Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

No co Wy, dziewczyny; nie ma się czego bać....w razie czego zawsze można szukać ratunku u fryzjera :lol: :lol:

 

Zauważyłam, że jak nie robi się drastycznych zmian w zmianie koloru tylko idzie się w kierunku podobnego na głowie to wszystko jest OK. No ...bałabym się z jasnego na ciemny, albo odwrotnie. :o :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja zafarbowałam włosy w tamtym tygodniu na bardzo jasny popielaty blond. Wyszło super. Naprawdę. Moja mama to aż mi zazdrości takiego koloru :p

 

Ale ja nie namawiam Was, dziewczęta do samodzielnego farbowania. Broń Boże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to chyba jakaś zacofana jestem, bo nie farbuję :oops:

niewiele mam siwych na razie - pojedyncze, lubię swój kolor i jakoś mi szkoda palić włosy farbą, przez jakiś czas malowałam i nawet balejaż robiłam ziołowymi farbami, które się szybko zmywały, ale od roku i tego zaniechałam

tyle że po wakacjach troszkę mi spłowiały i chyba trochę przytnę niedługo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem chwilowo 8)

no więc..

wątek akurat w dobrym momencie się rozwinął :lol: :lol:

właśnie dziś też sobie sama kupiłam farbę i nałożyłam 8)

tak mi zlazł ten rudy, że zrobił się obleśny..

a do fryzjera póki co się nie wybieram, bo już mi się nic nie chce..

ale żeby się już nie straszyć w lustrze, to dziś se kupiłam i rzuciłam na włosy, jakiś tam średni blond..

i dobrze jest, najważniejsze, że odrostów nie widać :roll:

 

na porządne farbowanie wybieram się dopiero po porodzie, a teraz tylko tak, żeby nie być już taką całkiem zaniedbaną babą w ciąży :roll:

 

jutro muszę jeszcze hennę kupić i zrobić, paznokcie by się też przydało..

 

a tak wogóle, to nie wiem, czy wiecie, że moje dolegliwości od niedzieli się pogłębiły, no i w dodatku się przeziębiłam..

meksyk :-?

smarczę cały dzień, słaba jestem jak..

a dziś popołudniu..

pojawiły się pierwsze poważniejsze skurcze :o :o

a ja jeszcze nie mam co do torby do szpitala wsadzić :roll:

dziś byłam na zakupach, ale kupiłam tylko koszulę, za nic nie ma nigdzie zwykłych japonek pod prysznic :o :roll:

i pora sobie o podpaskach chyba przypomnieć..

a tak fajnie było :lol: :lol:

 

do lekarza jakoś dokuśtykałam z rana, wyniki Dawidka są wporządku, to co ma powyżej normy- dzieci mają do 4go roku życia :wink:

a będąc w Chrzanowie na zakupach spotkałam takie piękne różyczki miniaturki...

zdjęcie zrobię jutro, już jest wkopana 8) :lol: :lol:

 

ledwo za płotek przelazłam przez tą bolącą nogę, ale dołek wykopałam i kwiatuszek posadzony 8)

kuśtykam jak babuszka...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zafarbowałam włosy w tamtym tygodniu na bardzo jasny popielaty blond. Wyszło super. Naprawdę. Moja mama to aż mi zazdrości takiego koloru :p

 

Ale ja nie namawiam Was, dziewczęta do samodzielnego farbowania. Broń Boże :)

 

jasny popielaty blond baaardzo dlugo stosowałam z Welli, ale jakieś cztery lata temu :wink:

prawie biała byłam :roll: :lol: :lol:

na tym portrecie ślubnym (niektórzy chyba go pamiętają) mam właśnie taki kolor.

Zaniechałam tej czynności, gdy moje włosy stały się gorze niż siano..

:roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, a to dobry pomysł z tym farbowaniem w trakcie ciąży. Słyszałam, ze to nie jest wskazane :-?

 

No i weź się kobieto już uspokuj z tym ogródkiem. Skurcze już ma a jeszcze kopie :x

 

Jeszcze będziesz miała czas :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, krzywdę sobie zrobisz, albo dziecku :roll:

Mogłaś sobie szaleć, dopóki się dobrze czułaś, teraz to już odpuść te kwiatki :x

 

Monia, ja Cię bardzo proszę, przypilnuj ją troszeczkę :wink:

 

krzywdy już nie zrobię ani sobie ani dziecku, już jestem w trakcie ciąży donoszonej, spokojnie :roll: :wink:

już mogę rodzić, jakby kto pytał :lol: :lol:

a tak czy siak, to jest nieuniknione, więc nie ma znaczenia czy dwa tygodnie w tą czy w tą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, a to dobry pomysł z tym farbowaniem w trakcie ciąży. Słyszałam, ze to nie jest wskazane :-?

 

No i weź się kobieto już uspokuj z tym ogródkiem. Skurcze już ma a jeszcze kopie :x

 

Jeszcze będziesz miała czas :D

 

z racji mojego zawodu wiem, że farbowanie w żadnym wypadku nie szkodzi :wink:

włos jest martwy, tak jak i paznokieć, a paznkocie się przecież też maluje. Gdyby był żywy, to napewno by się go nie dało ani uciąć, ani złamać, bo byłby ból :roll:

a farba przez skórę nie przenika, w końcu nawet gruba warstwa kremu nie przeniknie, czy inne paści typu kwasy czy mikrodermabrazja..

działają tylko na powierzchniowe warstwy a nie na głębsze. Dlatego walka ze zmarszczkami nigdy nie da takiego rezultatu jakiego się człowiek spodziewa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...