monia i marek 03.10.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzień dobry Aniu, śliczną masz córeczkę Mam nadzieję, ze problemy z brzuszkiem się nie powtórzą bo kolki są strasznie. Mój synek miał je strasznie długo. Pomogł mu debridat (na receptę niestety) i czopki homeopatyczne spascuprileel i viburkol. No i rozgrzewanie brzuszka suszarką. A tej suszarki to do dzisiaj nie mogę go oduczyc Najlepszy usypiać i koniec Ale sposób w życiu bym na coś takiego nie wpadła Najważniejsze, że skuteczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 03.10.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Nadia to po prostu ślicznotka. Wygląda co najmniej na trzymiesięczne dzidzi. Ale to pewnie na zdjęciach tak widać. Aniu, a na gardło to mi najbardziej pomaga płukanie zaparzonym mielonym siemieniem lnianym i ... wodą utlenioną Jak tylko czuję lekki ból to wodę utlenioną rozcieńczam 1:1 ciepłą wodą, a jak mam naloty ropne to wtedy samą wodą. Mi pomaga a problemy z gardłem miałam od zawsze i kończyło się zawsze seriami antybiotyków, aż pewna starsza lekarka podała mi te dwa sposoby. Na mnie działają rewelacyjnie. Ja też słyszałam o tym sposobie - ponoć doskonale działa nawet sama woda utleniona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 03.10.2008 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzień dobry, wiem, że siepowtórzę, ale inaczej sienie da. Nadusia śliczna i taka bystrzacha , że nieprawdopodobne sie wydaje, że to noworodek. Bóle brzuszka miejmy nadzieję, że minęły bezpowrotnie, ale skoro już wiesz, że mała jest wrażliwa, musisz uważać co jesz. Przynajmniej teraz, na początku. Z czasem obie się siebie nauczycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 03.10.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Śliczna Nadusia i tak poważnie i bystro patrzy moim, ostatnio codziennym, napojem jest miód z cytryną dla wzmocnienia odporności, no i jakoś się trzymam, choc wokół wiele osób kicha i kaszle ale nie wiem czy Tobie wolno jeść miód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 03.10.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 i cytrynę też nie bardzo...a Nadusia rzeczywiście duża...tylko patrzeć jak przegoni moją... Ale co tam ty wysoka, ja niska a jakoś dajemy sobie radę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 03.10.2008 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzień dobry Aniu, śliczną masz córeczkę Mam nadzieję, ze problemy z brzuszkiem się nie powtórzą bo kolki są strasznie. Mój synek miał je strasznie długo. Pomogł mu debridat (na receptę niestety) i czopki homeopatyczne spascuprileel i viburkol. No i rozgrzewanie brzuszka suszarką. A tej suszarki to do dzisiaj nie mogę go oduczyc Najlepszy usypiać i koniec Ale sposób w życiu bym na coś takiego nie wpadła Najważniejsze, że skuteczny U mnie niezastąpiony był wiatrak - właśnie przez ten szum...ale ostatnio wyniosłam bo przecież przez cały rok wiatraka w pokoju nie będę trzymać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 03.10.2008 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzień dobry Aniu, śliczną masz córeczkę Mam nadzieję, ze problemy z brzuszkiem się nie powtórzą bo kolki są strasznie. Mój synek miał je strasznie długo. Pomogł mu debridat (na receptę niestety) i czopki homeopatyczne spascuprileel i viburkol. No i rozgrzewanie brzuszka suszarką. A tej suszarki to do dzisiaj nie mogę go oduczyc Najlepszy usypiać i koniec Ale sposób w życiu bym na coś takiego nie wpadła Najważniejsze, że skuteczny U mnie niezastąpiony był wiatrak - właśnie przez ten szum...ale ostatnio wyniosłam bo przecież przez cały rok wiatraka w pokoju nie będę trzymać... Ja swojego też już odzwyczajam bo ile można Ale ciągle mu się zdarza przybiec i prosić, żeby pogrzać mu nóżki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 03.10.2008 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzień dobry Ja tylko zdrówka życzę i całusy przesyłam Mamy i Córy Rad nie posiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 03.10.2008 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Monka już...w którym tyg. urodziłaś...mam nadzieję że wszystko ok...no twoja to rzeczywiście kruszynka ale ja donosiłam ciąże a moja urodziła się 2.940 -a miala 54 - taki chudzielec z niej był...ale teraz za to wzrostem wychodzi za siatkę centylową...także nadrabia, że hej...twoja kruszynka też szybko nadrobi... Gosiaczek wszystko w porządku Urodziłam w 34 tygodniu a właściwie pod sam koniec ale ani waga nie była drastycznie niska ani mała nie wymagała dodatkowej opieki po porodzie. Samodzielnie funkcjonowała i oddychała i tylko przez parę godzin była w cieplarce. Za to po paru dniach przypałętała się żółtaczka no i wtedy wiadomo kroplówka i naświeltalanie. Za jakis tydzień czeka nas wizyta u ortopedy, okulisty i w przyszpitalnej przychodni dla wcześniaków. Mam nadzieje że wszystko bedzie ok całusy dla Nadusi i jej mamusi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 03.10.2008 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Monka już...w którym tyg. urodziłaś...mam nadzieję że wszystko ok...no twoja to rzeczywiście kruszynka ale ja donosiłam ciąże a moja urodziła się 2.940 -a miala 54 - taki chudzielec z niej był...ale teraz za to wzrostem wychodzi za siatkę centylową...także nadrabia, że hej...twoja kruszynka też szybko nadrobi... Gosiaczek wszystko w porządku Urodziłam w 34 tygodniu a właściwie pod sam koniec ale ani waga nie była drastycznie niska ani mała nie wymagała dodatkowej opieki po porodzie. Samodzielnie funkcjonowała i oddychała i tylko przez parę godzin była w cieplarce. Za to po paru dniach przypałętała się żółtaczka no i wtedy wiadomo kroplówka i naświeltalanie. Za jakis tydzień czeka nas wizyta u ortopedy, okulisty i w przyszpitalnej przychodni dla wcześniaków. Mam nadzieje że wszystko bedzie ok całusy dla Nadusi i jej mamusi Pewnie że będzie wszystko dobrze - nie ma innej opcji... 34 tydzień to już nawet nawet - wiadomo lepiej dotrzymać ale nie zawsze się da... - ważne, że z kruszynką wszystko ok...a kontrola musi być wiadomo... No to Gratulacje i dla Ciebie i tojej córeczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 04.10.2008 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 dzien dobry, zaczal sie weekend moze Ania na chwile wpadnie Aniu a jakies zdjatko gdzie jestes razem z corcia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 04.10.2008 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Nie było mnie nie było -a tu już takie DUŻE dziecko jest! Piękna ta Twoja Nadia!! I naprawdę bardzo duża mi się widzi jak na noworodka! http://images46.fotosik.pl/16/5a3453373d7a43b0med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.10.2008 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Widze, ze mamy nowa modelke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.10.2008 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Nie było mnie nie było -a tu już takie DUŻE dziecko jest! Piękna ta Twoja Nadia!! I naprawdę bardzo duża mi się widzi jak na noworodka! http://images46.fotosik.pl/16/5a3453373d7a43b0med.jpg dobre zdjęcie w rzeczywistości jest malutka, poprostu odpowiednie zbliżenie i ubranko robią swoje przez weekend, jak w końcu monsz będzie w domu (bo tak to brak czasu..) porobimy trochę zdjęć, to wrzucę małą w śpiochach z mamą jeszcze też nie ma zdjęcia tylko ze szpitala, ale są okropne, wyglądałam gorzej niż przy Dawidku, normalnie zółte podkowy pod ślepkami i białość skóry jak u trupa.. a raczej siność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.10.2008 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Monka, jak się czujesz?? Teraz Twoja kolej Aniu złotko ja już mam to za sobą! zgodnie z Twoimi przewidywaniami Urodziłam 12 września swoją malutką dziewczynkę (2200kg, 47 cm) niestety nie było odwrotu bo zaczęły mi odchodzić wody No widzisz Monka, jaka ja prorocza jestem Bardzo, bardzo Ci gratuluję A jak ma na imię?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.10.2008 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 ja również polecam kładzenie dziecka na brzuchu, moja mała to uwielbiała. Jak już umiała sama przewracać głowę na boki to tak spała w nocy, czasem nadmiar pokarmu się ulał ale nie było problemów z gazami. Nadusia też lubi spać na brzuszku, a wczoraj ja się patrzę... a ona cyk.. główkę sobie odwróciła w drugą stronę cwaniara jedna wczoraj zjadłam serek jeszcze raz, ale bez ciastek, żeby zobaczyć, czy podejrzenia były słuszne.. i były to jeden ze sprawców wzdęć ponad pół dnia się męczyła a ja razem z nią, aż się teraz boję jeść cokolwiek, żeby jej nie powodować takich dolegliwości Głosisko ma... Jak zapłacze, to ją sąsiedzi słyszą, nawet Dawidek nie miał takiego głosu A o tych wszystkich rzeczach na kolkę i wzdęcia to wiem, bo Dawidek też miał kłopoty brzuszkowe Najlepszym sprzymierzeńcem był wówczas Espumisan, po 15 minutach było po krzyku Ale Nadusia jeszcze jest za mała na kropelki, herbatka koperkowa.. Dużo nie daje ani przedtem ani teraz. I mnóstwo innych rzeczy próbowałam przy młodym, bez rezultatu Teraz oczywiście jak będzie taka potrzeba to też będę próbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.10.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Biedactwa... Trzymajcie sie dziewczyny cieplo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.10.2008 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Aniu, Nadusia jest śliczna i słodziutka :D Naprawdę, wygląda jakby miała już co najmniej miesiąc Wszystkiego dobrego z okazji ukończenia tygodnia dziękujemy, dziękujemy i pomyśleć, że juz tydzień za nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.10.2008 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Aniu jeszcze nam powiedz jak Dawidek na siostrzyczke reaguje? jak przyjechaliśmy do domu, to Dawidka nie było, był u dziadków.. Monsz kupił mu wielką wywrotkę (cały się w niej mieści ), za czyjąś radą (juz nie pamiętam, ale ktoś kupił rowerek..) i zostawiliśmy ją u niego w pokoju. Jak przyjechał, to podszedł do wózka, popatrzył.. pytam się.. kto to jest?? o.. dzidziuś i na tym się skończyło, żadnej reakcji ani w tą ani w tamtą już nie wspomnę o tym, że myślałam, że jak mnie zobaczy... a tu nic jakbym nigdzie nie była i nic sie nie działo.. resztę wieczoru zajęty był swoją nową maszyną ogólnie rzecz biorąc, to Dawidek traktuje Nadusię jak coś powszedniego, jakby była z nami od zawsze. Nie interesuje się nią zbytnio Ale jak płacze, to leci do mnie i mówi, że dzidziuś płacze.. Wczoraj, jak się kąpałam to przylazł za mną do łazienki, chociaż tatuś był przy dziecku.. Do tego jest mama i koniec Wsadza jej smoczka, jak marudzi, a nawet pieluszki rozdziela, wie, która jest jego a która małej Oczywiście chwile słabości też ma, zwłaszcza jak ktoś teraz przyjdzie. Bardziej próbuje zwrócić na siebie uwagę i udaje dzidziusia chwilami, ale potem wszystko wraca do normy się rozpisałam.. Zastanawiam sie, jak ja nadrobię tygodniowe zaległości.. Jak tu nawet po dobie trudno nadgonić wątki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.10.2008 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 A tabuny cioc przewalaja sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.