Było PODDASZE, jest ogród i takie tam

[malgos2]

tak też pomyślałam, tylko muszę znaleźć

 

Znajdz u mnie w komentarzach (albo ja podam jeszcze raz) proporcje na mojito i zrob wszystko tak samo tylko bez rumu. Moja mama pila to w knajpie w Krakowie (ona slabo pijaca jest) i bylo pyszne.

[markoto]

Troche mleka troche rumu i polewac

[anjamen]

dzien dobry wszystkim,

ale u nas fajnie chlodno

[monia i marek]

U nas było cały dzień paskudnie, duszno i myślałam, że zdechnę (mój psiak też tak myślał o sobie ). Jakieś pół godziny temu zaczęło padać, z czego się nawet cieszę, bo nareszcie można złapać oddech. Korzyści też dla roślinek - nie trza podlewać

[DarioAS]

dzień dobry

ja właśnie kończę się kompotować...

cały dzień z głowy, nawet nie sprzątałam, bo wszędzie pełno słoików, owoców, cukru, obierek...itd...

już mnie krew zalewa jednym słowem

co za dużo, to nie zdrowo, ale co poradzić, jak mam takich dobrych sąsiadów ( ), jeden jabłuszka, drugi śliweczki, trzeci węgierki...

po całej torbie

jeszcze zostały mi dwie duże reklamówy jabłek do obrania i przerobienia na przecier. Jak młody wstanie, teraz mam chwikę odpoczynku

 

a jutro w nagrodę jedziemy na wycieczkę

do zoo do Krakowa, robimy prezent (część) Dawidkowi na urodziny. W sumie my w końcu też na tym skorzystamy..

[anjamen]

a my sie wlasnie wybieramy do rynku, pospacerowac i pewnie zahaczymy o jakas knajpke

[DarioAS]

a u nas lać zaczęło i dziś skończy się na siedzeniu w domu, jak co sobotę

[anjamen]

u nas przestalo padac, ale deszcz przydal sie roslinkom, szczegolnie tym nowowsadzonym

[monia i marek]

a u nas może też przestanie - właśnie pomiędzy kroplami deszczu zaczyna się przebijać słońce

[DarioAS]

oby, na jutro potrzebuję pogodę

 

a u nas teraz, w tym kończącym się deszczu robią ocieplenie

 

po niedzieli ruszy się sprawa z balkonem i tym krzyżakiem..

w końcu

[monia i marek]

U nas też chyba ekipa powróci z wojaży

[DarioAS]

naprawdę?

i kiedy wkracza do akcji??

[monia i marek]

Nie mam pojęcia Żona Pana Lucjana mówiła, że wraca dzisiaj, więc może w poniedziałek już u nas będzie. Na pewno jeszcze zadzwoni, to wtedy się dokładnie dowiem co i jak. Na razie cały czas analizuję to, co chcę zrobić, ale mam w związku z tym sporo dylematów i obliczeń, no i niestety żaden konstruktor nie chce się tego podjąć - podobno tak cząto bywa i forumowicze mówią, że w większości robili takie rozwiązanie na własne ryzyko. Ja już nie chcę ryzykować ... za dużo przeszliśmy kłopotów przy pierwszej ekipie.

[andulka]

Zazdroszczę Wam tego deszczu, bo u nas cały dzień tak duszno, że trudno oddychać. Wieczorem mieliśmy wyjść na spacer, może na jakieś lody ale mój mąż wziął się za pieczenie strucli i dopiero ok 21 bedą wyjmowane z piekarnika i chyba nici ze spaceru, bo się późno zrobi

za to sobie pewnie ucztę makową zrobimy

[anjamen]

dzien dobry, Aniu jak Twoje kompociki?

[GosiaczekKr]

Ani dziś nie ma...wycieczkę do Krakowa ma...

 

A odnośnie tortu Ania to jak ubijasz śmietanę kremówkę to oprócz cukru dodajesz śmietan fix...to takie małe coś do utwardzania bitej śmietany...

Jak się zdecydujesz to polecam pokroić np. brzoskwinie te z puszki i wymieszać do masy...dość że tort kolorowy to i pyszny... My często też robimy poprostu troszkę ga;laretki różnego koloru kroimy też w kosteczką i tesz mieszamy...Właśnie często taki tort robimy (szczególnie na jakąś dziecięcą okazję)Biszkopty przekładamy bita smietaną razem z brzoskwiniami i galaretkami...dość że pięknie wygląda to i pyszny jest...

 

A a biszkopty my skraplamy wodą z cytryną...żeby takie nawilżone były...- jesli oczywiście spiryt nie bardzo pasuje...(a do dzieci i kobiet w ciąży - nie polecam... )

 

A śmietan fix wygląda tak:

http://img379.imageshack.us/img379/7014/smietanfixou2.jpg

http://img379.imageshack.us/img379/7014/smietanfixou2.c3c92ca2f4.jpg

[magi]

Zazdroszczę Wam tego deszczu, bo u nas cały dzień tak duszno, że trudno oddychać. Wieczorem mieliśmy wyjść na spacer, może na jakieś lody ale mój mąż wziął się za pieczenie strucli i dopiero ok 21 bedą wyjmowane z piekarnika i chyba nici ze spaceru, bo się późno zrobi

za to sobie pewnie ucztę makową zrobimy

matko gdzie Ty taki model znalazłaś co ciasta piecze

 

d.bry

muszę nadrobić co nieco

[andulka]

Zazdroszczę Wam tego deszczu, bo u nas cały dzień tak duszno, że trudno oddychać. Wieczorem mieliśmy wyjść na spacer, może na jakieś lody ale mój mąż wziął się za pieczenie strucli i dopiero ok 21 bedą wyjmowane z piekarnika i chyba nici ze spaceru, bo się późno zrobi

za to sobie pewnie ucztę makową zrobimy

matko gdzie Ty taki model znalazłaś co ciasta piecze

 

d.bry

muszę nadrobić co nieco

 

piecze i lubi to, ale niestety rzadko ma na to czas, podobnie jak na gotowanie, nad czym ubolewa zwykle to ja zajmuję się kuchnią

strucle wyszły pyszne, a o 21 jeszcze na krótki spacer i lody się jednak wybraliśmy,

a dziś znów u nas duszno, choć rano zanosiło sie na deszcz, ale nic z tego, teraz znów przypieka i nie ma czym oddychać

[anjamen]

moj to ewentualnie makaron ugotuje

[nitubaga]

a mój to wszystko gotuje...i to codziennie....