OK 02.05.2008 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki Powiem, ze myslalam, ze jest mu ganz egal, ciekawe, czy zrozumie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia nio, zwłaszcza niektóre odmiany opuncji... ja miałam dwa rodzaje, jedną spoko, ale druga to wszędzie po sobie ślad zostawiała... rosła jak szalona, no i wszystko kuła naokoło. Zwłaszcza mnie, jak przyszło do podlewania a o myciu okien i bezpiecznym przeniesieniu tego kaktusa nie wspomnę... w końcu ją wypleniłam do zera bo już mi się płakać chciało nad tymi kujkami.. są jak jakaś wata szklana albo coś w tym stylu. Powbija się pełno, wystarczy lekko musnąć, a nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 on już jest opiekuńczy i dorosły... lalką (dzidzi) się opiekuje jak trza, naczynia mi znosi do mycia ze stołu, jak zje śniadanie (krojony chlebek z czymś tam na desce mu zostawiam i puszczam bajkę..), to potem tą deske też do kuchni przynosi i kładzie na blacie, nawet śmieci wynosi tzn, jak znajdzie na podłodze jakieś okruszki, albo autko załatwi to je wyrzuca i to szybko... a dziś się wysiusiał do nocnika drugi raz w przeciągu trzech dni ale bez pieluchy to go puszczam już przed samą kąpielą, siku do nocnika zrobił w wannie na stojąco Wszystko się zgadza, ale jak zobaczysz maleństwo, Dawidek urośnie w oczach ... fizycznie. Pamiętam mojego Michasia. Cały czas mały i mały, ale gdy mąż przyprowadził Go do szpitala, żeby zobaczył dzidzię, to szoku doznałam, że On taki wielki . my mieszkalismy przedtem u rodziców męża, tam też jest jego siostra z rodziną. Więc jak przyjechalismy ze szpitala z Dawidkiem, to ta jej mała Wiktoria (dwa lata miała) z małej nagle się taka duża zrobiła wiem, że teraz będzie tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.05.2008 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki Powiem, ze myslalam, ze jest mu ganz egal, ciekawe, czy zrozumie? Znowu się obśmiałam Ale wątpię, czy zrozumie No to kaktusik http://www.bergsjo.nu/kul/kaktus.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki ciekawe czy by się ucieszyli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki Powiem, ze myslalam, ze jest mu ganz egal, ciekawe, czy zrozumie? Znowu się obśmiałam Ale wątpię, czy zrozumie No to kaktusik http://www.bergsjo.nu/kul/kaktus.jpg Zamiast walka z kolcami do wylewek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 na grzebkow to może kroton? tylko by musieli bardzo głodni być, bo to po zjedzeniu ponoć działa trująco.... ewentualnie jakieś mocno kłujące kaktusy - gdzie by lapki nie wsadzili tam sie czepia To by musial w plynie ten kwiatek byc, zeby sie go chwycili... A kaktus to dobry pomysl - och, tak im w majty wrzucic i patrzec jak sie ciesza po otrzymaniu ostatniej doli! Moze im jednak kupie na do widzenia? Kaktus zamiast tej oczekiwanej flaszki Powiem, ze myslalam, ze jest mu ganz egal, ciekawe, czy zrozumie? Znowu się obśmiałam Ale wątpię, czy zrozumie No to kaktusik http://www.bergsjo.nu/kul/kaktus.jpg ja nie mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 dario, piękne te kotki. Ten duży to jakby go prąd poraził Nieraz myślalam o kocie, ale ja to bym mogła miec go póki mały jest, dużych nie lubię zainteresowal mnie Twoj skrzydlokwiat - mój jak stoi na oknie to żółknie - może one wolą ciemne miejsca??? te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... one nie lubią okien, no może północne najlepiej rosną w małym oddaleniu od okna, a te moje to nawet dobrze się mają w dużym... tam do nich słonko dociera tylko przy zachodzie na jakąś godzinkę dziennie.. na okna to kaktusy, będą super rosły, zwłaszcza od południa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Ja tu siedzę, czekam aż coś skrobniecie, dziennik uzupełniam, czytam inne, atu takie ja..!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 tylko nie zasiedź się tak jak ostatnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 02.05.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 dario, piękne te kotki. Ten duży to jakby go prąd poraził Nieraz myślalam o kocie, ale ja to bym mogła miec go póki mały jest, dużych nie lubię zainteresowal mnie Twoj skrzydlokwiat - mój jak stoi na oknie to żółknie - może one wolą ciemne miejsca??? te kwiatki sa dobre dla remontujących - ponoć oczyszczają powietrze z toksyn... one nie lubią okien, no może północne najlepiej rosną w małym oddaleniu od okna, a te moje to nawet dobrze się mają w dużym... tam do nich słonko dociera tylko przy zachodzie na jakąś godzinkę dziennie.. na okna to kaktusy, będą super rosły, zwłaszcza od południa Zgadza się, i wilgoć lubią, dlatego ładnie rosną w łazienkach- pod warunkiem, że jest tam okno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.05.2008 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 nie mylić wilgotności powietrza ze zbyt mokrą ziemią ja mam w łazience trzykrotkę, póki co, bo wkrótce grozi jej przesiedlenie.. ale co mnie dziwi, to to, że prawie wcale jej nie podlewam (skleroza ) a ona chociaż ma sucho to i tak rośnie. I to się tam bujła teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 03.05.2008 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Dzień doberek Trzykrotka to chwast, trzeba się naprawdę mocno starać, żeby padła A skrzydłokwiat faktycznie lubi zacienione miejsca i dużą wilgotność w powietrzu Dobrze, że mi o tym przypomniałyście, bo u mnie w domku nie ma za dużo słońca i właśnie się zastanawiałam, co by tu ładnie rosło A na marginesie - nie wiecie przypadkiem, czy jest coś, co mogę mieć w domu, a czym można zasmarować rankę na beniaminku, jak mu uchlastam kawałek czubka? Wiem, że są specjalistyczne preparaty, ale może jest jakaś domowa miksturka??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 03.05.2008 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 A Ania zniknela na dobre... Miala sie pojawic po obiedzie, a tu co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 03.05.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Gości ma może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 03.05.2008 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Gości ma może? Gosci sie jej zachciewa, a my o suchym pysku!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 04.05.2008 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Dzień dobry Aniu, wszystko w porządku? Zaczynam się niepokoić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.05.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Dzień dobry Aniu, wszystko w porządku? Zaczynam się niepokoić No wlasnie... Odezwij sie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.05.2008 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Aniu -dzięki za foto skrzydłokwiata -muszę moją okoliczną kwiaciarkę uświadomic że to, co podpisała: "skrzydłokwiat" -nie ma z nim nic wspólnego -to co u niej oglądałam, niczym tego Twojego nie przypomina (jest "palmowate i zielonoczerwone') W kwestii -kotów -widzę, że jest popyt -u mojej cioci są na "zbyciu" 2 szt -jeden czarny i jeden szaroburasek, a za ok 2 tyg urodzą się kotki u moich rodziców -liczba i maśc na razie nie znana (mam czarna, tata NN ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.