Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

uff...

ciężko idzie z czasem ostatnio :roll:

 

Dawidek ma katar, nic nie mogę zrobić, bo cały czas na ręce i na ręce, chodzi i nudzi po całych dniach :roll:

Nadia jeszcze zdrowa, ale lada chwila też ja weźmie, raczej nie ma szans na uchowanie jej w zdrowiu, bo Dawidek wszędzie łazi i kicha :roll: :-?

Zresztą ja też trochę...

nas to zawsze razem bierze :roll:

 

Bianca, opaska jest ekstra, nic ją w główkę nie gniotła a efekt zrobiła :wink:

 

kilka zdjęć w skrócie..

http://images38.fotosik.pl/39/05aca3230ba4bb8bmed.jpg

w oczekiwaniu na gości...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

http://images33.fotosik.pl/421/631e08b71070e2e6.jpg

najważniejsza chwila 8)

 

 

http://images28.fotosik.pl/303/a8ae8830a6776d34med.jpg

torcik :roll:

 

 

http://images31.fotosik.pl/416/64ab4fa8df5e02c1.jpg

tu nie ma co mówić...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

a...

zapomniałam, że Nadusia jest teraz już pełoprawnym aniołkiem....

dowody są namacalne nawet 8)

http://images37.fotosik.pl/38/1af867189cdea71emed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze...

największa radocha Dawidka :roll:

(Mikołaj o nas nie zapomniał...)

http://images36.fotosik.pl/39/6a648ec19ab1a9c9med.jpg

 

 

i my z Gosią w poprawinki...

http://images39.fotosik.pl/39/0ea568b11f63cf47med.jpg

 

 

dwa dni przed chrzcinami nocki zaliczałam po 4 godziny, do spanka chodziłam po 2.00 w nocy, po chrzcinach (imprezka była do 2.00 w nocy) poszłam spać przed 4.00, w niedzielę...Po 1.00.

 

Teraz muszę nadrobić braki, jestem niewyspana i przemęczona, wróciłam w dwa dni do swojej starej wagi...

Bo ledwo był czas na śniadanie :roll:

 

odbiło się to na mnie bardzo źle, pokarm zanika, mała się drze i nie chce piersi tylko butelkę :cry: :cry: :cry:

 

póki co walczę dzielnie o karmienie naturalne :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa dni przed chrzcinami nocki zaliczałam po 4 godziny, do spanka chodziłam po 2.00 w nocy, po chrzcinach (imprezka była do 2.00 w nocy) poszłam spać przed 4.00, w niedzielę...Po 1.00.

 

Teraz muszę nadrobić braki, jestem niewyspana i przemęczona, wróciłam w dwa dni do swojej starej wagi...

Bo ledwo był czas na śniadanie :roll:

 

odbiło się to na mnie bardzo źle, pokarm zanika, mała się drze i nie chce piersi tylko butelkę :cry: :cry: :cry:

 

póki co walczę dzielnie o karmienie naturalne :-?

 

No Kochana zdjęcia piękne :lol: Nadusia rzeczywiście jak aniołek, ale chyba trochę przesadziłaś z tymi gośćmi, albo goście rzeczywiście nie znali umiaru :o :evil: :o Nie powinnaś się tak przemęczać :roll: :roll: :roll: Twoje zdrowie najważniejsze, bo musisz być matką na pełne 2 etaty :lol: Goście gośćmi a Twoje dobre samopoczucie gdzie???????????????

Trzymaj się i nie gniewaj się że tak napisałam, ale włosy mi do reszty z głowy wypadły jak przeczytałam, to co piszesz! :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bo ja to zawsze przesadzam :roll:

 

muszę mieć błysk, żadnego kurzu, śmiecia, brudu na podłodze...

jedzonka musi być tyle, żeby każdy miał coś dla siebie...

a tyle gości...

to sama najbliższa rodzina...

babcie, dziadki, rodzice, siostra męża, chrzestni Dawidka i Nadusi 8)

 

a w drugi dzień zaprosiłam znajomych, bo tyle jedzenia zostało, że trzebaby wszystko psom wyrzucić...

a i one wszystkiego by nie przejadły :roll:

 

cieszę sie, że już jest po i mam satysfakcję, że stanęłam na wysokości zadania :p 8)

 

oczywiście miałam pomoc, siostra męża, kuzynka a nawet chrzestna Nadusi bardzo, bardzo mi pomogły w szykowaniu wszystkiego na stół :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bo ja to zawsze przesadzam :roll:

 

muszę mieć błysk, żadnego kurzu, śmiecia, brudu na podłodze...

jedzonka musi być tyle, żeby każdy miał coś dla siebie...

a tyle gości...

to sama najbliższa rodzina...

babcie, dziadki, rodzice, siostra męża, chrzestni Dawidka i Nadusi 8)

 

a w drugi dzień zaprosiłam znajomych, bo tyle jedzenia zostało, że trzebaby wszystko psom wyrzucić...

a i one wszystkiego by nie przejadły :roll:

 

cieszę sie, że już jest po i mam satysfakcję, że stanęłam na wysokości zadania :p 8)

 

oczywiście miałam pomoc, siostra męża, kuzynka a nawet chrzestna Nadusi bardzo, bardzo mi pomogły w szykowaniu wszystkiego na stół :p

 

Kochana :lol: co do tego że staniesz na wysokości zadania, to nikt nie miał wątpliwości, tylko jakim kosztem :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słodkie te maluszki :D i pomyśleć, że mój był taki jeszcze niedawno :roll:

 

Ważne, że masz już za sobą tą ważną uoczystość :D Teraz tylko Święta i może trochę oddechu złapiesz kobieto ? :wink:

 

a ja już na święta nie będę sprzątać tak generalnie 8)

nie ma potrzeby, teraz będzie luzik 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...