Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

właśnie nam doszło do wszystkiego zapalenie ucha :cry:

całą poprzednią noc nie spałam, Nadia zanosiła się od płaczu, dzis była pediatra, oczywiście zaś laryngolog, albo szpital.

Błonka juz pękła, Nadia sie uspokoiła, jutro na 17tą mam laryngologa, tym razem idę prywatnie :evil:

 

biedne to moje dzieciątko :cry: , a ja mam 5 nocy zarwanych, teraz juz nosem piszę :-?

 

Oj moje Bidulki :roll: Skąd te choróbska Was ciągle dopadają :evil: :evil: :evil:

Całuję Was mocno i zdróweczka życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aniu, głowa do góry..Tak to jest z małymi dziećmi-najczęsciej często chorują, A jak jeszcze jest dwójka takich maluszków to -jedno zdrowieje a drugie zaczyna chorować :(

 

Trzeba przez to przejść, niestety..U mnie tak też było,ale na szczęscie już w przedszkolu córki zaczęły się "hartować" :wink: i później nic takiego poważnego im nie dokuczało.

 

Po-zdrówka :p i całuski dla Was wszystkich :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u Ani zima na całego i do tego przeszedł kataklizm, prądu nie było, bo kable pozrywane przez zwalajace drzewa.....Na ogrodzie ma wszystko połamane :(

je drzewka, róze......:cry:

 

przykro mi Aniu , bardzo :cry:

 

 

...szkoda drzewek,szkoda róz :( :( ..ale

najważniejsze żeby dzieciaczki i ich rodzice byli zdrowi :roll: :roll:

 

Aniu trzymaj się :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prąd już jest :D , ale ciągle z przerwami :roll:

Co jakiś czas siada i nie ma dość długo.

Ponoć tak będzie do poniedziałku, dopóki się nie uporają z przewodami :roll:

 

więc póki co jestem nieobecna, bo normalnie w końcu mi siądzie ten komputer jak tak dalej pójdzie :-?

 

Aka, Malka, dzięki :p

 

 

tak mam tam, gdzie się dokopałam... :cry:

to część ogródka, reszta pod śniegiem... :-?

 

 

Nadia juz ok, w środe byłyśmy prywatnie u laryngologa, mała dostała krople do uszu i Dalacin, pomogło.

Dziś juz jest wszystko ok, no..

oprócz tego kataru :evil:

za 3 tygodnie robie powtórny wymaz i będziemy sie pozbywać tego dziada gronkowca :evil:

 

Dawidek zdrowy, póki co jest mało chorowitym dzieckiem, oby tak było dalej.

 

 

bardzo dziekuję za wszystkie miłe słowa, pozdrawiam cieplutko :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...