Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj matko...a ja kurczę czym bliżej tym bardziej się boję...już wcale mi się nie śpieszy...oj nie...

widać jednak o porodach za dużo się nasłyszałam i naczytałam...a poza tym całe życie do góry nogami...cykora mam :cry:

 

Amtla nie mów...kurcze ja 90% ubranek różowych mam...ma być dziewczynka...innej opcji nie widzę...narazie... :wink:

 

A w Krakowie ubranka dla chlopcow sie kupuje rozowe, wiec jak by co, to powiesz, ze nie jestes stad! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj matko...a ja kurczę czym bliżej tym bardziej się boję...już wcale mi się nie śpieszy...oj nie...

widać jednak o porodach za dużo się nasłyszałam i naczytałam...a poza tym całe życie do góry nogami...cykora mam :cry:

 

Amtla nie mów...kurcze ja 90% ubranek różowych mam...ma być dziewczynka...innej opcji nie widzę...narazie... :wink:

 

A w Krakowie ubranka dla chlopcow sie kupuje rozowe, wiec jak by co, to powiesz, ze nie jestes stad! :lol:

 

To nie tylko w Krakowie tylko w Polsce tak jest...a raczej było...moja babcia zawsze mówiła że różowe to dla chłopca...ale teraz już o tym nikt nie pamięta...i mi jakos róż do chłopaka nie pasuje...a tak daleko do Krakowa to ja nie mam...bo mieszkam niedaleko Ani... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj matko...a ja kurczę czym bliżej tym bardziej się boję...już wcale mi się nie śpieszy...oj nie...

widać jednak o porodach za dużo się nasłyszałam i naczytałam...a poza tym całe życie do góry nogami...cykora mam :cry:

 

Amtla nie mów...kurcze ja 90% ubranek różowych mam...ma być dziewczynka...innej opcji nie widzę...narazie... :wink:

 

A w Krakowie ubranka dla chlopcow sie kupuje rozowe, wiec jak by co, to powiesz, ze nie jestes stad! :lol:

 

To nie tylko w Krakowie tylko w Polsce tak jest...a raczej było...moja babcia zawsze mówiła że różowe to dla chłopca...ale teraz już o tym nikt nie pamięta...i mi jakos róż do chłopaka nie pasuje...a tak daleko do Krakowa to ja nie mam...bo mieszkam niedaleko Ani... :wink:

 

No widzisz :D . Wiec wszystko jedno, co sie urodzi, byle zdrowe bylo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie zgrałam zdjęcia z telefonu, to pokażę Wam, jaki słodki widok zobaczyliśmy w Krakowie pod szpitalem...

tylko zdjęcie robiłam przez okno i z daleka, dlatego takie niewyraźne :wink:

http://images33.fotosik.pl/236/18706da5248f0e8emed.jpg

 

słodkie kociaki, co??

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz czas przedstawić nowego członka rodziny :p

http://images27.fotosik.pl/204/9ac17d10c99bc07dmed.jpg

http://images23.fotosik.pl/204/e5b7fc8412af64e5med.jpg

 

mało wyraźne, bo też z komórki, a małe się strasznie wierciło :roll:

co obstawiacie??

on czy ona?

bo ja sie na tym nie znam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło jejku! Jakie piekne zwierzatko! A skad Ty je takie wynalazlas malenstwo? Na plci to sie tylko weterynarz wyzna, one te rzeczy maja baaaardzo pochowane :oops: . Gratuluje baaaardzo serdecznie. Bedziesz teraz miala radoche z psami, kotami i dzieciami... :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol:

będzie dopiero jazda :roll:

dobrze, że małż się zgodził bez żadnego gadania..

tzn. jeszcze jest w pracy, ale już go poinformowałam :lol:

chyba nie wie, ze małe kociaki wszystko gryzą, drapią, łażą po firankach i niszczą fotele...

 

i dobrze że nie wie :lol: :lol: :lol:

bo bym miała ból... :wink: :wink:

 

 

kociątka są jeszcze świeżutkie, z wczorajszego miotu, więc jeszcze trochę na niego poczekamy..

jakby kto pytał o rasę...

najlepsza, jaka może być- dachowiec perski :lol: :lol:

 

mam nadzieję, bo kocica jest zwykłym dachowcem, ale ma taką sierść jak pers. Długą i puszystą, chociaż nie jest specjalnie zadbana, to bardzo ładnie wygląda.

Kotki juz maja taką dłuższą sierściuszkę, kręcą się im loczki :roll: :o :lol: :lol:

 

jeszcze taki mi się podoba, ale chyba zostanę przy czarnym, będzie mi do wystroju pasował....

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

http://images34.fotosik.pl/236/acefbd8d6674df42med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z reszta zrobicie? A ta kotka to skad - dzika jakas, czy udomowiona? Sliczne kilaczki. Do wychowania kota potrzebna jest gazeta - jak gdzies wlazi to w leb go. Nie bedzie go bolalo, ale bedzie na tyle nieprzyjemne, ze nie bedzie tam wlazil. No i duzo do drapania musza miec, zeby nie drapaly mebli. Te drapaki ze sklepow sa glupie moim zdaniem. Najlepsza zwykla belka sosnowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belka belką, wszystko zależy do czego się kota przyzwyczai :)

nasza delikatnie się przyzwyczaja na starość do drapaka ze sznurka...

wcześniej jakoś wystarczały jej rogi mebli...

i całkiem jej się spodobało :)

 

trochę belki drewnianej się baliśmy ze względu na drzazgi ewentualne - przy dzieciach element ze wszech miar niepożądany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belka belką, wszystko zależy do czego się kota przyzwyczai :)

nasza delikatnie się przyzwyczaja na starość do drapaka ze sznurka...

wcześniej jakoś wystarczały jej rogi mebli...

i całkiem jej się spodobało :)

 

trochę belki drewnianej się baliśmy ze względu na drzazgi ewentualne - przy dzieciach element ze wszech miar niepożądany :)

 

Mojemu mezowi kot drapal blejtramy i jak mu dal belke taka miekka to zaczal tam drapac. Najpierw mu ja pokazal - dobry, kotek, dobry, ze tu drapie i juz nie drapal niczego innego... Ale to super-pojetny kot byl. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe... :))

 

no my naszą też tak uczymy...

ja nawet posunęłam się do zaczepiania jej pazurkami za sznurek, raz drugi i trzeci nie chciała, ale za czwartym już siadła sobie... zaczepiła się

no i juz specjalnie zaczęła się zaczepiać żeby móc się odczepiać od tego ...

dzieci też pomogły bo się z nią bawiły przy tym

no i oczywiście głaskały kota pieszczocha jak tylko się pojawiała przy drapaku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe... :))

 

no my naszą też tak uczymy...

ja nawet posunęłam się do zaczepiania jej pazurkami za sznurek, raz drugi i trzeci nie chciała, ale za czwartym już siadła sobie... zaczepiła się

no i juz specjalnie zaczęła się zaczepiać żeby móc się odczepiać od tego ...

dzieci też pomogły bo się z nią bawiły przy tym

no i oczywiście głaskały kota pieszczocha jak tylko się pojawiała przy drapaku :)

 

To moze z tym sznurkiem to niezbyt kuszacy dla kota patent jest. No ale dzieci wazniejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no kuszący... bo teraz przynajmniej raz dziennie się wdrapuje po tym sznurku na górę i drapie...

tylko nasza kotka to taka... hmm.. pierdoła jest no ;)

leniwa i taka jakaś... no woli za kurczakiem wielkanocnym się uganiać generalnie niż drapać :))

 

Dobrze, ze jej ten drapak nie goni.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...