amonite 16.11.2007 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Aaaale daaaaach! Jak miło przeczytać, że wreszcie ktoś robi coś tak jak trzeba i nie mnoży problemów. Ciągle mam w pamięci, jak opisywałaś bezradność poprzedniej ekipy w momencie, kiedy trzeba było wyciągać krokwie na górę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 16.11.2007 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Aaaale daaaaach! Jak miło przeczytać, że wreszcie ktoś robi coś tak jak trzeba i nie mnoży problemów. Ciągle mam w pamięci, jak opisywałaś bezradność poprzedniej ekipy w momencie, kiedy trzeba było wyciągać krokwie na górę Amonite jakoś ta więźba poszła- generalnie poprzednie stresy i stres obecny wynikający z tego, że bez stresu to nienormalne - spowodowały, że wychodzi mi to nie bokiem a serduchem czasami ..... potrzebuję urlopu, a murarz - niby właściciel firmy i posiadacz 16 ludzi - był poganiany przez nas i dachowców aby szczyty pouzupełniać - a jak już to zrobili , to zaczyna mi fisiować ze ściankami działowymi - przekłada po raz drugi robotę Czy ja kiedyś będę miała spokój? Jak Boga kocham, gość za wszystkich poprzednich i siebie wyłapie w gębę. Okna przekładałam 3 x, elektryka też - a wczoraj sam instalator do mnie zadzwonił - ale mi było wstyd.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 16.11.2007 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Piękny widok dachu!!!! Tylko ta zima niestety! U nas dzisiaj też taka pogoda jak u Ciebie była ale teraz to biało wszędzie. A po ostatniej rozmowie z boćkiem wyniósł się - oby do Ciebie Tak że działajcie u nas dzisiaj na szczęście nie pada nic czekam na boćka, chyba gdzieś po drodze skręcił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 16.11.2007 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 murarz - niby właściciel firmy i posiadacz 16 ludzi - był poganiany przez nas i dachowców aby szczyty pouzupełniać - a jak już to zrobili , to zaczyna mi fisiować ze ściankami działowymi - przekłada po raz drugi robotę Czy ja kiedyś będę miała spokój? Jak Boga kocham, gość za wszystkich poprzednich i siebie wyłapie w gębę. Wiesz, w końcu trzeba się wyładować jakoś, a gościu - widzę - nadaje się do tego jak nic, ulżyj sobie kochana, bo szkoda serducha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 16.11.2007 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 przekładanie terminów - czynność budowlana i projektowa bardzo dobrze mi znana. Jak do tej pory jeszcze żadna z osób z którymi mam "przyjemność" współpracować przy "budowie" naszego domku nie dotrzymała wyznaczonego przez siebie terminu, a czasami nawet kilku terminów (poza Panią z gminy, która wydawala nasze warunki zabudowy- brawa dla tej Pani) Tak się zaczełam już nawet zastanawiać nad tym przekładaniem bardziej powaznie... może to jest jakas juz utarta zwyczajem budowlańcowo-projektantowa praktyka nie wykonywania niczego w pierwszym terminie, ani nawet w drugim terminie?? Jesli tak to szkoda, że nikt nam inwestorom tego nie powiedział. Ile nam by to oszczędziło nerwów, wiecznego poganiania i wydzwaniania, o kosztach nawet nie wspomnę. Wszystko byloby jasne, umawiamy się że cos tam cos tam za tydzień, to od razu wiadomo, że będzie najwcześniej za 3 tygodnie, więc na wszelki wypadek zaczynam wydzwaniac dopiero po miesiącu Troche sie rozpisałam... a sprawa jest przeciez bardzo prosta... Agniesiu walnij mu z całej sily w pysk... popraw z drugiej strony a dopiero potem spokojniutko pytaj sie o kolejny termin... cmok, cmok, caluski gorące, co by przegoniły zimę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Do_rota 16.11.2007 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Oj oglądam Twoje zdjęcia i zazdroszczę Ci strasznie Masz już kawałek dachu, teraz to już prawie dom -gratulacje Pogodę zapowiadają nam całkiem ładną na najbliższy tydzień więc budowlańcy nie będą się mogli wymigiwać. Pozdrawiam i życzę słonka i ciepełka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 19.11.2007 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 murarze się guzdrają i robotę elektrykowi opóźniają jakiś znajomy ten tekst... a tekst czemu znajomy? jakiś plagiat popełniłam tekst znajomy, bo podsumowuje działania mojego, tfu, Be... niestety, miałam to samo... a zima piękna u Was zagościła! szkielet prezentuje się zgrabnie i bardzo ładnie! bardzo się cieszę, że to już etap zakończony! a ta wiecha to była będzie czy tylko ja jej nie widzę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 28.11.2007 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 jak tu cichutko Agniesiu gdzie jesteś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 29.11.2007 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 no właśnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 03.12.2007 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Już jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agwapi 03.12.2007 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 No w końcu!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 03.12.2007 23:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 No w końcu!!!! Właśnie skończyłam zaległości w Twoim dzienniku - - przemyślenia wkleję jutro tzn. rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 04.12.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 YreQ, bardzo się cieszę, że walczysz! nawet sama ze sobą! widzę, że doświadczenie zdobywasz ciągle - myślę, że niedługo kombinatorów będziesz wyczuwać nosem... i to na odległość niebawem zatrudnią Cię w policji do wyczuwania (nosem właśnie ) oszustów i krętaczy - świetlana przyszłość przed Tobą, uwierz, będzie dobrze! pozwolisz, że podsumuję: - kominy skończone, - schody skończone, - ściana pod bramę wytynkowana, - ścianki działowe stoją, - okna zamontowane, - brama zamontowana, - drzwi wejściowe wstawione, - folia dachowa prawie położona, - deska czołowa zamontowana i pomalowana, - rynny przymocowane, - dachówka częściowo położona, - dwa okna dachowe zamontowane... - FOTKI zrobione? cze-ka-my! hmmm, takie skromne wyszło to podsumowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 04.12.2007 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Jak dobrze, że juz jesteś postępy na budowie tez są więc czekamy teraz na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 04.12.2007 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Feniksie, nie wiesz, jak się cieszę, że już jesteś! Tylko tyle napiszę, że dzielna z Ciebie kobieta, trzymam kciuki, aby wszystko dobrze się poukładało ( jednocześnie jestem dziwnie pewna, że tak będzie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 05.12.2007 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Jasia, Grzebiuszka i amonite - witajcie dziewczyny Będę do Was zaglądała. Zdjęcia też uzupełnię. Są wstawione okna i brama garażowa, do której producent nie dał "jakichś tam" części i jutro mają skończyć - nawiasem mówiąc brama była już od miesiąca na magazynie i wystarczyło przed planowanym montażem sprawdzić czy wszystki jest. Ale co tam - coś dziać się musi. Obecnie w świetle reflektorów ponoć zaczęli zakładać alarm...... ponoć , bo kto tam ich (czyli inwestorka z kuzynkiem) wie. Aparat nadal zepsuty więc na zgranie zdjęć muszę poczekać na powrót komórki inwestorka. Grzebiuszka na kiedy chcesz stemple i kwadraciaki odebrać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 05.12.2007 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 ja też mam tą pewnośc, że wsjo będzie dobrze - na pewno dasz radę - jak zwykle zresztą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 05.12.2007 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 YreQ coż za idealne zgranie w czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 06.12.2007 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 no to czekamy (nie)cierpliwie, żeby zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 06.12.2007 17:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 YreQ coż za idealne zgranie w czasie co nie ? to chyba ten koci instynkt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.