem - zakład przepadł z kretesem. Odezwij się czasami i miłej zabawy wieczorem A co ty za remont w chacie robisz???? Boże, ja sobie wszystko odpuściłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 31.08.2007 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 A co ty za remont w chacie robisz???? hihi to jest remont konieczny , zadnych ekstrawagancji, niby takie nic.... a sajgon w calym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 A co ty za remont w chacie robisz???? hihi to jest remont konieczny , zadnych ekstrawagancji, niby takie nic.... a sajgon w calym domu no to jak będziesz miała czas to odrób lekcje w klubiku, bo maleńka masz zaległości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 31.08.2007 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 widziałam, zaległości mam straszne wszystko nadrobie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 31.08.2007 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Myślę sobie, że jak kiedyś zamieszkam w końcu w tym domu i wieczorem przy kominku usiądę z lampką martini w ręku, rozejrzę się dookoła, to każda rzecz w tym domu będzie miała swoją historię, przygodę........... nic nie wejdzie do domu mego bez walki chyba.......... może ktoś wpadnie na pomysł i na parapetówę przyniesie mi zbroję jak dla walczącej Joanny d'Arc Dobre, dooobre Ale Aga, zbroja to teraz Ci potrzebna, żeby dotrwać do tej chwili opisanej powyżej Proponuję coś takiego: http://www.worldmmorpg.yoyo.pl/mmorpg/rakion/img_archer.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 14:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Ale super szczególnie ten czerwony cyc- jak nic zrobi wrażenie na facetach ze składów budowlanych, pas, który kiedyś imitował stringi - patrz jakie były baby już wtedy rozpustne....a zasunąc z pięści takimi rękawicami....no nie powiem nic. Biorę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 31.08.2007 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Ale super szczególnie ten czerwony cyc- jak nic zrobi wrażenie na facetach ze składów budowlanych, pas, który kiedyś imitował stringi - patrz jakie były baby już wtedy rozpustne....a zasunąc z pięści takimi rękawicami....no nie powiem nic. Biorę Wiedziałam, że Ci się spodoba Bardzo praktyczny strój...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.08.2007 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Oj i jaki on wygodny, super się nosi i w ogóle............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 31.08.2007 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Hej Basieńko No to jakie duże te Twoje szczęścia? Na zakupach spódniczkowych czy spodenkowych musiałaś być czy już nie? Agniesiu córka ma ...15 lat, a syn 13 (aż sama nie wierzę jak to piszę, że oni tacy duzi). Ponieważ moje dzieciki chodzą do Gimnazjum Katolickiego, więc tam od zawsze były mundury. Natalka idzie do 3-ciej, a Patryk do pierwszej i jemu musiałam kupić mundur za bagatela 495 zł Mam 16 letniego chrześniaka - czyli też duże dziecko Cena mundurka mnie zabiła - a jak Patryk wyskoczy w górę to następne 500? Dogadujesz się jakoś ze swoją pannicą? Poszedł w górę przez wakacje bardzo. Ma prawie 170 cm Na całe szczęście spodnie prosiłam zrobić z dużym zapasem. Mam nadzieję, że na 3 lata wystarczy. Z córką jakoś się dogaduję. jak ona to nazywa "okres buntu młodzieńczego " ma już za sobą, natomiast teraz Patryk wszedł w ten okres - młody, gniewny Zdrowiej Agniesiu i odpoczywaj sobie. A jeśli to w ogóle możliwe, zapomnij na chwilę o budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 01.09.2007 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2007 ALE WYSOKIEGO MASZ SYNA Twoja córcia bunt ma za sobą, a ja ciągle walczę z buntem dziecinnym moja mała stwierdziła dzisiaj, że " nie jestem już dzieckiem" ....a kiedyś jak ją spytałam (podczas bardziej nerwowego dnia ), jak to będzie jak trochę dorośnie, przyjdą różne problemy - co wtedy, jak wtedy będzie się do nas odzywała...? a ona " oj mamuś jak nie będziesz mogła ze mną wytrzymać to się wyprowadzę...." Pozostaje mi mieć nadzieję, że zerówka ją trochę utemperuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 01.09.2007 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2007 ALE WYSOKIEGO MASZ SYNA Twoja córcia bunt ma za sobą, a ja ciągle walczę z buntem dziecinnym moja mała stwierdziła dzisiaj, że " nie jestem już dzieckiem" ....a kiedyś jak ją spytałam (podczas bardziej nerwowego dnia ), jak to będzie jak trochę dorośnie, przyjdą różne problemy - co wtedy, jak wtedy będzie się do nas odzywała...? a ona " oj mamuś jak nie będziesz mogła ze mną wytrzymać to się wyprowadzę...." Pozostaje mi mieć nadzieję, że zerówka ją trochę utemperuje Córka jest jeszcze wyższa Tylko ja mam o kilkanaście cm mniej Dzisiaj panowie cieśle pomyśleli, że moja córka jest moją siostrą Agniesiu Twoja córcia ma poprostu charakter! To też ważne. Nasza córka ma też swój charrrrakterek. Nam, rodzicom jest trudniej, ale im w życiu znacznie łatwiej. Idą przebojem przez życie. Oby ta zerówka jej nie "zgasiła". Ze zdjęcia widać, że jest bardzo rezolutną dziewczynką. I tak trzymać. Napisz proszę jak się czujesz? Jak zdrówko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 01.09.2007 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Już troszkę lepiej, tzn. mniej kicham i chusteczek zużywam - jak budowa mnie nie zabije( tak bardzo się wszystko ślimaczy ) to przeziębieniu się nie dam .... apssssiiiikkkkkkk a Julka... fakt charakterna jest - mój brat mówi, że to dobrze, bo radę sobie w życiu da - jak ma takiego chrzestnego to nie wątpię. obyśmy się mogły dogadać... Mój chrześniak tak wyskoczył - sięgam mu do ramion - że jak był na budowie i pytał gdzie będzie wejście - to powiedziałam mu, ze będzie wchodził od ogrodu, bo tylko tam drzwi na 2,43 będą Pozdrawiam Cię serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 06.09.2007 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 YreQ Postępy prac mizerne, zaległości w dzienniku wprostproporcjonalne do narastającego zdenerwowania. Hallo Agnieszko, nie wiem jak cie pocieszyć i jak dodac Ci troszkę optymizmu ehh... znam Cie juz na tyle, że wiem, że sobie poradzisz choćby nie wiem co a za jakis czas... (nie wiem jaki) bedziemy sobie siedziec na tarasie (raz moim, raz twoim) i będziemy wspominać ze smiechem wszystkie nasze obecne problemy i być może cos tam jeszcze razem będziemy wspólnie robiły Jak tam po nocnych naradach?? bardzo sie naradzaliście ?? całuski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 06.09.2007 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 YreQ Postępy prac mizerne, zaległości w dzienniku wprostproporcjonalne do narastającego zdenerwowania. Hallo Agnieszko, nie wiem jak cie pocieszyć i jak dodac Ci troszkę optymizmu ehh... znam Cie juz na tyle, że wiem, że sobie poradzisz choćby nie wiem co a za jakis czas... (nie wiem jaki) bedziemy sobie siedziec na tarasie (raz moim, raz twoim) i będziemy wspominać ze smiechem wszystkie nasze obecne problemy i być może cos tam jeszcze razem będziemy wspólnie robiły Jak tam po nocnych naradach?? bardzo sie naradzaliście ?? całuski Straszecznie naradzali, jak wróciłam do pokoju to inwestorek spał, a jak wczołgałam się do wyrka, to w amoku nocnym przebudzony spytał: " kto to?" No i nie wiem co mam myśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 06.09.2007 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 bedziemy sobie siedziec na tarasie (raz moim, raz twoim) i będziemy wspominać ze smiechem wszystkie nasze obecne problemy i być może cos tam jeszcze razem będziemy wspólnie robiły całuski Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 06.09.2007 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 bedziemy sobie siedziec na tarasie (raz moim, raz twoim) i będziemy wspominać ze smiechem wszystkie nasze obecne problemy i być może cos tam jeszcze razem będziemy wspólnie robiły całuski Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała ja też bardzo bardzo chcę... już sie nie moge doczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.