Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

Tak wlasnie dziala wentylacja grawitacyjna, tzn dziala albo nie. Na pewno problemem sa zbyt szczelne okna, mostki termiczne, ponoc wlasnie lepiej dziala raz dziennie otworzyc okno na maksa na 10 minut niz to rozszczelnianie. Dobrym rozwiazaniem sa nawiewniki. mozna kupic takie urzadzenia do obnizenia wilgotnosci, ale najpierw kupcie higrometr zbey sprawdzic czy faktycznie jest za wilgotno.

Tylko przy dużych mrozach to jest prawda :roll: Przy normalnych temperaturach lepiej rozszczelnić - to zapewnia ciągły dopływ świeżego powietrza, które "ucieka" przecież przez kominy went. :roll: Albo nawietrzaki zamontować - też wystarczy na 1 - 2 oknach. Chodzi o to, żeby zapewnić stałą wymianę powietrza w mieszkaniu - czyli dopływ świeżego powietrza i odpływ "zużytego", zawilgoconego :roll:

Nie wiem, czy u Was nie ma innego problemu jeszcze - ale to na pewno nie zaszkodzi :roll:

Mówisz, że marźniesz - ja to znam, bo sama jestem zmarźluch straszny :oops: Ale, znowu, jak masz zbyt dużą wilgotność w mieszkaniu - to dużo gorzej znosisz niższą temperaturę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

przyjemność wykonana :488 i 332 :D

 

A ten grzyb to nie z powodu zbyt szczelnego zamykania okien ? Czy on jest na ścianach z oknami ?

 

Często grzyby na ścianach rozwijają się z powodu zbyt dużej szczelności okien plastikowych, dlatego zaleca się ich rozszczelnianie...

 

Pozdr

Ale nie zawsze okna można rozszczelnić. U mnie w zasadzie są prawie cały czas rozszczelnione. Problem się pojawia, gdy temp. spada np. do minus 20 stopni. Fakt, że niezbyt często się takie temp. trafiają, ale w ubiegłym roku wystarczyły dwa dni z taką temp., żeby na ścianie wyskoczył grzyb. Przy małym mieszkaniu rozszczelnienie okna powoduje od razu duże wyziębienie całego mieszkania, więc okna są wówczas cały czas zamknięte. Wietrzenie poprzez otwieranie okna na moment działa na jakieś 10 - 15 minut.

U mnie jest jeszcze jeden dodatkowy problem - kuchnia. Okno w kuchni mam w formie atrapy - jest pod samym sufitem i nie wychodzi na zewnątrz, tylko na klatkę schodową. Wszystkie opary z kuchni idą więc na pokój i tam skraplają się na oknie. Choćbym nie wiem ile gotowała nigdy nie mam zaparowanego okna w kuchni, bo na klatce schodowej jest ciepło. No i odkąd tu mieszkam jeszcze nigdy kaloryfera w kuchni nie włączyłam. Wystarczy ugotować obiad a całe mieszkanie jest ogrzane. Podobnie skopaną wentylacje mamy w łazience - kąpiemy się przy uchylonych drzwiach a za chwilę para przechodzi do pokoju i mamy mokre okno.

Kiedy zgłosiłam problem w spóldzielni, panowie mi poradzili, żebym ograniczyła gotowanie, kąpiele i robienie prania. :evil:

 

Szkoda, że na mnie nie trafili :evil: Wręcz uwielbiam takie teksty :evil:

 

Ja też uwielbiam :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej mowiac o tej klamce - trzeba ja na skos ustawic. :lol: :lol: :lol: :wink:

Tak, ale na ukos od uchyłu, a nie na ukos od poz. zamkniętej :wink: Fakt, możliwe tylko przy oknach z uchyłem - ale wystarczy 1-2 takie okna, przy tej powierzchni co u Ani.

 

U mnie też prawie wszystkie zawsze rozszczelnione, a jak temp. od 0 wzwyż to zawsze jakieś uchylone :lol: Ale ja oddycham oczami - jak muszę przeżyć zimę tylko z rozszczelnieniem, to od razu tlenu mi brak :roll: Mimo, że, jak pisałam zmarźluch ze mnie potworny :lol:

 

A na marginesie.

Mój brat wprowadził się na nowe we wrześniu ub.r. Listopad/grudzień przegląd obowiązkowy wentylacji. Kominiarz pyta, czy to u niego ten grzyb? :o Jaki grzyb?! No, ponoć skargi są w tym pionie...

Ok., nowy budynek, wilgoć może gdzieś tam jeszcze wychodzić - ale u brata sucho jak pieprz, więc raczej dziwne byłoby, gdyby wychodziła w jednym mieszkaniu w pionie, a w innym nie :roll:

Sprawa się wyjaśnila - państwo piętro niżej już sobie zdążyli pozaklejać na szczelnie wszystkie nawietrzaki, wyhodować grzybka i zgłosić reklamację do administracji :o :-? :roll:

Mało im kominiarz nóg nie powyrywał przy samej d...

Ale to przykład, jak szybko mieszkanie zareagowało na zamknięcie dopływu powietrza :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, czy przy drewnianych oknach też może się pojawić taki problem? Czy one lepiej "oddychają"?

Jeśli to nowe okna, to pewnie tak samo - nowe drewniane też są szczelne, na pewno dużo szczelniejsze niż kiedyś :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, czy przy drewnianych oknach też może się pojawić taki problem? Czy one lepiej "oddychają"?

Jeśli to nowe okna, to pewnie tak samo - nowe drewniane też są szczelne, na pewno dużo szczelniejsze niż kiedyś :roll:

 

Mnie się wydaje, że drewno jednak inaczej "pracuje"

a w kwestii szczelności najlepsze są takie jak mam teraz w wynajętym lokum - stare, drewniane, nic nie trzeba rozszczelniać, bo szpary są wystarczające :lol:

na szczęście grzeją tu tak, że nie odczuwa się tych starych okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się stronka dłuuuugo otwiera.

Ania a co do tego grzybka to może masz kiepską wentylacje. Mielismy podobnie na dole. Mąż się "przebił" i po grzybku zostało tylko wspomnienie... :lol: [/i]

 

a gdzie się przebił??

 

Przebił się przez ścianę do komina wentylacyjnego i teraz sobie pokój może oddychać. Mi tez tak okna parowały, a jak się skraplało to cały parapet i podłoga zalane..aż sie panele wypaczyły..Pytałam na forum i wszyscy zgodnie powiedzieli , że to ewidentna wina złej wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, czy przy drewnianych oknach też może się pojawić taki problem? Czy one lepiej "oddychają"?

Jeśli to nowe okna, to pewnie tak samo - nowe drewniane też są szczelne, na pewno dużo szczelniejsze niż kiedyś :roll:

 

Mnie się wydaje, że drewno jednak inaczej "pracuje"

"Pracuje" na pewno inaczej - ale szczelne zdaje się są tak samo :roll: Zwłaszcza jak są nowe.

 

a w kwestii szczelności najlepsze są takie jak mam teraz w wynajętym lokum - stare, drewniane, nic nie trzeba rozszczelniać, bo szpary są wystarczające :lol:

na szczęście grzeją tu tak, że nie odczuwa się tych starych okien.

Fakt, takie są najlepsze :lol: Przynajmniej póki nie wypróchnieją z framugi :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo coś w tym jest z tą wilgocią, ale przegięcie w żadną stronę nie jest dobre :wink:

Nie tyle trudniej ogrzać wilgotne, co wrażenie temperatury masz inne - co łatwo przy małych mrozach zaobserwować. Raz -5 st. i jest fajna zima, a innym razem te same -5 a wytrzymać się nie da :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...