Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - do wspomnień a potem na bieżąco


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

hej; też efektów na żywo jestem ciekawa...nawet baaardzo. W rzeczywistości zielony jest tak ładny jak na zdjęciu strony drewpolu - taki butelkowo-trawiasty. grzebiuszka i Lilla będa najbliżej do mnie miały więc same Wam może kiedyś napiszą jak to z tą kuchnią wyszło :wink:

 

A poza tym to obrabiałam dzisiaj parapeciki - był mokry montaż ale gipsowym tynkiem, dzisiaj poprawiałam po nich cementowym....co by się od reszty ściany nie odróżniało ..... i gładzenie, pieszczenie.

 

Jutro kolejny wielki dzień - dwie ściany idą do pucu :o - kciukasy trzymajcie.

 

A z plotek sąsiedzkich - chłopaki opowiadają mi o różnych rzeczach...jako ciekawostki..... po fakcie, żeby mnie nie denerwować chyba :roll: - otóż w zeszłym tygodniu sąsiad zwrócił im uwagę żeby i tu cytacik " nie zawracali przy jego domu samochodem ( a dla ścisłości "przy jego domu nie jest" bo droga 6 m + ze 2 wyjechanego + 6m ma odsunięty od ogrodzenia 8) ), bo mu się kurzy na okna i nie będzie cały czas ich mył." :o Ale jak u mnie stoi przy ogrodzeniu i na trawie kilka aut RÓŻNYCH EKIP, to nie da rady inaczej wyjechać jak PODJECHAĆ CIUT DALEJ i zawrócić, ku czemu sam wydeptał z gruntowiej gminnej drogi na działce innego właściciela ala zatoczkę tzw. zawracacz. Droga biegnie aż pod las , więc aż do sąsiada, który zaczął się budować- i aż mi go żal bo się nasłucha jak auta materiały będą woziły.......

Pytanie: czy mam "ex-sąsiadowi" też powiedzieć, aby jadąc do siebie do domu nie przejeżdżał koło mojego (a innej możliwości nie ma :lol: ), bo mi kurzy na świeżo zrobioną elewację? Co to do jasnej cholery REZERWAT ???? :evil: Ciśnienie przy kawie wzrosło mi dwukrotnie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wieczorkiem,

 

no somsiada nie zazdroszczę. A jeśli juz taki Ci spadł na głowę to jak mniemam łatwo nie odpuści.... jak znam żywot jeszcze nie raz gadane będziesz miała :-?

proponuję zacząć pijać słabszą kawusię :wink: tak dla spokojniejszego ciśnienia i zdrowotności :p :lol: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, kawusię słabszą muszę pić i w ilości ograniczyć, bo jakoś odkąd jeżdżę na działkę codziennie to dwie wypijam - robią mi to piję 8) lubię te ekipy 8) , ale ja też serwuję .....żeby nie było. :wink:

 

Dzisiaj sąsiad rano z sąsiadką jechali gdzieś i tak jakby szybciej przy nas - dla żartu inwestorek rzucił w ich stronę ( a i tak nie słyszeli, chciał sobie ulżyć) : na elewację mi się kurzy :x ....., a pan od podbitki: powoli, a moja podbitka ? i pośmiali się chłopaki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie! Że też wcześniej nie znalazłam Twojego dziennika :oops: Można powiedzieć, że moja nie zaczęta jeszcze budowa też ma "powikłania przy porodzie". Ty na szczęście już przeglądając papierki zauważyłaś teren byłego cmentarza poniemieckiego-my na cmentarz, ale pożydowski natknęliśmy się przy wykopach pod piwnicę :-? Na pewno będę tu częstym gościem :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, już się boję, że jak pokażesz zdjęcia z tych wszystkich prac to zemdleję z wrażenia! :lol: :wink: :D

 

a propos cytowania - wydaje mi się, że to, że razem z mężem piszecie pod tym samym nickiem wprowadza zamęt - dlatego ktoś jak się nie wczyta to się gubi i stąd nieporozumienia (i dodam, że nie byłam w wątku, o którym mówisz)

może warto to zmienić - przynajmniej nikt nie będzie cytował Ciebie myśląc, że to słowa Twojego męża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Jasieńko, co u Ciebie ? U mnie młyn totalny - dzisiaj dzień BIUROWY do 14, potem znów budowa :roll:

Zdjęć nie robię , bo nie ma jeszcze czego fotografować. :D

 

W tym co piszesz sporo racji, tylko, że osoby "dyskutujące" z mym mężem wiedzą, że to facet i wiedzą, że ja dziennik - czyli babeczka- prowadzę. I MOJE wpisy o perypetiach budowlanych są używane do dyskusji w ogóle z tematem budowy domu nie związanej.... Nie godzę się z tym :x , bo akurat mi wolno i mam do tego większe prawo 8) aniżeli ktoś, kto poużywać sobie musi. :roll: Dlatego napisałam jak ma coś do mnie - bo to moje słowa- to niech przyczepi się do mnie.....komentarze otwarte.....kompletnie nie widzę sensu cytowania mnie w rozgrywkach personalnych, w kórych udziału nie biorę......to się nazywa godzeniem w dobra osobiste.

I w tym wypadku nie chodziło o niewiedzę kto pod danym nickiem akurat pisze.

 

Ale nieistotne - wpis w dzienniku jest i będzie. :D

 

Ja, chcąc zamieścić zdjęcia naszych terenów z lotu ptaka- najpierw zapytałam o zgodę autora - zasad należy przestrzegać, a jak ktoś ma z tym problem, to przynajmniej norm zwyczajowych powinien.

 

A ze spraw technicznych - to ktoś mi mówił, że nie można z jednego kompa wylogować sobie dwóch nicków. :roll: Sprawdzę wytrawnych informerów i jak da radę to sobie zmienię.....tylko na jaki ? Może mały konkursik 8) :wink:

 

Pozdrów elektryka 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooooooooo

 

praca wre pełną parą.....pozazdrościć. Mam tylko pytanko, tak ostatnio przeglądałam Twój dziennik i zauważyłam, że u Was są najpierw wylewki a potem tynki :roll: Wcześniej tego nie zauważyłam, bo nie wiedziałam, ze u mnie będzie na odwrót... czy to wsio ryba co najpierw się kładzie, czy mieliście jakieś powody by tak zrobić...

 

i czytałam też, że ktoś Ci psuje nerwy :x , mam nadzieję, że d r u k o w a n e dotarło do tych, do których powinno..

 

skoro tak szybciutko Wam leci ta wykończenióweczka to na kiedy plany przeprowadzki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...