DarioAS 02.05.2008 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 cztery, dwa czarne i dwa czarno- białe szkoda, że rudych nie ma większy popyt w okolicy na takie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? Małgosia ma kolce na ptaszki, to jej wystarczy... a myszy pewnie nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? w sumie jeszcze jeden został ... ok nie wiem czy wiesz, ale Ty bierzesz tego mieszańca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? w sumie jeszcze jeden został ... ok nie wiem czy wiesz, ale Ty bierzesz tego mieszańca Dobra, dobra, ja swojego oddam Małgosi - w tych kartongipsach u niej to na bank będzie się lęgło Jednego mogę Ci przywieźć, chyba że się zabierzesz ze mną i odbierzesz osobiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 ale mi się koty rozeszły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Tylko przez chwilę tak będzie, bo zaraz dojdą dzieci, synowe, zięciowie, wnuki... Trzeba będzie znów coś dobudować No tak, szybko Dawidka ozenila ciocia Olga, nie ma co... jak tak patrzę na niego, to też wydaje mi się, że szybko się ożeni... Nie wiem, jak tam ze ślubem będzie, ale ten błysk w oku to dużo zwiastuje A zobaczysz, jaki się od razu dorosły zrobi, jak będzie miał młodsze rodzeństwo Dzieciaki od razu się robią "takie duże" i "takie mądre" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? w sumie jeszcze jeden został ... ok nie wiem czy wiesz, ale Ty bierzesz tego mieszańca Dobra, dobra, ja swojego oddam Małgosi - w tych kartongipsach u niej to na bank będzie się lęgło Jednego mogę Ci przywieźć, chyba że się zabierzesz ze mną i odbierzesz osobiście Ja mam myszy, ale w Stanach. Trzeba by tym kotem daleko rzucic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 on już jest opiekuńczy i dorosły... lalką (dzidzi) się opiekuje jak trza, naczynia mi znosi do mycia ze stołu, jak zje śniadanie (krojony chlebek z czymś tam na desce mu zostawiam i puszczam bajkę..), to potem tą deske też do kuchni przynosi i kładzie na blacie, nawet śmieci wynosi tzn, jak znajdzie na podłodze jakieś okruszki, albo autko załatwi to je wyrzuca i to szybko... a dziś się wysiusiał do nocnika drugi raz w przeciągu trzech dni ale bez pieluchy to go puszczam już przed samą kąpielą, siku do nocnika zrobił w wannie na stojąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 A ile tych kotkow tam jest? A co? Bierzesz resztę? w sumie jeszcze jeden został ... ok nie wiem czy wiesz, ale Ty bierzesz tego mieszańca Dobra, dobra, ja swojego oddam Małgosi - w tych kartongipsach u niej to na bank będzie się lęgło Jednego mogę Ci przywieźć, chyba że się zabierzesz ze mną i odbierzesz osobiście Ja mam myszy, ale w Stanach. Trzeba by tym kotem daleko rzucic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 mam tu taką fotkę kociaka z poprzedniego miotu.. mam nadzieję, ze ten mój tez tak będzie wyglądał http://images28.fotosik.pl/206/69446661f5bb996f.jpg zdjęcie z komórki oczywiście, więc jakość pozostawia wiele do życzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 on już jest opiekuńczy i dorosły... lalką (dzidzi) się opiekuje jak trza, naczynia mi znosi do mycia ze stołu, jak zje śniadanie (krojony chlebek z czymś tam na desce mu zostawiam i puszczam bajkę..), to potem tą deske też do kuchni przynosi i kładzie na blacie, nawet śmieci wynosi tzn, jak znajdzie na podłodze jakieś okruszki, albo autko załatwi to je wyrzuca i to szybko... a dziś się wysiusiał do nocnika drugi raz w przeciągu trzech dni ale bez pieluchy to go puszczam już przed samą kąpielą, siku do nocnika zrobił w wannie na stojąco W Waszych oczach wydorośleje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 02.05.2008 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 dario, piękne te kotki. Ten duży to jakby go prąd poraził Nieraz myślalam o kocie, ale ja to bym mogła miec go póki mały jest, dużych nie lubię zainteresowal mnie Twoj skrzydlokwiat - mój jak stoi na oknie to żółknie - może one wolą ciemne miejsca??? te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 on już jest opiekuńczy i dorosły... lalką (dzidzi) się opiekuje jak trza, naczynia mi znosi do mycia ze stołu, jak zje śniadanie (krojony chlebek z czymś tam na desce mu zostawiam i puszczam bajkę..), to potem tą deske też do kuchni przynosi i kładzie na blacie, nawet śmieci wynosi tzn, jak znajdzie na podłodze jakieś okruszki, albo autko załatwi to je wyrzuca i to szybko... a dziś się wysiusiał do nocnika drugi raz w przeciągu trzech dni ale bez pieluchy to go puszczam już przed samą kąpielą, siku do nocnika zrobił w wannie na stojąco Wszystko się zgadza, ale jak zobaczysz maleństwo, Dawidek urośnie w oczach ... fizycznie. Pamiętam mojego Michasia. Cały czas mały i mały, ale gdy mąż przyprowadził Go do szpitala, żeby zobaczył dzidzię, to szoku doznałam, że On taki wielki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... A z grzebkow? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... A z grzebkow? Tylko bomba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 02.05.2008 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... A z grzebkow? Tylko bomba Neutronowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia O krotonie nie słyszałam, ale diffenbachia jest mocno trująca - jakby kto potrzebował, to mama właśnie rozmnożyła, bo u niej to rośnie jak głupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.