Roksi 02.07.2007 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Od dłuższego czasu oglądam Dzienniki z budowy wielu osób i zawsze pragnęłam mieć doś podobnego, jednak tłumaczyłam się brakiem czasu oraz tym że nie potrafię, że nie mamy się czym pochwalić, ze nie mam aparatu. Teraz pokonałam wszystkie "trudności" (no może z wyjątkiem umiejętności chwalenia się tym co moje) i postanowiłam zacząć. Mimo, że mieszkamy już tutaj od sierpnia 2006, nadal jest wiele "do zrobienia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 02.07.2007 22:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Nauczyłam sie wklejać zdjęcia tak więc proszę bardzo to jest nasz wyśniony Tymek - niedymek http://img233.imageshack.us/img233/5948/ztymianekdft4.jpg zdjęcie oczywiście znalezione w sieci...nasz bedzie taki okazały za kilka dłuuugich pracowitych lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 03.07.2007 22:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Zawsze marzyłam o pięknym domku, takim ciepłym z kuchnią w centrum, z olbrzymim stołem przy którym wszyscy będa mogli spokojnie usiąść po długiej podróży i napełnić zołądki . Jednak życie weryfikuje nasze marzenia. Poznałam W. a on miał już kupioną działkę i właśnie zaczynał budowę. Pozostało mi się tylko zgodzić z tym co zastałam kiedy wkroczyłam szybki krokiem w jego życie Teraz nie żałuję ani jednej decyzji. We wrześniu mijają 4 lata jak zaczęto kopać fundamenty pod naszą chatkę. Wówczas nie mieliśmy jeszcze cyfrówki więc z pierwszego okresu budowy nie mamy niestety żadnych zdjęć. Ale teraz nadrabiamy. Bo przecież budowa nie kończy się wraz z odbiorem Budowa trwa całe życie. Tylko czasami jest nazywana remontem To są pierwsze zdjęcia, które zostały wykonane na naszej budowie;) To jedno z pierwszych zdjęć naszego domu z zewnątrz;) http://img236.imageshack.us/img236/3889/zp4150034xv7.jpg A to nasz dom w środku (zdjęcia z kwietnia 2005 roku) SALON http://img204.imageshack.us/img204/2804/dp4150016kb2.jpg KUCHNIA i SPIŻARNIA http://img146.imageshack.us/img146/8026/dp4150017rz0.jpg KORYTARZ http://img146.imageshack.us/img146/8084/dp4150018cj8.jpg SYPIALNIA http://img165.imageshack.us/img165/412/dp4150020np8.jpg GABINET http://img521.imageshack.us/img521/4528/dp4150021kw2.jpg POKÓJ dziś - bez właściciela - za kilka lat - mam nadzieję że i właściciel się narodzi http://img204.imageshack.us/img204/7819/dp4150019sk7.jpg GARAŻ http://img529.imageshack.us/img529/5219/dp4150023or3.jpg To nasz dom na początku. Kiedy ogladam te zdjęcia to jestem w szoku jak kolory potrafią dodać życia - którym dziś 'żyje' nasz dom ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 04.07.2007 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 ZAKUPY Spędziłam dziś sporo czasu na przeglądaniu Katalogu IKEI i wewnątrz kwiczę z radości na sobotnie szastanie pieniędzmi ;D oczywiście na kartce są same najpotrzebniejsze rzeczy, ale każda nowinka w domu cieszy mnie jak dzieciaka prezent komunijny. No i dzisiaj kupiłam też tandeciarską taczkę - kwietnik. BYła taka brzydka, że az ładna urzekła mnie swoją brzydotą. Macie tak czasami http://img165.imageshack.us/img165/9271/beztytuuak6.jpg Niestety juz 2 tydzien nie przyjeżdzają do nas cegły klinkierowe, które mają już "wykupiona miejscówke" na naszym niedoszłym tarasie. I zastanawiam się czy jest to działanie zamierzone hurtownii (im dłuzej będziemy czekać, tym później kupimy, za wyższą cenę), czy faktycznie taki jest problem z kształtkami klinkierowymi. Chociaż moze i dobrze że ich jeszcze nie mamy, bo denerwowałabym się tylko, że nie mogą byc położone bo...ciągle bezlitośnie leje. Deszcz też zmusza mnie do bezczynnego patrzenia na obrzydliwe słupki ogrodzeniowe...a z taką chęcią bym je pomalowała i juz siatkę zamontowała i odgrodziła się od psów sąsiadów i mogła zadbac o ogród...a tak. Zwykły deszcz a tu prosze jak plany potrafi pokrzyżować nawet najbardziej pracowitym pszczołom. A jak teraz wygląda taras...no jest jeszcze duzo pracy i najchętniej przesunęłabym wskazówki zegara, żeby juz było po tym męczacym czekaniu. http://img409.imageshack.us/img409/6901/zp6294370sr5.jpg _______________________________________________ http://img504.imageshack.us/img504/56/zp6294368dl9.jpg ____________________________ Roksana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 16.07.2007 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 KOT zwany KLARA. I udało się...uratowałam jednego koteczka, gdyby nie ja ...poszedłby na dno jakiegoś stawu przy pięknej posesji bogatego gospodarza. A tu proszę...kobiece łzy potrafią kamień kruszyć (nie wiem czy cytat ten gdzieś zasłyszałam, czy może to moja własna inwencja). Mam kiciora - Klarę, piękną siedmiotygodniową kotkę. Ale bardzo się nastarałam żeby MÓC ją mieć. Niestety mój mąż nienawidzi mruczących zwierząt. Póki co Klara jeszcze mało co mruczy. Ale mam nadzieje, że będzie mądrą dziewczynką i szybko się nauczy, że w towarzystwie swojego Pana mruczeć nie wolno! Przyjęłam na siebie każdy obowiązek związany z kotem. Czyszczenie kuwety, sprzatanie "awaryjne" karmienie, załatwianie noclegu gdybyśmy mieli wyjechać, zgodziłam się na jej ograniczone pole zabawy w naszym domu. I oto...z oczetami zbitego szczeniaka i błagalnym głosem powoli zamieniającym się w chrypeczkę....dopiełam swego. Mam Klarę. Piekną czarną wariatkę. A mój mąż...zapomniał, że nie lubi mruczenia, trzy dni pod rząd jeździł z nią do weterynarza (katar koci), pytał zatroskany o szczepienia, o leczenie, o odpchlanie, itp. Pochochał ją. Ale nie będę mówiła "a nie mówiłam". Koty są kochane A żeby było ciekawie dostałam ją w dzień narodzin Wiktorii - córeczki mojej kuzynki (9. lipca) Zdjęcie będzie dołączone. Ale nie dziś bo nie mam kabla do aparatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 16.07.2007 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Kształtki, cegły klinkierowe. Oczywiście tak jak się spodziewałam. Hurtownia nawaliła. Nie zrozumiem tego nigdy, żeby olewać kogoś kto zapewnia byt całej rodzinie? Kto napędza to wszystko? W każdym razie olali nas z grubej rurencji. Nie zadzwonili do dziś - minęły 3 tygodnie !!!!!! A oni....włączyli olewator, który prawdopodomnie zagłuszył wszystkie nasze prośby, telefony i inne próby porozumienia się z dostawcą. Ale dzięki temu, już teraz wiem...mój tata potrzebuje trzech mokrych tygodni aby dojrzec do decyzji : Jadę do miasta wojewódzkiego po tańsze klinkiery i będe miał je BEZ ZAMAWIANIA i czczego gadania przez pozbawiony duszy telefon. Oh...cóż my byśmy zrobili bez ciebie Geniuszu. No i co ma ktoś takiego tatę? Który bierze szybciutko (jak na 50-letniego mężczyznę) sprawę w swoje recę. I przechodzi jeszcze szybciej do czynów. A oto on, mój Tatko - GENIUSZ z krwi i kości http://img262.imageshack.us/img262/9833/tatalo9.jpg Podsumowując klinkier jest... fundament pod taras wylany. Tylko ochotników do pracy brakuje. Ale będę cierpliwa. Zaczekam, aż tata "dojrzeje", albo mój kochany mąż będzie miał jeden wybłagany, wyproszony dzień wolnego. Cały czas pamiętam ich obietnicę "Na rocznicę ślubu bedziesz miałą już swój kochany taras" A rocznica coraz bliżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 a po męczacym dniu SYPIALNIA Dziś się nie udało. Powstało pewne napięcie, które rozwaliło plan związany z ciągiem dalszym tworzenia tarasu. Ale się nie zniechęcam czekam. Jestem spokojniutka, jak woda w potoku. Dużo potrzeba bym zamieniła się w 10 w skali Beauforta. Faceci to są cwaniaczki jakich mało. Moi faceci. Żeby mi żuchwy przymknąć zadzwonili i powiedzieli, że co? Że przywieźli meble do sypialni od stolarza. Rozpływam się.... nie spodziewałam się czegoś tak pieknego. W najśmielszych marzeniach sennych nie wyobrażałam sobie ich lepiej. I tutaj chyle czoła stolarzowi Piotrek warto było za Tobą rok czekać i za moimi mebelkami Póki co pachną jeszcze pracą, potem i stolarnią, ale juz za pare dni...za dni pare, kiedy skończę etap szalonego wietrzenia pokoju, szuflad i szafek. Oraz pielgrzymek w podskokach z każdą odwiedzająca nas osobą by nacieszyła się tym dziełem i ręczna robotą.... zapakuję je wreszcie bielizną i będę otwierała miliony razy do końca świata. Ale jestem szcześliwa. Teraz juz tylko w sypialni zostało to co nazywa się 'smaczkiem', 'duszą' czy jak tam kto woli. Lampli na stoliki. Lampa na sufil. Narzuta na łóżko. Oraz firanki i zasłonki. Ale moja juz w tym głowa, by pojawiło się to w tempie ekspresowym No i najwazniejsze. Obraz "Słoneczniki", który jest u stolarza i czeka cierpliwie na ramę. (zjęcia juz niedługo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 21:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 ŁAZIENKA Moja oaza.Myślałam, że tylko ja lubie w niej przebywać a co się okazało, ze kocha to również mój mąż.Stworzylismy sobie - zupełnie przez przypadek - raj na ziemi.Prywatne SPA.W którym oboje kochamy brac kąpiele, słuchać muzyki, wygrzewać się w gorącej wodzie grzejąc nogi na kaloryferze.Gdzie kochamy czytać gazety i wspólnie myć rano zęby.Gdzie lubię bardzo sprzątać. Bo sprzątanie miejsca które się kocha jest tylko przyjemnością.Oto ona, gdy była tworzona:1.http://img467.imageshack.us/img467/6209/qp1070084po2.jpg2.http://img400.imageshack.us/img400/1720/qp1070083kc2.jpg3.http://img355.imageshack.us/img355/9721/qp1070081ur4.jpg4.http://img392.imageshack.us/img392/2492/qp1070080qo3.jpg5.http://img53.imageshack.us/img53/8756/qp1070074sr0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 18.07.2007 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 ŁAZIENKA c.d.... Wanna http://img355.imageshack.us/img355/2383/zp7034401wq4.jpg Wanna z relaksacyjnym podświatleniem http://img154.imageshack.us/img154/1043/zp7034400fo6.jpg Umywalka i szafka pod nią http://img131.imageshack.us/img131/8845/p6114238bk7.jpg http://img55.imageshack.us/img55/1981/zp7034398oq9.jpg http://img404.imageshack.us/img404/7958/zp7034393cq2.jpg Luksfery na korytarz http://img55.imageshack.us/img55/5091/zp7034397sy7.jpg Toaleta http://img217.imageshack.us/img217/7310/zp7034395rg0.jpg Szafa na ręczniki, detergenty i automat http://img70.imageshack.us/img70/4366/zp7034391rx8.jpg Drzwi (takie sa w całym domu) http://img77.imageshack.us/img77/2317/zp7034394cb0.jpg[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola i Jarek 20.07.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Witaj Roksi, muszę przyznać, że masz ładnie urządzona łazienka, Gratuluję. A my dopiero zaczynamy budować naszego Tymka Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 20.07.2007 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Witaj Roksi, muszę przyznać, że masz ładnie urządzona łazienka, Gratuluję. A my dopiero zaczynamy budować naszego Tymka Pozdrawiam Mój dom to Tymianek I jesli macie nadal ochote komentować moje wypociny i moje pomysły na urzadzenie chateczki to zapraszam do komentarzy http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=106213 Tam można komentowac mój dziennik w którym podejrzewam przypadkowo się wpisaliście Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 26.07.2007 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Sypialnia Marzenia sie spełniają, tylko trzeba bardzo w nie wierzyć. Wszystko jest w naszych małych główkach. I wystarczy czegoś bardzo chcieć i pstryk Choć nie zawsze spełniają się wówczas kiedy my tego chcemy. Niestety, czasami dopiero wtedy kiedy się tego nie spodziewamy. I nie spodziewałam się że sypialnia po roku oczekiwania na nią wreszcie do mnie przyjedzie. Tak wyglała 2 lata temu. Zgadza się. Nic nie dzieje się u nas w ekspresowym tempie. Ale może to i dobrze, bo wówczas mamy czas by nacieszyć się każdą nowinką. http://img165.imageshack.us/img165/412/dp4150020np8.jpg A oto sypialnia dziś. Właściwie to wczoraj. 1. Słoneczniki http://img239.imageshack.us/img239/7449/xxp7264683ah6.jpg 2. Stabilne łóżkowe nogi http://img184.imageshack.us/img184/7287/xxp7264684wn8.jpg 3. Łóżko część górna http://img184.imageshack.us/img184/9766/xxp7264689fq4.jpg 4. Komoda i lustro. http://img478.imageshack.us/img478/8938/xxp7264685gm0.jpg 5. Stolik nocny http://img479.imageshack.us/img479/2497/xxp7264688tc4.jpg 6. Komoda. http://img171.imageshack.us/img171/3296/xxp7264693pe2.jpg 7. Komoda w środku (IKEA - ale tylko w postaci dodatków) http://img526.imageshack.us/img526/956/xxp7264696br1.jpg 8. Strona zachodnia wraz z bałaganem notatkowym http://img329.imageshack.us/img329/2007/xxp7264691ns0.jpg 9. Lustro i piekna drewniana rama http://img259.imageshack.us/img259/3152/xxp7264698tn6.jpg 10. Obraz i piękna drewniana rama http://img337.imageshack.us/img337/2244/xxp7264700bl0.jpg Parapety - takie sa w całym domu - nabytek stary ale nie pokazywany. http://img297.imageshack.us/img297/5730/xxp7264694xb5.jpg Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 06.11.2007 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 objecałam zdjęca tarasu Zaraz dotrzymam obietnicy. Ale najpierw się wytłumaczę, mogę? Skoro nie to i tak to zrobię, bo musze zadbać o to żeby mi lżej na serduchu było. Szukałam pracy. Roznosiłam CV-ki. Znalazłam. Wygrałam casting. Robota okazała się, hmmm .... niezadowalająca. Po 3 dniach w NOWEJ pracy, zadzwonili z innego miejsca. Rozmowa. Podpisanie umowy. Po 5 dniach wypowiedzenie w 1 pracy. Od poniedziałku kolejna praca. SUPER WYMARZONA TRWAJĄCA DO DZIŚ. Między czasie dowonili z kilku jeszcze miejsc, ale ja juz nie zamierzałam zmieniać pracodawcy. Jest mi dobrze. Nie mam czasu. Pracuje od poniedziałku do piatku w jednej pracy i w weekendy wykładam w szokle Super układ. Kocham to co robię. Mimo że kokosów na tym nie zbijam. Cały czas poświęcam na dokształacanie, doszkalanie, doczytywanie ...uczenie się. Dlatego nie byłolo kiedy nawet wejść na forum i zobaczyc co dzieje się u was. Ale oczywiście organizm nie wytrzymał tej prędkości jaka nadałam swojemu życiu i się zbuntował. Dzięki temu mam jeszcze 2 tygodnie (tydzień już minął) ZWOLNIENIA L4 No...przypomnę sobie jak to było na studiach jak nic nie trzeba było robić I nadrobię zaległości nagromadzone przez 3,5 miesiąca mojej nieobecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 06.11.2007 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Kiedy panowie zalewali - fundament pod taras, postarali się od razu wstawić słupki ogrodzeniowe.Z dwóch stron. Prawej i z tyłu.Dziś juz wiemy, że sąsiad z lewej strony nie zrobi ogrodzenia i nie możemy na niego liczyć dlatego mamy juz słupki i na lewą stroną, ale nie mamy czasu ich wstawić - niestety. Słupki ogrodzeniowe - tył działki. http://img248.imageshack.us/img248/6555/dp6294371yj4.jpg ________________________________Słupki ogrodzeniowe - prawa strona. http://img470.imageshack.us/img470/7307/dp6294372yv5.jpg _______________________________Narożniczek działki. http://img485.imageshack.us/img485/930/dp6294373uc3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 06.11.2007 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Tak jak miałam obiecane na 5 sierpnia (nasza rocznicę ślubu) Taras był juz gotowy i moglismy na nim świętować. 1. Dookoła tarasu mamy cegły klinkierowe. http://img248.imageshack.us/img248/9436/dp7294760gz6.jpg 2. http://img251.imageshack.us/img251/6890/dp7294761lz3.jpg 3. Tutaj kostka jeszcze "w kupie" http://img231.imageshack.us/img231/9018/dp7294763ww0.jpg 4. http://img62.imageshack.us/img62/9839/dp7294765ec0.jpg 5. Drugi najważniejszy facet w moim życiu - pracowity tata http://img248.imageshack.us/img248/9328/dp7294766sx9.jpg 6. Półokrągła strona tarasu. http://img253.imageshack.us/img253/9968/dp7294767dm0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 08.11.2007 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 NO i kolejna dawka tarasu i kończymy temat. Jeszcze tylko koszty jakie poniesliśmy z tytułu posiadania wymarzonego pokoju w ogrodzie zwanego potocznie tarasem ( i z ogrodzeniem ). cement ________1.120 zł. żwir ___________250 zł. klinkier _________1.102 zł. zaprawa (?) _____80 zł. słupki __________600 zł. przewody _______36 zł. siatka __________390 zł robiocizna: mąż ___________0 zł. tata ___________0 zł. kolesie od kostki __500 zł. ________ RAZEM 4,078 + farba do pomalowania siatki Niestety bylismy zmuszeni wziąć ludzi do położenia kostki, ale tylko dlatego jak mi powiedzieli moi mężczyźni, że .... nie mieli maszyny do ubijania czy czegoś tam i dlatego musieliśmy wziąć fachowca. Czyli oni zrobiliby to bez problemu gdyby ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 12.11.2007 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 7 zdjęć .... jak numer naszego domu, jak 7 życzeń Nasz taras z każdej strony. Nawet nie wyobrażałam sobie jak cudownie jest przcinac wstęgę na własnym tarasie Brakuje mi jeszcze zielonego gąszczu (z pająkami - blehhh), który pozwalałby zachować odrobine intymności. Niestety stac nas na ta chwilę tylko na maleńkie 2 letnie thuje, więc sa maciupkie...ale przecież całe życie przede mną, na emeryturę będa jak znalazł Wówczas będe mogła usiąść, okryć się cieplutkim kocykiem pić gorącą czekoladę i czytac kolejny raz Mistrza i Małgorzatę. _______________________ 1. Taras w czasie deszczu http://img209.imageshack.us/img209/1737/dpb080320og4.jpg __________________________ 2. oto on, a na nim "wiśne" siedlisko z Obi, drugi raz tego błędu nie popełnimy. Skusilismy się na cenę. Niestety potwierdziła się opinia...oszczędny dwa razy traci;) http://img254.imageshack.us/img254/2610/dpb090343ya9.jpg _________________________ 3. Nawierzchnia http://img340.imageshack.us/img340/7348/dpb090344kl5.jpg __________________________ 4. Zakręt zachód - północ. http://img262.imageshack.us/img262/6320/dpb090345rg2.jpg __________________________ 5. Ten sam zakręt inna perspektywa http://img209.imageshack.us/img209/9096/dpb090346ss6.jpg __________________________ 6. Ten sam taras z mojej ulubionej strony. http://img164.imageshack.us/img164/2631/dpb090348ks5.jpg __________________________ 7. Strona południowa http://img164.imageshack.us/img164/7858/dpb090361is9.jpg I oczywiście pytanie do telewidzów, do wygrania jest wirtualna kawka w moim towarzystwie. A pytanie brzmi ...czym wysmarować, umyć kształtki klinkierowe oraz kostkę aby była zwyczajnie ładna a nie taka staro - matowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 12.11.2007 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Białoruśka Powiem wam szczerze, że mieszkanie w małej mieścinie ma swoje uroki. Zna się wszystkich. A juz w ogóle nam się trafiło ...na przeciwko naszej hasjendy mieszka od kilkunastu (albo kilkudziesieciu) Pan sąsiad, który jest szczęśliwym posiadaczem tej oto widocznej maszyny zwanej potocznie przez moich chłopców - Białoruśką. Więc pewnego dnia wjechał i rozjechał całą ziemię. I teraz juz nie mieszkamy za 7 górami. _______________________ 1. Pamiętacie te góry ziemi - już ich nie ma zostały rozgarnięte. http://img86.imageshack.us/img86/8078/dp9230062jp3.jpg _______________________ 2. Ta czarna kuleczka na pierwszym planie to mój kociak - Klara. Ta większa kulka z tyłu z grabiami to mój tatul. http://img107.imageshack.us/img107/3474/dp9230060lz9.jpg _______________________ 3. Ukazany brak szpetnej szopki ... powodu ciągłych kłótni. http://img265.imageshack.us/img265/9079/dp9230059ax7.jpg ________________________ 4. Białoruśka, pochłaniająca nasza ziemię. http://img248.imageshack.us/img248/7583/dp9230058hf0.jpg ________________________ 5. Moim panowie w akcji kto szybciej rozgarnie. Pamiętajmy, że mężczyźni kochaja ze sobą rywalizować ;) http://img209.imageshack.us/img209/6752/dp9230065lo2.jpg ________________________ 6. Sprawy kosmetyczne - strona od ulicy. http://img117.imageshack.us/img117/5461/dp9230066rt9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 13.11.2007 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Za położenie 1mkw kostki u nas biorą 90 zł - więc nie zdarli z Ciebie a u nas położenie kostki...nie mam pojęcia chyba 40 zł bez materiału. Ale muszę dodać mam nadzieję, że fiskus się tego nie dopatrzy że Panowie byli u nas na fuszce. I ci panowie umówili się z moim mężem na cenę 250 zł. (za dwa dni pracy = jakieś 30 godzin) było ich dwóch jeden wiedział co czyni, drugi patrzył co czyni pierwszy i drapał się po głowie. Ale nie dziwota, bo ten drugi był tylko do układania kostki. A że mój tata jest pracoholikiem, a mojemu mężowi głupio jest - jak teść robi, a on siedzi...więc i moi dwaj panowie im pomagali. Serio! robili wszystko tak jak oni. Urabiali im beton na sucho - tamci nie mieli swojej betoniarki, więc korzystali z naszej (de facto pożyczonej). Dostali śniadanie, obiad, kawkę, kolacyjkę, bo jakoś nie mogłabym dać obiadu mężowi i tacie, a tamtych zostawić. Na następny dzień znowu śniadanie, obiad, kawa i na zakończenie grill. I kiedy dochodzi do rozliczenia się...to ten, co to wiedzia,ł co czyni, ale nie miał sprzętu ... mówi... - "no trochę (zaznaczam trochę) cena za usługe się zmieniła" - "Trochę...to znaczy ile.." - pyta mężuś Facet się drapie po głowie.... - "no śmiało, Panie ..." - zachęca mężuś - "500 zł" - mówi jakby w zwolnionym tempie FACHOWIEC - - zdziwił się mąż - "ale uzgadnialiśmy, że będzie 250, a 500 to o połowę więcej. " - "no tak ale my musimy zapłacić za wynajem maszyny 250 zł - więc za robocizne jest 250 ...a za maszynę reszta". I gadaj tu z durniem. I jeszcze mi miotłę zniszyczyli. Domową miotłę za 60 zł, prezent na parapetówę. Cudowną z rączką ręcznie malowaną - przez moją przyjaciółkę...całe włosie się "rozczapiżyło". I jak zobaczyłam, że zamiataja MOJĄ miotełką to się we mnie zagotowało!!!! Wybiegłam do nich i pytam się temu, co nie wie o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego tą miotłą zamiata. A on : "Bo innej nie mogłem znależć....." .....o la Boga....ręce mi opadły. i dałam mu garażową, a sama z bezradności, bezsilności na ludzką głupote poszłam do domu poskarżyć się mężowi ze wzrokiem zbitego szczeniaka, ze łzami w oczach. To było moje najgorsze przeżycie. Związane z tarasem. Ale wniosek z tego jaki? Dla mnie UMOWA to UMOWA. A dla fachowca UMOWA to punkt wyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roksi 16.07.2008 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 wielki POWRÓT Cały rok oszczędzamy, zaciskamy pasa, odmawiamy sobie wszytkiego tylko po to by spełnic marzenia. Czy to o to w życiu chodzi? Ściskasz pasa ... a pózniej głową o sufity uderzasz i krzyczysz, ale nie z bólu, lecz z najprawdzwszej nieskrywanej radości. Wróciłam teraz bo jest o czym mówić, pisać ...i w efekcie czytać. Spełniło się moje kolejne domowe marzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.