Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - do wspomnień a potem na bieżąco


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a dziękuję... już sobie zaczęłam śledzić.... 8) 8) 8) 8) teraz nic już nie umknie...

jedyny kłopot to ten że wszystko się znacznie spowolniło...i otwiera się i otwiera... :roll:

 

 

już sobie wczoraj wszystko wylookałam i poczytałam....i muszę stwierdzić, że ciekawych czasów dożyliśmy, żeby do załatwienia dziecku gimbusa potrzebne były rachunki za gaz czy wodę , baaaaaaa które w dodatku Ty chcesz płacić....a kumata paniusia na to nie i nie.... :o

 

 

YreQ - zdrówka życzę do takich bab.... i rychłej przeprowadzki....

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja z tymi "kumatymi inaczej" :roll: Kobieto, napisałaś, że niektórzy się rodzą bez cnoty cierpliwości, ale ja myślę, że na te wszystkie "przygody", które ci się zdarzyły od początku budowania, to ty jesteś baaardzo cierpliwa :wink:

 

A w ogóle to jestem w szoku - TY NAPRAWDĘ NIEDŁUGO SIĘ PRZEPROWADZISZ! :lol: :lol: :lol:

 

Tieng Ciong Ciung całkiem fajny:lol:

 

Pokażesz więcej zdjęć z salonu? Ten gres to jeden z moich faworytów i bardzo jestem ciekawa końcowego efektu - zapowiada się interesująco 8)

 

A jak wygląda ostatecznie sprawa kominka? Jaka obudowa, w jakich kolorkach? (a może już o tym pisałaś a ja nie doczytałam :oops: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agniesiu podłoga piękna bardzo :)

Domek wygląda super i tynki masz piękne i w ogóle wsio cudnie.

czekałam na Ciebie i czekałam, nazrywałam Ci kwiatów ( na Twojej działeczce) wymachiwałam chusteczką na balkonie Julki ale nie przybyłaś. Musiałam sie już zwijać, bo byliśmy dziś umówieni z dwoma ekipami budowlanymi na wyceny. Zobaczymy jak wycenią. :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agniesiu

O jest i Jolka 8) -bo konkurs nadal trwa :wink:

 

Minęłyśmy się - chwilunia i bym była - ale dobrze, że choć kąty u mnie obskoczyłaś....szkoda tylko, że brudne bo dziś dopiero wielkie sprzątanie było. Byliście na strychu? :D

Daj znać co to za ekipy i jak poszło. Ja Wam mogę gościa polecić co dom znajomym niedaleczko nas buduje - oni są zadowoleni. Papiery już są ?

Kiedy kawusia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aga ;)

 

 

A gdzie sa linki do twojego dziennika????

Nie mogę nadrobić zaległości ;(

 

O matko Roksi :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o Kobieto co się z Tobą działo ?

Stronę wcześniej Ania mój link wrzuciła - zerknij.

Ten w stopce jest na urlopie. :wink:

 

Pozdrawiam serdecznie, odzywaj się częściej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak wygląda ostatecznie sprawa kominka? Jaka obudowa, w jakich kolorkach? (a może już o tym pisałaś a ja nie doczytałam :oops: )

 

Sprawa kominka wygląda amonitko tak, że jest on zamontowany, trzeba wybrać popiół i umyć szybę i nic poza tym :wink: :wink: :wink: Na obudowę chwilowo - mam nadzieję 8) - nie mam kasy, ale jak kolorki wydumam to dam znaka- chyba, że tobie coś wpadło ostatnio ciekawego w ręce to zapodaj - ja dawno tego tematu nie śledziłam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do tematu psiaków, niezależnie czy piesek czy suczka (my mamy akurat 2 chłopaków - mają tą ikrę w sobie i ja to lubię ;) ) to decydujcie się na psiaka z rodowodem. To wcale nie snobizm tylko zdrowy rozsądek. Nie musisz wcale z takim pieskiem jeździć na wystawy jeżeli nie chcesz (a to miłe spędzenie weekendu). To szczególnie ważne wśród owczarków niemieckich, które mają skłonność do dysplazji stawów biodrowych, która najczęściej kończy sie uśpieniem młodego psiaka (o jego cierpieniach nie wspomnę) :( Wszystkie psy z rodowodem dopuszczone do hodowli muszą mieć zrobione badania pod tym kontem i przejść testy psychiczne oraz szkolenie (żeby potem nie było problemów z np. pogryzieniami). Jeżeli coś jest nie tak ze zdrowiem lub psychiką to nie wolno rozmnażać takich piesków, żeby nie przekazywać wad dalej. No, ale jak właściciele sie uprą, to mają wszystko w nosie i krzyżują ze sobą takie psy przenoszące jakieś wady i sprzedają szczenięta jako bez rodowodu po rodowodowych rodzicach. I tak z pokolenia na pokolenie wady się kumulują, choroby kochanego psiaka, płacz przywiązanych do niego dzieci, lekarze, w końcu smutny koniec.... :(( Oby po drodze nie było żadnych tragedii z pogryzieniem.... (Nie wierz w bajki, ze tylko 4 szczenięta z miotu dostają metrykę a reszta nie - dostają wszystkie)

Cena psa z rodowodem jest oczywiście wyższa, bo te wszystkie badania kosztują i wymagają poświecenia czasu, ale:

primo- jak hodowca nie ma czasu i pieniędzy na badania, szkolenia i wymagane 3 wystawy to na pewno nie ma czasu na właściwą opiekę nad ciężarną suczką, doglądanie miotu maluchów, ich wstępną socjalizację i opiekę lekarską w razie potrzeby (a może ma czas i kasę tylko okazało się, ze jego suczka przenosi wady i ma zakaz rozmnażania więc taką bajkę wymyślił dla kupców?)

duo - jak rozłożysz sobie tą cenę na jakieś 15 lat życia pieska i podzielisz jeszcze na miesiące to wychodzą śmieszne kwoty. A cóż to znaczy w porównaniu do tylu lat szczęśliwego życia ze zdrowym psiakiem, z psychiką jakiej oczekujecie, z przyjacielem i obrońcą, towarzyszem zabaw Waszej córci... :))

A jak to wszystko jest nieważne, jak ma się czas na socjalizację i zapał do zrobienia jakiegoś dobrego uczynku to polecam psie bidy ze schroniska - tam dopiero smutne oczka czekają... :(

 

Ło matko! :o Ale się rozpisałam w Twoim dzienniku! :oops: Już uciekam. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do tematu psiaków, niezależnie czy piesek czy suczka (my mamy akurat 2 chłopaków - mają tą ikrę w sobie i ja to lubię ;) ) to decydujcie się na psiaka z rodowodem. To wcale nie snobizm tylko zdrowy rozsądek. Nie musisz wcale z takim pieskiem jeździć na wystawy jeżeli nie chcesz (a to miłe spędzenie weekendu). To szczególnie ważne wśród owczarków niemieckich, które mają skłonność do dysplazji stawów biodrowych, która najczęściej kończy sie uśpieniem młodego psiaka (o jego cierpieniach nie wspomnę) :( Wszystkie psy z rodowodem dopuszczone do hodowli muszą mieć zrobione badania pod tym kontem i przejść testy psychiczne oraz szkolenie (żeby potem nie było problemów z np. pogryzieniami). Jeżeli coś jest nie tak ze zdrowiem lub psychiką to nie wolno rozmnażać takich piesków, żeby nie przekazywać wad dalej. No, ale jak właściciele sie uprą, to mają wszystko w nosie i krzyżują ze sobą takie psy przenoszące jakieś wady i sprzedają szczenięta jako bez rodowodu po rodowodowych rodzicach. I tak z pokolenia na pokolenie wady się kumulują, choroby kochanego psiaka, płacz przywiązanych do niego dzieci, lekarze, w końcu smutny koniec.... :(( Oby po drodze nie było żadnych tragedii z pogryzieniem.... (Nie wierz w bajki, ze tylko 4 szczenięta z miotu dostają metrykę a reszta nie - dostają wszystkie)

Cena psa z rodowodem jest oczywiście wyższa, bo te wszystkie badania kosztują i wymagają poświecenia czasu, ale:

primo- jak hodowca nie ma czasu i pieniędzy na badania, szkolenia i wymagane 3 wystawy to na pewno nie ma czasu na właściwą opiekę nad ciężarną suczką, doglądanie miotu maluchów, ich wstępną socjalizację i opiekę lekarską w razie potrzeby (a może ma czas i kasę tylko okazało się, ze jego suczka przenosi wady i ma zakaz rozmnażania więc taką bajkę wymyślił dla kupców?)

duo - jak rozłożysz sobie tą cenę na jakieś 15 lat życia pieska i podzielisz jeszcze na miesiące to wychodzą śmieszne kwoty. A cóż to znaczy w porównaniu do tylu lat szczęśliwego życia ze zdrowym psiakiem, z psychiką jakiej oczekujecie, z przyjacielem i obrońcą, towarzyszem zabaw Waszej córci... :))

A jak to wszystko jest nieważne, jak ma się czas na socjalizację i zapał do zrobienia jakiegoś dobrego uczynku to polecam psie bidy ze schroniska - tam dopiero smutne oczka czekają... :(

 

Ło matko! :o Ale się rozpisałam w Twoim dzienniku! :oops: Już uciekam. :oops:

 

przepraszam że w tym miejscu ale muszę to napisac koniecznie.

 

RODOWÓD NIE DAJE cI ŻADNEYCH GWARANCJI, ZE PIES BĘDZIE ZDROWY A CO WAŻNE PRZEBADANY!!!!

 

mówię to z pełną odpowiedzialnością i na podstawie własnych niestety smutnych i bolesnych dla mnie i mojej sznaucerki miniaturowej doświadczeń.

 

mam psa z HODOWLI I TO DOBREJ !!! no i cóz z tego kiedy mój piesek w wieku 3 lat straci wzrok. Najlepszy okulistapsi w Polsce jednoznacznie stwierdził, że jest to genetyczna choroba polegająca na zaniku siatkówki oka a więc mój piesek nie będzie widział i nic nie mozna w tej sprawie zrobić, zeby to zmienic

zarowno ojciec (chamion europy) jak i matka (równie utytułowana)pochodzą z tej samej podwarszawskiej hodowli. Hodowla największa w Polsce okołop 20 ras, psów nie zliczysz i w samej hodowli i podhodowlach. Właściciele lekarze wterynarii z dokotoratami a jednocześnie wysoko postawieni działacze Związku Kynologicznego.

 

Pani hodowczyni aż chce się wtym miesjcu napisać hodowczyni pożal się boże, na mój anomimowy email w sprawie badania psów w swojej hodowli pod kątem atrofii siatkówki odpwiedziała mi dając wiele wskazówek i informując, ze w jej hodowli psy są badane i maja certyfikat. Akurat jeśli miałaby to chwaliłaby się na stronie internetowej bo takie badania podnosza niewątpliwie wartość szczeniaka.Ponadto wskazała mi, że powinnam zglosić do Związku takio przypadek ponieważ psy przenoszące ta wadę powinny być wykluczone z hodowli........o naiwności zgłosiłam i co ...i nic dostałam emaila z pogróżkami, reproduktorem nadal kryje suki w całum kraju i niestety za granicą. Jak się ma takie ukłdy to mozna na wystawę przyprowadzić krowę a sędziowie (koledzy i przyjaciele) stwierdzą że ładny dalmatyńczyk się trafił.

 

do mojego męża do lecznivy (jest lekarzem weterynarii) przyjeżdzają ludzie ze sznaucerka która na wystawach światowych zajmuje czołowe lokaty w Polsce stwierdzono, ze wogóle nie nadaje się do wysatwienia....dlaczego??? otóż dlatego, że np. moja hodowczyni ma monopol na sznaucery a więc jej psy wygrywaja!!! taka jest prawda.

 

uzyskać lokatę, potwierdzenie, ze pies jest zdrowy to żadna sztuka. Więc nie zgodzę się z Tobą, ze hodowla i tylko hodowla.....

 

jaka konkluzja.... mam najpiękniejsza, najmądrzejszą, najukochańszą i niestety niewidomą sznaucerkę RODOWODOWĄ Z BARDZO DOBREJ HODOWLI, dla której dosotosouję swój dom i ten stary i ten nowy.

 

AGNIESZKO WYBIERAJ PSA SERCEM.

popatrz na właścieli od których kupujesz psa, na warunki w jakich przebywają szczeniaczki i na to czy ludzie Ci kochaja zwierzątka. Jeśli trafisz do "fabryki" psów gdzie suki i szceniaki przebywaja w kenelach gdzie widzisz że jest czysto ale nie ma miłości do zwierząt uciekaj.

 

życzę Ci powodzenia.

 

ja jestem psiarą mam 3 psy i kota i pomimo kalectwa mojej malutkiej kochanej sznaucerki, pomomo strasznych przeżyć mojego przybłędy spaniela i bitej, głodzonej owczarki niemieckiej dzisiaj mogę powiedzieć ....mam psy szczęśliwe, które kocham bardzo i które codziennie odwzajemniają moje uczycie swoja miłoscią.

 

I TEGO ZYCZĘ TOBIE I INWESTORKOWI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula! To mamy coś wspólnego - bo ja mam też sznaucerki miniaturowe, ;) które tak jakoś tak przypadkiem są championami, bo po prostu lubimy wspólnie spędzać czas na wystawach. :D Do tego mam też 2 koty nierasowe z tego jeden to przybłęda, zapchlony, brudny, wyleczony... Tak samo kocham i psy i koty - masz rację, ze tytuły nie są ważne tylko MIŁOŚĆ! :) Zgadzam się z Toba w 100% :)

 

Natomiast jeżeli chodzi o rodowód - zwłaszcza u psa o dużej sile fizycznej jakim jest owczarek niemiecki, którego planuje kupić Yreq, myślę, ze to zupełnie inna sprawa. NIgdy nie ma 100%, że pies będzie zdrowy- to żywe stworzenie w końcu, jednak prawdopodobieństwo zdrowia i właściwej psychiki szczenięcia po przebadanych, zdrowych rodzicach jest o wiele wiele większe niż po psach, które odrzucone zostały z hodowli - wtedy to rzeczywiście trzeba mieć szczęście, żeby trafiło się zdrowe szczenię.

 

Bardzo mi przykro, ze tak wyszło z Twoją sunią... :(( Dobrze, ze ma tak kochającą rodzinę... Sznaucery miniaturowe nie podlegają obowiązkowym badaniom pod katem atrofii siatkówki... Moze szkoda.. W każdej dziedzinie jest jeszcze zawsze coś do poprawienia - tu: przepisy.

Niestety oszuści są wszędzie - świat nie jest idealny - a szkoda. :(

 

Dlatego też pisałam, ze jeżeli nie ma sie określonych oczekiwań co do charakteru psa i jego wyglądu to można wziąć pieska ze schroniska, bo tam wiele psich nieszczęść czeka.

 

Z ekonomicznego punktu widzenia: dlaczego mając psy z rodowodem ktoś ma mioty bez rodowodu, gdzie za szczenię z rodowodem dostaje się 1000 zł a za szczenie bez rodowodu 500zł? Zakładając, ze szczeniąt jest 6 to strata 3 000 zł !!! Czyżby ktoś był szalony?! Albo miał za dużo pieniędzy? Jak piszesz Anulu - zrobienie uprawnień hodowlanych to żadna sztuka, więc... DLACZEGO? no, chyba, że pies ma coś do ukrycia, jakieś wady i dla niego przejscie przez te badania to już nie taka żadna sztuka... ;-)

 

Ale powtórzę po Anuli: WYBIERAJ PSA SERCEM... - wśród tych z rodowodem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się zgadza.

 

zauważmy tylko jedną ale zdaje się najważniejsza rzecz...mówimy o uczciwych hodowcach, ucziwie robionych badaniach i co za tym idzie ucziciwie wystawionych wynikach tych bada.

 

Jesli weźmie się pod uwagę, że jest się personą która trzęsie Związkiem Kynologicznym, do tego jest się samemu (to częste bardzo w przypadku hodowców) w jakiś spoób związanym z weterynarią to można otrzymać każdy wynik i każdy certyfikat jaki się chce. :evil:

 

instytucja która powinna kontrolowac takie sprawy z załozenia powinien być Związek ale tu wracamy do punku wyjscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...