DarioAS 30.10.2007 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 mówiłam, że przeprowadzka 3go litopada... i chyba na mówieniu się skończy... -do okien nie mam co wstawić, rolety zamówione, ale będą do dwóch tygodni a jak wczoraj patrzyłam wieczorem z drogi, to wszystko w środku widać, pokoje, kuchnię a nawet cały przedpokój. Nie uśmiecha mi się za bardzo, żebym była obserwowana przez przechodzących ludzi już od godz 16tej do którejś tam, póki nie pójdę spać -gościu od ogrzewania znów nas olał, miał wczoraj przyjechać i zrobić porządek, przyjedzie dopiero w poniedziałek ponoć chory.. a telefonów to dwa dni nie odbierał, żeby się chociaż wytłumaczyć nie działa nam podłogówka i co chwilę zapowietrzają się grzejniki fachwcy.. -meble do kuchni mają przyjechać dziś i jutro będzie montaż, ale facio już zapowiedział, że często jest tak, że coś nie pasuje i muszą coś jeszcze dorabiać, obrabiać czy docinać i kończyć na raty w kilka dni a kuchnię mam krzywą i o tym dobrze wiem, więc cudów się jutro nie spodziewam -no i zapewne jeszcze coś wyskoczy nieprzewidzianego po drodze i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Oj już nic mi nie mów ale cieszę się podwójnie, że przez miesiąc do pracy chodzić nie będę ale potem, jak juz pójdziesz to z nowej chałpki aż chyba Ci się nie będzie chciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 30.10.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Hej. Przeczytałam Twój wątek jednym tchem. Chyba zagoszczę u Ciebie na dłużej. Jeśli mogę oczywiście. Hm wiecej nie napiszę bo właśnie dziecko mi się obudziło. Pozdrawiam Andzik, ja się cieszę z każdej wizyty Zwłaszcza z miłej... a to mamy dzidziusia?? czy starsze dłużej lubiące pospać maleństwo?? mam dwóch synków 2,5 roku i rok i 3 miesiące, jak widzisz nie próżnowałam z mężem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 30.10.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Aniu -co to znaczy, że masz krzywą kuchnię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 andzik, pięknie, pięknie tak trzymać, ja też nie zamierzam próżnować, tylko się teraz muszę dowitaminizować, bo jakaś słaba ostatnio jestem (chyba przez ten ciągły pośpiech i złe nawyki żywieniowe... czyt. chipsy i pifko ). a potem też próżnować nie zamierzam i też chciałabym drugiego synka.. tzn. wydaje mi się, że będzie synek, ale mogłaby być i dziewczynka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 30.10.2007 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Pewnie, że krzywe ściany:) Ja tak miałam przynajmniej, ale dali sobie radę spokojnie:) A z hydrauliką miałam luzik, bo teść nam wszystko sam zrobił. A nam się też kaloryfery zapowietrzały, ale chyba mało wody było w grzejnikach, nie pamiętam bo tutaj całkowicie zdaję się na tatę i o tym nie myślę Teraz właśnie kombinuję jak go namówić na zmianę syfonu w kuchni, aby nam się tam kosze zmieściły. Kurcze myślałam tylko o szafkach na talerze, garnki i zapasy a nie pomyślałam jakie niezbędne jest miejsce na kosze (ja segreguję odpady), foreczki foliowe itp. To chyba najczęściej otwierane szafki. P.S. Ania, dostałaś ode mnie maila? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Aniu -co to znaczy, że masz krzywą kuchnię? wiem, że piszę zagadkami się znaczy, że dom jest zbudowany bez idealnych kątów my, ciągnąć górę trochę już naprostowaliśmy gdzie się dało, ale to za mało, więc kąt w kuchni (tam gdzie ma być zlew) napewno nie jest prosty, będzie albo za ostry albo za szeroki. Na dodatek, mamy tam słupa, którego trzeba zabudować i też stoi pod kątem, ale to już wina "fachowców dachowych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Mikita już idę obadać, bo jeszcze dziś nie dotarłam na pocztę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 30.10.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 U mnie w obecnym mieszkanku też krzywo... jak przyjechali montowac meble w kuchni to piła nie stygła (a ja prawie nerwicy dostałam ). Jeszcze do tego okazało się że podłoga ma spadek i szafki przy podłodze układają się jakby "schodkowo" Ale nikt z gości tego nie zauważył na szczęście! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 MIKITA i takie płytki na ścianie masz... i takie mogłabym mieć i ta kuchnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 U mnie w obecnym mieszkanku też krzywo... jak przyjechali montowac meble w kuchni to piła nie stygła (a ja prawie nerwicy dostałam ). Jeszcze do tego okazało się że podłoga ma spadek i szafki przy podłodze układają się jakby "schodkowo" Ale nikt z gości tego nie zauważył na szczęście! no widzisz, to ciekawe co u mnie się jeszcze wynajdzie w trakcie roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.10.2007 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 U mnie w obecnym mieszkanku też krzywo... jak przyjechali montowac meble w kuchni to piła nie stygła (a ja prawie nerwicy dostałam ). Jeszcze do tego okazało się że podłoga ma spadek i szafki przy podłodze układają się jakby "schodkowo" Ale nikt z gości tego nie zauważył na szczęście! no widzisz, to ciekawe co u mnie się jeszcze wynajdzie w trakcie roboty Co Wy tak dziewczyny narzekacie, że kątów nie macie? Ja kątami, to się wcale nie przejmuję , bardziej tym, że mi ściany i podłoga falują Normalnie góry i doliny Teraz to chociaż mam otwory drzwiowe wyrównane i w łazience będą nowe tynki, to też je zrobią na równo Mam nadzieję, że to się nie będzie rzucać w oczy - te proste ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 30.10.2007 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Skorpionik, bardzo się cieszę, że jeszcze tu zaglądłaś już myślałam, że będę miała sąsiadkę i to poznaną na Muratorze Ja mieszkam w tej chwili niedaleko Twojej rodziny, bo ciut za Krystynowem To jak wpadniesz rodzinkę odwiedzić to i do mnie na kawkę zapraszam . No, co do małża to mam ten sam problem, wyrzuca mi, że chcę zwierzyniec w domu zrobić . Że już o tych moich kwiatkach nie wspomnę, bo ciągle powtarza, że połowę to trzeba wyrzucić Ale kota to i tak do domu jakoś przemycę . Legwan to duży wydatek?? To niedobrze, bo w takim razie łatwo też nie przejdzie . Jeszcze się nie orientowałam w cenie, ale w sumie to pewnie dużo wyjdzie, żeby kupić nie tylko zwierzaka ale i cały sprzęt dla niego Najpierw pochwale Twoje poczynania w waszym stryszku, jest cudowny, jesteście oboje z mężem zdolni i macie świetny gust Podoba mi się ta ścianka dzieląca kuchnię od salonu, jest rewelacyjna, przyznam się ze nie mam koloru w monitorze, już od paru dni i nie wiele widzę co do kolorystyki ale obiecuje że się z tym poprawie Nie daj sie mężowi zwierzątka w domku są potrzebne, dzieci sie lepiej chowają , i są zdrowsze . Ja mam 2 koty i kraba i nie wyobrażam sobie świata bez zwierząt Niestety jeśli chodzi o legwana to jest to bardzo duży koszt, sam legwan kosztuje 140 zł , jest na allegro gość z Wrocławia i on sprzedaje najtaniej. Ale wyposażenie terrarium to już spory wydatek no i jeszcze to że legwan urośnie do ok 180cm a potem to praktycznie jeden pokój to on sam zajmie Ponieważ terrarium musi mieć wymiary przynajmniej 2m długości. Dla dorosłego legwana. Więc to jest poważna decyzja zakupu zwierzęcia które naprawdę jest olbrzymie kiedy już urośnie.A i warunki tez mu trzeba odpowiednie stworzyć. Wiem tylko ze trochę własnego sprytu (mam namyśli męża oczywiście, a twój jest sprytny ), i można terrarium zrobić samemu i wtedy to wychodzi dużo taniej niż kupienie gotowego za bagatela 700 zł Może znasz rodzinkę Grabków z ul. Gwarków? Pewnie za parę tygodni tam zawitamy z wizytą , bo już dawno nie odwiedzałam cioci i wujka.Nie widzieli jeszcze mojego drugiego synka pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.10.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 No weź tu człowieku nie zajrzyj tylko przez jeden dzień to już kurczę trudno nadążyć!!! To kiedy tak na całego zamieszkacie - listopad czy Święta?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 30.10.2007 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Skorpionik, bardzo się cieszę, że jeszcze tu zaglądłaś już myślałam, że będę miała sąsiadkę i to poznaną na Muratorze Ja mieszkam w tej chwili niedaleko Twojej rodziny, bo ciut za Krystynowem To jak wpadniesz rodzinkę odwiedzić to i do mnie na kawkę zapraszam . No, co do małża to mam ten sam problem, wyrzuca mi, że chcę zwierzyniec w domu zrobić . Że już o tych moich kwiatkach nie wspomnę, bo ciągle powtarza, że połowę to trzeba wyrzucić Ale kota to i tak do domu jakoś przemycę . Legwan to duży wydatek?? To niedobrze, bo w takim razie łatwo też nie przejdzie . Jeszcze się nie orientowałam w cenie, ale w sumie to pewnie dużo wyjdzie, żeby kupić nie tylko zwierzaka ale i cały sprzęt dla niego Dario -nie kupuj legwana To paskudztwo jaszczurowate naprawdę ci się podoba? Chyba bym spac nie mogła wiedząc że takie "coś" jest w domu i może wyleźc brrrr ..... Najlepiej to kup sobie kota brytyjskiego -albo od razu parkę to za rok może odkupię potomka http://www.rufi-koty-brytyjskie.strefa.pl/img/galerie/Nasze_Koty/IMG_2693a.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.10.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Skorpionik, bardzo się cieszę, że jeszcze tu zaglądłaś już myślałam, że będę miała sąsiadkę i to poznaną na Muratorze Ja mieszkam w tej chwili niedaleko Twojej rodziny, bo ciut za Krystynowem To jak wpadniesz rodzinkę odwiedzić to i do mnie na kawkę zapraszam . No, co do małża to mam ten sam problem, wyrzuca mi, że chcę zwierzyniec w domu zrobić . Że już o tych moich kwiatkach nie wspomnę, bo ciągle powtarza, że połowę to trzeba wyrzucić Ale kota to i tak do domu jakoś przemycę . Legwan to duży wydatek?? To niedobrze, bo w takim razie łatwo też nie przejdzie . Jeszcze się nie orientowałam w cenie, ale w sumie to pewnie dużo wyjdzie, żeby kupić nie tylko zwierzaka ale i cały sprzęt dla niego Dario -nie kupuj legwana To paskudztwo jaszczurowate naprawdę ci się podoba? Chyba bym spac nie mogła wiedząc że takie "coś" jest w domu i może wyleźc brrrr ..... Najlepiej to kup sobie kota brytyjskiego -albo od razu parkę to za rok może odkupię potomka http://www.rufi-koty-brytyjskie.strefa.pl/img/galerie/Nasze_Koty/IMG_2693a.jpg To może ja się zapiszę na drugiego ? Potomka, znaczy się... Byłyby dwa "europejskie" i jeden brytyjski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 30.10.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 To może odrazu załóżmy hodowlę na spółkę? To niezły biznes jest -jeden kociak na allegro kosztuje nawet 600zł!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 30.10.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Właśnie Aniu, masz argument do ręki - inwestycja w koty się zwróci Ja się na hodowlę nie piszę, więc konkurencji nie będę robić , ale kociaka bym chciała A tak na marginesie dodam, że druga kicia czeka na mnie od późnej wiosny, u znajomego, a ja nawet jej jeszcze nie widziałam Strasznie jestem ciekawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 30.10.2007 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Oj już nic mi nie mów ale cieszę się podwójnie, że przez miesiąc do pracy chodzić nie będę ale potem, jak juz pójdziesz to z nowej chałpki aż chyba Ci się nie będzie chciało Na pewno mi się nie będzie chciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.10.2007 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 buuuu.... http://poczta.onet.pl/_d/emots/xbuu.gif no i pojechałam do du... i spowrotem oczywiście dzwoni telefefon... patrzę... meble myślę... czyżby przyjechał przed czasem??? nieee.. oj bleeee, bleee, bleee.. bardzo mi przykro, bleee, bleeee.. nie dowieźli blatu, bo jest długi i coś tam, coś tam ani mi się słuchać nie chciało ale ponoć jutro będzie o 7.00 i odrazu zrobi montaż już nie wiem, czy sę śmiać czy płakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.