Jaki to chwast ???

woytek · 22 Lipca 2008

A tenże chwast? A może to nie chwast, jakiś taki ozdobny bez względu na identyfikację i tak zostanie.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ya/lb/v0ta/QPfPy9fdv3GamMzfJB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ya/lb/v0ta/ybqZ4Vjc5jdT7JLv6B.jpg

NOTO · 30 Lipca 2009

W tle to jakiś murek ? Bez zaprawy ?

Pigwa · 30 Lipca 2009

Nie znam polskiej nazwy, ale tutaj to się nazywa crabgrass i jest to paskudne zielsko. Wyrywanie niewiele pomaga, bo pozostają po nim gołe place. Jedynym lekarstwem jest specjalny nawóz z trucizna na te zarazę, który należy wysiewać bardzo wczesną wiosną. Nie wiem, jak takie coś nazywa się w Polsce i czy jest dostepne. Tu się to nazywa po prostu crabgrass preventer ( niestety nie znam składu chemicznego), ale jesli to ważne to spróbuje ustalić.

Kapibara · 2 Sierpnia 2009

A może ktoś ma jakiś pomysł na skrzyp? Mam już dosyć wyrywania tych choinek, pełno ich w trawie, pod krzewami i na skalniaku

Mirek_Lewandowski · 2 Sierpnia 2009

Tak po trzech latach wyrywania, oczywiście systematycznego i dokładnego jest spokój.

ArturPoniatowski · 2 Sierpnia 2009

Ja ostatnio walczę z powojem i rdestem japońskim przypomina trochę bambus wysoki, duże liście bardzo ekspansywny tak jak skrzypy wyłazi z ziemi no i wyrywanie niewiele szkodzi tym roślinom

NOTO · 4 Sierpnia 2009

A może ktoś ma jakiś pomysł na skrzyp? Mam już dosyć wyrywania tych choinek, pełno ich w trawie, pod krzewami i na skalniaku

Regularne wyrwanie/koszenie + wapnowanie gleby. Pomaga.

marius37 · 5 Sierpnia 2009

Tak po trzech latach wyrywania, oczywiście systematycznego i dokładnego jest spokój.

ja skrzyp wyrywam i pryskam na zmiane czwarty rok a efektów żadnych (starane)

Mirek_Lewandowski · 5 Sierpnia 2009

Technika wyrywania jest istotna

No trzeba trochę odgrzebać i z jak najdłuższym kłączem. No i nie czekamy, aż urośnie wielka choinka, tylko jak się pojawia. Chodzi o to, żeby zagłodzić kłącza.

andk · 5 Sierpnia 2009

Wyrywanie mało skuteczne, duża część pozostaje w ziemi i rozmnaża się. Trzeba głęboko skopać - najlepiej widłami - i wybierać przy tym kłącza. Jeśli się do tego sumiennie przyłożyć to po roku zostają śladowe ilości, po dwóch - jest czysto.

Mirek_Lewandowski · 5 Sierpnia 2009

Wyrywanie mało skuteczne, duża część pozostaje w ziemi i rozmnaża się. Trzeba głęboko skopać - najlepiej widłami - i wybierać przy tym kłącza. Jeśli się do tego sumiennie przyłożyć to po roku zostają śladowe ilości, po dwóch - jest czysto.

Tia, osobliwie na skalniaku polecasz?

Joani · 6 Sierpnia 2009

A może ktoś ma jakiś pomysł na skrzyp? Mam już dosyć wyrywania tych choinek, pełno ich w trawie, pod krzewami i na skalniaku

Regularne wyrwanie/koszenie + wapnowanie gleby. Pomaga.

dolomitem( a może jakiś innym preparatem) mam posypać trawnik? Dobrze rozumiem? W jakich ilościach i jak często?

NOTO · 6 Sierpnia 2009

A może ktoś ma jakiś pomysł na skrzyp? Mam już dosyć wyrywania tych choinek, pełno ich w trawie, pod krzewami i na skalniaku

Regularne wyrwanie/koszenie + wapnowanie gleby. Pomaga.

dolomitem( a może jakiś innym preparatem) mam posypać trawnik? Dobrze rozumiem? W jakich ilościach i jak często?

dokładnie Ci nie odpowiem - poczytaj na opakowaniu. To zalezy tez od tego jak kwaśną masz glebę.

andk · 7 Sierpnia 2009

Wyrywanie mało skuteczne, duża część pozostaje w ziemi i rozmnaża się. Trzeba głęboko skopać - najlepiej widłami - i wybierać przy tym kłącza. Jeśli się do tego sumiennie przyłożyć to po roku zostają śladowe ilości, po dwóch - jest czysto.

Tia, osobliwie na skalniaku polecasz?

No nie, przytomny jestem

To jest ogólna "metoda na wrzoda"

A na poważnie - chwast uciążliwy jak perz. I najskuteczniejsze jest dokładne, mechaniczne oczyszczenie z kłączy. Trzeba dłubać jak najgłębiej, żeby jak najmniej zostało. O ile perz tworzy "sznurki" i z lekkiej gleby ładnie się wyciąga to skrzyp ma kłącza rozgałęzione. To co zostanie w glebie na drugi rok mamy na wierzchu . A skalniak? Zależy czy to pojedyncze 'wybryki' czy został trochę zaniedbany. Dla pojedynczych można przeprowadzić dokładną, chirurgiczną operację. Jeżeli mocno zapuszczony to nie wahałbym się go rozebrać, oczyścić i złożyć z powrotem.

Takie drastyczne rozwiązanie przeprowadzałem u siebie na wiosnę - wprawdzie nie skalniak a 4 m kw. grządki z rozchodnikiem i wajgelą pośrodku. Trochę sobie odpuściłem pielęgnację - zresztą po to był ten rozchodnik w tym miejscu - i przerosło to perzem i skrzypem. Próbowałem wyrywać - mizerny był skutek. No i na wiosnę po prostu zrolowałem rozchodnik, przebrałem na czysto podłoże i położyłem rozchodnik na nowo. Nawet zakwitł w tym roku...

Arabella · 13 Sierpnia 2009

Ja ostatnio walczę z powojem i rdestem japońskim przypomina trochę bambus wysoki, duże liście bardzo ekspansywny tak jak skrzypy wyłazi z ziemi no i wyrywanie niewiele szkodzi tym roślinom

I nawet nie wiesz jaki to skarb, moze zwalczyć go jego bronią - kłacza są supercennym materialem zielarskim, chociaż wydzielają substancje hamujące rozwój innych roslin - dltaego są tak ekspansywne

Właściwości fitofarmakologiczne: ... hamują rozwój grzybów i bakterii chorobotwórczych. Należą do naturalnych czynników chemoprewencyjnych w odniesieniu do chorób nowotworowych. ... są wymiataczami wolnych rodników, antyoksydantami, przez co stabilizują strukturę błon komórkowych. In vitro ...(hamują rozwój nowotworów). ... zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów. ... zmniejszają stężenie estrów cholesterolu w płytkach miażdżycowych oraz redukują wielkość płytek miażdżycowych. Mają więc właściwości przeciwmiażdżycowe. Resveratrol

i polidatyna wzmagają syntezę tlenku azotu, który jest endogennym mediatorem rozszerzającym naczynia krwionośne i poprawiającym przepływ krwi. ... W tym mechanizmie działania resweratrolu, upatruje się jego właściwości antymutagenne. Dzięki hamowaniu cyklooksygenazy i lipooksygenazy zmniejsza stany zapalne i wywiera działanie przeciwbólowe.

...zapobiegają stłuszczeniu i zwłóknieniu nerek, wątroby i serca (działanie lipotropowe). Obniżają podniesione poziomy aminotransferazy asparaginowej i alaninowej. Polidatyna rdestowca zmniejsza ryzyko uszkodzenia komórek mięśnia sercowego w razie chwilowego braku glukozy i tlenu. Zapobiega również skutkom ubocznym wywołanym podawaniem leków antyhipertensyjnych (przeciwko nadciśnieniu, np. clonidine) i neuroleptycznych (np. chlorpromazine).

...wykazują wpływ przeczyszczający i przeciwpasożytniczy (szczególnie w stosunku do przywr z rodzaju Schistosoma). Zmniejszają szkodliwe działanie hepatotoksyczne i mutagenne niektórych toksyn, np. chinoliny, nitropirenu.

...działa rozkurczowo i przeciwalergicznie poprzez hamowanie uwalaniania histaminy. Wzmacnia skurcze mięśnia sercowego, wywiera wpływ hepatoprotekcyjny (ochronny w stosunku do wątroby).

... obniża poziom cholesterolu i lipidów we krwi, działa przeciwhistaminowo, przeciwzapalnie i hepatoprotekcyjnie.

...obniżają stężenie glukozy we krwi, ... Efektem tego jest ustabilizowanie struktury tkanki łącznej właściwej, uszczelnienie i wzmocnienie naczyń krwionośnych (vasoprotectiva = venoprotectiva). ... zapobiegając niektórym powikłaniom w przebiegu cukrzycy (retinopatia, neuropatia, zaćma).

Wodne i wodno-alkoholowe wyciągi z kłaczy rdestowa działają pobudzająco na wydzielanie soków trawiennych, przy czym równocześnie nie wzmagają one trawienia i przyswajania składników pokarmowych (jak to jest w przypadku większości ziół). Związki taninowe zawarte w rdestowcach są inhibitorami enzymów: trypsyny (trawiącej białka), amylazy (trawiącej skrobię) i lipazy (trawiącej tłuszcze).

Suma działania wszystkich związków rdestowca daje ciekawy efekt w stosunku do układu odpornościowego. Z jednej bowiem strony preparaty rdestowców działają immunostymulująco, z drugiej jednak hamują procesy autoagresji immunologicznej. Może to być wykorzystane w fitoterapii wielu chorób autoimmunologicznych, np. reumatyzmu, artretyzmu, pęcherzycy, bielactwa, cukrzycy, wyprysku potnicowego, atopowego zapalenia skóry, pokrzywek alergicznych, alergii uogólnionych, liszaja płaskiego, rumienia guzowatego, tocznia rumieniowatego, łuszczycy, łysienia z autoagresji.

Dłuższe przyjmowanie doustne wyciągów z rdestowca może zwiększać poziom estrogenów i obniżać syntezę androgenów. Ma to szczególne znaczenie w przypadku leczenia hiperandrogenizmu, hirsutyzmu i trądziku u kobiet. Estrogenne, przeciwzapalne, przeciwwysiękowe i przeciwnowotworowe właściwości rdestowca mogą mieć zastosowanie w leczeniu i profilaktyce stanów zapalnych i przerostu gruczołu krokowego. U kobiet preparaty rdestowca są zalecane w łagodzeniu objawów okresu przekwitania (klimakterium).

Rdestowiec wspomaga procesy detoksykacji = odtruwania (depurativa), zwiększa wydzielanie moczu (diuretica), obniża gorączkę (antypyretica, febrifuge), pobudza miesiączkowanie (emmenagoga), przyśpiesza regenerację tkanek i tym samym gojenie ran.

Wskazania: choroba wieńcowa, cukrzyca, nadciśnienie, stany zapalne żył, miażdżyca, zaburzenia krążenia obwodowego, zakrzepy, fitoterapia nowotworów, choroby autoimmunologiczne, zaparcia, atonia jelit, zatrucia, kuracje odtruwające, otyłość, zaburzenia pamięci, wirusowe zapalenie wątroby, marskość wątroby, choroba Alzheimera, zespół zimnych dłoni i stóp (np. u młodych dziewcząt), menopauza, przerost gruczołu krokowego, stany zapalne i infekcje układu moczowego oraz płciowego (w mieszankach), stres, depresja, rekonwalescencja po przebyciu chorób zakaźnych, przewlekłe choroby skóry na tle zaburzeń metabolicznych, profilaktyka i leczenie kandydiozy (Candida), choroby pasożytnicze, stany zapalne rogówki, tęczówki i naczyniówki, zaćma, dychawica oskrzelowa, stany zapalne piersi.

Ziele rdestowca ma zastosowanie jako środek moczopędny, odtruwający, wazoprotekcyjny i regulujący przemianę materii. Nie działa przeczyszczająco.

http://luskiewnik.pl/autoimmunologia/new-page-7.htm

trochę powycinałam z tego tekstu, ale może nie warto wyrzucać tego chwastu który ma super właściwości...

Mirek_Lewandowski · 13 Sierpnia 2009

może nie warto wyrzucać tego chwastu który ma super właściwości...

Znaczy, te wszystkie dobrodziejstwa spotkają mnie podczas oglądania zielska stopniowo zarastającego mi ogród? No bo jakoś nie widzę żebym domowym sposobem z niego coś wyciskał...

No a na wzmożonej diurezie mi nie zależy....

Arabella · 13 Sierpnia 2009

może nie warto wyrzucać tego chwastu który ma super właściwości...

Znaczy, te wszystkie dobrodziejstwa spotkają mnie podczas oglądania zielska stopniowo zarastającego mi ogród? No bo jakoś nie widzę żebym domowym sposobem z niego coś wyciskał...
No a na wzmożonej diurezie mi nie zależy....

No no nie mozna lekceważyć diurezy - zwłasza w pewnym wieku... od patrzenia tylko ćwiczy się mięśnie gałki ocznej ale domowym sposobem to mozna i nalewkę i macerat