Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A z kuchni jesteś zadolowolona? Bo jak się przeprowadzałaś to jeszcze nie miałaś w całości. A teraz to kuchnia tylko tak ukradkiem ze zdjęć:)

 

z kuchni jestem bardzo zadowolona, mimo tego, że ma mały metraż, meble zostały tak rozplanowane, że wydaje się dużo większa :wink:

blat roboczy takiej wielkości jest super, mogę jednocześnie robić sałatkę, ciasto i co tam trzeba i jeszcze mam miejsce na to, żeby coś postawić.

Najbardziej martwił mnie ten zlew, że będzie za blisko pieca, ale jest super. Mogę odrazu wszystko rzucać do mycia, no i jak robię zupkę, czy ziemniaki, to nie zalewam podogi. Myk, myk i już. Myślę, że plusem jest to, że duża komora zlewu, w której myję gary jest po lewej stronie, a ociekacz po prawej, czyli od pieca :wink:

http://img145.imageshack.us/img145/2847/pb190113hi0.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2379375
Udostępnij na innych stronach

a teraz...

samo życie :roll:

 

wczoraj przez pół dnia nic nie piłam, bo na te badania trzeba być na czczo, więc jak wróciłam do domu, to pić mi się chciało, jak cholerka.

A gatowałam zupkę..

Więc było tak..

szklanka wody (gazowana mineralna), troszę kapustki (rarytas póki co :roll: ), znów woda mineralna, woda z kapusty (jeszcze lepsza niż ta kapusta). Potem jak się kapuśniak ugotował, to zjadłam obiadek, no i w międzyczasie popiłam wodą. Ale to siła wyższa. Tak szczerze mówiąc, to nawet nie pomyślałam, co robię. Teraz dużo rzeczy robię jak w letargu i dopiero potem myślę co i jak. O tej wodzie, to pomyślałam dopiero dziś rano, że ją piłam. Wczoraj to do mnie nie dotarło :o .

 

Wieczorem zaczęło się od bólu brzucha..

Potem nadęłam się jak balon...

Potem przyszły mdłości...

A teraz leżę w łóżku (doczołgałam się tu do kompa, bo stoi przy łózku) i jest masakra.

W brzuchu mam rewolucję, w głowie to mi się tak kreci, jak na dobrej karuzeli, tak mi słabo, że nie mogę stanąć, bo mam odrazu odloty, a wymiotować to bym ciąle mogła.

Już nie mam czym.

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

Ale się załatwiłam, wyciągnijcie z tego wnioski, bo to jest tragedia i lepiej żeby to nikogo nie spotkało.

Najpierw to te objawy skojarzyłam z grypą żołądkową..

Ochota na kapuśniak to już mi na dłuuuugi czas przeszła. Jestem pewna. Na samą myśl rzuca mi żołądkiem :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2379409
Udostępnij na innych stronach

do du..

jak leżę, to da się przeżyć, jak siadam, to mam odloty..

wstać nie mogę :cry:

a tu nie ma się kto dzieckiem zająć :cry: :cry:

nic mi nie przechodzi, jak poszłam zrobić sobie cherbatkę, to bym zaliczyła dwa razy podłogę w jedną stronę.

Strasznie jestem słaba :roll:

modle się tylko, żeby Darek jak najszybciej wrócił z pracy i chociaż przytulił :cry: :cry: :cry:

 

coś mi centralnie dalej siedzi na tym żołądku, zaczynam się martwić o maleństwo. A najgorze, to jest to, że oprócz apapu to w ciązy nic nie wolno tosować na własną rękę, więc piję tylko cherbatkę, której już też mam dość :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2379966
Udostępnij na innych stronach

Miałam nadzieję, że coś lepiej :( .

Przede wszystkim się nie martw - maleństwo nie siedzi w żołądku, nic mu nie będzie :wink:

To odpoczywaj, już nie zawracam d...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2380000
Udostępnij na innych stronach

o rany..

żyję :p

wczorajszy cały dzień łącznie z dzisiejszą nocą to jeden koszmar, ale wracam do siebie. Jesetm słabiutka, jakbym z tydzień nic nie jadła, ale już zdążyłam przygotować wszystko na obiad a nawet posprzątałam chatę :roll:

 

Teraz myślę, czy nie spróbować łyknąć kawki..

ze trzy łyki powinny mnie bardziej postawić na nogi :wink:

myślę, że wejdą..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381375
Udostępnij na innych stronach

Ostrożnie :wink:

Mi po takich historiach najlepiej robi słaba herbata odrobinę posłodzona :roll: Na co dzień nie jestem w stanie przełknąć słodkiej herbaty, ani kawy - tylko jak się źle czuję, albo właśnie jestem osłabiona :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381383
Udostępnij na innych stronach

właśnie też myślę, że może być gorzej po kawie, ale herbat to się wczoraj opiłam...

a dziś, to się czuję, jakbym wcale ciśnienia nie miała :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381393
Udostępnij na innych stronach

ja mam ciągle za niskie ciśnienie, z młodym jak byłam w ciązy to miałam 90\60, lekarz to się dziwił, że nic mi nie jest. A skoro teraz czuję, że coś mi jest to ciekawe jakie mam teraz :o
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381405
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio tak mam, że 90/60, albo nawet 80/60 :-? Już mi nawet kawa nie pomaga :evil:

Kiedyś przy jakimś ostrym zjeździe sobie zmierzyłam, to było 70/40 :o , ale wtedy to już traciłam przytomność :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381412
Udostępnij na innych stronach

jakby coś to jednak dziś dzielę kawą..

a to do kawy...

http://images31.fotosik.pl/196/7e06e3f26fa77defmed.jpg

http://www.pizzaexpress.com.pl/cmsAdmin/NEWS_FOTO/71p3.jpg

 

nie mogłam się oprzeć :roll:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381418
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio tak mam, że 90/60, albo nawet 80/60 :-? Już mi nawet kawa nie pomaga :evil:

Kiedyś przy jakimś ostrym zjeździe sobie zmierzyłam, to było 70/40 :o , ale wtedy to już traciłam przytomność :roll:

 

łi...

a pifko nie podnosi ciśnienia?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82111-by%C5%82o-poddasze-jest-ogr%C3%B3d-i-takie-tam/page/110/#findComment-2381420
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...