DarioAS 30.11.2010 14:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Jaja jeszcze bo moj TZ jest imiennikiem Twojego Bylego, bo niestety Floyda - psiaka musialam uspic niedawno (rak nerki) a Jimmy - kociamber zdechl dwa tygodnie po Floydzie - serce mu nie przetrzymalo ale on mial juz 14-scie lat i 10 lat byli razem - wetka mi zreszta mowila zebym byla na to przygotowana. Przeżyłaś troche , tym bardziej, że podwójnie . Tak razem odeszły zwierzaczki... A teraz masz jakieś futro? No... a Twój mąż też taki uparciuch, jak mój? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.11.2010 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Ania, jak Jonasz do mnie przyjechal to mial w ksiazeczce 5,8 kg a teraz to nie wiem. Trudno mi go utrzymac na wadze. Slusznie robilas z tym niepuszczaniem kota na dwor, ja tez nie jestem entuzjastka walesania sie kota w samopas, zwlaszcza, ze mieszkasz przy drodze, ale skoro tak woli to trudno. Romus jest przepiekny i jeszcze mlody, wiec na pewno szybko sie przywiaze. W takim duzym kocie to od razu inny mozdzek jest. Większy ? :lol2: Romek wygląda faktycznie na rozsądnego kota. Z domu nie wychodził, tylko na balkon jeśli już. Małgosia, ja coś czuję, że Jonasz może teraz ciut więcej ważyć... Jak czytałam jakie mu smakołyki robisz.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.11.2010 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Oj kochana, wg teorii Olgi koty na miesie smukleja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.11.2010 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Mówisz? Dobrze wiedzieć, bo Romka już dużo Ponoć schudł pół kilo, teraz mu taka fajna falbanka pod brzuchem wisi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.11.2010 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 To co? Doksztalcasz sie w barfie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 30.11.2010 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Fakt walnelo mnie to straszliwie - nic na to nie poradziimy, takie zycie. TZ tez uparciuch ale ja chyba wiekszy, to mi nie za bardzo przeszkadza haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 30.11.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Na szczescie po jakims czasie zaczynamy wspominac mile chile ze zwierzakami, jakie byly szczesliwe za zycia i jest troche lzej, chociaz moja psiunia do dzisiaj nieraz sni mi sie po nocach, a to juz ponad 11 lat jak zmarla, a zyla 12... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.11.2010 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 To co? Doksztalcasz sie w barfie? Hę?? A co to? Bo jeszcze chyba za mało dokształcona jestem... Fakt walnelo mnie to straszliwie - nic na to nie poradziimy, takie zycie. TZ tez uparciuch ale ja chyba wiekszy, to mi nie za bardzo przeszkadza haha Ja też jestem uparciuch, bardziej niż D., ale tym bardziej mnie denerwuje to, że on o tym wie i nie chce mi ustąpić Na szczescie po jakims czasie zaczynamy wspominac mile chile ze zwierzakami, jakie byly szczesliwe za zycia i jest troche lzej, chociaz moja psiunia do dzisiaj nieraz sni mi sie po nocach, a to juz ponad 11 lat jak zmarla, a zyla 12... A moją Stefę pamiętacie? Jeszcze ze starego mieszkania. Do dziś ja pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 30.11.2010 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Mnie wlasnie nie jest lzej - Floyd byl marzeniem psa a Jimmy byl kociambrem nad kociambrami - u mnie jest postanowione ze juz zadnego zwierza miec nie bede, przynajmniej na razie - za duzo przezylam stresu w tej psiej chorobie i juz poprostu nie czuje sie na silach psychicznie na nastepne swoje zwierze.Oczywiscie mam teraz w domu zwierza - burkowatego czarnego tymczasa ale on jest do wyadoptowania, to jest calkiem inna inszosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 30.11.2010 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 No nieeeee:) Romuś jest uroczy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 30.11.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Piekny Wasz kocurek, a to drugie zdjecie jest boskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 01.12.2010 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Ale śliczny kocur! Taki dostojny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 01.12.2010 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Romuś jest piękny:) Mohag - współczuje tych uczuć , jakie musiały towarzyszyć ci kiedy zwierzaki odchodziły. 6 lat temu nasza poprzednia sunia odeszła. To było powolne umieranie. To co się z nami wtedy działo, ta nasza bezsilność w walce z chorobą tego nie można zapomnieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 04.12.2010 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Śliczny kotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 09.12.2010 22:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 W sobotę mamy rodzinną imprezę w domu. Sprzątam (od razu na święta ), piekę i gotuję... Nadusi dokucza trzeci migdał i to bardzo, ciągle marudzi i z rąk mi nie schodzi Mam nadzieję, że leki coś pomogą, bo jak nie to będziemy usuwać. Romek już w pełni zaklimatyzowany, chodzi za mną krok w krok Trzymajcie kciuki za moje jutrzejsze wypieki, bo ciasta to dla mnie najgorsza zmora... Pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 11.12.2010 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 trzymam kciuki Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 12.12.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Kocio piekny !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 13.12.2010 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Cześć Ania po długiej przerwie. Duże zmiany u Ciebie, fajna elewacja. Super kot, piękne umaszczenie. Moje chłopaki chcieli kota ale na razie się nie zgodziłam. Mieszkamy w domu od września, przybył nam drugi pies więc o kocie na razie nie ma mowy. Może po zimie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 13.12.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 No i co tam Ania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 14.12.2010 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Impreza udala sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.