Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - do wspomnień a potem na bieżąco


YreQ

Recommended Posts

Agniesiu, z góry przepraszam, że tak troszku z budowlanych tematów zejdę...

ale te rodowody przyprawiły mnie o gęsią skórkę. Sorki dziewczyny ale dla mnie zwracanie aż takiej uwagi na rodowód zwierzaka jest co najmniej "dziwne". Ja nigdy nie patrze na rodowód ludzi z którymi się spotykam, więc jakbym mogła wymagać rodowodu od zwierzaka?? :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Masz rację - mi też sie czasami nóż w kieszeni otwiera :evil:

A najgorzej, ze to wszystko wpływa na opinie o tych uczciwych hodowcach lub zwykłych pasjonatach rasy (jak ja, która nie mam szczeniaczków, hodowli, bo nie mam suczki tylko pieski ;) ).

Cóż zrobić... :( Chyba najprościej nie kupować z takich psiarni (nawet z rodowodem) pieska : popyt - podaż. Niech takie psiarnie umrą smiercią naturalną... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebiuszko! Oczywiście, ze kochane mogą być zwykłe kundelki! :D

Ale jeżeli ktoś oczekuje od danego zwierzaczka cech charakteru danej rasy, albo wyglądu (no jamniczek na przykład moze być kochany, ale obrońcą i stróżem gospodarstwa nie bedzie, tak samo jak owczarek kaukazki nie bedzie "przytulanką" dla bobasa) to kupuje psa rasowego. :)

Jeżeli czytałaś wcześniej nasze posty dokładnie to zauważyłaś , ze i ja, i Anula mamy oprócz psów z rodowodem przygarnięte zwierzaczkowe bidy, które też kochamy. :) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow ... jestem pod wrażeniem, masz juz prawie wszytko, łącznie z wiedza na temat budowy i wykańczania domu ;)

Ale tak jest, kobiety przez swoją ambicję wiedza czasami za dużo i teraz kidy skończa ci się schadzki z wykonawcami, fachowcami zaczną z niedouczonymi sprzedawcami. Osz jak mnie denerwuje kiedy sprzedawca mów "skoro wie pani leiej to po co się pani pyta" a no pytam po to żeby "pokonwersować" ;) i dowiedzieć się czegos więcej.

Piękna masz podbiciówke ja pewnie za rok będe miała, bo zanim się po tej kuchni otrzasnę to pewnie rok minie ;)

I widze że mamy podobny pomysł na dom ;) Tradycja, tradycja i drewno ;)

A jak czytałam o hudrauliku, który nie odbiera telefonu to pomyslałam że to musi byc ten sam co mój, bo najpierw się mój umówił na wtorek rano, dwonie w południe czemu go nie ma a on że będze wieczorem, a potem juz przez tydzień nie odbierał telefonu i do dzis się nie pojawił, musiałam znależć sobie innego fachowca.

 

Podziwiam cię że jestes taka (SAMO)dzielna.

A dom masz ładny ale czuje po kosciach że będzie piekny ;)

 

Seee you

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebiuszko! Oczywiście, ze kochane mogą być zwykłe kundelki! :D

powiem więcej nie tylko "mogą" ale nawet są :)

Ja wiem dziewczyny, że dobre serduszka macie no ale jakoś mi tak zawsze dziwnie jak ktoś komuś (nie ważne że zwierzakowi) w familie zagląda, chciałybyście, żeby tak wasi mężowie przed ślubem wywiad środowiskowo-rodowodowy robili?? hihih

 

a pies?? może taki rodowodowy na super wystawie wstydzi się, że właściciel nie zawsze z odpowiednim pochodzeniem :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka wyrzuć nas ze swoich komentarzy :D wlazłyśmy i sobie pogaduchy urzadziłyśmy :lol:

 

ciepłe pozdrowienia

 

Ależ nie mam zamiaru Was wyrzucać :D Piszcie dalej :D

Cześć dziewczyny - piszcie , doczytam wieczorem - i inwestorek może Wam odpisze - w moich komentarzach 8) hihihi- bo wybór Ramzesa to jego działka- choć chciałabym, żeby i mi w sercu zagrało ....a nie jak u znajomych , pies tylko pana słucha a 3 babki w domu jego się boją ( psa oczywiście :lol: :( )

Uciekam na działkę- pobajdurzymy może wieczorkiem :D Miłego dzionka.

 

Aha i leczo mam na obiad, a u Was jakie przysmaki w kuchni pachną....Roksi Ty w swojej pięknej gotujesz, są jej zdjęcia ???????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli ktoś oczekuje od danego zwierzaczka cech charakteru danej rasy, albo wyglądu (no jamniczek na przykład moze być kochany, ale obrońcą i stróżem gospodarstwa nie bedzie, tak samo jak owczarek kaukazki nie bedzie "przytulanką" dla bobasa) to kupuje psa rasowego. :)

:D

no tak - i w tym miejscu przypomniała mi się historia kuzynki, która psa niby z rodowodem ze schroniska wzięła (rasa nie wiem jaka, psa już nie było jak ja do rodziny się "zapisałam") ....generalnie psina piękna ale kobiet nie lubiała, była już długo u nich i razu pewnego domofonem kuzyn zadzwonił bo kluczy zapomniał, kuzynka poderwała się do słuchawki rękę wyciągnęła i tak została w takiej pozycji na pół godziny bo pies dostał piany z pyska, zęby wywali zaczął warczeć a ona wiedziała, że jak słuchawkę podniesie, to marny jej los - nie pamiętam czy balkonem weszli, czy wujek z kluczami się pojawił ale kuzynkę zaryczaną i bladą w takiej pozycji zastali.......Psa oddali - w domu było maleńkie dziecko i też jakiś numer z nasikaniem na kocyk czy podusię odwalił - generalnie niebezpiecznie się zrobiło.

A na koniec tekst mojej babci - mężczyźnie jak psu się nie ufa :wink:

Mama woła- jadę. Pa

p.s2- też myślę, że absolutnie charakterologicznie psa do siebie i rodziny powinno się dobierać...bo jakoś harta w rodzinie leniwców kanapowych nie widzę np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiady w mojej kuchni są...a jakże ;) Powiem wam, że dopiero w tej kuchni polubiłam gotowanie, póki co sprawia mi to ogromniastą radość i spracowanemu mężowi, też ;>

 

Może dlatego, że we wcześniejszej miałam w całości 1,5 m blatu na którym wszytko stało a ja gdy cos chciałam zrobić to musiałam szybkie przemeblowanki robić. .....oj...nie wiem jak wytrwałam te dwa lata w tym marmurku ;) Boszzz...jak człowiek się do wygody szybbko przyzwyczaja jeszcze miesiąc nie minął a ja już ja kocham ;)

 

Zdjęcia będa dziś, bo juz je uploadinguje (cóz za neologizm mi powstał) ;)

 

A ty Aga dodaj koniecznie zdjęcia z wewnątrz, te sufity, te podłogi te listwy...a nie nas tyklo suchym chlebem karmisz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka;

wkleję cosik jutro, ale nie nastawiajcie się na wiele 8) ; roboty wolno idą ale z podłogi jestem dumna- wzór prosty ale trochę pracy ( kilka godzin parującego mózgu) mnie kosztował. Ściany nie są wymiarowe, nie wchodziły pełne płytki jakoś centrycznie ułożone, do tego fuga, do tego z sensem musiałam je kolorystycznie poukładać w trzech pomieszczeniach uważając na delatacje :roll: - tu próg, tam próg- i jak się nie ma programu komp.do projektowania to nie takie chpsiup. A wyszło super i nawet centycznie względem okien i drzwi balkonowych. także długopis, kalkulator i A4 w kratkę + kobieta dają radę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak tylko... :oops: ;-))

Śmiejemy się obydwoje z mężem,ze wśród forumowiczów krązy hasło:

"Nowy domek=nowy potomek!" :D U nas to byłby czwarty ;-)) Nie planujemy, ale się nie zarzekamy. ;)

Tymczasem nam do nowego domku jeszcze daleko, a Wy jesteście pierwsi w kolejce... ;-) :p :p :p

ależ ja jestem ZA :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...