Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Żabki i Krecika...


Recommended Posts

hm.......

i tak oto będzie powstawał nasz dziennik (mam nadzieję ;),..

 

Pamiętacie zjazd MURATORA 19.V.07

jedno z pytań.... co powiedziałaś jak zobaczyliście waszą działkę:

otóz w naszym przypadku odpowiedź jest:

"czyje to pole" ?????

więc to POLE oglądaliśmy w październiku 2006, ale zanim właściciele podzielili "rżysko" to trwało do XII.06 potem ponieważ było to Rolne, to trzeba było robić 2umowy u notariusza (z pierszeństwem pierwokupu przez Agencje Rolną)..

więc właścicielami pola staliśmy się dopiero po 2giej umowie- początek marca 2007.....

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 401
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

NASZ dziennik będzie opisem a jednocześnie miejscem na komentarze...

(nowoczesne2 w 1)... no ale żeby brać mogła komentować to przydałoby sie troszkę więcej wizualizacji....

niedlugo moze wrzucimy projekt- proszę o komentarze, rady, porady...

my ciągle zastanawiamy się nad poszerzeniem okien tarasowych o 1kolejne okno w tej chwili jest 166x 210 (a ew. myślimy własnie o ok. 230 x210 lub 230 x 230 (3tafle szyb)...

a co wy na to mówicie...widzialam tak mają chyba "aneta i marcin" i wygląda naprawde przesympatycznie-tym bardziej że my od strony tarasu będziemy mieli brzozowy lasek- w odległości 5m...-

 

ps. nasze 1 kupione drzewko do zasadzenia ,bedzie miała niebieskie szyszki..??http://foto0.m.onet.pl/_m/ff600e167ae2386e7eca9cd947b790c8,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż... skoro autor chce mieć 2w1 to prosze bardzo.. zacznę...

 

hm.......

Pamiętacie zjazd MURATORA 19.V.07

jedno z pytań.... co powiedziałaś jak zobaczyliście waszą działkę:

otóz w naszym przypadku odpowiedź jest:

"czyje to pole" ?????

 

Pamiętam zjazd :D i pytanie tez pamiętam... sam je wymyśliłem :D

miło mi było koleżankę poznać i jeszcze raz gratuluje wygranego konkursu wiedzy o forum

a tak do rzeczy.. to trzymam kciuki za powodzenie inwestycji

pozdrawiam

m.

 

ps. nie wiem czy to jest na pewno dobry pomysł z tym dziennikiem i komentarzami w jednym, ale skoro tak chcesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAKSIU-..dzieki za gratulacje,

pytanie było niesamowicie trafne....(jedno z niewielu które zapamiętała największa liczba forumowiczow i przeniosła to na grunt forum....)!!

w dużym sekrecie powiem CI//WAM że atmosfera w grupie była super, gorąco , dużo emocji ale i bardzo bardzo dużo życzliwości, śmiechu, i pomocy wszelakiej...;)

 

Projektant TR...nie wymyślał- my mielismy juz rozrysowane (jedyne co wymyślili to gdzie i jak wstawić kominy)...

Projekt-mam nadzieje że sie pojawi niedlugo,

 

ale co do naszego POLA,

więc przeprawa była zanim staliśmy się właścicielami..

Jeździliśmy chyba ze 4razy na rozmowy i negocjacje handlowe- co kolejne spotkanie to cena rosła o 10% (zamiast tanieć)..

wkońcu przy pewnej cenie powiedzieliśmy NO nie....-to sie chyba tak nie da na dłużej i że się musimy zastanowic.., pogadaliśmy, wkońcu symbolicznie od tej końcowej ceny dostaliśmy bonifikate...no i dobiliśmy targu...

więc TO POLE kosztowało nas prawie pół roku czasu, worek złociszczy papierkowych, dużo stresu, 100 telefonów, 2 razy NOtariusza odwiedziny,..

i wkońcu NASZA,...

Mieliśmy budować z pustaków 30cm gazobeton......

Projekt znaleźliśmy szybko- dopracowanie (co wieczór przez 2miesiące) prawie zaczynał sie indywidualnie projektować. W między czasie koleżanka wyliczyła nam potrzebne ilości pustaków- więc w te pędy za telefon-....

i mówie że chce pustaczki kupić, a PANI w słuchawce..oj, przykro nam ale od wczoraj cegielnie/ producenci wstrzymali zamówienia:!!!

mnie zatkało- jak to????? nie można kupić ani zamówic,.....

NO I CO????.. rwiemy włosy z głowy- POLSKA staneła na bankructwie mat. budowlanych czy co?? ALe dlaczego jak my sie wkońcu wzieliśmy za to budowanie????

PADŁO HASLO-...a z czego można budować?? może drewno??

PAN "AO"- dlaczego NIE?? Moja mama- może i tak,..-ale jak, co, z kim, a to a tamto...(jak to mamy)

MY- a co nam innego zostaje??,... cały weckend przesiedziałam na czytaniu co to napisali tam o tych drewniakach.....i w niedzielę wieczorem- gorąca rozmowa z Krecikiem....-

kolejne dni tak..ale już z coraz większym przekonaniem... i TAK NAM ZOSTAŁO DO DZISIAJ...bedą bale. A ponieważ nie chcemy oblepiać ścian P.GK. więc stwierdziliśmy że jeśli drewienko to jak najgrubsze.... Aby nie ocieplać i jak najmniej tych gipsowych tafli....

W międzyczasie oglądaliśmy 1 PIEKNY DOMEK postawiony przez naszego wykonawce...- po oględzinach nie mieliśmy wątpliwości że stawiamy na niego, chociaż mało nie krzyczy, i tak dłuuuugoooo każe czekać- ale co??? Cała POLSKA się buduje to i może takim "żabkom i krecikom" też sie uda!!

Energetyka- poszło gładko,

wodociągi- niby też gładko ale kazali SE dużo zapłacić za wydanie decyzji o warunkach zabudowy-...1tys (ile to kosztuje to zaczełam dopiero po zapłacie czytać i stąd wiem, że to niby nic,albo symbolicznie powinno kosztować)

Projek- no ten musieliśmy na nowo rozpatrywać gdzie co i jak (murowanie betonem różni się nie tylko optycznie, jest i sporo ograniczeń) i pod technologię Pana który będzie nam budował- naszą chałupkę projektowaliśmy: meilowo i telefonicznie!- da się i tak- ale trzeba mieć już sporo sprecyzowane i wiedzieć co i gdzie chce się mieć.

i wkońcu nadeszła TA chwila...- projekt przyszedł pocztą- wielka paka...

na drugi dzień KRECIUNIO poleciał do Pani Urzędowskiej ;), (co nieco wielce zdziwiony że jak to: i JA MAM TO WSZYSTKO NIEŚĆ????- czytaj wieść rowerkiem!!)

i znowu czekanie.

15 dni po złożeniu projektu balowego Krecik udał się do Urzędu aby złożyć projekt Wodociagowy (znaczy się na wode)..

i miał przykazane wstąpić do Pani Urzędowskiej i spytać się czy aby w naszym projekcie nie brak czego, albo co tam innego ( nieśmiało myśle sobie a może będzie już PO)..

więc dzwoni Krecio do mnie...słuchaj MAM NASZ PROJEKT DOMU Z POZWOLENIEM NA BUDOWE!!!!!uhhhuuuu, HURRRRAAAAA łaaaaąłłłłłł!!!

to ci dopiero sobie myślę. NIESAMOWITE że już, tak poprostu JEST!!

(w tajemnicy powiem WAM że w P.Z. było dach 30 albo 45%- co za wymyślny plan prawda??? tak narzucać?,

a nasz domek miał 40).. ale nic nie mówili na te 40, !!!!

Teraz czekamy aż na naszym polu żyto ładnie dojrzeje, stwardnieje coby był właściciel wykosił ten chlebek a my zaczeli lanie betonu w ławy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANNNJA, pamiętam te czasy kiedy wklejałem zdjęcia pola. A tu przyszli jakieś chłopy i postawili dom. To już nie jest pole. Widac z daleka że nie jest :D :D

Samej radochy Ci życzę. Mnie cieszy każdy dzień budowy mimo że nie wszystko jest ładnie i pięknie. Ale coś się dzieje w życiu na plus, to najważniejsze. Powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEŚMY i meldujemy sie!!!

budowanie to holernie cięzka robota..naprawde..

mamy dużo uwag, spostrzeżeń, rad...

ale pokoleii...

zaplanowane było wszystko na poniedziałek: wykopy, murarz, dostawy cementu,piachu, bloeczków, stali, piasko-żwirku..

a w sobotę przed tym poniedziałkiem koparkowy miał zdjąć humus i odstawić się ładnie do poniedziałku z koparką u sąsiadów!!!

Pan Koparkowy (facet z głową- POLECAM-.....naprawde byłam zadowolona!!!)

przyjechał na 8w sobote, pokopał trochę- i w między czasie murarz dzwoni i mowi że ON w poniedziałek nie może, dopier w środę, więc koparka nie będzie stała przez 2dni na naszej działce bezczynnie....no cóż, humus ściągał tylko 1h. ale policzył za 2no bo ten dojazd....a w środę zapłaciłam kolejny dojazd....- dał mi na szczęscie rabacik....i chwała mu za to!!!!

geodeta przyszedł, wytyczył paliki, zrobił jakiś poziom...(powiedział że poziom jest równy na wszystkich palikach. ale to nie jest poziom ZERO..-....ale ja jako nowicjusz skąd mogę wiedzieć co jest co..i potem miałąm troche problem zeby zadecydować z którego poziomu idę w dól te nieprzemarzalne 110cm u mnie!!!!!, więc MINUS dla GEODETY)...

co dalej...

więc dalej działo się dopiero w środę 25.07.

ziemię z wyków mał odbierać miejscowy rolnik....ale po 30min czekania dotarła do nas wiadomośc,,,,."że niestety ale coś mu wyskoczyło i nie przyjdzie, może dopiero w sobote"...ale co mi po jego sobocie, jak ja na placu WIELKIEGO BOJU mam 2murarzy, haldę humusu-więc ziemi z wykopów nie ma gdzie zwalać, kolejny bok zagrodzony przez uprawne pole innej działki a ja mam po środku chałupy 2ściany to wykopania.....

telefon Pana Murowniczego do firmy która ma kamazy......

wszyscy czekają na tego KAMAZA( a szczególnie koparkowy) około 40min...

-10km odległośc mojej działki od jego BAZY, wkońcu przyjeżdza o 9:40!!! JEST...

zaczynamy...

2pierwsze Kamazy odbiera sąsiad na swoją działkę, - Kamaz więc pracuje do 11:30,

nastepnie o 11:40 podstawia się po 3wywrotkę- i teraz ja juz musze gdzieś na swoje pole dalej rozwozić...

w między czasie rozmawia coś z tym moim sąsiadem........!""" BO JA KOBIETA- NIESTETY MOJ MĄZ MUSIAŁ PRACOWAC, WIĘC BYŁAM SAMA NA PLACU BITWY, więc sąsiad poszedł pogadać jak facet z facetem, myślał że to tego kierowcy własny kamaz a nie jakaś FIRMA>>>>

rozwozi jeszcze 3wywrotki....do 12:30....

WOŁAM PANA na rozliczenie:

pytam się to ile????

ON mówi że no....(coś się trochę jąkał.....)eee..noo...... od 9:15 bo dojazd...do 12:30 to tak 3 i kawałek i troche za dojazd..... (70zl cena za 1h.)

a wiedziałam że sąsiad już mu zapłacił- poszłam się przezornie dopytać wcześniej sąsiada czy coś tam mu płacił...(- bo widziałam jak gadali, ale nie widziałam czy płącił czy NIE-zresztą niby dlaczego JEMU jak ja zamawiam GO z tą KOPARĄ -przez mojego murarza ) ...50zł- za te dwa kursy....-bo TAK sobie zażyczył!!!

wiec ja mówię że dlaczego liczy podwójnie......- przecież prawie 2h. woził sąsiadowi-"i pytam się czy sąsiad coś Panu płacił..

"no tak...dał mi na piwo 20zł, to co??? - bo tak mi obiecał,!!!!

OŻESZ TY....... myślę sobie,...-teraz żałuję że nie dokonałąm konfrontacji- NAPRAWDĘ TEGO ŻAŁUJĘ,,,w słowa sąsiada oczywiście NIE WĄTPIĘ!!!

 

...dalej nie chce już pisać, PODSUMOWUJĄC,...ja nie mówiłam że wiem że to nie 20 tylko 50 PLN<

wiec WNIOSEK tak: mnie skasował za 3h.i dojazd, razem 220zł, a sąsiada skasował do kieszeni -50zł, na WIELKIE PIWO>...KRZYNA CAŁA za 50 zł...??

2kłamstwa w 1sytuacji...: mnie raz że 20zamiast 50, a potem za czas pełny swojej pracy łącznie z dojazdem...

 

i tak uczymy się...

czy tylko JA mam takie szczęśCIE????????

 

jak narazie to nie są to wielkie kwoty...ale to nie chodzi o kwoty tylko o te proste, zwykłe sytuacje i fakty!!!

Po fakcie poczułam się KIEPSKO...MARNIE..a przecież TO nie ja powinam się tak czuć,,pomyślałam sobie, czy tylko dlatego że jestem KOBIETĄ to tak się BRANŻA BUDOWLANA ze mną obchodzi...czy to znaczy że kobieta do GARÓW, bo w betonach, ziemi i robocie takiej jest partnerem niegodnym respektu...

O CO TU CHODZI???

pewnie mi minie...ale niesmak mam dalej!!! tłumacze sobie różnie,..

RADA: zamawiacie kopare-wywrotkę, i inne COŚ, co będzie na godziny, odrazu pytać się czy podana cena zawiera dojazd,- jeśli NIE to ile doliczy za dojazd!?

Wjeżdza "TO COŚ" na waszą działke- podejść, popakazać ZEGAREK_ żebyście ZOBACZYLI TE SAME GODZINY!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po fakcie poczułam się KIEPSKO...MARNIE..a przecież TO nie ja powinam się tak czuć,,pomyślałam sobie, czy tylko dlatego że jestem KOBIETĄ to tak się BRANŻA BUDOWLANA ze mną obchodzi...czy to znaczy że kobieta do GARÓW, bo w betonach, ziemi i robicie takiej jest partnerem niegodnym respektu...

O CO TU CHODZI???

 

niestety tez to zauwazylam

kobieta=nie zna sie na budowie = mozna ją oszukac

 

Ale bedzie dobrze zobaczysz, jeszcze pokazemy tym wszystkim cwaniakom. Bedziemy mieszkac w super domkach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEN pałacyk..w tle..to powstał w ciągu jednego dnia (Aż) z rąk żąBUŃKa....

 

 

ale pochwalę się czymś...

dziś widziałąm w odległości 200m od naszej działi SARNĘ>..

co ONA tam robiła???

biegła w stronę torów PKP (2min przed przejazdem pociągu wydawane są niesamowite ogłosy przeganiające zwierzynę z okolic torów, działkę mamy w pobliżu róznych rezerwatów i nawet PKP- postawiła na postęp z głośnikami dla zwierzyny..)

nie potfafie powiedzieć jakie to odgłosy..ale świdrują w ucho strasznie!!!...

po 3dniach jak wracam wieczorem do domu to słyszę ję jeszcze....a co będzie jak tam zamieszkamy....

przy oglądaniu działki jakoś tego nie dostrzegliśmy...nie słyszełiśmy..ale za to mamy bardzo czyste powietrze, dużo lasów, zieleni,/...

może postawimy takie plastikowe ekrany od PKP ??

ma ktoś z was takie doświadzenia???

JARO 71~- ty też masz blisko tory, występuje coś takiego u Ciebie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JARO 71~- ty też masz blisko tory, występuje coś takiego u Ciebie????

 

Nawet dziś gdy byłem na działce i rozmawiałem przez telefon przejechał pociąg. Ja p... :evil: ... Musiałem uciec za dom bo nie słyszałem rozmówcy. Wysadzę chyba tę stronę od torów jakąś dorodną szybkorosnącą zieleniną, może to coś da :)

Przez 15 minut błoga cisza, słychać tylko ćwierkanie ptaków, ale jak co kwadrans przejedzie pociąg to :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZIELENINA sama w sobie da CI tylko piękny widok...

nie uchroni nic a nic przed tym chałasem Ciebie a mnie przed tymi "straszakami"///

juz argumentuje dlaczego tak myśle"

u mnie najpierw od torów są posadzone wielgachne świerki, na działce obok mam gęstą ścianę z brzózek- młode drzewka więc liście na dole są gęsto- drzewka na szerokości ok. 25m... NIC TO nie daje!!

juz stwierdziliśmy że musimy postawić taki płotek/ ekran

my chcemy postawić taki drewniany- są np. w NOMI....takie kawałki z drewna na wysokość min. 150cm....

i wtedy może troszkę choć spełni to swoje zadanie ochrony przed tym dzwiękiem....-nie jest to coś do czego można się przyzwyczaić bo świdruje w uchu, a sam przejazd pociągu nie jest dla nas uciążwliwy, tylko te dzwięki.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie po tygodniu "wykopków",

...poniżej zdjęcie ale wcześniej nasze uwagi...

1. chyba jednak zrobiliśmy za wysoko te fundamenty- dom mamy bez piwnicy, na zasypanie dziur wewnątrz domu poszlo 10 kamazów piachu....!!!

i ok. 50cm będziemy mieli nad powierzchnię ziemi....

i właściwie wiem jak to się stało że tak wysoko, ale jakoś tak nie mogę zrozumieć...mimo to!!!...marzyliśmy ZAWSZE O DOMKU ZUPEŁNIE NIZIUTKIM...tuż nad poziomem 0 domu...., a wychodzi ze taras bedzie na wysokości nawet ok. 70cm..bo te 20cm od tarasu pojdzie na obsypanie fundamentow.. (ekipa ciągle nam powtarzała że jak bedzie za nisko, za nisko, zdecydowanie za NISKO: to będzie nas zalewac z ulicy, a ganek jest od ulicy 15m, więc poprostu daliśmy się przekonać pomimo naszych marzeń o tym niskim domku i tarasie)

2. nasi murarze oznajmili (oczywiście jako MINUS dla nas) że jesteśmy za dokładni, za "książkowo" podchodzimy do tematu, i wogóle wogóle...etc....

- moja uwaga: przecież sobie nie dokleję betonu do drewna jak mi zabraknie na którym kolwiek wymiarze pare cm..........

skoro jesteśmy za dokładni dla Murarzy to jak ONI sami podchodzą do tematu dokładności??? my laicy- ale oni SPECE przecież....

3. święta prawda: PIERWSZY DOM- DLA WROGA,

DRUGI DOM DLA PRZYJACIELA

TRZECI DOM DLA SIEBIE

ale na nawet na ten drugi dom (po tym pierwszym) to nie wiem czy starczyłoby nam siły!!!!

 

WY też tak macie?????? żałujecie JEDNEGO JEDYNEGO bloczka że za wysoko, albo inne przeboje i historie??? też jesteście tacy dokładni z planami- sprawdzaniem- metrówka, poziomica...etc....??

Działkę mamy ze znacznym spadkiem, tj. na dlugości 14m. mamy różnicę w poziomach dochodzącą do 45cm..i stąd te nasze dylematy,..bo od frontu będzie niby OK wysokość, ale od tarasu wychodzi nam tarasik w chmurach prawie...(w chmurach jak na parterowy domek)...

http://foto2.m.onet.pl/_m/423d13eba3cf9e8b989ab6538a86008a,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...