agula 212 25.02.2004 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2004 czescho u mnie bedzie kuchnia z duza jadalnia razem a salon osobno, nie chcialam zeby kazdy widzial jakie mam zdolnosci balaganiarskie:) poza tym zapachy by mnie wkurzaly: powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesztka 26.02.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Hej! Ponieważ lubię przestrzeń (ograniczoną murami ), to wymyśliłam sobie szerokie rozsuwane drzwi między kuchnią a jadalnią przechodzącą następnie w salon. Wówczas kuchnia będzie otwarta lub zamknięta w zależności od potrzeb. Na końcu salonu umieszczę chyba jakąś wielką poduchę, żeby koty się nie pozabijały, gdy rozpędzą się w kuchni a hamować przyjdzie im w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 26.02.2004 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Na końcu salonu umieszczę chyba jakąś wielką poduchę, żeby koty się nie pozabijały, gdy rozpędzą się w kuchni a hamować przyjdzie im w salonieZ tym, to one doskonale sobie radzą. Kocham koty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesztka 27.02.2004 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2004 Ewunia, większość sobie poradzi, ale nie moja kotka - nieokiełznany temperament i wredny charakterek! Rozpędzona wbiega na pralkę i wszystko co na pralce ląduje w wannie... Pieszczotliwie nazywamy ją Zaraza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 27.02.2004 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2004 Rozpędzona wbiega na pralkę i wszystko co na pralce ląduje w wannie... Po prostu was dyscyplinuje. Mój kocio nie takie rzeczy potrafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 28.02.2004 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 Kuchnia , jadalnia i salon wszystko połączone razem w kształcie litery L.Z kuchni jest szerokie przejście 3 metrowe do jadalni a jadalnia jest częścią salonu. Goście siedzący w salonie nie widzą kuchni natomiast przy stole jadalnym tak.Lubię duże przestrzenie i taki układ mi odpowiada. A zapachy dobrego jedzonka tylko pobudzają apetyt. Zawsze można otworzyć okno i wywietrzyć.Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 28.02.2004 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 Zawsze można otworzyć okno i wywietrzyćJak za oknem poniżej zera, to różnie z tym bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 29.02.2004 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Jeżeli jest swobodne przejście z kuchni do jadalni lub salonu (nie ma drzwi), to powinno być 50cm nadproże w tym przejściu, aby zapachy z kuchni nie przedostawały się zbyt łatwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 09.03.2004 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Sobotni program "Mieszkać z wyobraźnią" poświęcony był otwartym kuchniom. Piękne były. Sama czegoś takiego, to bym raczej nie wymyśliła. No i kasy tam poszło. Ale było na co popatrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rethman 29.03.2004 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Kuchnia zdecydowanie ODDZIELNIE ! Jestem zwierzę towarzyskie lubiące bywać na salonach , a nie śmigać między garkami ! Dlatego u nas jest oddzielnie kuchnia + dzienny pokój + osobna jadalnia Poza tym nie stołujemy się na mieście, a puszki otwieramy sporadycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_kraków 30.03.2004 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2004 Ja też oddzielnie z tym, ze kuchnia odp.duża (>15m)aby mogla pełnić rolę "codziennego pokoju dziennego" - jak czarna izba...sprzęty kuchenne-mało i w kącie, bo gotowania nie cierpięduży stół do wszystkiegoduża szafa wnękowa na rózności tylko nieszczęsny TV na zeslaniu w salonie Pozdr. dla tych co razem i dla tych co osobnoAga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szredka 30.03.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2004 Dla mnie absolutnie osobno-ale to zależy od człowieka,jeżeli komuś to nie przeszkadza,to można razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwq 13.04.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2004 Dla mnie kuchnia absolutnie osobno .Nawet jeżeli zamknę ją dwa razy w roku kiedy gotuję kapustę, ale i tak warto . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 13.04.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2004 Dla mnie absolutnie razem. Tak mam w projekcie, tak sobie wymarzyłam. Wraz z mężem jesteśmy zwolennikami homingu. Przyjaciele, wspólne przyrządzanie jedzenia, ogień w kominku i wszystko prawie w jednym pomieszczeniu (rozdzielonym jedynie wyspą- stołem). Dużo dużych okien więc o wietrzenie i zapachy się nie martwię. Do tego bardzo cichy okap To chyba naprawdę zależy od charakteru, przyzwyczajeń, upodobań. Zmęczona jestem już bieganiem z talerzami z kuchni do pokoju, w którym się je. Krzyczeniem z kuchni na domownikó, żeby przyszli coś podnieść, podłożyć, pomóc. A ryzyko, że jacyś bardzo ważni goście przyjdą akurat wtedy, kiedy ugotujemy bigos albo u smażymy rybę jest bardzo małe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 13.04.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2004 A ja mam jeszcze inaczej. Kuchnia połączona z dużą jadalnią z której poprzez otwarty holl jest wejście do także otwartego salonu. Razem ok. 100 m2 otwartych przestrzeni bez żadnych drzwi przedzielonych nielicznymi ściankami z wejściami o szerokości do 4m. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce. Straszą nas utratą ciepła, przeciagami, zapachami. Ale Ewa i ja chcemy mieszkać w dużych otwartych przestrzeniach. Jak bedzie zobaczymy. Ewentualnie drzwi jakoś da się zamontować. Taki wpis umiściłem w tym temacie 8 Lipca ubiegłego roku. Od kilku dni mieszkamy w naszym domu.... Nasze przewidywania się potwierdziły w praktyce. Dodatkowych drzwi nie zmierzamy nigdzie montować.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 13.04.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2004 Ja też mam salon połączony z kuchnią na styku połączeń planujemy zrobić barek. Majstrowie budując murek pod w/w barek trochę widziwiali ale na moją odpowiedź że po trudach budowy będę tam pił wódkę przestawali dyskutować . Myślę że będzie OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 13.04.2004 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2004 Zadając takie pytanie nie można chyba liczyc na jednoznaczną odpowiedź. Ile osób, tyle zdań, jak ze wszystkim U nas kuchnia jest otwarta, ale całość z jadalnią i salonem ma kształt litery L, tzn. z salonu kuchnia jest nie widoczna, wg. mnie jest to jedno z rozwiązań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satina 19.04.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Ja kuchnię również mam w kształcie litery L, przy czym z salonu jej nie widać. Na krótszym odcinku literki L jest kuchnia, a dłuższy odcinek to jadalnia i salon przedzielony małą ścianką przy której jest kominek.Taki układ mi odpowiada. co do zapachów mam dobry wyciąg i dwa okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mobby 20.04.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 U mnie wogóle wszystko jest powichrowane. Można zerknąć. http://www.archi-projekt.com.pl/dat/rz_parter/78_b.jpg Sam nie wiem czy to się sprawdzi. Zrezygnuję ze spizarni na rzecz większej kuchni. Wyszła 16m kuchnia. Otwarta kuchnia zobowiązuje do czystości, a to w tym miejscu jest trudno. Choć na prezntacjach domów niezamieszkałych wyglądają takie kuchnie otwarte na salon bardzo ładnie Mobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
viktoria23 30.06.2004 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 OSOBNO .... ale z wejscie z korytarza ( szerokośc narmalna) a wejscie od jadalni poszerzone .. do dzwi przesuwanych ... tyle ze kuchnia wtedy musi byc troche wieksza .. ponad 12m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.