Marzy mi się lipa

[Anisia3]

Tak pięknie pachną kwitnące lipy, że pomyślałam sobie - dobrze byłoby mieć taką nawet malutka u siebie w ogródku. Ale jakoś nie widziałam nigdy lip w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Skąd wziąć małe drzewko?

I kiedy najlepiej zasadzić?

[paskud]

sadzić można zawsze.. jeśli rośnie w doniczce, jeśli lipkę gdzieś wykopiemy to wiosna lub jesień z przewaga wiosny

a co do zakupu, to niestety lipy zazwyczaj występują w postaci dużych drzew 1,5-2m wys i nie ma co ukrywać dosyć drogich przez to.

[Anisia3]

tzn. że muszę skądś wykopać?

[Gość elutek]

Anisia, mam 3 lipy /duże/ przy domu

pachnieć - pachną, ale krótko

za to długo, mniej więcej od połowy czerwca

do końca jesieni jest duży bałagan, najpierw spadają

takie żółte, suche "noski" i "ogonki z kuleczką"

i tego jest MNÓSTWO

codziennie trzeba grabić trawniki, a z grządek

między kwiatkami /i na kwiatkach/ wybierać ręcznie

wszędzie jest żółto

a potem dochodzą liście...

ale wybór należy do Ciebie

[paskud]

jak to ładnie mówią: "Szukajcie a znajdziecie" nie twierdzę, że jest to nie realne, ale bynajmniej odrobinkę trudniejsze.. choć z drugiej strony to Kto nie lubi wyzwań

[asia.malczewska]

Tak pięknie pachną kwitnące lipy, że pomyślałam sobie - dobrze byłoby mieć taką nawet malutka u siebie w ogródku. Ale jakoś nie widziałam nigdy lip w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Skąd wziąć małe drzewko?

I kiedy najlepiej zasadzić?

 

Anisiu, lipy są piękne, ale szkopuł w tym, że to wielkie drzewa i musisz pomysleć, czy jesteś przygotowana na to, że z "lipki" rosnącej sobie u ciebie gdzieś w ogródku wyrośnie ci olbrzymie drzewo - aż żal pomyśleć, że wtedy trzeba będzie zarządzić eksterminację, bo nic więcej ci nie urośnie pod nią. Dlatego mądrzy ludzie w zeszłym stuleciu sadzili te drzwa raczej w alejkach parkowych lub wzdłuż szos. Musisz pomyśleć perspektywicznie, czy tak wielkie drzewo nie będzie dla ciebie problemem - nie wiem jak wygląda procedura uzyskania pozwolenia na ścięcie dużego drzewa, które dla ciebie, a na pewno dla twoich potomków będzie nie lada problemem.

Well, posadzić jest dużo łatwiej niż później z ciężkim sercem pozbyć się - to prawie jak ze zwierzęciem. Jeżeli kocha się drzewa.

Może warto znaleźć sobie ładną lipę w pobliżu, zaadoptować ją dla siebie i podziwiać ... z daleka ?

pozdrawiam szumiąco

[Anisia3]

O miejscu dla niej to juz myślałam. Byłoby tuż przy siatce, a dom mam akurat w głębi działki. Śmiecenie też mogę przeżyć. No i połowa noskow spadałaby na ulicę

ZAnimj ednak lipka urośnie to ja pewnie umrę.

[retrofood]

Mam 2 lipy obok domu. Mają po 3 lub 4 lata (tak 80 - 100 cm wysokości). Ale na drugim końcu działki mam lipę kilkudziesięcioletnią. I dlatego te 2 w jesieni usunę. Źle wyrosły - w niedobrym miejscu. Szkoda, ze daleko mieszkasz, bo mogę je odstąpić.

[Anisia3]

Oj szkoda. Z Galicji ciągnąć lipę to nie ma sensu.

[NatkaB]

a moja 4-letnia lipke co roku jakies paskudztwo zzera

[joan]

Lipy mozna "prowadzić" i kształtowac (przy pewnych ograniczeniach, ale jednak można).

 

Moją lipę też coś zżera (wiosną malutkie czarniutkie gąsienice, a teraz to chyba te obrzydliwe chrząszcze), szkoda mi jej...

[Lili Lili]

Ja kupiłam małą lipkę (ok. 1 m) w doniczce w sklepie ogrodniczym koło Żabiej Woli, więc bywają. To wcale nie takie wielkie drzewo, polecam uwadze kilkudziesięcioletnią aleję lipową w Al. Żwirki i Wigury w Warszawie. Śmiecenia się nie boję, bo mam hektary, a to się inaczej prowadzi niż trawniczek przed domem. Nie zastanawiaj się tylko kup sobie tę lipkę i sadź.

[tomek1950]

Anisiu, mogę Ci podarować nawet kilkanascie samosiejek o wysokości do 1,5 m. Ale aby były takie jak moje (zobacz w awatarku) bedziesz musiała poczekać jakieś... 200 lat.

[Anisia3]

Dlatego Tomku nie przeraża mnie jak ktoś tu pisał problem z wycinaniem potem drzewa, które za bardzo się rozrośnie. To już moje pra pra wnuki będą z tym miały problem.

A czy taka lipka przeżyłaby podróż samochodem osobowym?

[paskud]

po co sadzić drzewo z myślą, ale je kiedyś będziemy wycinać.. jeśli sadzić to tu gdzie będzie mogło rosnąć 200lat i osiagnąć 25metrów szerokości, wtedy ten problem znika... a w małym ogródku małe drzewka

[Gość elutek]

tak wygląda mój "zalipiony" dom...

[Anisia3]

I pięknie elutku Ja mam wielkie śliwy przy domu i nie zamierzam ich wycinać, dopóki same rosną. A taka lipa to juz na pewno nie za mojego życia. I posadzę ją w końcu jak tylko gruzu z działki się pozbędę. Ale nie będzie przy samym domku.

[Gość elutek]

Ale nie będzie przy samym domku.

 

no i masz rację

ja przy każdej burzy to się pod pierzynę chowam...

[Anisia3]

Chyba też będę się musiała chować, bo nie tylko wielkie śliwy mam, ale i ogromnego modrzewia. Niestety, rośnie u sąsiadów, a przechyla się na moj dach i nie można go wyciąć. Urzędasy nie pozwalają

[B.B.]

Tak wygląda lipa 30 letnia

http://images26.fotosik.pl/16/9851bd21e2d8f03cm.jpg

http://images30.fotosik.pl/16/81d3ef455386f973m.jpg