DarioAS 17.03.2009 22:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Ania, przyjechalabys, gdybysmy zrobili poprawiny z Malka i Duchem 28.03? Moze sie ktos jeszcze skusi... Małgosia... Mam kuźwa anginę w domu... tzn.. mam na dole, u nas jeszcze nic się nie dzieje, ale Zosia tu była dwa dni temu u dzieci.... Módl się ze mną o ich zdrówko, jak tylko będą zdrowe to napewno będę tym razem. Żadna impreza rodzinna się nie zapowiada A to choróbsko to bardzo zaraźliwe jest?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.03.2009 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 O macierzyństwie Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciąże. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJA się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 17.03.2009 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Ania, rozne sa te anginy rozniste - sa bakteryjne i wirusowe. Roznie moze byc. To trzymam kciuki, zeby sie udalo tym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 17.03.2009 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 O macierzyństwie Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciąże. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJA się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego Hmm... Dlatego raczej zostanę przy jednym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.03.2009 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 jak to czytałam.. kurczę..dużo się zgadza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 17.03.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.03.2009 22:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 to tylko świadczy o tym, że doświadczenie wzbogaca człowieka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 18.03.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 O dzieckach przeczytałam............niestety się zgadza.......choć moim zdaniem wynika z większej ilości obowiązków niż z braku miłości Doberek Zdrówka życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 18.03.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 ja to mam tylko jedno dzieciątko więc reszty nie mogę potwierdzić, ale wydaje się to być prawdą Nadia: 819 Dawidek: 587 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 18.03.2009 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 witam 821 588 ja jak kapałem ..przewijałem pierwszego brata to az mi dech zapierało ze strachu ..drugi to już w umywalce na reklu i 20sekund chlast chlast umyty..nawt powrzeszczec sobie mogl..eetam do cłeka dopiro pothym dochhodsi se mu nic nie jesd ..i ulac mu sie moshe i poplakac musi..i upaśc..i pobrudzić..i takie tam..looozik.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ed-mar 18.03.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 N-825D-592Głosuję codziennieMiłego dnia... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 18.03.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 głosy oddane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.03.2009 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 O dzieckach przeczytałam............niestety się zgadza.......choć moim zdaniem wynika z większej ilości obowiązków niż z braku miłości Doberek Zdrówka życzę pewnie, że nie z braku miłości.. tak myślę, że przy drugim dziecku już człowiek się tak wszystkim nie stresuje i podchodzi do sprawy bardziej na luzie dziękuję za głosiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.03.2009 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 rany, rany... koleżankę ma na porodówce, siedzę jak na szpilkach czekamy na Adrianka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 18.03.2009 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 HejCzy ja wiem, że niestety:) Dla mnie normalniej:) I lepiej:) sama mam tylko jedno dziecko, ale nie trzymałam go "z daleka od bakterii" i dobrze jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 18.03.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 P.S. ja to bym się bała tych motyli:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 18.03.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 831 N 597 D Dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 18.03.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 rany, rany... koleżankę ma na porodówce, siedzę jak na szpilkach czekamy na Adrianka Edi leżała na porodówce ale dali ją już na ginekologie... Narazie luz...nic konkretnego się nie dzieje - oprócz tego że Edyta leżała na porodówce z braku miejsc i biedna się nasluchała jak rodząca klnie... Kurcze narzie skurcze co 15/20 min więc to pewnie potrwa jeszcze...urodziła by dziś bo 18 to taka ładna data... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 18.03.2009 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 O macierzyństwie Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciąże. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJA się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego hm...wygląda na to że w większości Kinia to moje 2 dziecko... Tylko gdzie moje pierwsze w takim razie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.03.2009 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 P.S. ja to bym się bała tych motyli:) ja w sumie trochę też... tzn. one są i piękne i obrzydliwe stworzenia jednocześnie ale nadal szukam rozwiązań do kuchni i tak mi wpadły w oko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.