YreQ 18.07.2007 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Jak to pisałam , to też miałam ubaw ale wtedy w sklepie tak zabawnie nie było - nie rozumiałam, dlaczego ON mnie nie rozumie...............HMMMM....., to że mężczyźni są niby najlepszymi kucharzami, wcale nie musi oznaczać chyba, że wiedzą jak do tego ich gotowania powinna wyglądać kuchnia w każdym bądź razie z pewnością nie wiedział tego TEN PAN (.......a miłoby było pogadać z takim, który wie ) Dzisiaj byłam na szybkiej "obczajówce" w Mercusie.........." A COM PRZEŻYŁ I COM WIDZIAŁ, DZIENNIK MÓJ WAM PÓŹNIEJ POWIE"...... .....no i na koniec pojechałam zmodyfikowanym Koziołkiem Matołkiem, ale tak mnie nastroił ten wczorajszy PAN , że nie mogłam sobie odmówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 PIĘKNA KUCHNIA! Ja tez taka chcę...proszę..... (może mój mąż to przeczyta ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 18.07.2007 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Roksi.........która? Moja kuchnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Grzebiuszko, jak kuchnia ci się podobała to jeszcze jedna fotka: http://img72.imageshack.us/img72/4840/dsc03238azl0.jpg No ta....to nie twoja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 A to jest moja.... cały czas na nią zbieram (mam połowę wartości) http://img73.imageshack.us/img73/3185/zdjecie1pwm9.jpg http://img76.imageshack.us/img76/1251/zdjecie10pal0.jpg http://img165.imageshack.us/img165/7051/zdjecie12put6.jpg http://img68.imageshack.us/img68/3797/zdjecie16psj8.jpg I PROJEKT http://img404.imageshack.us/img404/6924/zdjeciecad1pmvx1.jpg Ale wierzę że marzenia się spełniają kiedy się o nich głośno mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 18.07.2007 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Moja. Myślałam, że oglądałaś te z linków jakie umieściłam w dzienniku. Cieszę się , że Ci sie podoba. Jak chcesz, to wrzucę jeszcze jakieś zdjęcie. Firma Forte, kuchnia For Carmen - niestety tylko MDF, ale po tym jakie MDF-y widziałam dzisiaj - bleeeee plastik z daleka - to muszę nieskromnie stwierdzić, że Forte robi jedne z ładniejszych frontów drewnopodobnych. W ich katalogu te meble są w dużej kwadratowej kuchni, ze stołem, wtedy to się prezentują. Uśmiech do męża wiele zdziała. Mój dał mi wolną rękę w urządzaniu domu - byleby w granicach finansowego rozsądku, ale ja rozrzutna nie jestem, więc nie ma o co się bać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 18.07.2007 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Piękna ta Twoja kuchnia - co drewno to drewno. Jaki to jest kolor? Ciekawe ile mi zaśpiewają za drewnianą No i tu się małżonek może złapać za portfel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 To jest Drewno Olcha - kolor orzech ciemny. fronty są z drewnopolu. Wydaje mnie się ze robia najlepsze. Hmmm koszt drewnianej kuchni jest dość wysoki jak na moją świnie skarbonę. Przynajmniej był taki wówczas kiedy facet z http://www.hd.net.pl/ robił nam wycenę tej kuchni którą widać. No mniej więcej tej kuchni. we wrześniu ubiegłego roku było to 12 tys. ale blat do dyskusji. Bo ja nie chciałam żadnej płyty tylko albo drewniany co podnosiło wartośc kuchni albo fragranitowy (chyba tak się to nazywa) co też podnosiło cenę kuchni. Dość drogie sa też te fronty gięte i szyby gięte. I to też wartość znaczaco podnosiło. W sumie nie wiem ale myślę że cena kuchni tak czy owak wyniesie koło 20 tys. razem z AGD (mam nadzieję) Miną juz prawie rok a my kuchni jak nie mieliśmy tak nie mamy Ale licze na to że nasz zaprzyjaźniony stolarz się podejmie zrobienia mojej wyśnionej kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 19.07.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 o cholera, zatkalo mnie jak zobaczyłam ten fotel można go kupić? czy robi za eksponat muzealny?? hihi nawet mam kandydata do posadowienia na takim foteliku ale zaszalałyście z tymi kuchniami ;) ehhh jeszcze tylko kilka milionów lat świetlnych i ja tez będę sobie kuchenke projektować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 19.07.2007 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Ale przyznasz, że nieziemską kuchnię Roksi będzie miała ? Piękno gdzie okiem sięgnąć, zero zachlapań tłuszczem po smażonych kotletach na obiad............... To modelowy przykład kuchni do pogaduszek z przyjaciółką przy lampce wina, kawusi z ciśnieniowego i mufinkach czekoladowych, na które przepis później , bo teraz kredyt rozliczam i się wściekam, bo myslałam, że pierwszej transzy starczy mi jeszcze na beton do stropu a tu nici. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 19.07.2007 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 A fotel nie miał przyczepionej ceny ani karteczki z napisem" eksponat" co szpiegowskim wzrokiem wyczaiła nasza córka i z miejsca chciała usiąść......... Ale niedaleko kręcił się ochroniarz, dziwnie na nas spozierając - tzn. jak na dewiantów jakiś, bo oczywiście robiliśmy zdjęcia zaśmiewając się przy tym do rozpuchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 19.07.2007 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 oj....ale to moja kuchnia, w sensie kuchnia z moich marzeń, ma tak wyglądać tylko póki co stać mnie na połowe tej kuchni No chyba ze jak już uzbieram pokaźną sumkę to zmienię zdanie i wybiorę inną. W każdym razie warto wejść na stronę drewnopolu. W końcu slolarz może porobic tylko skrzynie ( tj. stelarze do mebli) a fronty można kupic gotowe w drewnopolu. Np takie jakie w kuchni moich marzeń A kuchnie ze zdjęć można spotkać u jakiegoś małżęństwa w bloku w Inowrocławiu. Ja również zauważyłam że lubisz podobne rzeczy, jak zaczęłam oglądać twoje foteczki ze sklepu Czuje ten sam klimacik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 20.07.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Ale przyznasz, że nieziemską kuchnię Roksi będzie miała ? To modelowy przykład kuchni do pogaduszek z przyjaciółką przy lampce wina, kawusi z ciśnieniowego i mufinkach czekoladowych, na które przepis później nio pewnie że przyznam kuchnia piekna, super szybki są wstawione w witrynkach, bardzo mi sie podobają. a co do kawy, przyjaciólki i pogaduszek to kuchnia jest do tego idealnym miejscem... ehh i jeszcze mufinki i do tego czekoladowe... pychotka ja wczoraj usiłowalam zrobic kosztorys budowy mojego domu, jak porównalam obecne ceny z tymi z IV kwartalu 2006 to wyszło mi że wsio jest droższe o mniejwięcej 50%, a póki co pporównalam tylko betony, pręty, druty styropiany i inne takie niezbędne do fundamentów... chyba będę musiała wziąść więcej kredytu... pokazałam "fotelik" mojemu mężowi... bardzo mu sie podobał...hihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 21.07.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Hej faktycznie można się wkurzyć, jedzie się ładnych pare kilomertów do sklepu a na miejscu zastaje się ciasna komórkę. Po co ludzi w błąd wprowadzają? Chciałabym bardzo, żeby wreszcie sprzedający zmienili swoje podejście do klienta. Jakiś niecały rok temu usiłowaliśmy kupić sobie zestaw wypoczynkowy, najeżdziliśmy się po sklepach sporo... zestawów całe mnóstwo, ale większość to jakieś przedpotopowe modele. pokazują miliony katalogów, ale mało który model można zobaczyć w sklepie. W końcu zamówiliśmy zestaw, który widzieliśmy tylko na niewielkim zdjęciu w katalogu, bo nigdzie nie był wystawiony Przyszedł po 2 miesiącach i jesteśmy z niego zadowoleni, ale stres był duzy, bo tak prawde mówiąc zamawialiśmy trochę w ciemno, a mało nie kosztował. Cały czas sie bałam, że jak już przyjdzie, to nie będzie mi się podobał i będę zła i rozczarowana. No i jeszcze ten zalewający was sąsiad, mogłaś go zawołać do zbierania wody A jak pierwsi klienci? Mieszkanko sie podobało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 21.07.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Acha zapomniałam dodać że super przepis na mufinki, wydaje sie byc mało skomplikowany Jak go wypróbuje to sie pochwalę jak wyszly Mi tez na kiepskie dni dobrze robi spotkanie z przyajciółką Posiedzimy, ponarzeklamy, wypijemy drineczka, albo ugotujemy sobie wspólnie obiadek, potem się pochichramy i od razu lepiej na duszy oby jednak jak najmniej kiepskich dni nas spotykało pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 21.07.2007 16:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Hej, hej No tak - z tym sklepem to niewypał, ale drzwi mają ładne ( podobają ci się ?) - na obrazku przynajmniej, ale jedna z forumowiczek kupiła te Teksas na Allegro i jest z nich zadowolona - szkoda tylko, że mi pomacać nie było dane Sąsiad nie przyszedł nawet popatrzeć, co mi narobił, ani "sorki Aga" nie powiedział...... Mąż grzecznie POPROSIŁ, żeby przyszedł i zobaczył nasz cieniowany ( czyt. pozaciekany, jakby kot nasiusiał) sufit a następnie zgłosił szkodę na swoje ubezpieczenie Pierwszym klientom mieszkanie raczej się podobało ( zaczęli już w myślach ustawiać w nim swoje meble),muszą je "doremontować", jedyny mamnkament to niezbyt duża łazienka, bo teraz mają w formie pokoju koąpielowego z dwoma oknami i mnóstwem kwiatów............hmmmm tylko pozazdrościć. Łazienkę można powiększyć o pokój, ale wówczas klientka nie będzie miała gabinetu........no cóż , życie to jeden wielki kompromis.... Zastanawiają się, a mi się nie spieszy, bo sprzedawać będziemy w przyszłym roku. Mufinki jak będą smakowały, to napisz, bo ja jeszcze nie mialam okazji upiec - jestem ZTYRANA. a na kawulkę w babskim gronie mam straszliwie wielką ochotę i notoryczny brak czasu....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 23.07.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Nieszczęscia chodza parami, jakby mało bylo traby powietrznej to jeszcze ten wypadek autokaru... oglądalam te domy bez dachu i myślałam, że to takie straszne, tyle zniszczeń... ale co to jest brak dachu czy nawet całego domu w porównaniu ze śmiercią bliskiej osoby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.07.2007 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 też się nie mogę pozbierać po tej tragedii, zabieram się już któryś raz z rzędu do pisania i nic, ale coś tam w dzienniku napiszę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 25.07.2007 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 hej Inwestorzy w końcu ujawnili sie na zdjęciach brawo brawo przyglądałam sie tej szafeczce i nijak nie moglam załapać, dlaczego ona taka droga?? hihi no ale ja sie pewnie nie znam ja wczoraj caly wieczór przeglądalam gazetki z wnętrzami, niekótre meble piekne... ale podejrzewam, że ceny mają jeszcze bardziej kosmiczne niz ta szafeczka zwłaszcza kuchnie, podoba mi sie chyba z milion szkoda tylko że na zdjęciach wszystkie maja po 50 metrów dlatego takie wrażenie przestrzeni wszędzie. No ale kto z nas będzie miał taką kuchnię?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 25.07.2007 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Witaj ujawnili tak nas sobie wyobrażałaś ? A poważnie, to tą szafkę za 550 chyba sama zbiję z deseczek - i myślę że w 100 bym się zamknęła, natomiast ta za 14 tys. do łazienki to chyba nieporozumienie. Robiłam też zdjęcia kuchni, ale już nie wklejałam............ Jadę do gminy na rozmowę wg nich a na wojnę wg mnie .............. ale zobaczymy co wymyślili i co nam powiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.