Było PODDASZE, jest ogród i takie tam

[DarioAS]

Ania, ja wiem, że się wyleżeć nie da:) Ja w 9 m-cu okna myłam:) I też mi nie przetłumaczyli:)

Co nie znaczy, że pochwalam Twoje zachowanie:)))) A drętwienia ma dużo osób:( A poprałaś już ciuszki dla nowego potomka?

 

A co do włosów:) to ja chodzę na baleyaż/pasemka. Lubię je, bo nie widać tak odrostów.

 

no

ja z Dawidkiem też myłam okna..

ale już byłam pom terminie

i nic nie dało

 

co do drętwień..

powoli przechodzi mi przeziębienie i dziś mój bólek jest dużo mniejszy, w miarę znośny. Zaczynam sie zastanawiać, czy poprostu mnie gdzieś nie podwiało i stąd ten ból w krzyżach.

Zobaczymy co będzie jutro

 

ja też zazwyczaj robię baleyaż, efekt jest na długo, ale teraz to chyba tyle bym nie usiedziała na dooopie, zanim by mi go nałożyli i zmyli..

 

ciuszków jeszcze nie poprałam, chcę na spokojnie zrobić tą imprezkę w sobotę, a potem kupić komodę (nie mam gdzie pochować tych ciuszków). I jeszcze w dodatku ciuszki są u kuzynki na strychu, bo wszystko z Dawidka jej dałam dla synka.

Dopiero po niedzieli będzie powrót z podróży, zapewne w wersji podwójnej, bo teraz jeszcze z jej dziecka mi się dotanie

[małaMI]

tak mnie Ania zaraziła tymi kwiatkami, że nie mogę

Nie mogę się doczekać piątku, bo wtedy u nas jest targ i mam zamiar zakupić kwiaty. przede wszystkim storczyki dwa do kuchni, ale może jakaś różyczka mi wpadnie w ręce też. Tylko czy ja będę się nią umiała opiekować

[DarioAS]

ja się też bałam

i jakoś idzie

[mikita]

do mnie już zaczynają wracać ciuszki (krążyły po rodzinie), czyżby jakiś znak?

 

A co do róż, to kocham:) ale mam takie już od lat i nawet nazw nie znam. Jedną mam nawet po prababci:) Ale teraz sobie obiecałam zaszaleć i pouzupełniać niedobory:) Ale to juz na wiosnę, bo w tych miejscach co je chcę wsadzić rosną georginy (tak się u nas na nie mówi, nie znam ich fachowej nazwy), a jak je na jesień wykopię to na sadzenie róż już może być za późno.

[GosiaczekKr]

Mi całą ciąże strasznie ręce drętwiały aż się martwiłam bo normalnie chyciłam coś do ręki i póścić nie mogłam...dr€gą ręką sobie musiałam pomagać...masakra...a najgorzej w nocy...ilez to razy w "gębę sama sobie dałam"jak nie moję ręce normalnie...ale przeszło po porodzie... naszczęście...kurczę ciąża to taki ciężki stan jest...ale opłaca się...

 

Okna to ja też myłam w ciąży...parę razy...okna jak okna ale najgorzej wspominam wieszanie fieranek...no ale przecież trzeba umyć jak brudne...potwierdzam - nie da się leżeć i nic nie robić - nierealne to jest...ja codziennie robiłam kilka kilometrowe spacery...i na basen jezdziłam...ale na basen do 36 tyg. bodajże bo potem już miałam zakaz....a szkoda bo kręgosłup bardzo w ciąży cierpi...niestety dalej mnie strasznie boli...

 

Martynka - ładnie, ale pozostałe bardziej mi się podoba...a najbardziej chyba Nadia ale skoro odpada to Daria też mi się bardzo podoba...

[monia i marek]

do mnie już zaczynają wracać ciuszki (krążyły po rodzinie), czyżby jakiś znak?

 

A co do róż, to kocham:) ale mam takie już od lat i nawet nazw nie znam. Jedną mam nawet po prababci:) Ale teraz sobie obiecałam zaszaleć i pouzupełniać niedobory:) Ale to juz na wiosnę, bo w tych miejscach co je chcę wsadzić rosną georginy (tak się u nas na nie mówi, nie znam ich fachowej nazwy), a jak je na jesień wykopię to na sadzenie róż już może być za późno.

 

gieorginia - czyli dalia

 

Nie bedzie za pżóno na sadzenie róż

[mikita]

Dzięki bardzo:)

[mikita]

Dzięki bardzo:)

[Rom]

ale sie rozpisałyście

i jak się weselnie zrobiło

[magi]

dzień dobry

Ania weź no urodź bo kurcze się nam wykończysz współczuję

kobiety to mają przegwizdane

[DarioAS]

do mnie już zaczynają wracać ciuszki (krążyły po rodzinie), czyżby jakiś znak?

 

bardzo możliwe, teraz taki urodzaj...

przynajmniej w naszych okolicach

[DarioAS]

Mi całą ciąże strasznie ręce drętwiały aż się martwiłam bo normalnie chyciłam coś do ręki i póścić nie mogłam...dr€gą ręką sobie musiałam pomagać...masakra...a najgorzej w nocy...ilez to razy w "gębę sama sobie dałam"jak nie moję ręce normalnie...ale przeszło po porodzie... naszczęście...kurczę ciąża to taki ciężki stan jest...ale opłaca się...

 

ja drętwienie rąk miałam na początku i to chyba tak do 6go ms. ciąży

dziwne uczucie

[DarioAS]

idem po kafę..

ale dziś się ładnie robi, chyba nie usiedzę w domu, spacerek może jakiś zrobię..

[DarioAS]

z różanych opowieści..

Sutters Gold trzy dni temu:

http://images35.fotosik.pl/5/0c7aa0962e7e9636med.jpg

 

dwa dni temu:

http://images30.fotosik.pl/270/5fe94a205e06e8b4med.jpg

http://images32.fotosik.pl/351/3b60fb5b5568e089med.jpg

 

wczoraj:

http://images42.fotosik.pl/5/c6911c0e5e2580f5med.jpg

 

i dziś:

http://images30.fotosik.pl/270/bb236c014645a0a9med.jpg

 

ale szybko padła

jednak zapach ma taki, że wszystko rekompensuje..

pachnie tak jak róże u mojego dziadka w ogrodzie..

mocno, intensywnie i poprostu..

różanie

 

a to nowa miniaturka

http://images28.fotosik.pl/270/e3958e36950ab322med.jpg

http://images42.fotosik.pl/5/66b522f2e6a4b519med.jpg

 

róże miniaturki z dalsza..

ani ich nie widać

http://images24.fotosik.pl/270/06f0fe0c710bf6a1med.jpg

 

pamiętacie moją kapustę, którą wsadziłam bez korzeni??

żyje nadal...

i będzie kwitła

http://images33.fotosik.pl/356/c85b04a80444165dmed.jpg

 

i...

kociak pomocnik (podszedł w kadr )

http://images32.fotosik.pl/351/76505d68822a5f57med.jpg

[OK]

Witanko

[Rom]

Dzień Dobry

[markoto]

No no nie ma jak reka do kwiatkow co nawet z patyka zrobi drzewo u mnie wrecz odwrotnie

[nitubaga]

no piękne te miniaturki....hm... muszą strasznie Cię cieszyć.... ale mam pytanie czy róże zawsze tak szybciutko przekwitają? czy to zależy od odmiany?

[monia i marek]

Zalezy od odmiany i od pogody. Aktualnie jest b.sucho, a to znacznie skraca okres kwitnienia

[nitubaga]

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

 

 

i wsio jasne... hm....a czy podlewane kwitły by dłużej....pytam z konkretnych powodów - w planach miałam centralne podlewanie ofródka - ale to ciut kosztuje i się zastanawiałam czy sobie nie dać spokoju...ale jeśli od tego będzie zależało powodzenie moich roślin to może jeszcze raz to przemyślę...