Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jakiś czas temu odebraliśmy z hurtowni grzejniki PURMO. Zostały powieszone w opakowaniach, wykonana próba ciśnieniowa i owinięte pojechały na strych do moich rodziców. W piątek dzwoni do mnie mąż, że instalatorzy właśnie zakładają grzejniki, i że są pogniecione boki. Pojechałam do domu,a tam okazało się, że dwa grzejniki mają wgniecione boki, a trzeci jest.....punktowo POMALOWANY FARBA OLEJNĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie uwierzyłabym w to, gdyby nie to, że ten pomalowany był rozpakowany przy mnie. Natychmaist spakowałam grzejniki do samochodu i odwiozłam je do hurtowni. Po kłótni z kierownikiem magazynu wezwano serwisanta, który dziś stwierdził, że...rzucaliśmy grzejnikami i je pomalowaliśmy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :o

To jest jakies chore!!!!Rozumiem wszystko, gdzieś coś komuś spadło, ale pomalowane grzejniki????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak mam teraz załatwiać reklamację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Serwisant powinien w tym przypadku zaakceptowac reklamacje .Tak jest np w Brugmanie .Serwisant idzie bardzo czesto na reke odbiorcy ostatecznemu ,bo kto inny wystawia rekomendacje jesli nie odbiorca ostateczny .pozdrawiam

tak, tak

szczególnie taki wielki inwestor (bez obrazy Droga agnieszkakusi)

ponadto były po próbach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję w reklamacjach, tzn odrzucam je bądź uznaję.

Nie sa to grzejniki, ale agnieszkokusi w życiu nie uznałbym reklamacji na towary które są obite .... po jakimś czasie zalegania u klienta! A jak ktoś jeszcze za to by mnie wyzwał, to już brrrrrrrrr :evil:

czsami chyba idziesz na rękę klientowi ??

 

czy jednak nie ?? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki, że nie pisałam, ale w domu jestem na razie bez internetu. To nie jest tak, że hurtownia jest winna. Nikomu nie udowodnię, gdzie te grzejniki były poobijane, tak jak nikt mi nie udowodni, że to ja obiłam, bo jest to niemożliwe. Mogło to być w przy transporcie od producenta, w hurtowni, podczas montażu. Każdy będzie bronił swojego tyłka. Jeśli jednak przy mnie otwierany jest ORYGINALNIE zapakowany grzejnik i okazuje się, że miejscowo jest pomalowany farba olejną?!?!?! :evil: :evil: To już jest chyba coś nie tak. Pracuję w firmie, która wykonuje instalacje wod-kan, co. Do hurtowni zabrałam kierownika budowy, który robi u mnie instalację. Dojeżdżając kolega odebrał telefon z jednej z naszej budowy, że chłopacy właśnie rozpakowali grzejniki i są poobijane tak, jakby dostały młotkiem :evil: :evil: :evil: . Chce ktoś zgadnąć z jakiej firmy były grzejniki?? Kolega natychmiast wykonał telefon do hurtowni w B-szczy, skąd był brane te grzejniki. Odpowiedź handlowca? " Proszę je przywieźć, ostatnio nos stop mamy z nimi problemy." :evil: :evil: :evil: :evil: W między czasie wykonałam kilka telefonów po znajomych, którzy się budują. U jednego z nich grzejniki przyjechała z odpryśniętą farbą. Serwisant powiedział mi, że nie ma możliwości, żeby do producenta wracały uszkodzone grzejniki, były naprawiane i sprzedawane dalej. Na moją odpowiedź, że 8 lat pracowałam w firmie okiennej i wiem, co dzieje się na produkcjach zamilkł.

Dlatego w tytule wątku nie polecam grzejników PURMO, a nie hurtowni.

Barbossa, obrońco :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbossa i Rezi - chciałbym miec choć ułamek tego %... :D

 

Reklamacje, jezeli są zasadne, uznawane są wszystkie. Tak na oko, to na 100% wpływających, 99% jest załatwianych pozytywnie.

 

I co wy na to chłopy? 8)

 

Ostatnio zamawiałem graty do CO. Kocioł, grzejniki, zasobnik. Oczywiście jak mi to przywieźli, to sprawdziłem jak to wygląda. Zasobnik był uszkodzony. Fota komórką, wysłałem mila do dostawcy i za kilka dni była zamiana. Ale zrobiłem to przy odbiorze !!! Za pół roku, kiedy rozakuję grzejniki, i któryś będzie uszkodzony, nie będę miał do nikogo żadnych żali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...