LillaLyktan 27.06.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Yreq już z nie takimi plagami od początku budowy sobie radziła. Tępiła wszystkie plagi! Albo je zwalniała! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.06.2008 15:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 a tam w ogóle to nie wiesz gdzie się podziewa reszta dziewczyn pod wezwaniem Agnieszek? poginęły i ślad po nich zaginął....... może mają dosyć stresów i do SPA na wyluzowanie się wybrały .....niepokojąco umilkło towarzystwo, lato ...a kobiety lubią brąz i ogródki, to może jedno i drugie w parze im idzie A Ty zdjęcia kiedy wkleisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.06.2008 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Lilla - skoro w ciągu jednego sezonu dom postawisz, to ominą Cię różne wpadki i nerwy zaoszczędzisz, a ja.......... postaram się jakoś jeszcze trzymać i nie "zamarudzać " Ciebie jak przez las ze śpiewem będziemy chadzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 27.06.2008 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 To ja, córka/siostra marnotrawna Sie porobiło, jeju jej.... Czytam te DRUKOWANE LITERY i nie wiem o co chodzi, bo do wątka mężowego nie zaglądam, ale pomysł z rozdzieleniem nicków na YreQ i YreQ mąż jest chyba godny uwagi... Tęsknię za linkami do dziennika i komentarzy w stopce A tak w ogóle to ostatnio mam masę przemyśleń na temat babskiej siły i woli walki - nie wiem, czemu kobiety to niby "słaba płeć" Nawet mój znajomy (chłop jak dąb) przyznał niedawno, że: (cytuję) faceci są mało odporni na stres, delikatni i słabi psychicznie YreQ, patrzę na zdjęcia twojego domu i podziw we mnie rośnie, odwaliłaś kawał dobrej roboty, kobieto! I wiesz co? Już bliżej niż dalej A meczyki to też z przyjemnością oglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.06.2008 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 no witam serdecznie, kobitko moja droga uszki do góry....ja wiem, że jak się wali i sra to zawsze wszystko na kupę jakby nie mogło się wstrzymać, albo przynajmniej jakoś podzielić....pamiętaj, że masz śliczny domek....i swoją rodzinkę i to nich będzie cel.... i spokojnie my też mamy nad czym pomstować $%$%^$%$%&%& właśnie będą skuwać wylewki no może nie wszędzie, ale burdel mamy jak się patrzy i szambo mam załamane w poniedziałek do wymiany....więc kurza twarz wcale nie jest tak różowo.... trzymam mocno kciuki, oby wszystko się udało i będzie dobrze...... musi być i już.... buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 29.06.2008 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 To ja, córka/siostra marnotrawna YreQ, patrzę na zdjęcia twojego domu i podziw we mnie rośnie, odwaliłaś kawał dobrej roboty, kobieto! I wiesz co? Już bliżej niż dalej A meczyki to też z przyjemnością oglądam ...........a wiesz, że ja właśnie któregoś dnia tak pomyślałam patrząc rankiem z oddali na mój domek ..... ....i z takim właśnie tekstem na ustach weszłam na budowę, że kurde dumna z siebie jestem ...........jakoś dziwnie wówczas wszyscy milczeli Ale TOBIE dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 29.06.2008 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 no witam serdecznie, kobitko moja droga uszki do góry....ja wiem, że jak się wali i sra to zawsze wszystko na kupę jakby nie mogło się wstrzymać, albo przynajmniej jakoś podzielić....pamiętaj, że masz śliczny domek....i swoją rodzinkę i to nich będzie cel.... buziaki dzięki za otuchę czytałam co u Ciebie.........no słów brak ....a delatacje robili przy narożach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 29.06.2008 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 kochana o to, to nawet jeszcze nie spytałam jutro się umówiliśmy z tym naszym szamanem od budowlanki i zobaczymy co powie.... ja myślę, że to wszystko da się wyprostować, ino poleci nie potrzebnie czas, kasa (tu na szczęście nie nasza) i nerwy no ale, żeby nie było, że łatwo poszło......... kochana a domek masz śliczny i nie ma dwóch zdań....i jeśli chodzi o mnie to możesz nos zadzierać z dumy baaaaardzo wysoko życzę wszystkiego dobrego... i może kiedyś się poodwiedzamy, co? buziaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 29.06.2008 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 życzę wszystkiego dobrego... i może kiedyś się poodwiedzamy, co? buziaczki no się wie i micha cieszy na myśl samą trzymam kciuki za Wasz spokój ducha i szamanów odczynianie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sail 30.06.2008 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 YreQ - Agnieszko! Muszę kiedyś dać Twój dziennik do poczytania mojej lepszej połowie - niech zobaczy co może zrobić kobietka na budowie I normalnie nie rozumiem jak możecie mieć tak ciągle pod górkę - ale dzielnie to znosicie - pogratulować. Miałem ci wkleić moje polne kwiatki na osłodę, ale w ferworze walki zapomniałem zgrać z mojego komputera - a teraz wszystko poniewiera się w częściach w garażu na budowie... więc wybacz - ale obiecuję że albo jakoś go włączę (choć na razie nie mam prądu), albo zrobię nowe... Na pocieszenie napiszę jeszcze, że musieliśmy opuścić mieszkanie i teraz jesteśmy bezdomni, a budowa jak wszystkim - nam też się opóźnia A wasz domek to coraz piękniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 hej Bartku oj Ty to wiesz jak babe budowniczy wprowadzić w dobry nastrój no wielkie dzięki A dziennik.... niedługo może znaleźć się w rubryce pt." co na budowie może się przydarzyć" No faktycznie jakoś pod górkę - ale wierzę, że na szczycie kiedyś stanę. Przede mną póki co kolejne starcie- tym razem o meble kuchenne - bo gość skasował mnie za mój projekt, tzn. niby za pomiar, bo mówił, że dokładny być musi - i wyszło mu to co ja podałam - potem po wielkich bojach zrobił wizualizację; następnie nie poprawił i na maile nie odpowiadał, a jak już się do niego dodzwoniłam, to mi oświadczył, że złożył wypowiedzenie, bo firma ma kłopoty finansowe i żebym się zastanowiła czy meble u nich zamawiać I co Ty na to ? Miesiąc czekał, żeby mi o tym powiedzieć, sprawa nigdzie nie przekazana a ja niby w sierpniu miałam mieć montaż tej kuchni , na którą 9 tygodni się czeka. Najgorsze, że u nas nie ma innego studia, które by z tych frontów robiło - no chyba, że los się do mnie uśmiechnie i jutro namówię stolarza na wykonanie a same fronty w hurtowni we Wrocku kupię - gość przyjedzie na pomiar schodów - muszę zaplanować ile kasy będzie mi potrzebne do końca roku (i pomyśleć skąd ją wziąć ) - bo potem to się "całe życie" urządzać będziemy Pozdrawiam serdecznie, czekam na kwiatki i na koniec pocieszająco powiem Ci , że gorsze od takiej "tułaczki" jak Twoja jest chyba świadomość, że klienci z zakupu mieszkania się wycofują Ale będzie jeszcze pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 30.06.2008 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Agniesiu dom wygląda pięknie może niedługo uda mi się zobaczyć go na żywca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sail 30.06.2008 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 hej Bartku oj Ty to wiesz jak babe budowniczy wprowadzić w dobry nastrój no wielkie dzięki Wiem? [...] I co Ty na to ? Nie wierzę, jesteś studentką psychologii i nas testujesz Ale będzie jeszcze pięknie I tak trzymać - zawsze powtarzam, że optymistą żyje się lżej (u mnie zawsze jest dobrze, nawet jak się wszystko wali... ) - życie jest za krótkie, żeby je stracić na zamartwianie się , a przy Waszym podejściu MUSI być dobrze - zresztą pewnie wszyscy tu kibicujący trzymają za Was kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 pięknie wyszło przed nami wybór kolorków elewacyjnych ależ mam mętlik Po położeniu pucu nasz płytkarz zapytał, gdzie próbę kolorów robiłam? nigdzie..... To jak tynk wybrałaś? Z kolorownika, 2,5 na 2,5 cm. Chyba Cię pogięło. Nie kupowałam próbki kolorów. Dziś wiem, że mógłby być nawet ciemniejszy o ton. ( co nie zmienia postaci rzeczy , że baaardzo Bartka zielony mi się podoba ), z drugiej strony cieszę się, że np. pomarańczowym czy ceglastym po oczach nie daje - mogłabym z żarówką innego mieć problem.........dlatego kolor jest bezpieczny. Ale zrobię wam zdjęcie gościa, który zrobił elewację w zeszłym tygodniu - jestem zachwycona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Agniesiu dom wygląda pięknie może niedługo uda mi się zobaczyć go na żywca... dlaczego może ?????????????????????????????????????????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 30.06.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 YreQ dlaczego może ?????????????????????????????????????????????????????? a bo widzisz jakoś tak ostatnio nie wychodzi nam żadne spotkanie, ja rozumiem, że jednej może coś wypaść... ale obu?? to już jest przegięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 ja rozumiem, że jednej może coś wypaść... ale obu?? to już jest przegięcie oj tak; ale w środę przyjadę, skoczymy do ....marketu budowlanego "łankenobi" a potem na winko i kawusię i plotusie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.06.2008 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 pięknie wyszło przed nami wybór kolorków elewacyjnych ależ mam mętlik Po położeniu pucu nasz płytkarz zapytał, gdzie próbę kolorów robiłam? nigdzie..... To jak tynk wybrałaś? Z kolorownika, 2,5 na 2,5 cm. Chyba Cię pogięło. Nie kupowałam próbki kolorów. Dziś wiem, że mógłby być nawet ciemniejszy o ton. ( co nie zmienia postaci rzeczy , że baaardzo Bartka zielony mi się podoba ), z drugiej strony cieszę się, że np. pomarańczowym czy ceglastym po oczach nie daje - mogłabym z żarówką innego mieć problem.........dlatego kolor jest bezpieczny. Ale zrobię wam zdjęcie gościa, który zrobił elewację w zeszłym tygodniu - jestem zachwycona. Dziś tak wybrałam kolor :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 oczywiście się walnęłam językowo - nie zdjęcie gościa tylko zdjęcie elewacji gościa Nefer i jaką skórę będzie miał domek ? ostatnio "przeleciałam" u Ciebie zdjęcia domu ( oj okazały ) ale nie miałam czasu wpisać cosik.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 30.06.2008 15:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 p.s. a ta elewacja była do grafitowego dachu w spokojnym pomarańczu z żółtymi boniami a podbitka w kolorze okien coś ala złoty dąb - podoba mi się połączenie szarych, czarnych lub grafitowych dachów z pomarańczą czy też ceglastym ale nie rażącym kolorem elewacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.