jarq11 08.07.2003 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2003 Witam, to mój pierwszy post Ogladałem z pośrednikiem działkę i chciałbym czegoś się o niej dowiedzieć , ale nie chciałbym aby moja praca poszła na marne i żeby, jeśli podejmę decyzję o kupnie, nikt mnie nie ubiegł na finiszu. Myślałem o jakiejś formie zagwarantowania pierwokupu, ale zupełnie nie wiem jak do tego sie zabrać. chodzi o to że nie chcę jej jeszce kupować, ale też nie chcę aby w czasie gdy będę biegał po urzędach znalazł się ktoś inny i ją kupił bez uwzgledniania mnie w "kolejce" jeśli chciałbym ją kupić. myślałem o czymś takim jak np. 3-4 tygodniowy okres (od czasu zgłoszenia mi chęci zakupu przez kogoś innego) w którym jeśli się nie zdecyduję na zakup to ktoś może ją kupić. czy ktoś już tak robił? może wystarczy umowa przedwstępna (czy mogę ją zawrzeć i się wycofać bez strat finansowych?) przesadzam? ....napisałem na samej górze z czego to może wynikać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGA ZALESIE 08.07.2003 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2003 człowieku, postaw sie po stronie sprzedajacego. Czy ty byś wstrzymywał sprzedaż działki i tracił czas dlatego że ktos chce sprzwdzić twoje papiery. Nie ma czegos takiego. Na sprawdzenie papierów, tych które mozesz sprawdzić ( na wiele pytań nie dostaniesz odp. poniewaz istnieje ustawa o ochronie danych osobowych ) potrzebujesz tak naprawde jden dzień. Mozesz podpisac umowe wstepną, ale jesli ją zerwiesz to stracisz kasę. Chyba ze nhotariusz napisze ja w odpowiedni, korzystny dla ciebie sposób. zadzwoń do notariusza i się dowidz. Z pewnoscia jednak nie mozesz sobie w takim przypadku roscic prawa pierwokupu bez umowy przedwstępnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarq11 09.07.2003 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2003 człowieku, postaw sie po stronie sprzedajacego. Czy ty byś wstrzymywał sprzedaż działki i tracił czas dlatego że ktos chce sprzwdzić twoje papiery. Nie ma czegos takiego. Na sprawdzenie papierów, tych które mozesz sprawdzić ( na wiele pytań nie dostaniesz odp. poniewaz istnieje ustawa o ochronie danych osobowych ) potrzebujesz tak naprawde jden dzień. widzę to inaczej, działka to nie chlebek w piekarni. jak coś sprzedaję to zawsze zachowuję kolejność interesantów i nikogo nie poganiam, ustalam czas na decyzję i się tego trzymam, nigdy nie robię z ludzi baranów, "wy się zastanawiajcie a jak przetrawicie to ja w tym czasie sprzedam komu innemu" może nie otrzymam na wszystko odpowiedzi ale np. interesuje mnie opinia radiestety, geotechnika i tym podobne kwestie, trudno bedzie to zorganizować w jeden dzień. nie chcę się zobowiązywac do zakupu przed poznaniem kilku spraw, ale jak ponoszę koszty na tych ludzi to nie dziw mi się że szukam sposobu na zabezpieczenie swoich interesów. na wszystko można spojrzeć z wielu stron, problem w tym aby cywilizowac pewne zachowania zarówno sprzedających jak i kupujących, nie zgadzam się na : "teraz albo spadaj", jak ktoś tego nie respektuje to ze mną interesu nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 09.07.2003 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2003 Akurat w tym przypadku nie zgodze sie z Aga i stane po stronie jarq11. Dokladnie tak, jak on napisal wyzej, dzialka to nie chleb w piekarni i sprzedajacy ma swiadomosc tego, co trzeba sprawdzic przed zakupem i ze takiej decyzji nie podejmuje sie w ciagu chwili. W kwestii pierwokupu mysle, ze najlepiej byloby sie dogadac z wlascicielem dzialki i zarezerwowac dzialke na pare tygodni. W przypadku umowy przedwstepnej bedziesz musial wplacic zadatek (zwykle 10% wartosci dzialki) i w razie, gdy sie nie zdecydujesz to wlasnie tyle stracisz + koszty notariusza ( jesli ta umowe spiszesz u niego). człowieku, postaw sie po stronie sprzedajacego. Czy ty byś wstrzymywał sprzedaż działki i tracił czas dlatego że ktos chce sprzwdzić twoje papiery. Nie ma czegos takiego. Na sprawdzenie papierów, tych które mozesz sprawdzić ( na wiele pytań nie dostaniesz odp. poniewaz istnieje ustawa o ochronie danych osobowych ) potrzebujesz tak naprawde jden dzień. Mozesz podpisac umowe wstepną, ale jesli ją zerwiesz to stracisz kasę. Chyba ze nhotariusz napisze ja w odpowiedni, korzystny dla ciebie sposób. zadzwoń do notariusza i się dowidz. Z pewnoscia jednak nie mozesz sobie w takim przypadku roscic prawa pierwokupu bez umowy przedwstępnej Co do tych pytan bez odpowiedzi, to idac do wydzialu ksiag wieczystych otrzymasz dokladne informacje na temat tego, kto i ilu jest wlascicieli danej dzialki i czy nie ciaza na niej jakies zobowiazania. Poza tym co to za sugestie, ze notariusz napisze umowe w korzystny dla ciebie sposob? Notariusz jest osoba zaufania publicznego i umowy powinien sporzadzac w ten sposob, by zagwarantowac prawa obydwu stron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
S.P. 09.07.2003 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2003 Ja doprawdy nie wiem skąd bierze się takie podejście jakie reprezentuje Aga Zalesie, chyba że jest obszarniczką i to ona sprzedaje grunt. Ziemia kosztuje i musisz wszystko sprawdzić bo w przeciwnym wypadku zostaniesz z ręką w nocniku. Wiem co mówię bo sama to przerobiłam. Teraz dzięki wiedzy zdobytej na forum nie dałabym się tak złapać. A co do notariuszy to generalnie nie mam o nich najlepszego zdania ale są różni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 15.07.2003 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Można zawrzeć umowę przedwstępną na piśmie - z zastrzeżeniem kary umownej (lub zadatku) za niedotrzymanie warunków. Umowa może przewidywać, że ty masz prawo, ale nie obowiązek, kupić działkę za taką a taką kwotę pieniędzy w terminie do tego lub tego dnia. Trudno jednak oczekiwać od sprzedawcy, żeby się do czegoś takiego zobowiązał bez wynagrodzenia - innymi słowy, jeśli ty ostatecznie nie zechcesz kupić działki - to on zatrzymuje zadatek (lub umówioną kwotę "za fatygę") na wszystko się można umówić, to tylko kwestia negocjacji i elastycznego myślenia stron. Ale takie umowy lepiej spisać z pomocą prawnika.Pozdrawiam,Gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.07.2003 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Dlaczego agent posredniczy w sprzedazy gruntu na temat ktorego nie ma wiedzy prawnej?Jego psim obowiazkiem jest przyjac do sprzedazy ziemie z dostarczonym ,aktualnym wyciagiem z hipoteki i wszystkimi papierami z ktorymi chcial by sie zapoznac kupujacy.Do obowiazku agenta nalezy rowniez zapoznanie sie z planami przestrzennymi okolicznego terenu.Tak postepuja profesjonalne agencje i za to biora prowizje.Nie wiaz sie umowa z amatorem,zeby nie okazalo sie,ze za plotem bedziesz mial lotnisko wojskowe,a wlasciciel dzialki siedzi w wiezieniu i bezprawnie sprzedaje ja syn.Umowa przedwstepna zabezpiecza interesy obu stron i poparta jest zaliczka ,ktora w przypadku rezygnacji kupujacego,przepada na rzecz posrednika,lub sprzedajacego jesli kupujemy bezposrednio od wlasciciela.Wiele tez zalezy od tresci umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 15.07.2003 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 A propo temat to prawo pierwokupu co coś zupełnie innego. Może je zastosować gmina jeśli działka jest niezabudowana i cena jest niższa niż np rynkowa a właściciel sprzedający nabył ją od Skarbu Państwa lub od gminy. Notariusz musi poinformować gminę czy ma zamiar skorzystać z tego prawa i czekać na odpowiedź gminy ale już po sprzedaży. Znam osobiście taki przypadek. Piękna działka w okolicach Żywca 2000 m sześć. gruntu. Sprzedawca zapomniał o prawie pierwokupu gminy i ... ustalił z kupującym "lekko" zaniżoną cenę (25 000 zł) transakcji. Umowę zawarto u notariusza. Ten zawiadomił wójta i tragedia. Wójt skorzystał z tego prawa i "łyknął" działkę za 25000 zł wartą jakieś 80-90 tys. bo za tyle ją kiedyś sprzedał pierwotnemu właścicielowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ez 16.07.2003 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2003 Co do sprawdzenia ksiąg wieczystych, to poszliśmy do Sądu, Pani wyjęła nam naszą księgę i cierpliwie objaśniała poszczególne działy. Zajęło to nam pół godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.07.2003 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2003 Umowa przedwstepna zabezpiecza interesy obu stron i poparta jest zaliczka ,ktora w przypadku rezygnacji kupujacego,przepada na rzecz posrednika,lub sprzedajacego jesli kupujemy bezposrednio od wlasciciela. Wiele tez zalezy od tresci umowy. Tak, zgadzam sie, tylko w umowie nie moze pasc slowo zaliczka, bo wtedy nic nie odzyskamy. Musi to byc nazwane zadatkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.