luk__25 01.07.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Spadek dachu 39st, dachówka no i przy łagodnym deszczyku jest wszystko ok, natomiast przy konkretnej ulewie - a ostatnio to tylko takie są - spora część wody z dachu przelatuje nad rynną. Stwierdziłem, że rynny są za bardzo schowane pod dachówkami i dlatego tak się dzieje. Gdy wezwałem dekarzy którzy to wykonywali powiedzieli że tak ma być, gdyż przy braku śniegołapów rynny celowo "chowa" się pod dachówke aby w zimie nie zerwał ich śnieg. Skutkiem tego jest zawsze taki efekt jaki opisałemCo Wy na to? Tak ma być czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
37C 01.07.2007 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 http://www.e-dach.pl/3969_4027.htm Sprawdź czy masz właściwą szerokość rynien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kacperski1 01.07.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 a może są za płytkie? Jeśli chodzi o założenie - najlepiej zwrócic się do producenta - każdy ma istrukcje montażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sarabanda 01.07.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Właśnie ostatnio przerabiałam problem rynien...Sprawdź przede wszystkim:Ile masz rynien na cełej połaci dachu?Mój kierwonik budowy obawiał się przelewania wody przez rynny, bo mam tylko 2 na dach 250 m2, ale zbiera wodę ładnie... Uff!Sugerował, że jeśli woda będzie przelewała się przez rynny trzeba zrobić kosze (takie zbiorniki) pod lejem spustowym i to załatwiłoby problem.Jaki mają przekrój Twoj rynny - może trzeba będzie wymienić standardowe 90-ki na 110-ki? Jaki to system? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 03.07.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Tak ma być, przy takich ulewach woda przeleci przez każdą prawidłowo zamontowaną rynnę, niech się martwią ci którym pokrycie się kończy przed rynną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 03.07.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Spadek dachu 39st, dachówka no i przy łagodnym deszczyku jest wszystko ok, natomiast przy konkretnej ulewie - a ostatnio to tylko takie są - spora część wody z dachu przelatuje nad rynną. Stwierdziłem, że rynny są za bardzo schowane pod dachówkami i dlatego tak się dzieje. Gdy wezwałem dekarzy którzy to wykonywali powiedzieli że tak ma być, gdyż przy braku śniegołapów rynny celowo "chowa" się pod dachówke aby w zimie nie zerwał ich śnieg. Skutkiem tego jest zawsze taki efekt jaki opisałem Co Wy na to? Tak ma być czy nie? Weź pistolet i zastrzel takich dekarzy . Kompletnie się nie znają . Ja mam rynny montowane co 30 cm na hakach i żadne sniegi ich nie urwały . Dekarz zrobił odbiór chodząc w rynnie w te i nazad a ważył ze 100 kilo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 03.07.2007 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Spadek dachu 39st, dachówka no i przy łagodnym deszczyku jest wszystko ok, natomiast przy konkretnej ulewie - a ostatnio to tylko takie są - spora część wody z dachu przelatuje nad rynną. Stwierdziłem, że rynny są za bardzo schowane pod dachówkami i dlatego tak się dzieje. Gdy wezwałem dekarzy którzy to wykonywali powiedzieli że tak ma być, gdyż przy braku śniegołapów rynny celowo "chowa" się pod dachówke aby w zimie nie zerwał ich śnieg. Skutkiem tego jest zawsze taki efekt jaki opisałem Co Wy na to? Tak ma być czy nie? Weź pistolet i zastrzel takich dekarzy . Kompletnie się nie znają . Ja mam rynny montowane co 30 cm na hakach i żadne sniegi ich nie urwały . Dekarz zrobił odbiór chodząc w rynnie w te i nazad a ważył ze 100 kilo . To Ty powinieneś zastrzelic tego dekarza - kto chodzi po rynach?? Pomijam już sprawę wytrzymałości - nie wierzę by haki wytrzymały te 100kg nawet kaby były montowane gęściej. Rynny chowa się pod dachówkę, jednak powinny być wtedy większe średnice - np. w instrukcji Braasa piszą, że pierwsza dachówka musi być przynajmniej w 1/3 rynny a blacha okapowa dochodzić do połowy. Podejrzewam, że autorowi wątku dekarze zamontowali 90-ki zamiast 130 i taki efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 04.07.2007 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 wiem co mowia instrukcje , ale jestem zwolennikiem wysokiego montowania ryynny , nie jestem zwolennikiem chodzenia po rynnie , ale chodzilem z ciekawosci , jasne , ze mozna , no to strzelaj carringtontomas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 04.07.2007 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Wartownik zamontuj ją tak w Tatrach, zobaczymy ile zim będzie wisiała co do haków to w odstępie nawet metra śnieg jej nie zerwie(dobrze zamontowanej) optymalny rozstaw to 55-65 cm , co 30 to zbędna przesada, ale nie szkodliwa, poza tym co ma ilość haków do przelewania się wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 04.07.2007 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Wartownik zamontuj ją tak w Tatrach, zobaczymy ile zim będzie wisiała i w Himalajach , i w Alpach , i na ksiezycu tez chyba inaczej ...wiem , wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaszczytno 04.07.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 No niby wiesz a montujesz inaczej ale co ja będę starego fachurę pouczać, grunt aby spełniała swoje zadanie, dłuuugo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 04.07.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 No niby wiesz a montujesz inaczej ale co ja będę starego fachurę pouczać, grunt aby spełniała swoje zadanie, dłuuugo. kiedys napisze nowe instrukcje , i zapanuje lad i porzadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.07.2007 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Rynny nie mogę za mocno wystawać bo jesli się nie oberwą to mogą po kilku zimach się ugiąć. Nie trzeba mieszkać w górach. Ostatnia zima była łagodna, ale wcześniejsza dała nam popalić. Przypomnijcie sobie ile było śniegu na dachu i jak potrafił pieknie schodzić niekiedy całymi połaciami. Taki śnieg ma swoją masę i potrafi wywrzeć odpowiedni nacisk na rynnę.Przy ulewnym deszczu istnieje duże prawdopodobieństwo na przelanie. Jeśli to następuje to należy zagęścić rury spustowe lub zwiększyć średnice rynien i rur. Jednak jesli woda się nie przelewa tylko "przeskakuje" przez rynnę to tu nie pomoże powyższe rozwiązanie. Podobnie dzieje się przy koszach gdzie naraz spływa spora ilość wody i tu najczęściej następuje przelanie. Na to można częściowo zaradzić przez stosowanie osłon montowanych na rynnę. Ja mam takie i spisują się całkiem dobrze - fotka w dzienniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomas 05.07.2007 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Ja mam rynny Galeco, haki co ok 40 cm i ja ważący 70 kg stawałem na rynnie aby sie wyspinać na dach i nie zrobiło to na niej wrażenia ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luk__25 05.07.2007 07:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Więc tak:) rynny też mam Galeco stal, 130mm, haki co 50cm, rynny są zamontowane zgodnie z zaleceniami producenta, jedyna rzecz do której można się doczepić to zbyt duże spadki ale to napewno nie powoduje tego problemu o którym pisałem. Niektórzy chyba nie zrozumieli o co chodzi bo pewnie ciut nie jasno napisałem z tą pzrelewającą się wodą. Woda nie przelewa się dlatego że rynna jest pełna wody tylko w momencie gdy dużo wody pędzi z dachu jej część "przelatuje" nad krawędzią rynny. Nie ma natomiast problemu z przepustowością itd. Rynny są schowane mniej więcej w 2/3 pod dachówką ale linia dachu celuje wprost w zewnętrzną krawędź rynny. Pewnie nic na to nie poradzę bo każdy na budowie twierdzi że rynny są zamontowane dobrze i "niemożliwe że się woda przelewa". Niestety, żaden z fachowców nie pofatygował się przyjechać w czasie ulewy.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.07.2007 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Sądzę, że masz dobrze zamontowane rynny. Przy wielkiej zlewie bywa, że woda przelatuje nad rynną. U nas dzieje się to głównie w koszach.Zanim zrobisz jakieś nerwowe ruchy, poczekaj do zimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.07.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Ja mam rynny Galeco, haki co ok 40 cm i ja ważący 70 kg stawałem na rynnie aby sie wyspinać na dach i nie zrobiło to na niej wrażenia ) 70 kg w porównaniu z masą śniegu na dachu do pestka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 05.07.2007 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Ja mam rynny Galeco, haki co ok 40 cm i ja ważący 70 kg stawałem na rynnie aby sie wyspinać na dach i nie zrobiło to na niej wrażenia ) 70 kg w porównaniu z masą śniegu na dachu do pestka. jak wygladaja uszkodzone sniegiem "wysoko" montowane rynny ? nigdy jeszcze nie widzialem , a zawsze chodze z wysoko podniesiona glowa .... takie zboczenie zawodowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 05.07.2007 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 A widziałeś jak 20 cm mokrego sniegu zjeżdza z całej połaci dachu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 05.07.2007 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 A widziałeś jak 20 cm mokrego sniegu zjeżdza z całej połaci dachu... no i co dalej ? opowiadaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.