Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dla smaka..

takie maleństwo było, jak już miał miesiąc..

 

http://images27.fotosik.pl/19/e5ce163420f6b20amed.jpg

http://images30.fotosik.pl/19/750f166584ca5dd4med.jpg

 

ośmiomiesięczny psotnik...

:roll:

http://images26.fotosik.pl/19/a97426aab64e510emed.jpg

 

no i mój dwulatek...

:lol: :lol: :lol: :lol:

http://images36.fotosik.pl/10/234dc7f32e78e217med.jpg

 

nie wyobrażam sobie żadnego dnia bez niego... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że dzieciowy wątek się zrobil. Ja Was tylko proszę nie wpadajcie w stereotypy. Ja też jestem w tej drugiej grupie (nie-mam) i to w tej bardziej zaawansowanej połowie. I to że ktoś nie ma dzieci, albo ma jedno tylko nie znaczy wcale że był egoistą, chciał się wyszaleć, albo co jeszcze innego. Czasem tak się życie ułoży aa potem... trudno jest jak tak ludzie patrzą i oceniają....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwielbiam gadac o dzieciach.

Aniu trzymam kciuki aby juz te ostatnie dni przed porodem szybko minely i bezbolesnie.bo sam porod to na pewno bedzie pestka.taka energiczna rozbiegana kobitka.

a Dawidek juz fajny kozaczek.

pozdrawiam Roni, super dziewczyna.

a ja skonczylam studia, podjelam prace wyszlam za maz.potem zmienilam prace na lepsza, potem zaplanowalam i urodzilam dziecie(mialam 27 lat),teraz budujemy domek, po przeprowadzce (moze za 1.5 roku )drugie dziecie.mam 28 lat.az chyba zbyt idealnie czasem mysle.ale lubie takie pukladane zycie.chociaz balaganiara jestem :lol: :oops: :roll:

pozdrawiam mamy i kobiety marzace o macierzynstwo.

nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.pozne czy wczesne macierzynstwo jest piekne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że dzieciowy wątek się zrobil. Ja Was tylko proszę nie wpadajcie w stereotypy. Ja też jestem w tej drugiej grupie (nie-mam) i to w tej bardziej zaawansowanej połowie. I to że ktoś nie ma dzieci, albo ma jedno tylko nie znaczy wcale że był egoistą, chciał się wyszaleć, albo co jeszcze innego. Czasem tak się życie ułoży aa potem... trudno jest jak tak ludzie patrzą i oceniają....

 

 

eee tam...

a kto Cię ocenia?

Każdy ma swoje plany i życiowe cele, jedni są bardzie nastawieni rodzinnie inni bardziej rozwojowo, a jeszcze inni albo nie chcą albo nie mogą..

ja też już mam swoje lata, Dawidka urodziłam jak miałam skończone 26 lat, to przecież nie tak mało :roll: :wink:

 

A są pary, co w wieku dobrej 40tki zaczynają dopiero myśleć o takich sprawach...

Nic w tym złego :wink:

 

I wcale nie uważam, że jedno dziecko mieć to za mało czy, że się jest egoistą.

Każdego trzeba mierzyć inną miarą :wink:

A to, że ktoś jest młody i już ma dzieci równiez wcale nie uważam za stereotyp, przecież mamy prawo wyboru..

I jedne panie dojrzewają do pewnych rzeczy wcześniej a inne później, dziecko to odpowiedzialność na całe życie...

A ze swojego doświadczenia juz wiem, że im dłużej się odwleka, tym potem trudniej podjąć decyzję..

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

Aga, ja też lubię poukładane życie :wink: , Dawidek był planowany rok po ślubie, po moim dobrym stażu pracy (chciałam choć 4 lata na cały etat przerobić) i drugie mieć właśnie już na nowy domek

:wink:

i cieszę się, że wszystko póki co poszło po mojej myśli, żeby teraz tylko wszystko dobrze było.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, mowilam ogólnie, że ludzie lubią oceniać i mają stereotypy. A chodziło mi głównie o takie sytuacje gdzie ktoś nie zaplanował sobie życia tak jak wyszło... Mam sporo koleżanek niezamężnych i słyszę często że to takie wygodnictwo, że łatwiznę wybrały albo że wybredne czy coś.... Szlag mnie trafia jak słyszę takie teksty. Sama do niedawna byłam w podobnej sytuacji i wiem dokładnie że nie zawsze można sobie coś zaplanować, a jak się nawet planuje to i taka może nie wyjść. Czasem nawet ktoś nie rozgłasza naokoło jak wygląda jego rzeczywistość tylko rzuca coś żeby się nie czepiano. Dlatego ostrożna jestem z ocenianiem kogokolwiek, zwłaszcza w takich rodzinnych sytuacjach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm mi tyle szalenstwa co mialam wystarczy, jakos nie mam spiecia ze bym chciala isc na impreze czy cos w tym rodzaju zeby szalec

jak mam ochote wyrwac sie z domu zeby odpoczac z dziecmi zostaje maz

i tez nie mamy z tym problemu, nic pieknego mnie tez nie omija, dzieci nie sa dla mnie zadnym problemem ani ciezarem

jakos nie uwazam ze jak sie mniej wyszalalam wczesniej to teraz jestem bardziej nerwowa/spieta przy dzieciach

bardzo chcialam miec dzieci wlasnie w tym wieku i w tym momencie i nie zamienilabym tego na zadna inna opcje

kwestia wyboru, ja np sie ciesze, ze w wieku 35 lat kiedy ja jeszcze bede mloda i piekna moje dzieci juz moga razem ze mna sobie poszalec ;)

i wlasnie nie chcialam troszke popracowac, potem troszke byc na wychowawczym, na troche wrocic do pracy, znow troszke na wychowawczy

wtedy ja mam troszke pracy a dzieci troszke mamy

a przez 3 lata zanim pojda do przeszkola mi korona z glowy nie spadnie

chetnie posiedze w domu i ze spokojna glowa wroce do "swoich spraw"

nie widze nic zlego w byciu mloda mama i nikt mnie nie przekona, ze powinnam czuc sie z tym jak nieodpowiedzialna malolata

 

Popieram Cię, Roni - fajnie jest być młodą mamą i również uważam, że nie ma co odwlekać takich decyzji jak macierzyństwo :D

Oczywiście, również i po 30-ce, czy około 40 - tki kobieta czuje się doskonale spełniona w roli matki, ale to już jest inaczej - na pewno trudniej i większe ryzyko związane z ciążą :roll:, no i zawsze trzeba mieć na uwadze, że o te 10 lat krócej nacieszy się dzieckiem, o wnukach nie wspominając. Późniejsze macierzyństwo ma z kolei inne plusy - jest doskonałą receptą na odmłodzenie ducha i ciała, bowiem duże dawki witamin, inna praca hormonów i w ogóle organizmu powoduje, że kobieta staje się w sposób widoczny młodsza, ma ładniejszą cerę i włosy, mniej zmarszczek itp. (moja koleżanka urodziła córeczkę w wieku 41lat i tak to właśnie na Nią podziałało - wygląda rewelacyjnie :D ). Więc kobietki - młodsze, czy starsze - bierzemy się do pracy :lol: :lol: :lol: - w każdym wieku wychodzi na dobre :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, mowilam ogólnie, że ludzie lubią oceniać i mają stereotypy. A chodziło mi głównie o takie sytuacje gdzie ktoś nie zaplanował sobie życia tak jak wyszło... Mam sporo koleżanek niezamężnych i słyszę często że to takie wygodnictwo, że łatwiznę wybrały albo że wybredne czy coś.... Szlag mnie trafia jak słyszę takie teksty. Sama do niedawna byłam w podobnej sytuacji i wiem dokładnie że nie zawsze można sobie coś zaplanować, a jak się nawet planuje to i taka może nie wyjść. Czasem nawet ktoś nie rozgłasza naokoło jak wygląda jego rzeczywistość tylko rzuca coś żeby się nie czepiano. Dlatego ostrożna jestem z ocenianiem kogokolwiek, zwłaszcza w takich rodzinnych sytuacjach.

 

I tu Onna też ma w pełni rację - różnie się życie układa... i nie zawsze tak, jak byśmy sobie tego życzyli :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc kobietki - młodsze, czy starsze - bierzemy się do pracy :lol: :lol: :lol: - w każdym wieku wychodzi na dobre :wink:

 

Monia, to ja Cię trzymam za słowo, Ty z brzuszkiem...

będziesz wyglądać bajecznie :p

 

potem zrobimy zlot we Wrocławiu u Ani...

Wy z brzuszkami a ja z dwójką rozrabiaków... :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc kobietki - młodsze, czy starsze - bierzemy się do pracy :lol: :lol: :lol: - w każdym wieku wychodzi na dobre :wink:

 

Monia, to ja Cię trzymam za słowo, Ty z brzuszkiem...

będziesz wyglądać bajecznie :p

 

potem zrobimy zlot we Wrocławiu u Ani...

Wy z brzuszkami a ja z dwójką rozrabiaków... :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

juz sobie to wyobrazam i doczekac sie nie moge :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc kobietki - młodsze, czy starsze - bierzemy się do pracy :lol: :lol: :lol: - w każdym wieku wychodzi na dobre :wink:

 

Monia, to ja Cię trzymam za słowo, Ty z brzuszkiem...

będziesz wyglądać bajecznie :p

 

potem zrobimy zlot we Wrocławiu u Ani...

Wy z brzuszkami a ja z dwójką rozrabiaków... :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

A Pawełka zatrudnimy do opieki nad Twoimi dzieciakami :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej poważnej dyskusji to chciałam dodać, że takie stereotypy to raczej mają starsze osoby. Ja np mam dużo koleżanek w związkach bez dzieci a ja mam i to szanuję i ostatnio się dowiedziałam, że ja jako nieliczna nie przekonuję ich do dzieci :) nienawidzę takiego uszczęśliwiania na siłę :-?

dzień dobry :D

Ania to Twój brzuszek :roll: z płaskorzeźbą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...