DarioAS 25.06.2008 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 dziś większość dnia byłam w rozjazdach, jutro niestety też, w końcu ojciec dostał wezwanie na komisję orzekajacą o stopniu niepełnosprawności a popołudniu... zajmowałam się pilnie Dawidkiem i kotą... siedziałam se w cieniu i zajadałam lekko zamrożone truskawki odpoczynek po ciężkim dniu młody figlował w basenie, ja se tylko tam moczyłam nóżki http://images32.fotosik.pl/298/3ba2e7a1e463e2afmed.jpg a kota zapoznawała sie z okolicą http://images23.fotosik.pl/235/a23f25c98c3e5378med.jpg i wpadnę jutro, bo teraz padam na pyzio, trzeba brzusio rozciągnąć na łóżku a... przed chwilą podlałam trawkę i kwiatuszki, a teraz właśnie pada deszcz Dżempelko, miło Cię widzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.06.2008 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 W kwestii kawy przyszłam ... tak mi jakoś zapachniało ... Ja bez kawy to do kuchni trafic nie mogę ... Po ścianach lezę, jedyny sposób żeby nie próbować właczyć czajnika na klatce schodowej a to dobra myśl jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.06.2008 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 oj nawet nie wiesz jak żałuje tego spotkania no, teraz to wszyscy żałują, ale jak dwa miesiące zapraszałam, to nikt się nie kwapił to się znaczy, że widzę Cię na następnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.06.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 Ale kota urosla! Sliczna z niej rosnie aparatka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 26.06.2008 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 eeeTy to masz życie... trawka, basenik, kota.....truskawki - mniam mniam.. żyć nie umierać.... witam wszystkich..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 26.06.2008 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Aniu -pilnuj koty żeby jej nic nie przejechało!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 26.06.2008 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Jakie śliczne dzieciaczki ja przed wczoraj kupiłam truskawki i dzisiaj wyrzuciłam wszyscy zjedli po trochu i im na rok wystarczy witanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 26.06.2008 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 oooooooo a u nas już przejedliśmy ok 15 łubianek.....moje to jadły, aż do wysypki....wtedy przestały..... obecnie jest tak samo ino z czereśniami.... tylko tu już im ciut limituję....raz wysypka, dwa pestki...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 26.06.2008 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 zawsze opychałam się truskawkami i czereśniami a teraz jakoś nie mam ochoty chyba się starzeję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.06.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A moze wlasnie to jest znak zblizajacej sie alergii? Witam porannie / popoludniowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.06.2008 14:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 dzień dobry, dzień dobry tak więc właśnie zajadam kolejny kilogramek truskawek.... ale w sumie to nie jem codziennie, zazwyczaj w poniedziałki i czwartki (bo wtedy pan wozi towar...), a wczoraj za to zeżarłam koszyk nektarynek, to tak na zmianę z truskawkami wysypki na razie brak ale staram sie ograniczać, teraz kilogramek biore na dwa razy, bo nie chce maleństwu zaszkodzić (lekarz mnie nastraszył ). jednak skoro takiego pypcia mam na truskawki i nektarynki (winogronkiem nie pogardzę...), to chyba tak musi być? Dzidziuś wie, czego potrzebuje, nie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 26.06.2008 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 dzień dobry, dzień dobry tak więc właśnie zajadam kolejny kilogramek truskawek.... ale w sumie to nie jem codziennie, zazwyczaj w poniedziałki i czwartki (bo wtedy pan wozi towar...), a wczoraj za to zeżarłam koszyk nektarynek, to tak na zmianę z truskawkami wysypki na razie brak ale staram sie ograniczać, teraz kilogramek biore na dwa razy, bo nie chce maleństwu zaszkodzić (lekarz mnie nastraszył ). jednak skoro takiego pypcia mam na truskawki i nektarynki (winogronkiem nie pogardzę...), to chyba tak musi być? Dzidziuś wie, czego potrzebuje, nie?? No Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.06.2008 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A czym Cie nastraszyl ten lekarz? Truskawkami? To jakis niezyciowy facet jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.06.2008 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A czym Cie nastraszyl ten lekarz? Truskawkami? To jakis niezyciowy facet jest. nie, tylko, że truskawki mogą spowodować uczulenie nie tylko albo nie koniecznie u mnie... w końcu to co jem dostaje również i dziecię a owoce to ponoć silny alergen , zwłaszcza te południowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.06.2008 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A czym Cie nastraszyl ten lekarz? Truskawkami? To jakis niezyciowy facet jest. nie, tylko, że truskawki mogą spowodować uczulenie nie tylko albo nie koniecznie u mnie... w końcu to co jem dostaje również i dziecię a owoce to ponoć silny alergen , zwłaszcza te południowe I dlatego podobno trzeba uwazac jak sie karmi piersia. Ale slyszalam tez, ze jesli sie ma na cos ochote, to jest OK. Organizm sam sobie reguluje, co lubi, a czego nie toleruje. Na przyklad jesli matka nie lubi mleka, to nie powinna sie do niego zmuszac, bo mozliwe, ze ma skaze bialkowa, ktora bedzie tez mialo dziecko. Lepiej sie obzerac truskawkami niz lodami. Przynajmniej figure masz swietna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 26.06.2008 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 To Ty jesz te brazylijskie truskawki????? Fakt faktem, owoce potrafią uczulić, ja się ostatnio zaszokowałam jak zjadłam kilka czereśni - swędzące koszmarnie gardło, kichanie, miałam wrażenie nawet że mi usta puchną... Pierwszy raz mi się to zdarzyło ale czereśni dawno nie jadłam. A podobnie miałam po jabłku, dopiero za ktorymś razem skojarzylam że po zjedzeniu jabłka coś mi się takiego robi. Jak ugotowane to moge jeść i całe szczęście bo szarlotki bym nie przeżałowala... Może trzeba mieć trening... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.06.2008 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 To Ty jesz te brazylijskie truskawki????? Fakt faktem, owoce potrafią uczulić, ja się ostatnio zaszokowałam jak zjadłam kilka czereśni - swędzące koszmarnie gardło, kichanie, miałam wrażenie nawet że mi usta puchną... Pierwszy raz mi się to zdarzyło ale czereśni dawno nie jadłam. A podobnie miałam po jabłku, dopiero za ktorymś razem skojarzylam że po zjedzeniu jabłka coś mi się takiego robi. Jak ugotowane to moge jeść i całe szczęście bo szarlotki bym nie przeżałowala... Może trzeba mieć trening... to może to też brazylijskie było??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.06.2008 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Takie jednorazowe uczulenia tez bywaja. Ja mialam tak pare razy po pomidorach, ze mi sie taki ryjek zrobil. Normalnie bable w ustach, wysypka, cos okropnego. Chodzilo chyba o cos, czym te pomidory byly pryskane, nie o same pomidory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 26.06.2008 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 to możliwe bo koleżanka zbierając truskawki miała okrutne uczulenie po dotykaniu liści... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.06.2008 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 A czym Cie nastraszyl ten lekarz? Truskawkami? To jakis niezyciowy facet jest. nie, tylko, że truskawki mogą spowodować uczulenie nie tylko albo nie koniecznie u mnie... w końcu to co jem dostaje również i dziecię a owoce to ponoć silny alergen , zwłaszcza te południowe I dlatego podobno trzeba uwazac jak sie karmi piersia. Ale slyszalam tez, ze jesli sie ma na cos ochote, to jest OK. Organizm sam sobie reguluje, co lubi, a czego nie toleruje. Na przyklad jesli matka nie lubi mleka, to nie powinna sie do niego zmuszac, bo mozliwe, ze ma skaze bialkowa, ktora bedzie tez mialo dziecko. Lepiej sie obzerac truskawkami niz lodami. Przynajmniej figure masz swietna. tak, tylko chyba nie napisałam, że te truskawki jem z cukrem i śmietaną.... od początku ciąży jestem już 10 kg do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.