kachna28 21.04.2008 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No ja jeśli mogę coś powiedziec -to faktycznie wolałabym sobotę... najpierw i tak muszę do siory dojechac -prawdopodobnie w piątek wieczorem (po pracy ) lub w sobotę rano -potem ona mnie do Was podrzuci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.04.2008 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No ja jeśli mogę coś powiedziec -to faktycznie wolałabym sobotę... najpierw i tak muszę do siory dojechac -prawdopodobnie w piątek wieczorem (po pracy ) lub w sobotę rano -potem ona mnie do Was podrzuci.... No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... A gdzie ta Ania zniknela? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 21.04.2008 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... No fakt.. ale fajnie byłoby się spotkac "na żywca" (chyba że -jak mi wmawia moja rodzina -okażecie sie pedofilami, gwałcicielami, mordercami i w ogóle kim innym niż się podajecie ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.04.2008 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... No fakt.. ale fajnie byłoby się spotkac "na żywca" (chyba że -jak mi wmawia moja rodzina -okażecie sie pedofilami, gwałcicielami, mordercami i w ogóle kim innym niż się podajecie ). Juz w jednym watku przyznalam sie, ze zawodowo wymuszam haracze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.04.2008 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... No fakt.. ale fajnie byłoby się spotkac "na żywca" (chyba że -jak mi wmawia moja rodzina -okażecie sie pedofilami, gwałcicielami, mordercami i w ogóle kim innym niż się podajecie ). a mówiłam, że po tej parapetówie każda z nas przeżyje na swój sposób wstrząs moralny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.04.2008 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Acha, jeszcze chciałam nadmienić, Aniu, że Ty do Warszawy masz mniej więcej tyle samo, co ja do Trzebinii wiem, wiem powiem Ci, że mój małż był tam w wojsku, a jego tata pracował tam przy metrze oni juz znają tą okolicę tylko pomimo tego, ze nie pracuję to jestem mało dyspozycyjna... dziecko w tym wieku, długa droga i napewno powrót na drugi dzień... równa sie nie usiedzenie w aucie (póki co, nawet do Krakowa często mamy problem z nim na spokojnie dojechać...) i pewnie marudzenie co nie miara. Wiesz, dziecko jest łatwo wybić z rytmu. Przynajmniej jego, on jest strasznie energiczny, tak jak ja. W przeciwieństwie do drugiego... Kurczę, teraz to czuję sie, jakbym w ciąży nie była, pomijając rosnący brzuch (już spory ), mdłości i inne rzeczy. Ale dzidzi jest tak grzeczne i spokojne, jakby go tam nie było. A młody to od początku tak sie kręcił w brzusiu, że spać po nocach nie mogłam od pierwszych wyuczuwalnych ruchów. Czyli teraz bedzie charakterek po tacie... I dla mnie za to mniej kłopotów OK ja do Ciebie napewno dojadę, Ty się nic nie martw, nie przepuszczę okazji Tylko nie teraz, bo mamy tu na głowie jeszcze ten balkon, barierki, ocieplenie i coraz bliższe rozwiązanie... I najgorsze jest to, że jak tylko wsiądę do auta, to już mi niedobrze... Choroba lokomocyjna w pełnym wymiarze... Zaczęła się razem z tą ciążą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.04.2008 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No ja jeśli mogę coś powiedziec -to faktycznie wolałabym sobotę... najpierw i tak muszę do siory dojechac -prawdopodobnie w piątek wieczorem (po pracy ) lub w sobotę rano -potem ona mnie do Was podrzuci.... No dobra, to jeszcze zobaczymy, bo do czerwca daleko. Moze jeszcze sie 100 roznych rzeczy okazac... A gdzie ta Ania zniknela? Ania znikła dziś najpierw w ogródku, potem pranko, prasowanko, obiadek, leżanko... pewnie różnicy nie widać, ale dosadziłam kolejne drzewka: http://images31.fotosik.pl/225/0d53edad9c60fb6amed.jpg skalniak już z jednej strony całkowicie usunięty, w końcu zrobiło się przejście http://images32.fotosik.pl/225/34d2127a27aeacb3med.jpg zdjęcia robiłam jak zwykle już z domu, więc dlatego wyglądają tak z lekka górnolotnie i powoli kształtuje sie przyszła rabatka dziś już nie nosiłam ziemi na łopacie, bo mnie nie powiem co zalewało wzięłam se wiadro http://images27.fotosik.pl/199/eaf39089a508c2f7med.jpg i na koniec sesji moja wiosna w domku http://images25.fotosik.pl/198/644022df0349741dmed.jpg tiaaa... jakby kto nie wiedział o co chodzi, to myślałam o tym kwitnącym na biało kfiatku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 21.04.2008 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Ania znikła dziś najpierw w ogródku, potem pranko, prasowanko, obiadek, leżanko... Ty to masz power! Przy Tobie te drzewka i kwiatki musza szybko rosnac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 22.04.2008 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać A stary skalniak się przydał, przynajmniej miałaś skąd brać kamienie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 22.04.2008 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać A stary skalniak się przydał, przynajmniej miałaś skąd brać kamienie:) A ta pewnie znowu w ogrodku zniknela ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 22.04.2008 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 ja też z Południa a dzisiaj u nas tak lało, że szok, więc chyba nie ogródek:) Choć z drugiej strony się nie dziwię Bo jak człowiek sobie coś zaplanuje, to chciałby aby jak najszybciej było ladnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 22.04.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 OK ja do Ciebie napewno dojadę, Ty się nic nie martw, nie przepuszczę okazji Tylko nie teraz, bo mamy tu na głowie jeszcze ten balkon, barierki, ocieplenie i coraz bliższe rozwiązanie... I najgorsze jest to, że jak tylko wsiądę do auta, to już mi niedobrze... Choroba lokomocyjna w pełnym wymiarze... Zaczęła się razem z tą ciążą Na razie jesteś usprawiedliwiona i nie musisz się tłumaczyć Jak Ci w ogródku będzie rosło tak jak w domu, to lepiej zaopatrz się za wczasu w solidny sekator, piłę spalinową i co tam jeszcze potrzebne, bo do furtki nie trafisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 22.04.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 A ja tak z innej beczki.. Jak tam Ania twoja grzywka? ścięta? bo nie widze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 22.04.2008 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 no więc tak... Bea grzywka ścięta, zdjęcie zrobione, ale... nie mogę go wysłać na fotosika nie otwiera mi się to zdjęcie, jak chcę je dodać zrobiłam z koloru sepię, nie wiem, czy nie przez to. Ale na gęby wcześniej wysyłałam fotę z grzywką w trakcie zapuszczania i też robiłam sepię i poszło nie wiem co jest grane Mikita u nas też leje cały dzień Ale dziś byłam na badaniach, już minął miesiąc od ostatnich, potem przez przypadek dowiedziałam się, że ojca mam w szpitalu (ojczyma, nie tego ojca z dołu), potem sprzątanko, obiadek... wsadziłam jeszcze 4 krzaczki, chociaż deszczyk rosił mi plecki.... no i jestem Czekam na koleżanki, mają przyjechać na kawkę. Gosia jeszcze się doturlika do mnie przed porodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.04.2008 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Witanko! Fotosik od jakiegoś czasu różne numery sadzi, więc próbuj, a w końcu się uda. Wiem, co mówię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 22.04.2008 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Witanko! Fotosik od jakiegoś czasu różne numery sadzi, więc próbuj, a w końcu się uda. Wiem, co mówię próbuję, próbuję jeszcze jutro spróbuję rzucić na onet, może tam będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 22.04.2008 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać mnie też się tak wydawało ale juz powoli dostrzegam efekty i mnie to cieszy. Pracy wsadziłam dużo, a jeszcze dużo przede mną. .. na zdjęciach nie widać tego tak jak się popatrzy na żywo. Nie obejmie kadr całości Więc Mikita, byle do przodu, napewno nie bedzie potrzeba czekać 10 lat na efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 22.04.2008 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 tyle pracy wymaga ogród:))) eh, u mnie to chyba jeszcze przez 10 lat końca nie będzie widać mnie też się tak wydawało ale juz powoli dostrzegam efekty i mnie to cieszy. Pracy wsadziłam dużo, a jeszcze dużo przede mną. .. na zdjęciach nie widać tego tak jak się popatrzy na żywo. Nie obejmie kadr całości Więc Mikita, byle do przodu, napewno nie bedzie potrzeba czekać 10 lat na efekty Widac, widac. A jesli nie widac, to mozna sobie wyobrazic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 22.04.2008 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 albo zobaczyć na żywo... dziś wracając z badań szłam sobie przez wieś... i wiecie, że człowiek dostrzega pewne rzeczy dopiero jak sam potrzebuje podobne?? co druga chałpka ma drewniany balkon!!! jakiś wysyp dzisiaj się zrobił .......... i każdy balkon z płotków, tu falowanych, tam prostych, tu rzadsze, tam gęstsze... no, to już wiecie co wybrałam???? pewnie nie, bo ja zawsze na przekór, nie jak inni barierkę zrobimy taką jak daggulka skosiki jutro jedziemy do Krakowa więc w drodze powrotnej zachaczę o LM i popytam o jakieś materiały na taką barierkę. Najlepiej żeby już była gotowa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 22.04.2008 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 nieuchronnie zbliżam się do liderów.... za dużo piszę????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.