iwona_zabrze 04.07.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 W lutym kupiłam dachówkę Koramica, w tej chwili jestem na etapie więźbywięc zgłosiłam się do hurtowni aby mi dostarczyli dachówkę na budowę. Niestety pan mi powiedział, że dachówki nie ma i nie będzie w najbliższym nieokreślonym czasie. Proponował oddanie pieniędzy za dachówkę co oczywiście wiąże się z moją stratą, bo wiadomo, że kupiłam ją taniej niż jest w tej chwili. Co mam zrobić z tym fantem, czy sprzedawca ma prawo nie wydać mi mojego towaru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 04.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 W lutym kupiłam dachówkę Koramica, w tej chwili jestem na etapie więźby więc zgłosiłam się do hurtowni aby mi dostarczyli dachówkę na budowę. Niestety pan mi powiedział, że dachówki nie ma i nie będzie w najbliższym nieokreślonym czasie. Proponował oddanie pieniędzy za dachówkę co oczywiście wiąże się z moją stratą, bo wiadomo, że kupiłam ją taniej niż jest w tej chwili. Co mam zrobić z tym fantem, czy sprzedawca ma prawo nie wydać mi mojego towaru? A kiedy mu zapłaciłaś? Masz fakture/umowe/jakikolwiek kwit, że zapłaciłaś? Był ustalony termin dostawy? Toż to kures..wo straszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_zabrze 04.07.2007 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Oczywiście, że mam fakturę. Zapłaciłam za dachówkę 1.03.2007. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samurai_Jack 04.07.2007 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Miałem podobną sytuację 2 razy (OSB i węłna) ... tyle, że bez FV tylko zaliczka.. Ja zrezygnowałem i szukałem na szybko gdzie indziej... Co mogę poradzić ? Kierownik Hurtowni i awantura !!!Pomoc w postaci Miejski Rzecznik Konsumentówhttp://www.um.zabrze.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=58&Itemid=134 Przy okazji zaś podaj namiary na tą $#*@% HURTOWNIE aby nikt inny na nich się już nie nabrał ! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_zabrze 04.07.2007 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Ja za tą dachówkę zapłaciłam prawie 22000 więc ciężko mi zrezygnować i szukać czegoś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samurai_Jack 04.07.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Przy takiej kwocie FUCK !!! Może by warto skonsultować się z prawnikiem od prawa gospodarczego (około 50 PLN - wizyta). Pytanie jest także inne (O mniejsze zło)? Jaka jest różnica pomiędzy stratą spowodowaną różnicą ceny a stratami spowodowanymi przedłużającym się terminem budowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.07.2007 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 moze tutaj napisac http://www.uokik.gov.pl/http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/sprawy_indywidualne/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_zabrze 04.07.2007 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Moja budowa i tak się przedłuża całe szczęście, że wykonawców mam bardzo dobrych. Od samego początku mieliśmy problemy z dostarczeniem materiałów na czas, a to problem z bloczkami na fundament, a to brakuje porotermu, a to nie ma stropu, mimo, że to wszystko było kupione na początku marca. Wiem, że jest problem z materiałami, ale do ch....y kupiłam je wcześniej i chciałabym je dostać. Czy tak trudno skompletować dla klienta wg faktury wszystko co kupił i potem mu to wydać. Nie wiem jaką oni prowadzą politykę, ale w każdym bądź razie wg mnie nie najlepszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gogo5660 04.07.2007 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 W Polsce kara smierci jest podobno zabroniona wiec nic nie da sie zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 05.07.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 W wypadku zaliczki po rezygnacji jednej ze stron z realizacji zamówienia drugiej stronie należy się zwrot zaliczki + drugie tyle. Myślę, że pełną płatność można chyba też potraktować jako zaliczkę 100% i żądać zwrotu 200% wpłaconej kwoty.Zaznaczam, że mogę się mylić w kwestii prawnej, ale na pewno yak bym rozmawiał z dostawcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nikoru 05.07.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 A może kup dachówkę w innym miejscu a różnicę niech ci zwrócą. Ich wina - ich strata. Mam na myśli finansową. Bo moralnych i czasowych strat już nie liczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.o 05.07.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Niestety przedmówca się myli. Zaliczka podlega zwrotowi bez żadnych konsekwencji.Podany przykład dotyczy zadatku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 05.07.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Niestety przedmówca się myli. Zaliczka podlega zwrotowi bez żadnych konsekwencji. Podany przykład dotyczy zadatku. Tak właśnie myślałem, że taki błąd popełnię jednak dla sprawy to nie ma większego znaczenia. Dla mnie zaliczka i zadatek to część kwoty do zapłaty, a mowa jest o zapłaceniu całej faktury za towar, którego się nie otrzymało. W każdym bądź razie przy zakupach obie strony powinny ponosic równorzędne ryzyko, a nie tylko klient. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_zabrze 05.07.2007 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Dzięki wszystkim za porady. W poniedziałek jedziemy na rozmowę, zobaczymy co z tego wyniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 05.07.2007 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 jak nic nie da, to weź ze sobą wiertarkę, zaproś na wycieczkę do lasu, spętaj, uwiąż do drzewa, a wiertarkę do kolanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 05.07.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 jak nic nie da, to weź ze sobą wiertarkę, zaproś na wycieczkę do lasu, spętaj, uwiąż do drzewa, a wiertarkę do kolanka Ale bardzo ważne jest, aby to była wiertarka akumulatorowa! z naładowanym akumulatorem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 05.07.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 może być zakrętarka IXO firmy B. z wiertłem, POLECAM...3 Nm - nie zatrzyma się szybko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 05.07.2007 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Niestety przedmówca się myli. Zaliczka podlega zwrotowi bez żadnych konsekwencji. Podany przykład dotyczy zadatku. ale tu nie ma tematu zaliczki czy zadatku. firma wystawiłą fakture sprzedaży i faktura została zapłacona w 100% (jak rozumiem). Czyli obie strony dokonały transakcji. Sprzedawca zobowiązany jest do dostarczenia towaru. To zwyczajne złodziejstwo - ja bym poszedł z tym do prawnika/prokuratury. Tak czy inaczej - bardzo mi przykro. Odsetki ustawowe: stan na dzień: 5 lipca 2007 rodzaj odsetek: ustawowe liczba dni opóźnienia: 126 kwota zaległości: 22000.00 kwota odsetek: 873.37 łącznie do zapłaty: 22873.37 choć to pewnie nie pokryje strat. Podpisywaliście jakas umowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwona_zabrze 05.07.2007 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 To był chyba największy błąd, że nie podpisaliśmy umowy na dostarczenie materiałów w odpowiednim czasie. Myślałam, że jak mam fakturę to nic złego mnie nie spotka, wiadomo, że jak masz coś zapłacone to to otrzymasz a tu ups Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 05.07.2007 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Jak masz fakturę to dokonałas zakupu- zawarłas transakcję, towar jest twoją własnością i koniec. Towar maja ci wydać. Szkoda że nie masz umowy depozytowej w której jasno byłoby to napisane. Napisz pismo o wydanie towaru w terminie x dni z potwierdzeniem z adnotacja że w przypadku jego braku będziesz musiała dokonac zakupu zamiennego i obciązysz hurtownię. Warto coś wspomniec o stratach związanych z wstrzymaniem inwestycji i skieruj to do WŁAŚCiCIELA składu i do centrali PSB (builder to zdaje się PSB). Handlowiec który drugi raz sprzedał twoja dachówkę (a pewnie tak się stało) dostanie po d_pie. Boże co za skurwysyny. Moja dachówka też stoi w depozycie w PSB ale faktury nie dostałem aż do momentu gdy przyjechała do hurtowni od producenta. Z tym że mam umowę na depozyt. Az pójdę jutro sprawdzić jak się ma bo nigdy nie wiadomo co tam komuś do łba może strzelić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.