Darfur - podpisz apel

[KiZ]

Anisia

Kiedys "zabije" Cie ta krotkowzrocznosc...

Ja nie uważam, że to krótkowzroczność. Rrmi dosyć dobrze wytłumaczyła co miałąm na myśli, chociaż mnie nie zna.

Swoją drogą nie zdziwiłabym się, gdyby w bardzo niedługim czasie jedna z naszych organizacji humanitarnych zechciała ratowac Afrykę przed Afryką, tak jak ratuje parę innych krajów. Jeśli uważasz, ze w Polsce jest tak dobrze, to zadzwoń do pierwszego lepszego MOPS-u i zapytaj ile mają pod opieką głodnych dzieci. Nie mówię o ich rodzicach alkoholikach.

 

Z mieszanymi uczuciami, ale jednak stawiam na nacjonalizm. To, co się dzieje za naszymi płotami/ścianami to często dramaty niepojęte, również te najbardziej pierwotne - głód i wszechogarniająca nędza. W zestawieniu ze skutecznością pomocy krajom trzeciego świata uważam, że lepiej zajmijmy się swoim podwórkiem. Jak posprzątamy swój syf jako tako to potem zgrywajmy dobrych wujków

[KiZ]

Markus

Uwazam, ze warto zajmowac sie tym problemem i pomagac tam ludziom, nie organizacjom, tym bardziej rzadom, ale ludziom tam mieszkajacym. Pomaga sie nie tylko przeznaczajac jedzenie i pieniadze, ale oczywiscie to jest temat na o wiele dluzsza rozmowe.

 

Masz dobre serce kobieto, ale nijak nie przystające do tamtejszej rzeczywistości.

Podział na "złych" i "dobrych" jest bardzo płynny. Dzisiejsza ofiara jak tylko się naje i odzyska siły dzięki pomocy humanitarnej łapie za broń i ze zwierzyny zmienia się w myśliwego. Kobiety rodzą dzieci i od małego uczą je, że należy zabijać członków innego klanu bądź plemienia. Rządy to pojęcie wirtualne, dzisiaj rządem jest X, a jutro będzie nim Y. Armie nie zasilają przybysze z innego świata tylko rdzenni mieszkańcy.

Żaden biały przybysz w historii Afryki nie wyrządził takiej krzywdy jaką wyrządza jeden czarny człowiek drugiemu czarnemu człowiekowi.

 

Dokładnie tak. Choć nie byłem naocznym świadkiem, to w ostatnim czasie widziałem kilka dokumentów na ten temat w tv. Te dzieciaki mają tak przeżarte nienawiścią i żądzą krwi mózgi, że dosłownie dając mu jeść, musisz zwiewać bo jeśli się wzmocni i da radę nacisnąć cyngiel, to z rozkoszą rozłupie ci czaszkę

[Mufka]

Anisia

Kiedys "zabije" Cie ta krotkowzrocznosc...

Ja nie uważam, że to krótkowzroczność. Rrmi dosyć dobrze wytłumaczyła co miałąm na myśli, chociaż mnie nie zna.

Swoją drogą nie zdziwiłabym się, gdyby w bardzo niedługim czasie jedna z naszych organizacji humanitarnych zechciała ratowac Afrykę przed Afryką, tak jak ratuje parę innych krajów. Jeśli uważasz, ze w Polsce jest tak dobrze, to zadzwoń do pierwszego lepszego MOPS-u i zapytaj ile mają pod opieką głodnych dzieci. Nie mówię o ich rodzicach alkoholikach.

Poprostu mamy inna perspektywe , nie uwazam, przeciez, ze nie nalezy pomagac ludziom w Polsce . Ale idac "krotkowzrocznym" tokiem rozumowania topniejace lodowce na Grenlandii, to rowniez nie nasz problem...

[mirek_gdynia]

Ale idac "krotkowzrocznym" tokiem rozumowania topniejace lodowce na Grenlandii, to rowniez nie nasz problem...

 

To zupełnie inna bajka ..... w tym przypadku szkodę wyrządzamy wszyscy i nas wszystkich ta szkoda dotyka.

A tam jedno plemię wyrzyna drugie plemię, a po pewnym czasie zamieniają się rolami. Sęk w tym że oni nie mają ochoty usiąść na tyłku i negocjować. Jedni i drudzy z równie rewolucyjnym zapałem podrzynają gardła matkom, córkom i siostrom, tyle że nie swoim a przeciwnika.

[Mufka]

Ale idac "krotkowzrocznym" tokiem rozumowania topniejace lodowce na Grenlandii, to rowniez nie nasz problem...

 

To zupełnie inna bajka ..... w tym przypadku szkodę wyrządzamy wszyscy i nas wszystkich ta szkoda dotyka.

A tam jedno plemię wyrzyna drugie plemię, a po pewnym czasie zamieniają się rolami. Sęk w tym że oni nie mają ochoty usiąść na no i negocjować. Jedni i drudzy z równie rewolucyjnym zapałem podrzynają gardła matkom, córkom i siostrom, tyle że nie swoim a przeciwnika.

I tu sie mylisz niestety, no ale odsylam do lektury nt korzeni konfliktow w Afryce itp itd. A sama wlasnie udaje sie na urlop , wiec jesli temat nie zaginie w "czelusciach forum", za miesiac rozwine mysl , choc pewnie podam tylko linki - zmeczenie materialu wystepuje u mnie jesli chodzi o ten temat

 

Ps

zazdroszcze ludziom, ktorzy nie czuja sie odpowiedzialni za stan naszej planety (zarowno jesli chodzi o "smieci" jaki i wojny...)

 

Howq

[Anisia3]

Ja wędruję z papierkiem albo ogryzkiem w garści nawet kilometr w poszukiwaniu kosza na śmieci, nigdy nie świecę niepotrzebnie światła (nawet jak nie ja za nie płacę), za wywóz śmieci płacę haracz MPO, a nie wywożę do lasu, nie używam dezodorantów w sprayu itp. I nie życzę sobie, żeby ktos mi mówił, że mam wszystko w d..., kiedy sama wiem, co powinnam mieć w d.. a co nie. Jeśli plemiona afrykańskie, azjatyckie czy jakiekolwiek inne chcą sie wyrzynać nawzajem, to niech się wyrżną. Aż zostanie tylko jeden, ostatni i juz nie będzie miał do kogo strzelać, chyba, że sobie w łeb.

Na koniec pozwolę sobie zacytować długiego: Zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus na forum....... który będzie mówił innym jak mają żyć.

[Mufka]

J

Na koniec pozwolę sobie zacytować długiego: Zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus na forum....... który będzie mówił innym jak mają żyć.

Mam nadzieje, ze to nie do mnie , Anisia, ja wyrazam swoje zdanie i jak zauwazylas nikogo od fajfusow nie wyzywalam poczytaj sobie moje posty, ze zrozumieniem, zaznaczylam, ze nie mam zamiaru nikomu narzucac swojego zdania, ani nikogo obrazac, czego i Tobie zycze.

[Luc Skywalker]

zazdroszcze ludziom, ktorzy nie czuja sie odpowiedzialni za stan naszej planety (zarowno jesli chodzi o "smieci" jaki i wojny...)

 

To mi zazdroscisz . Oto moja filozofia : wokol mnie panuje porzadek . Wojen tez nie urzadzam . Jezeli inni postapia podobnie , to bedzie czysto i bezpiecznie . Nie pozwalam tez nikomu wtracac sie w moje sprawy .

[Mufka]

zazdroszcze ludziom, ktorzy nie czuja sie odpowiedzialni za stan naszej planety (zarowno jesli chodzi o "smieci" jaki i wojny...)

 

To mi zazdroscisz . Oto moja filozofia : wokol mnie panuje porzadek . Wojen tez nie urzadzam . Jezeli inni postapia podobnie , to bedzie czysto i bezpiecznie . Nie pozwalam tez nikomu wtracac sie w moje sprawy .

Luc to nie bylo zlosliwe (choc niektorzy tak to odebrali ) i szczerze zazdroszcze.

[JoShi]

Luc to nie bylo zlosliwe (choc niektorzy tak to odebrali ) i szczerze zazdroszcze.

 

Jeśli to nie było złośliwe, to nie jesteś fajfusem, ale trochę to tak wygląda jak w przysłowiu o pięści stole i nożycach... Ja tam sie poczułam dotknięta Twoimi wywodami...

[Luc Skywalker]

Mufka

 

Jak masz jakis pomysl na zbawienie swiata , to dawaj . Chetnie podyskutuje .

[Mufka]

Luc to nie bylo zlosliwe (choc niektorzy tak to odebrali ) i szczerze zazdroszcze.

 

Jeśli to nie było złośliwe, to nie jesteś fajfusem, ale trochę to tak wygląda jak w przysłowiu o pięści stole i nożycach... Ja tam sie poczułam dotknięta Twoimi wywodami...

Ty?? No Joshi, nie wiem czemu zupelnie. Ale w sumie jestem niewyspana. Sciagnieta do roboty (a mial byc urlop i pieknie). W kazdym razie nikogo nie mialam zamiaru urazic swoimi pogladami a wiem, ze sa extremalne, niepopularne itp itd .

[kofi]

Żaden biały przybysz w historii Afryki nie wyrządził takiej krzywdy jaką wyrządza jeden czarny człowiek drugiemu czarnemu człowiekowi.

Nie sądzę, żeby to akurat moi przodkowie, ale wydaje mi się, że jadnak biali sporo namieszali w Afryce.

Nie wydaje mi się, że wystarczy dbać o własne podwórko.

O nasze podwórko też dbali inni i nie mam tu na myśli naszych wschodnich sąsiadów. Też wyciągaliśmy ręce po pomoc i ją otrzymywaliśmy. Nie chodzi mi o spłacanie jakiegoś długu...

Mnie chodzi o nazwyklejsze ludzkie współczucie. Może to niepotrzebne, ale bez niego trudno na świecie.

[mirek_gdynia]

Żaden biały przybysz w historii Afryki nie wyrządził takiej krzywdy jaką wyrządza jeden czarny człowiek drugiemu czarnemu człowiekowi.

Nie sądzę, żeby to akurat moi przodkowie, ale wydaje mi się, że jadnak biali sporo namieszali w Afryce.

Nie wydaje mi się, że wystarczy dbać o własne podwórko.

O nasze podwórko też dbali inni i nie mam tu na myśli naszych wschodnich sąsiadów. Też wyciągaliśmy ręce po pomoc i ją otrzymywaliśmy. Nie chodzi mi o spłacanie jakiegoś długu...

Mnie chodzi o nazwyklejsze ludzkie współczucie. Może to niepotrzebne, ale bez niego trudno na świecie.

 

Gwoli historycznej prawdy - to nie biały człowiek ganiał po dżungli i polował na czarnoskórych tylko ich pobratymcy, którzy handel żywym towarem z białą twarzą uważali za doskonały interes. Nie pochwalam okresu niewolnictwa, ale prawda jest taka, że umoczeni w ten proceder byli w ogromnym zakresie rdzenni mieszkańcy Afryki i są oni współwinni temu co się wydarzyło.

 

My wyciągaliśmy ręce po pomoc, ale jednocześnie dawaliśmy z siebie wszystko żeby tą pomoc wykorzystać, a warszawiak nie strzelał do krakusa. Ot, taka drobna różnica.

[kofi]

warszawiak nie strzelał do krakusa. Ot, taka drobna różnica.

No tu muszę się z Tobą zgodzić.

Poza tym jednak wydaje mi się , że trudno oczekiwać, że dzieci, które są świadkami egzekucji i gwałtów na członkach swojej rodziny nie będą pałały żadzą zemsty... To chyba ich największa tragedia...

[JoShi]

Poza tym jednak wydaje mi się , że trudno oczekiwać, że dzieci, które są świadkami egzekucji i gwałtów na członkach swojej rodziny nie będą pałały żadzą zemsty... To chyba ich największa tragedia...

No patrz, a jeńcy z obozów i dzieci rozstrzelanych jakoś nie poszli mordować berlińczyków... Czyli chyba można...