Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No ja jeśli mogę coś powiedziec -to faktycznie wolałabym sobotę... najpierw i tak muszę do siory dojechac -prawdopodobnie w piątek wieczorem (po pracy :-? ) lub w sobotę rano -potem ona mnie do Was podrzuci....

 

No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... A gdzie ta Ania zniknela? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac...

No fakt.. ale fajnie byłoby się spotkac "na żywca" :) (chyba że -jak mi wmawia moja rodzina -okażecie sie pedofilami, gwałcicielami, mordercami i w ogóle kim innym niż się podajecie :lol: ).

 

Juz w jednym watku przyznalam sie, ze zawodowo wymuszam haracze :lol: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac...

No fakt.. ale fajnie byłoby się spotkac "na żywca" :) (chyba że -jak mi wmawia moja rodzina -okażecie sie pedofilami, gwałcicielami, mordercami i w ogóle kim innym niż się podajecie :lol: ).

 

:o :o :o :o :o :o

a mówiłam, że po tej parapetówie każda z nas przeżyje na swój sposób wstrząs moralny...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, jeszcze chciałam nadmienić, Aniu, że Ty do Warszawy masz mniej więcej tyle samo, co ja do Trzebinii :lol: :lol: :lol:

 

wiem, wiem :wink:

powiem Ci, że mój małż był tam w wojsku, a jego tata pracował tam przy metrze :lol:

oni juz znają tą okolicę :wink:

tylko pomimo tego, ze nie pracuję to jestem mało dyspozycyjna...

dziecko w tym wieku, długa droga i napewno powrót na drugi dzień... równa sie nie usiedzenie w aucie (póki co, nawet do Krakowa często mamy problem z nim na spokojnie dojechać...) i pewnie marudzenie co nie miara. Wiesz, dziecko jest łatwo wybić z rytmu.

Przynajmniej jego, on jest strasznie energiczny, tak jak ja.

W przeciwieństwie do drugiego...

Kurczę, teraz to czuję sie, jakbym w ciąży nie była, pomijając rosnący brzuch (już spory :o :o :o ), mdłości i inne rzeczy. Ale dzidzi jest tak grzeczne i spokojne, jakby go tam nie było. A młody to od początku tak sie kręcił w brzusiu, że spać po nocach nie mogłam od pierwszych wyuczuwalnych ruchów. Czyli teraz bedzie charakterek po tacie...

I dla mnie za to mniej kłopotów :lol: :lol: :lol:

 

OK ja do Ciebie napewno dojadę, Ty się nic nie martw, nie przepuszczę okazji :wink:

Tylko nie teraz, bo mamy tu na głowie jeszcze ten balkon, barierki, ocieplenie i coraz bliższe rozwiązanie...

I najgorsze jest to, że jak tylko wsiądę do auta, to już mi niedobrze...

Choroba lokomocyjna w pełnym wymiarze...

Zaczęła się razem z tą ciążą :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jeśli mogę coś powiedziec -to faktycznie wolałabym sobotę... najpierw i tak muszę do siory dojechac -prawdopodobnie w piątek wieczorem (po pracy :-? ) lub w sobotę rano -potem ona mnie do Was podrzuci....

 

No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... A gdzie ta Ania zniknela? :-?

 

Ania znikła dziś najpierw w ogródku, potem pranko, prasowanko, obiadek, leżanko... :lol: :lol: :lol: :lol:

 

pewnie różnicy nie widać, ale dosadziłam kolejne drzewka:

http://images31.fotosik.pl/225/0d53edad9c60fb6amed.jpg

 

skalniak już z jednej strony całkowicie usunięty, w końcu zrobiło się przejście :lol:

http://images32.fotosik.pl/225/34d2127a27aeacb3med.jpg

 

zdjęcia robiłam jak zwykle już z domu, więc dlatego wyglądają tak z lekka górnolotnie :wink:

 

i powoli kształtuje sie przyszła rabatka :p

dziś już nie nosiłam ziemi na łopacie, bo mnie nie powiem co zalewało :evil:

wzięłam se wiadro :lol:

http://images27.fotosik.pl/199/eaf39089a508c2f7med.jpg

 

i na koniec sesji moja wiosna w domku :lol:

http://images25.fotosik.pl/198/644022df0349741dmed.jpg

 

tiaaa...

jakby kto nie wiedział o co chodzi, to myślałam o tym kwitnącym na biało kfiatku :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ja do Ciebie napewno dojadę, Ty się nic nie martw, nie przepuszczę okazji :wink:

Tylko nie teraz, bo mamy tu na głowie jeszcze ten balkon, barierki, ocieplenie i coraz bliższe rozwiązanie...

I najgorsze jest to, że jak tylko wsiądę do auta, to już mi niedobrze...

Choroba lokomocyjna w pełnym wymiarze...

Zaczęła się razem z tą ciążą :-?

Na razie jesteś usprawiedliwiona i nie musisz się tłumaczyć :lol: :lol: :lol:

 

Jak Ci w ogródku będzie rosło tak jak w domu, to lepiej zaopatrz się za wczasu w solidny sekator, piłę spalinową i co tam jeszcze potrzebne, bo do furtki nie trafisz :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc tak...

Bea grzywka ścięta, zdjęcie zrobione, ale...

nie mogę go wysłać na fotosika :o :o :o

nie otwiera mi się to zdjęcie, jak chcę je dodać :evil:

zrobiłam z koloru sepię, nie wiem, czy nie przez to.

Ale na gęby wcześniej wysyłałam fotę z grzywką w trakcie zapuszczania i też robiłam sepię i poszło :roll:

 

nie wiem co jest grane :evil: :evil: :evil:

 

Mikita u nas też leje cały dzień :-?

Ale dziś byłam na badaniach, już minął miesiąc od ostatnich, potem przez przypadek dowiedziałam się, że ojca mam w szpitalu (ojczyma, nie tego ojca z dołu), potem sprzątanko, obiadek...

wsadziłam jeszcze 4 krzaczki, chociaż deszczyk rosił mi plecki....

 

no i jestem

Czekam na koleżanki, mają przyjechać na kawkę. Gosia jeszcze się doturlika do mnie przed porodem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać:(

 

mnie też się tak wydawało :wink:

ale juz powoli dostrzegam efekty i mnie to cieszy. Pracy wsadziłam dużo, a jeszcze dużo przede mną. ..

na zdjęciach nie widać tego tak jak się popatrzy na żywo. Nie obejmie kadr całości :roll:

Więc Mikita, byle do przodu, napewno nie bedzie potrzeba czekać 10 lat na efekty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać:(

 

mnie też się tak wydawało :wink:

ale juz powoli dostrzegam efekty i mnie to cieszy. Pracy wsadziłam dużo, a jeszcze dużo przede mną. ..

na zdjęciach nie widać tego tak jak się popatrzy na żywo. Nie obejmie kadr całości :roll:

Więc Mikita, byle do przodu, napewno nie bedzie potrzeba czekać 10 lat na efekty :wink:

 

Widac, widac. A jesli nie widac, to mozna sobie wyobrazic :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo zobaczyć na żywo...

 

dziś wracając z badań szłam sobie przez wieś...

i wiecie, że człowiek dostrzega pewne rzeczy dopiero jak sam potrzebuje podobne??

co druga chałpka ma drewniany balkon!!!

:o :o :o :o :o

jakiś wysyp dzisiaj się zrobił :o :o ..........

 

i każdy balkon z płotków, tu falowanych, tam prostych, tu rzadsze, tam gęstsze...

 

no, to już wiecie co wybrałam????

 

pewnie nie, bo ja zawsze na przekór, nie jak inni :lol: :lol: :lol: :lol:

barierkę zrobimy taką jak daggulka :p

skosiki :p

 

jutro jedziemy do Krakowa więc w drodze powrotnej zachaczę o LM i popytam o jakieś materiały na taką barierkę. Najlepiej żeby już była gotowa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...